Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mu zależy to wytrzyma bez seksu?

Polecane posty

Gość gość
23:31 A na czym polega to odwzajemnienie uczuć w jej wykonaniu? Ale w codziennym życiu, bez przykładów typu, że gdyby został spralizowany, to była by przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do 30 też czekały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie ja. Mam pytanie do tego kogoś kto 10 lat by nie dał. Dlaczego i na co czekasz? Jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekały może i do 30 aż jej facet wróci z wyprawy, ale to one czekały i nie widziały problemu ze on obracał jakieś dziewki w karczmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bla bla bla. Nara, nawiedzone frajerki oraz myslace penisy. Udanej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jêbnieta szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet zniknął na miesiąc dymał wszystko jak królik , naładował akumulatory i wrócił czekać do ślubu:) za jakiś czas znów zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks to naturalna biologiczna potrzeba organizmu. Odmawianie go sobie i partnerowi z jakiś dziwnych powodów jest co najmniej chore. To raz. Dwa - jeśli twój partner teraz, jak jesteś młoda i hormony w tobie kipią, tak "bardzo" cię podnieca że potrafisz wytrzymać miesiące a nawet lata bez seksu to po ślubie wasze życie erotyczne sprowadzi się do kilku razy w celach prokreacji i koniec pieśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie żal mi Was wszystkich, którzy tu dyskutujecie. Najbardziej żal mi tych, którym brakło argumentów i zaczęli posuwać się do obrażania siebie nawzajem. Czy ktoś w tym pytaniu zapytał Was jakie macie poglądy? Nikt o to nie pytał, dlatego skoro tworzycie taką dyskusje tzn, że nie potraficie zrozumieć pytania i na nie odpowiedzieć. Każdy ma prawo do swoich poglądów i nikomu nic do tego. Każdy żyje tak jak chce. Albo potrafisz i chcesz odpowiedzieć na pytanie autorki, albo się nie wypowiadaj. Proste i logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w sumie bardzo dobry pomysł ten test z wiernością i czekaniem. Teraz na seks a po ślubie jak już się przyzwyczai to już będzie grzecznie czekał na wszystko. Są ludzie co jedzą obiad na kolację i nikt nie ma do nich pretensji. Twój na pewno poczeka. Musisz tylko uważać na sąsiadki bo te wredne małpy tylko czekają na głodnych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:51 Każdy ma też prawo do dyskusji na temat swoich poglądów na forum dyskusyjnym. Bez względu na to, co zapoczątkowało dyskusje. Jeśli tego nie rozumiesz, to żal mi ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Albo potrafisz i chcesz odpowiedzieć na pytanie autorki, albo się nie wypowiadaj. Proste i logiczne" X A uwazasz, ze ktos jest w stanie odpowiedzieć pytanie: "Myślicie, że faktycznie przemyślał, kocha i poczeka?" Autorka po roku spotykania nie wie czy chłopak ją kocha, wypisuje że cnotę zachowa dla tego jedynego (cokolwiek to znaczy) i sama nie wie czy to ten jedyny, a do tego pyta się czy chłopak poczeka - nie wiadomo ile ma czekać i czy się w ogóle doczeka (bo przecież sama nie wie czy to ten jedyny i nie wiadomo jak długo autorka jeszcze nie będzie pewna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:09, tutaj było zadane konkretne pytanie. Jeśli przy każdym pytaniu chcielibyśmy prowadzić dyskusje na temat poglądów i wartości innych to mielibyśmy niezłe zamieszanie. Kto chce dyskutować o poglądach to niech dyskutuje, ale wtedy kiedy będzie np. pytanie: ,,co sądzicie na temat czekania z seksem?” Tutaj takie pytanie się nie pojawiło, więc z całym szacunkiem, ale najwyraźniej masz problem ze zrozumieniem pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:29, domyślam się, że autorka nie oczekuje jednoznacznej odpowiedzi, bo to logiczne, że nikt nie może tego wiedzieć. Zapytała, bo chciała poznać nasze zdanie, chciała wiedzieć co inni myślą na temat tego czy chłopak mógł się zmienić. Jeśli nie potrafisz odpowiedzieć, to się nie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
80:46 A Ty to niby na temat piszesz ? - nie odpowiadasz na pytanie to się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może warto by zapytać chłopaka o jego poglądy. Moze z jakiejś przyczyny dobrze mu z tym czekaniem. Jest cała masa związków w których karty odkrywa się po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zapytała, bo chciała poznać nasze zdanie, chciała wiedzieć co inni myślą na temat tego czy chłopak mógł się zmienić. Jeśli nie potrafisz odpowiedzieć, to się nie wypowiadaj" X Zawiązał sobie na supeł jak trąbe Słoń Trąbalski i zapomniał o seksie- teraz czeka, aż autorka raczy mu rozwiązać. Zadowolona z odpowiedzi, czy coś się nie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Dyskusja na temat wartości przypomina często wojnę religijną. Każdy jest przekonany do swoich racji. Wkurzają mnie ludzie, którzy nie potrafią zrozumieć, że inni nie są tacy jak oni sami. Żaden facet tutaj piszący nie zna wszystkich mężczyzn świata, żeby stwierdzić, że każdy jeden jest jego klonem, jeśli chodzi o zaspokajanie potrzeb w związku. Mam już trochę lat i wiem, że ludzie są różni i ta różnorodność nie wynika tylko z różnic temperamentalnych. To nie jest takie proste, że jak ktoś wstrzymuje się ze współżyciem, to jest aseksualny. W imię różnych wartości ludzi "nosi" , ale czekają do ślubu, nawet jeśli dla wielu to szaleństwo i głupota. 2.Jeśli chodzi o autorkę i jej pytanie, to nikt nie wie tego co zrobi Twój chłopak, możesz dać mu szansę, a jak będzie nalegał na coś czego Ty nie jesteś pewna , to zawsze możecie się rozstać. Ty go nie okłamujesz, stawiasz sprawę jasno. On nie jest małym dzieckiem i wie na co się decyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jest cała masa związków w których karty odkrywa się po ślubie" X I nie zawsze te karty pasują do gry - wtedy zaczynają się problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:55, właśnie o to mi chodziło i próbuje to tym ludziom wytłumaczyć, ale niestety oni są tak ślepi, że dalej brną w dyskusje na temat swoich poglądów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka myśl. W młodości, żona po ślubie rzadko albo prawie wcale nie miała ochoty na sex. Zdarzał się raz, dwa razy w miejscu, czasem na kwartał. Obecnie gdy już się nie zdarza, a ja nie próbuje czegokolwiek..od paru lat, to mi to wytyka. Nie chodzi o sam sex, a o władzę w dystrybucji( popyt zerowy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.11 - Żyjemy w czasach w których mnóstwo ludzi sprawdza się przed ślubem i jednocześnie 1/3 małżeństw się rozwodzi. Dlaczego ? Skoro są tak super dobrani seksualnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile małżeństw by się rozwiodło gdyby się nie' sprawdziło' przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drugi wpis z 9.11 - W szkołach powinien być obowiązkowy przedmiot o nazwie : sztuka dyskutowania, gdzie przez pierwsze dwa lata ludzie uczyliby się tylko logiki. A samej dyskusji w latach następnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.29 - Prawdopodobnie mniej. Były badania (nie podam ci źródła, bo nie pamiętam), które wykazały, że związki osób które czekały do ślubu, są dużo trwalsze. Ludzie przed ślubem po prostu sprawdzili się w innych obszarach - mówiąc wprost łóżko nie przesłoniło im innych elementów życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyjemy w czasach w których mnóstwo ludzi sprawdza się przed ślubem i jednocześnie 1/3 małżeństw się rozwodzi. Dlaczego ? Skoro są tak super dobrani seksualnie ?" X Ci co nie uprawiali seksu przed ślubem też się rozwodzą i co za różnica, czy się seks ze swoim byłym mężem uprawiało jeszcze przed ślubem czy już po ślubie- to i tak nie ten jedyny (cnoty już nie ma i meza też). A dlaczego się rozwodzą Ci co uprawiali i nie uprawiali seksu - nie wiem, nie pracuje w Sądzie. Ja ze swoim mężem uprawiałam seks przed ślubem, po ślubie jesteśmy ponad 17 lat - i nie żałuję, że zdecydowaliśmy się na współżycie jak jeszcze nie byliśmy razem. I łóżko nie przesłoniło nam innych elementów życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:43 I co z tego? Kim ty jesteś, żeby pilnować porządku? Adminem? Szeryfem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś też kobieta była często uzależniona od faceta, nie miała często pracy bo wychowywała dzieci, własnego domu. Nie miała zwyczajnie gdzie iść po rozwodzie. Dzisiaj kobiety są niezależne i potrafią same się utrzymać, więc decyzja o odejściu jest łatwiejsza, bo mąż przestał być niezbędny w życiu, kobieta jest w stanie sama zapewnić sobie byt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugowlosa na szpilkach
Zgadzam sie z gosciem wyzej zmienilo sie podejscie spoleczenstwa do rozwodu ,poza tym wiekszosc mlodych, myslacych ludzi ma w doopie co ksiadz gledzi na kazaniu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×