Coś jest w powiedzeniu,ze przeciwieństwa się przyciągają.

Oczywiście nie dokładnie, nie dosłownie, ale inność w drugim człowieku wydaje się przynajmniej ciekawa.Wiekszosc ludzi jest za głupia, żeby kogoś takiego docenić, pomyslec co zrobić, żeby to zadziało, czyli np. łączymy nasze, gdzie lepiej nie.

pewnie zdarzają się wyjątki, ale i tak się raczej nie spotkają.Dla większości prostych ludzi, różnice to będzie okazja do mordobicia, zamiast pomyślenia np.w stylu tu fajny seks i porozumienie intelektualne,ale w tej sferze ten facet jest zbyt toporny a ja księżniczka , lepiej niech mi w drogę nie wchodzi.

Po co obrażasz ludzi? Niektórym jest wszystko jedno, że diametralnie się różnią, ponieważ są tolerancyjni i nie zależy im też na szczególnie głębokiej więzi emocjonalnej/duchowej?/(wydaje mi się że takich par jest bardzo dużo), inni są nastawieni na wspólne działanie dające im poczucie bliskości, więc zainteresowania, podobny gust są ważne, inni szanują to, że są różni i to może być dla nich inspirujące..

Nie obrażam nikogo tylko stwierdzam fakt,ze większość ludzi jest głupią