Niezręczna sytuacja z dziewczyną. Jak z tego wybrnąć? Ona coś podejrzewa?

ciągle zacofanie

Moja była dziewicą ja miałem około 40 bab w tym prostytutki i mężatki powiedziałem że miałem 1 15 lat po ślubie nikt nic nie wie ja jestem wierny

Wspolczuje jej, to do ostatniego, a do mnie bylo o 30 bluzkach, co z tego ze mnie nie rozumiesz , mowilam juz mam swoj ideal i *****cz mi niepotrzebny bo on nie ma mocy by mnie uszczesliwic, ciebie moze i ok .kazdy jest inny, co do ostatniego, ja nie umialabym klamac najblizszej osobie, wredne to

gość dziś To Ty. Czytales co autor pisal pozniej? On raczej nie planuje byc wierny. Ponad to ****** po kolei co sie nawinelo, widzisz roznice? Ja stanowcza

Ale tak jakby nie miales wyjscia, bo pewnie by cie zostawila, musisz byc wredny dla niej za przeszlosc swoja,

Oszukiwac ukochana z okazji cip w ktorych robiles sobie dobrze, wzniosle, ostatecznie wychodzi ze tamte c**y byly tego warte by teraz klamac jedynej

Po smierci ona zobaczy te klamstwa wiesz o tym, glupio ci bedzie

nie zobaczy

nikt nic nie wie-- do czasu

faceci to swinie, tylko r0chanie im w glowie, potem poznaja sensowna kobiete i musza klamac o sobie

powiedz prawde bo to kwestia czasu jak sie wyda

Nie mów chłopie nigdy w życiu. A co jej to da?? Ważne jaki będziesz teraz, kiedy ona ci ufa.

heheehhehehe

zobaczy ale teraz już nie mów , po prostu jako duch będziesz miał przerąbane :)

Zaraz zobaczę co da się zrobić tak żebyś mi się podoba to

Witam, Otóż sytuacja potyczyła się tak: wczoraj mieliśmy randke, ona mówiła jak wyglądał jej wcześniejszy związek ja milczałem, w końcu zapytała mnie o moje relacje wcześniejsze. Więc powiedziałem że byłem w jednym związku z uroczą i miłą Azjatką, ale było nam nie podrodze. Chciała zobaczyć jej zdjęcie więc jej pokazałem - i tu zdziwiłem się bardzo gdy się skrzywiła, to wyglądało tak jakby pogarda, niechęć. Potem się uśmeichnęła i nic normalnie, z dalejszej naszej rozmowy wynikło że ona odebrała to jako że ja mam problemy z kobietami i dlatego miałęm Azjatkę. Ale ogólnie wyszło dobrze bo ona pomyśłała odwrotność prawdy, a prawda raczej nie wyjdzie na jaw, mam 2 kupli którzy wiedzą o mnie prawde, ale oni się nie wysypią bo jeden jest Grecji a drugi Polak mieszka teraz w USA, więc chyba ona myśli że jestem grzeczynm gościem.

spodziewałeś się że zacznie piać z zachwytu nad jakąs byłą z która się gzdziłeś ?:) to ty bab nie znasz, była jest do elimancji ,a są takie które się brzydzą faktem spuszczania się w innych , im bardziej je wychwalasz jakie urocze były tym jest gorzej :)

ja nie trawię sytuacji jak moje zdjęcie jest pokazywane nowym panienkom, powinno byc oddane mi lub wywalone ,znalam kolesia ktory miał dziewczynę i trzymał zdjecie byłej na szafce i sie smiał ze ona sie denerwuje ,co za palant

czyli co mialem niby zrobic?

Skłamać - co za problem? Opierasz swój związek na kłamstwie, więc to chyba powinien być dla CIebie standard? Ja kiedyś myślałam, przeszłosć się nie liczy bla bla. Jak byłam młoda, naiwna, ale poznałam paru facetów i okazało się, że przeszłość liczy się tysiac razy bardziej niż każde słowo. Na szczęście nigdy swoich zasad nie nagięłam i związałam sie z kimś podobnym do mnie :) A Ty autorze kiedyś pewnie nie wytrzymasz - podejście do seksu to nie jest coś co zmienia się na pstryknięcie. Gdybyś jej powiedział to pakowałaby się w związek z kim takim jak Ty świadomie, ale jak ją okłamujesz to po prostu jest obrzydliwe.

nie pokazywac niczyich zdjęć, powiedzieć tylko coś o niej i tyle, ale ty skłamałeś, skoro ona nie była twoją kobietą

kobiety to jednak idiotki ale pierr....... leciec na takiego rooochacza ja jestem porzadny i samotny :(

ja mam takiego jak Ty ostatni :) a ten gosc tutaj lawiruje bo wie ze prawda zabije

jakbys mi powiedział ze była urocza to mozesz spływac haha a na pytanie pokaz zdjecie musialbys mi powiedziec ze wywaliles, no ale ja moge miec kazdego wiec mam wymagania moje ulubione :)

Ojj dziewczyny, gdybym jej powiedział to na 99% by mnie zostawiła na tej fazie znajomości, tym samym mówiąc prawdę, skrzywdziłbym ją bo okradłbym ją z możliwości związania się z cudownym facetem, którym tak naprawdę jestem. Pozatym jak mnie pozna to zobaczy że seks to tak naprawdę tylko seks a miłość to miłość. Zdjęcie tamtej kobiety pokazałem jej na fb przeciez nawet nie byłem z nią w związku to jakaś dziewczyna którą bzyknąłem 5 czy 6 razy i tyle. Więc zmyśliłem związek.

Ale pusty huj

jesli naprawde jestes taki cudowny to prosze cie zostaw ja dziewczyna bedzie miala tylko rane po tobie

zalosne

„okradłbym ją z możliwości związania się z cudownym facetem, którym tak naprawdę jestem„ x Popłalałem się ze śmiechu, koleś, wymiatasz, 10/10 za to provo:D

zostaw ją, gdyby się dowiedziała jaki jesteś naprawdę, przestałaby cię szanować, wymagasz porządnej na żonę, a z siebie co dasz? to, co ci zostało po tamtych łatwych pannach? znajdź jakąś na własnym poziomie, taka co seks to seks, a miłość to miłość, najlepiej z 100 zaliczeń na koncie, świetnie się porozumiecie :)