Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

42 lata i przegrane życie

Polecane posty

Gość gość
To pomysl co zmienic w swoim zyciu np. czy probujesz kogos poznac chocby przez portale randkowe ? wychodzisz "do ludzi" tam gdzie mozna kogos poznac np. do klubow itd? jeździsz na jakies wakacje zorganizowane w biura podrozy gdzie mozna kogos byc moze poznac? Jesli nie to po prostu nie masz gdzie poznac partnera czy znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:21- nie tak latwo mi sie gada bo sama kiedy podjelam taka decyzje i nie zaluje ;) wymaga to troche odwagi ale czasem warto i mnostwo ludzi w ten sposob zmienia swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUtorko, a może tutaj znajdziesz towarzystwo na wakacje? Z jakiej części Polski jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma w wieku 30 lat wyjechala sama za granice do UK, tam poznala faceta i kilka lat pozniej wyszla za niego za maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja się tutaj teraz nie wypowiadam. Prosilem tylko o namiar. Popieram Cie co do tego wyjazdu. Masz racje a komus zawsze sie latwo doradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Już dwa razy cie prosiłem o namiar jakis autorko. Więc jak będzie. - Napisała wyraźnie, ze ma adoratorów, ale jej nie odpowiadają, wiec chyba ty jej tez nie odpowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz to nie zostawiaj tu niczego, w koncu sytuacja jest beznadziejna, ty jestes taka biedna i caly swiat jest winny, ze jesteś nieszczęśliwa, oczywiście oprocz Ciebie bo ty nie mialas na to żadnego wplywu autorko, także to wina świata i mozesz tu sobie tylko narzekac jaka jestes biedna i poszkodowana, no i w dodatku nie mozesz nic zmienic w sowim zyciu bo po co skoro wiaze sie to z jakims ryzykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:16 właśnie osoby w związkach żyją takim życiem ze nie ma miejsca na osoby samotne zresztą pamiętam jeszcze z czasów nastoletnich jak do mojej ciotki przychodziła taka samotna znajoma to zawsze jak wychodziła to moja ciotka oddychala z ulgą i mówiła ze przyłazi i tylko głowę zawraca. A dodam że kobieta przychodziła może raz w miesiącu na godzinkę. W pracy kiedyś też znajoma komentowala ze jakąś znajoma singielka wcisnąć się jej na sylwestra i ona nie jest wcale z tego zadowolona bo przecież będą same pary wiec po co ona sama tylko pokusa dla facetów. Kuzynka jak organizowała sylwestra i wiedziała że spędzę go sama w domu to ani slowkiem nie wspomniała ze może wpadniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wiesz co? myślę, ze najlepiej na tym wyjdziesz czekając w domu rodzicow na księcia na bialym koniu, ktory przeciez powinien sam cie odnaleźc. Przeciez wszystkie inne rady są bezsensowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś Jak chcesz to nie zostawiaj tu niczego, w koncu sytuacja jest beznadziejna, ty jestes taka biedna i caly swiat jest winny, ze jesteś nieszczęśliwa, oczywiście oprocz Ciebie bo ty nie mialas na to żadnego wplywu autorko, także to wina świata i mozesz tu sobie tylko narzekac jaka jestes biedna i poszkodowana, no i w dodatku nie mozesz nic zmienic w sowim zyciu bo po co skoro wiaze sie to z jakims ryzykiem X Widzę, ze więcej osób ma podobne zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:31-widocznie nie byla przez nia lubiana, tak jak Ty przez kuzynke, znam singli, ktorzy maja znajomych. liczysz na to, ze kazdy bedzie sie nad Toba litowal bo czujesz sie samotna nawet jakas tam kuzynka? To, ze jest Twoja kuzynka nie znaczy ,ze musi z Toba spedzac czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty podaj namiar.ja kiedyś zaryzykowałam i musiałam pocztę zmienić niestety. 30 lat a 42 to chyba kolosalna różnica. Zresztą ja nie szukam nikogo na tzw. Zachodzie. Ich mentalność styl zycia nie do końca mi odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjazd za granice to tylko przyklad, mozna wyjechac do innego miasta, mozna kogos poznac, ale nie, lepiej siedziec w domu i sie uzalac bo to pewnie wina calego swiata tylko nie Twoja, ze jestes samotna. Widocznie abo izolujesz sie od ludzi, albo nie umiesz z nimi budowac przyjazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze nie musi ze mną spędzać czasu ale jak coś potrzebuje to wie gdzie uderzyć. Znam mnóstwo takich sytuacji gdzie się singla traktowalo się jak piąte kolo u wozu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dodałabym, ze przecież samotna singielka bez znajomych, może spróbować wykazać inicjatywę i poznac nowych ludzi, singli, w kółkach zainteresowań, na portalach lokalnych, w kościele, gdziekolwiek. Ale nie dodam, bo już wiem, co usłyszę, ze 2 razy wykazała inicjatywę i to nic nie pomogło, w jej miejscowości nie ma singli, na kolka zainteresowań jej nie stać, na rowerze jeździć nie lubi, jest niewierząca i nie ma odpowiedniego charakteru by poznawać ludzi na portalach, to dobre dla młodych, kweku, kweku, zrzędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie wiem dlaczgeo wymagacie od kolezanek czy nawet kuzynek, ze muszą spedzac z wami czas. Gdyby was bardzo lubily to by pewnie chcialy, widocznie cos jest nie tak skoro nie macie ani jednej kolezanki, do tego na prawde nie trzeba byc miss Polski z super intelektem, widze czesto tez brzydkie i grube dziewczyny z kolezankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:40- no wlasnie bo zawsze znajdzie sie jakis dobry powod... Bo ona jest taka nieszczesliwa oczywiscie przez caly swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze wyraźnie ze jako osoba samotna nie mogę sobie pozwolić na takie ryzyko jak rzucenie pracy i przeprowadzka w ciemno do innego miasta. Tu mam prace w miarę pewną. Ale jak ja rzucę powrotu nie ma. A w razie niepowodzenia w nowym miejscu nie mogę liczyć na niczyja pomoc. A czynsz trzeba z czegoś zapłacić jedzenie kupić. Nie mam już 20 kilku lat czy nawet 30 kilku żeby w razie co brać byle jaka robotę. Mam pewen ograniczenia zdrowotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie wiem dlaczgeo wymagacie od kolezanek czy nawet kuzynek, ze muszą spedzac z wami czas. Gdyby was bardzo lubily to by pewnie chcialy, widocznie cos jest nie tak skoro nie macie ani jednej kolezanki, do tego na prawde nie trzeba byc miss Polski z super intelektem, widze czesto tez brzydkie i grube dziewczyny z kolezankami X Przypuśćmy, ze jesteś taka koleżanka, i ze długo byłaś samotna, zapisałaś się na Sympatie i przez rok spotykać z różnymi świrami i nieciekawymi facetami. Aż trafiłaś na swojego męża... i próbujesz doradzić samotnej koleżance: zapisz się może na jakieś portale randkowe. A ona ci na to: byłam przez miesiąc, i nie uwierzysz, jakie mety u szumowiny do mnie pisały. To idiotyczny pomysł. Ty miałaś mnóstwo szczęścia, ze kogos w takim miejscu znalazłaś. Niektórzy to maja szczęście. Mi nic się w życiu nie układa, nawet prace mam kiepsko płatna. I jak byś zareagowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze wyraźnie ze jako osoba samotna nie mogę sobie pozwolić na takie ryzyko jak rzucenie pracy i przeprowadzka w ciemno do innego miasta. Tu mam prace w miarę pewną. Ale jak ja rzucę powrotu nie ma. A w razie niepowodzenia w nowym miejscu nie mogę liczyć na niczyja pomoc. A czynsz trzeba z czegoś zapłacić jedzenie kupić. Nie mam już 20 kilku lat czy nawet 30 kilku żeby w razie co brać byle jaka robotę. Mam pewen ograniczenia zdrowotne. X Tak, wiemy. Ty absolutnie nie możesz sobie pozwolić na prawie nic poza zrzeczeniem, a wszystkie rady są głupie. Wszyscy poza tobą, którzy podejmowali trudne decyzje, mieli moc wsparcia w rodzinie. I oczywiście nikt na kafeterii nie wpadłby na to, ze trzeba placic czynsz. No co ty? Serio? Czynsz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że Tobie jest wygodnie ze stala praca jaka masz, boisz sie ryzyka, wyprowadzki nawet do innego miasta, czy poznawania nowych ludzi. Tkwisz w swojej strefie komfortu bo tak wygodnie, ale zrozum, ze Towje zycie prawdopodobnie samo się nie zmieni. jeśli nic nie zmienisz to nic sie nie zmieni i za 10 lat bedzie tak samo jak teraz, a nawet gorzej bo bedziesz jeszcze starsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*zrzedzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak słyszę ze ktoś radzi kółka zainteresowań czy portale randkowe to mi ręce opadają. Faktycznie sama na ten pomysł nie wpadłam. ..... Nie miałam /nie mam konta na portalach randkowych ,nie jeżdżę na rowerze, nie odzywam się do ludzi ,nie wychodze z inicjatywą. Musiałam założyć temat na kafe żeby doznać oświecenia. Ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Einstein powiedzial kiedys madra rzecz " szalenstwem jest robic ciagle to samo i spodziewac sie innych rezultatow"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że Tobie jest wygodnie ze stala praca jaka masz, boisz sie ryzyka, wyprowadzki nawet do innego miasta, czy poznawania nowych ludzi. Tkwisz w swojej strefie komfortu bo tak wygodnie, ale zrozum, ze Towje zycie prawdopodobnie samo się nie zmieni. jeśli nic nie zmienisz to nic sie nie zmieni i za 10 lat bedzie tak samo jak teraz, a nawet gorzej bo bedziesz jeszcze starsza X Zaraz usłyszysz, ze jesteś głupia i nie rozumiesz, bo masz inna sytuacje, charakter, więcej pieniędzy, dobrych przyjaciol, wsparcie w rodzinie i absolutnie nie rozumiesz sytuacji, w jakiej się ona znalazła. Tobie to łatwo byłoby wszystko rzucić, ale tu jest poważna sytuacja, ona absolutnie nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:49- ja zanim poznałam swojego narzeczonego byłam chyba na 20 roznych randkach albo i lepiej bardziej lub mniej udanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo jak słyszę ze ktoś radzi kółka zainteresowań czy portale randkowe to mi ręce opadają. Faktycznie sama na ten pomysł nie wpadłam. ..... Nie miałam /nie mam konta na portalach randkowych ,nie jeżdżę na rowerze, nie odzywam się do ludzi ,nie wychodze z inicjatywą. Musiałam założyć temat na kafe żeby doznać oświecenia. Ha ha ha X Skoro na wszystko już wpadłaś i wszystkie rozumy skonsumowałas, to czego oczekujesz? Albo spytam inaczej. Skoro robisz to wszystko, to jakieś wnioski chyba wyciągnęłas? A zatem? Dlaczego, skoro tak się starasz, twoje działania nie przynoszą rezultatu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, ja spadam bo ona tu nie przyszla po rady tylko zeby sie pouzalac jak to ona biedna i skrzywdzona przez zle kuzynki i caly swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:49- ja zanim poznałam swojego narzeczonego byłam chyba na 20 roznych randkach albo i lepiej bardziej lub mniej udanych - a ja na dwustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, ja spadam bo ona tu nie przyszla po rady tylko zeby sie pouzalac jak to ona biedna i skrzywdzona przez zle kuzynki i caly swiat X Brawo. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×