Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży kiedy mieliśmy o rozwodzie.

Polecane posty

Gość gość
Czy on Ci odpisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. " Potrzebuje chwilę oddechu. Wrócę jutro rano. Nie czekaj od razu jadę do pracy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co zrobisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekam. Nie mam ochoty jechać do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nawet nie wiem jak mu powiem o tej ciąży. " Zawsze będzie mnie rozpierdzielać niepisana polityka damsko-męska. Gość z*****ał, ale to kobieta musi ze strachem kombinować jak powiedzieć mu o ciąży jakby była w całości winna tej sytuacji, a niektóre patologiczne typy jeszcze obwiniają ją. Normalnie mu powiedz: "Zapłodniłeś mnie. Trzeba się zastanowić co z naszą przyszłością". Musisz sobie zadać kluczowe pytania w tym jedno najbardziej kluczowe: "Czy kocham męża?" Myślę że ono przesądza o wszystkim. To, że nie możecie na siebie patrzeć to jest zjawisko wypalenia, spowszednienia. To jest zjawisko niemal naturalne jak się z kimś dużo spędza czasu, aby temu zaradzić to trzeba zacząć od pracy nad wzajemnym szacunkiem wobec siebie, a do tej pracy zanim sie zabierzecie to trzeba ustalić szczegóły tego wzajemnego szacunku oraz pomysły na to co robić aby wasz umysł mógł co jakiś czas przestawiać się na inne fale w ramach odpoczynku, tak aby sobie nawzajem kojarzyć się nie tylko z rutyną domowych obowiązków, ale i ze sferami wyższego rzędu to może być wyjazd na piknik leżenie na kocu na łonie natury, wspólna jazda na rowerze, wspólne obejrzenie filmu, dbanie o miły domowy klimat, ciepło wzajemnego słowa, o odrobinę humoru, dbanie wizualne o siebie samych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rób tego on dzisiaj może Cię zdradzić. Faceci tak myślą , próbują jedną kobiete zastąpić drugą. Nie zgadzaj się na to nalegaj aby natychmiast wrócił do domu. Powiedz mu że sprawa jest bardzo pilna i musi natychmiast wrócić. Jak będzie pytał o co chodzi to powiedz mu że porozmawiacie po jego przyjeździe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam go błagać? Nie zależy mu na nas. Jego słowa o rozwodzie nie były próżne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie nie mów tak. Nie mów "zaplodniles mnie". Powiedz mu tak "sprawa jest taka że jestem w ciąży. To się stało tamtej nocy kiedy tak nas poniosło " I poczekaj na jego reakcje. Postarajcie się porozmawiać łagodnie to klucz do sukcesu. Z awantury nic dobrego nie wyniknie. I koniecznie zciagnij go dzisiaj do domu zaczym będzie za późno i coś się wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo jazdy I auto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mam prawo jazdy i samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obyś tego nie żałowała. Też się kiedyś unioslam honorem i nie odezwalam się pierwsza a mój mąż wplatał się w miedzyczasie w romans. A po tym uwierz mi jeszcze gorzej wszystko odbudować. Na Twoim miejscu już bym działała jeżeli chcesz jeszcze to wszystko ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie unioslam się honorem, napisałam. Co więcej mogę zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagrać dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie napisałaś że ta sprawa o której musicie porozmawiać jest bardzo pilna i od tego będzie zależało całe wasze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaintryguj go tak żeby nawet z ciekawości przyjechał żeby się dowiedzieć o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam jeszcze raz "Posłuchaj musisz przyjechać,jeśli nie przyjedziesz to może być koniec. Musimy porozmawiać tu i teraz o czymś bardzo ważnym dla nas obojga". Ma oficjalnie w tyłku, bo nie odpisał nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla małej nie potrafię być dobrą mamą. Wzięłam wolne tylko po to,żeby leżeć w łóżku i beczeć, a mała poszła do przedszkola. Zamiast przynajmniej odebrać ją wcześniej nie potrafię pozbierać się. Odbiorę ją i zawiozę do babci, bo nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może przyjedzie i nie wie co odpisać dlatego nie odpisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale fakt jesteś tragiczną matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Ci nie odpisze w ciągu godziny to napisz mu"coś się stało ale nie mogę Ci tego powiedzieć przez telefon. To dotyczy Ciebie i mnie." Powinien poczuć się zaintrygowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu jest tragiczną matka? sa tragiczniejsze, autorka jest normalna, każdy ma wzloty i upadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawia jedno dziecko najpierw w przedszkolu później u babci drugiego nie chce. Facet też ma gdzieś pierwsze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:20 dlaczego uważasz że jest tragiczną matką?Niby co zle robi? Jest dobrą matką tylko jej małżeństwo przeżywa kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego, ze zostawia w przedszkolu, ma słaby czas niestety, ja też nie raz zostawiałam dłużej w przedszkolu bo miałam coś do załatwienia lub sprzątanie w domu nie czuję się gorsza czy tragiczna matką, ba czuje się najlepszą matką dzieci w przedszkolu mają zabawę lepsza niż w domu, edukację również a że do babci wiezie później młodą? dla mnie to całkiem normalne i wręcz odpowiedzialne dziewczyna jest załamana i nie chce to dziecka wplątywać, to jest miłość, a nie ma przywieźć dziecko do domu w imię czego? nie zwracać na nie uwagi czy też wydzierać się, bo w tym stanie autorka trzeźwo nie myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyżej napisałam dlaczego jest tragiczną matką. Nie jest mamusią dla swojej córeczki. To drugie też będzie cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam a co w tym złego że dziecko idzie do przedszkola a potem do babci? Bardzo dobrze robisz autorko. W takim stanie psychicznym jak jesteś lepiej żeby Cię dziecko nie widziało. Ten ktoś kto tu pisze to chyba w życiu żadnej tragedi życiowej nie przeżywał. Z takim nie ma co gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź mu napisz w SMS że jesteś w ciąży.Skoro ma taki olew Albo nic nie pisz wyślij zdjęcie testu albo schowaj dumę do kieszeni jedź do niego i rzuć mu w ryj tym testem.mysle właśnie że jak mu wyślesz zdjęcie dwóch kresek to od razu zadzwoni albo przyjedzie na sygnale do domu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załamana bo co ? Niektórzy marzą o ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Załamana bo co ? Niektórzy marzą o ciąży xxxxxxxxxxxxxxxx weź babo dobrze się rozpędź i walnij z przytupem, szkoda wysiłku na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisał "Co mi możesz powoedziec ? Masz kochanka ? A może regularny romans co jest przyczyną Twojego zachowania. Nie potrafisz uszanować mojej potrzeby oddechu ?". Co za d**ek. Ja naprawdę nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×