Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Też odnosicie wrażenie, że hejt na żony zamożnych mężów to przez zazdrość?

Polecane posty

Gość gość
bo takie kobiety wyżej srają niż d**y mają, a prawda jest taka, że są zwykłymi pasożytami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypuszczam, że jakby same też były "ogarnięte" to nikomu by to nie przeszkadzało :) A tak - mąż ogarnięty, żona tępawa, i to co widzisz, to nie żaden "hejt" tylko jak ktoś wyżej napisał drwina i persyflaż na podłożu braku szacunku dla takich osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poza tym, największym głupstwem naszych czasów i największym kłamstwem w jakie każda debilka i debil uwierzyli już dawno jest to, że kobieta ma wartość tylko wtedy gdy zarabia kasę." A mężczyzna ????? Kiedy ma wartość ? Patrz ostatnie zdanie twojego wpisu. Obłuda do kwadratu. "Ja mam inne na to poglądy. Z dzieciństwa pamiętam zapracowaną mamę, wiecznie na nic niemającą czasu, etat, dokształcanie się, obiad codziennie z 2 dań i deser, pranie, sprzątanie, ojciec palcem nie kiwnął. Dziękuję bardzo, ja swoje dzieci wychowam w innej atmosferze i mój akurat mąż potrafi nam to zapewnić" Twój mąż jest frajerem takim jak twoja matka. A ty jesteś taka jak twój ojciec którego krytykujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pomyśleć, że to wszystko piszecie z tych ukochanych stanowisk i miejsc pracy :) Już widać to spełnienie i szczęście, ze w ten piękny dzień siedzicie w biurze. A do tej tepej baby, do której nadal nie dociera, że jestem na wychowawczym i nie jestem żadna kura bo studiowałam i pracowałam, a do tego (szok, nie?) zamierzam wrócić do pracy, to już szkoda się w ogóle odzywać. Dla mnie zerem jest babsko które gnoi kobiety od kur tylko dlatego, że chciały poświęcić się macisrzynstwu na sto procent przez te pierwsze 2 czy 3 lata. To po co wam dzieci, jak tylko chcecie rodzic o od razu inni niech się martwią? Tutaj się wypowiadają osoby bezdzietne, nie wierzę że to mówi matka. Babsko jest zerem. Siedzi pewnie teraz za karę w jakiejś placówce i odlicza godziny do weekendu, a ja Zaraz z synem idę na spacer. Nie zamienilabym się z nią. Na wszystko jest w życiu czas i miejsce. Wy to w ogóle się nie rozmnazajcie. Nie jestem maDka i są inne tematy na które koleżanki że mną rozmawiają, niż tylko dzieci. Ciekawe też o czym z tobą porozmawia pracująca znajoma, która działa w zupełnie innej branży niż ty. Załóżmy że o tej branży wiesz mało. Tematów nie będzie za wiele, chyba że wasze ulubione obrabianie ludziom dooopy. Kretynka skretyniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:14 Wychowuje swoje dziecko zanim pójdzie do przedszkola. Kumasz to, czy masz za daleko do łba? Zapłacimy żłobkowi, ja krocia nie zarabiam i na co to komu? Mój mąż ma inne poglądy niż twój. A, zapomniałam, twoj mąż nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że zazdroszcza. Też by chciały mieć faceta który zadba o kobietę, nie chce by się przemeczala, która pracuje kiedy chce i jeśli chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:24 Hahaha, ale dostała piany. Widać jakie szczęście bije od kury domowej, sama słodycz i pogoda ducha :D Idź na spacer- w końcu obecnie to jedyna dostępna ci "rozrywka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Za to ten biedny facet musi zaperdalać, i nawet pomarzyć nie może o tym, żeby ktoś o niego zadbał i żeby on się nie musiał przemęczać. To jest "sprawiedliwość" w związku? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rano zrobiłam mężowi pyszne śniadanko, przygotowałam koszulę i krawat i dałam buziaka na do widzenia. A teraz się mecze w ten słoneczny piękny dzień. Aż chyba z rozpaczy coś porobie w ogródku. Najgorsze to że chyba trafiłam w jakiś trójkąt ludzi nieszanowanych bo za płotem jeden niepracujace, za drugim płotem drugi. Na przeciwko taka sama jak ja potępiona i nieszczęśliwa. :) no i jeszcze ta para obok. W życiu chyba dnia nie przepracowali, odziedziczyli jakis hotel po rodzicach. Ich to już w ogóle nikt nie szanuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:24 Dobra idz juz na ten spacer bo sie ciebie czytac nie da. Faktycznie kurki to proste baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc kobiet to tepe egoistki i nie rozumieja ze bycie jedynym zywicielem rodziny to ogromny stres i odpowiedzialnosc. Jest mnostwo sytuacji gdzie szef mobbinguje pracownikow a ci sie boja odejsc bo jako jedyni pracuja w rodzinie. Prawda jest tez taka ze wiekszosc kobiet jest za malo inteligentna by dojc do czegos sama i zarabiac dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:00 Zgadzam się z Tobą (zaznaczam, że sama niewiele zarabiam- ponad 4tys/netto ) co przy zarobkach mojego męża wychodzi blado. Jestem za leniwa na zmianę branży, teraz w drugiej ciąży i ciężko mi się zmotywować żeby się ogarnąć, choć mieszkam w wawie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piany to dostała kretynka, która jojczy na mnie, bo jestem z dzieckiem w domu. Nie dociera do niej to, że jeszcze tylko pół roku zostało mi do powrotu do pracy. I zdziwilabys się że ten spacer to jedyna dostępna mi rozrywka. Twoja to przewalanie papierów na podrzednym stanowisku. I zdziwilabys się czy jedyna dostępna. Wczoraj byłam z mężem na randce, bo przychodzi do nas wieczorami płatna opiekunka gdy chcemy gdzieś wyjść :) Nasz przychód miesięczny to około 20 tysięcy złotych na rękę, teraz zarabia tylko mąż, ale już niedługo. A ty dorabiasz ideologię do swojego kieratu. Myslalby kto jakie zatroskane jesteście o los mężczyzn. Mój mąż jest ze mną od 5 lat. Od dwóch zarabia duzo i jakkolwiek bylybyscie zazdrosne, mnie to nie obchodzi. Mam wszystko, a do pracy mogę wrócić w każdej chwili :) Wy nie macie alternatyw. A dla mojego męża utrzymanie rodziny nie jest dużym stresem, bo pracować uwielbiał od zawsze, a jego zawód pozwala na zarabianie dużej kasy mimo że pracuje po 7 h 4 dni w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:16 LOl, jaki raport.... Kogo obchodzi twoje nudne życie, że tak ze szczegółami się tłumaczysz :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak, od razu uwierzę że nie chodzi o zazdrość. Albo są zazdrosne albo tępe i ograniczone, bo osoba otwarta i inteligentna żyje po swojemu, pozwala żyć innym jak chcą i nie uważa za gorsze te osoby, które żyją inaczej. Jak ktoś ma zakuty łeb to i nie dziwne, że produkuje się na kafeterii jaka to matka na wychowawczym jest zła. Tępe dzidy, nie mają szans na miłość, ani na dzieci. Co do tych ostatnich to nie polecam im, bo dzieckiem go trzeba się z sercem zająć. A nie urodzić i prosto z porodowki lecieć do biura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:18 ciebie przegrywie, byś mogła czytać i komentować. Czymś przecież twój przepalony miniprocesorek trzeba zająć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:21 O cholera, nie doszłam nawet do połowy bo mnie zanudziłaś. To wracam czytać twoje wypociny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jednorożce w tej bajce są jakie, tęczowe czy różowe? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie widziałam wczoraj w metrze te spełnione, samowystarczalne kobiety sukcesu :) Co druga to wykrzywiona geba zakazana, mina zabitego psa. Rzeczywiście, uosobienie szczęścia i spełnienia. To właśnie takie życie jest smutne i nudne. Ja chodzę na randki, fitness, spacery z dzieckiem lub bez. Nie gotuję, nie spędzam czasu na mopie. Do pracy mogę, ale nie muszę już teraz wracać. A te niby spełnione to właśnie widzę w metrze o 18, no pełnia szczęścia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbitego psa miało być, słownik, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma tam jednorozcow, aczkolwiek wiem że dla statystycznej Polki to brzmi jak opowieści wyssane z palca. Jeśli was to pociesza to wmawiajcie mi nieszczerosc. Zawód mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaką minę ma zabity pies?? A co jeśli jeżdżę do biura samochodem i nie korzystam z metra :D I kończę o 15stej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbity, deklu. Już pisałam, że słownik w komórce zaproponował co innego i nie zauwqzylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:30 Hahaha, co wpis to się pogrążasz, daj już sobie spokój :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:28 Nawet jeśli, to i tak jesteś frustratką. A dowodem na to twoje niebycie szczęśliwa jest to, że tak straszliwie przeszkadzają ci kobiety, które do tych biur nie jeżdżą. Nieważne czy przez rok czy przez kilka. Bolą cię jak zaraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiejecie sie z kobiet które pracują zawodowo ? Przecież wasi mężowie wyglądają tak samo . Tak samo sa zmęczeni i nie raz do domu wracają z wykrzywionym ryjem . Chcecie sie pośmiać z pracujących to proszę zacznij jedna z druga śmiać sie i szydzić z swojego męża. Przecież on tez jest głupek który tyra kilka godzin dziennie zamiast opalać sie z wami w ogrodzie . Szanuje cie ludzi pracy bo to dzięki nim macie towar na polkach w sklepie , możesz zjeść obiad w restauracji ,możesz z chorym dzieckiem pojechać na pogotowie kiedy będzie chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje spokój ale nie dlatego że myślę że się pogrążam, tylko dlatego że uważam że to czcza gadanina, jeszcze się nie zdarzyło żeby takiego tepaka przegadać więc szkoda mojej mocy obliczeniowej. Nara frustratki. Byle do 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I taką samą gębę ma też twój biedny, zarobiony mąż. Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umiesz czytać? Nie śmieje się z pracujących bo sama wracam lada miesiąc do pracy. Śmieje się z tych które hejtuja kobiety które akurat nie pracują. Dla mnie to okropne wysłać dziecko do żłobka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:37 Koło mojej pracy jest żłobek, dzieciaki akurat teraz siedzą na placu zabaw, wyglądają na zadowolone. Grzebią w piachu, huśtają się itd, żadne nie beczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×