Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mu zależy to wytrzyma bez seksu?

Polecane posty

Gość
@ gość dziś gość dziś Ale w czym problem? Taki facet ogarnia po roku, że jeszcze nie było seksu, czy jak? Jak ktoś nie ma ochoty na seks, to go nie uprawia, proste. << Ano w tym problem, ze autorka tego tematu uwaza, ze facet jesli mu zalezy, to powinien wytrzymac bez seksu nie wiadomo jak dlugo. Wiec zapytalem czy takie podejscie, to jest robienie z piczki kapliczki, przedmiotu handlu, nacisku na faceta czy moze jeszcze cos innego. Czy po prostu pogrywanie sobie z naiwnym gosciem. Czego nie zrozumiales w tym pytaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś A Ty czego nie zrozumiałeś w pytaniu o to, czy facet dowiaduje się nagle, że seksu nie było tyle czasu? Chodził sobie miesiącami do panny w przeświadczeniu, że uprawia z nią seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś To przecież napisałam, że przeważnie. Wskaż mi mężczyznę, który wytrzyma bez seksu" X Ale po co wytrzymywać bez seksu jeżeli jest się w związku i mężczyzna kocha kobietę a kobieta kocha mężczyznę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo seks to nie miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle nie rozumiem tego wątku. Każdy ma jakieś kryteria, które powinien spełniać drugi człowiek. Jeśli ona jest dziewicą, jasno mu przedstawiła swoje oczekiwania, a on się na nie zgodził, to o co chodzi ? Przecież ona nie zmuszała go, żeby z nią był. Każdy człowiek ma jakieś oczekiwania, ale ta druga strona nie musi się na nie godzić i wtedy nie ma związku. Ona ma prawo nie chcieć seksu i nikt nie może zmuszać jej do zmiany zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Bo seks to nie miłość" X Czyli w związku gdzie jest miłość nie ma miejsca na seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:04, w końcu ktoś mądrze napisał. Każdy ma prawo żyć tak jak chce i nikt nikogo nie zmusza do życia z osobą, której zasady mu nie odpowiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, ze dziewczyna napisala: "Moje potrzeby seksualne są bardzo duże, ale chce poczekać. Jak na coś się długo czeka to później bardziej się to docenia. Chce zachować dziewictwo dla tego jedynego i niestety jeżeli komuś się to nie podoba to już jego problem" Kwestia czy mu powiedziała, że on nie jest tym jedynym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie szkaluje autorki, chce mieć cnotę do ślubu to jej sprawa. Autorka ma dylemat bo chłopak zostawił ja po roku bo nie było seksu a teraz chce wrócić a ona zastanawia sie czy jego intencje są szczere. Ja myśle, ze on i tak ja zdradzi bo go nosi i jego zapewnienia tu nic nie zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:11, moim zdaniem autorka kocha tego chłopaka i bardzo chce wierzyć, że jest tym jedynym, ale skoro on zostawia ją dlatego, że nie ma seksu to chyba logiczne, że dziewczyna ma wątpliwości, czy jest właśnie tym jedynym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ją zostawi po ślubie to będzie musiała zrobić to z drugim. Wątpliwości ma każdy ale szachowanie błoną jest jak kupczenie. Jej sprawa jej doopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdyby seks oznaczał miłość, to kochałoby się każdą przypadkową osobę, z którą się spało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem skoro tego z nim nie zrobiła to widocznie ma jakieś powody i jak widać ma racje skoro odszedł. Zapytała tylko czy uważamy, że warto dać mu szanse, czy faktycznie mógł się zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdyby seks oznaczał miłość, to kochałoby się każdą przypadkową osobę, z którą się spało." X To zależy jak ktoś traktuje seks - ja nie spałam z przypadkowymi osobami, a jedynie z osobą którą kocham. Tak więc dla mnie akurat oznacza to miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrafiłbym docenić to, że dziewczyna chce zachować dla mnie dziewictwo aż do (sakramentalnego) małżeństwa bo jest to jakaś wartość jeśli planuję z nią życie na zawsze. Skoro będę ją miał całe życie to jakiś czas mogę się powstrzymać ale......! Nie znoszę tworzenia zasad dla zasad i takiego traktowania - zwłaszcza jeśli obawiam się, że dziewczyna w ogóle jest aseksualna i zwleka bo chce mieć męża bez seksu - a dla mnie jednak jest to ważna sfera. Skoro dziewictwo do ślubu to zgoda ale jeśli są zaręczyny to wyznaczamy datę ślubu za rok a nie jest tak, że chodzimy nie wiem ile i seksu nie ma. Czyli tradycyjność w pełnym wymiarze. Ślub maksymalnie po roku od zaręczyn to pierwsza sprawa. No i drugi warunek - pełen seks i dziewictwo do nocy poślubnej zgoda - ale jednak po zaręczynach petting w tym seks oralny w obie strony musiałby być. Zasada oddania mi się w noc poślubną piękna ale "kota w worku" też nie biorę i dziewczyna powinna pokazać , że lubi seks ze mną i jakieś pierwsze dopasowanie w tej sferze powinno się dokonać przed aby nie było rozczarowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
darkeacer dziś Ale skoro mówimy o sakramentalnym małżeństwie, a nie w USC, to chyba prawdopodobne, że narzeczona w ogóle cudzołóstwa nie toleruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:28 Nie wierzę, żeby z kobietą, która nie chce seksu przed ślubem, był gorący i częsty seks po ślubie. Czekanie do ślubu to proszenie o kłopoty. Nie chodzi o libido, tylko o podejście do seksu. Rescator 555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:51, właśnie bardzo byś się zdiwił. Zazwyczaj kobiety, które czekają do ślubu są najlepszymi kochankami. Oczywiście, że nie od razu ale jak wraz z mężem nauczą się seksu to później jest prawdziwy ogień i to nie tylko w sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zazwyczaj kobiety, które czekają do ślubu są najlepszymi kochankami. Oczywiście, że nie od razu ale jak wraz z mężem nauczą się seksu to później jest prawdziwy ogień i to nie tylko w sypialni" X A to papierek coś zmienia - co ma jedno z drugim wspólnego? A to nie można uczyć się siebie już przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieją kobiety, które w pełni potrafią otworzyć się tylko przed mężem. Przed ślubem cnotliwe a po ślubie robią żeczy o jakich niektórym się nawet nie śniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę, że to nie jest facet dla niej, dlatego tak zwleka, moze czuje podświadomie.... Znam dziewczynę, która zwlekała latami, tak jak autorka(trzech chłopaków bez seksu) a jak poznała tego jedynego, to mu się oddała po krótkim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Tylko, ze dziewczyna napisala: "Moje potrzeby seksualne są bardzo duże, ale chce poczekać. Jak na coś się długo czeka to później bardziej się to docenia. Chce zachować dziewictwo dla tego jedynego i niestety jeżeli komuś się to nie podoba to już jego problem" Kwestia czy mu powiedziała, że on nie jest tym jedynym?" X Bardzo interesujace , tylko skad dziewczyna , ktora nigdy nie uprawiala seksu moze wiedziec , ze ma duze potrzeby .Moze sie okazac , ze jest inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , ze nie popieram , bo popieram , niech kazdy postepuje wg siebie , ale pisanie w takim przypadku o duzych potrzebach jest co najmniej smieszne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Istnieją kobiety, które w pełni potrafią otworzyć się tylko przed mężem. Przed ślubem cnotliwe a po ślubie robią żeczy o jakich niektórym się nawet nie śniło" X I odwrotnie tez ...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Zazwyczaj kobiety, które czekają do ślubu są najlepszymi kochankami. Oczywiście, że nie od razu ale jak wraz z mężem nauczą się seksu to później jest prawdziwy ogień i to nie tylko w sypialni" X A to papierek coś zmienia - co ma jedno z drugim wspólnego? A to nie można uczyć się siebie już przed ślubem? XXX Ach ten papierek , haha jak zaczarowany olowek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
odwracamy koteczka ogonkiem! biedny koteczek... jak jej zalezy, to wytrzyma bez spotykania sie/rozmow/randek. bo i po co, co z tego bedzie konkretnego? lepiej jakas fuche znalezc i dorobic pare groszy, splata kredytu bedzie lzejsza, zlotoweczka do zlotoweczki i sie nawet na slub tak zarobi. a i facet udowodni, ze zaradny, i o jego plynnosc finansowa nie trzeba sie martwic. no bo w koncu jak babie zalezy, to wytrzyma bez spotykania sie czesciej niz raz na dwa-trzy miesiace i do slubu. bo co, bo brednie? nawzajem. ze niby facet musi udowodnic ze mu zalezy? baba w takim razie nie powinna byc przeciez gorsza. no chyba, ze jednak uznajecie sie za gorsze? autorce radze poszukac kogos rownie wstrzemiezliwego - niech to bedzie GLOWNYM i ABSOLUTNIE KONIECZNYM kryterium. przynajmmniej sie na sobie nie zawiedziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szry wczoraj Rozumiem, że kobietę się do seksu zmusza, dlatego jej czekanie z tematem nie świadczy o tym, że chce mieć chodzący wibrator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:02 20:16 No pewnie, po ślubie to dopiero się otwierają dla męża. Prawdziwe szaleństwo! Seks co trzy miesiące, jak trochę wypije, to może nawet nie zupełnie po ciemku. Prawdziwe demony seksu;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się po co dalej ciągniecie temat, skoro w żaden sposób nie odpowiadacie na pytanie autorki tylko wyrażacie swoje poglądy na ten temat. Autorka nie pytała co sądzicie o jej podejściu do życia czy seksu, tylko pytała czy uważacie, że powinna dać mu szanse. Każdy ma prawo do własnych decyzji, a taką dyskusją tutaj tylko się ośmieszacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×