1 Maj, zaczynamy odchudzanie!

hej, ale tu cicho ... ja pije wlasnie kawke, gdy mala sie obudzi, zrobie sniadanko, potem trzeba sie ogarnac..i chyba wyciagne na godzinke rower...dzis ma byc znow upal. Kurcze, to przeciez dopiero poczatek czerwca..

A mnie na szczescie wrocil rozum jesli chodzi o ilosc kalorii. Kilka dni ich oszczedzania, wczoraj wieczorem trafily sie czeresnie a dzis szok wagowy. Nie pozwole samej sobie robic z siebie durnia. Wiem ze to zdanie brzmi glupkowato ale dobrze oddaje glowna mysl. Znowu potwierdzila sie zasada- zeby schudnac, trzeba jesc. I can, ten chlebek o ktorym piszesz jest ogolnodostepny? Jesli tak to napisz jaki to

Hej dziewczyny ja już po dwóch posiłkach S1 placki z banana twarogu mąki kokosowej 300 kcal S2 mango połowa 100 kcal Obiad kurczak wsumie to pierś z ziemniakami i.salatka zielona 300 Dzisiaj kończę pracę o 17 także będzie jakiś trening ale jaki to jeszcze nie wiem

I dalszą.czesc jedzenia Podwieczorek ciastko 100 Kolacja dwa jaja sadzone parówki dwie trochę groszku białego proziak z białym serem surówka z kapusty koło 700 Razem około 1500 I 30 minut biegania na bieżni

Chcesz schudnąć do wakacji? Wejdź na stronę http://www.igortreneronline.pl i oddaj się w ręce profesjonalisty! Tylko teraz do wygrania 10.000 zł! Sprawdź, nie czekaj!

hello w kolejny piekny, goracy dzien.. Upaly u mnie nie odpuszczaja..

ojej, :O chcialam przesunac kursor..i przez przypadek wyslalam wiadomosc ma5, dokladnie, zeby schudnac trzeba jesc.. Jesl jemy przez pewien okres czasu za malo, zaczynamy palic miesnie. A im wiecej miesni mamy, tym wiecej kalorii palimy.. Niestety wiele dziewczyn chce od razu widziec efekt w postaci ubywajacych kilogramow- ale przez radykalne obciecie kalorii- jak tu nie raz czytam.. jedzenie 500 kcal, czy nawet 1000-jest bardzo niezdrowe..i przede wszystkim zwalnia metabolizm. I potem twierdza, ze schudly 3 kilo w 4 dni :O One nie schudly 3 kg, one stracily tylko na wadze te 3 kg...utracily wode, i tego, czego nie ma w zoladku tez nie wazy... i miesnie tez zaczynaja byc spalane. Weszlam na wage. W koncu ruszyla w dol :) Do konca czerwca postanawiam zrzucic 2 kg :) Ekler, super, ze dalas rade pobiegac. Ja wzielam dzis dzieci na rower..zrobilysmy zaledwie 10 km..mimo, ze byla 17, to bylo tak goraco, ze nie dalo sie wiecej jechac :O

oo zapomnialam wspomniec o chlebie. Ma5, ja kupuje go w piekarni- tam zawsze tez mozesz zapytac, czy np. ten chleb, ktory chcesz kupic zawiera cukier. Ostatnio w ogole zaczelam bardziej zwracac uwage na skladniki.. A jak kupujesz w markecie, to zwroc tez uwage na sklad.. zeby nie bylo w nich jakis syropow, karmelu..itd.. Musisz naprawde wyprobowac pare chlebkow, zanim dojdziesz do takiego, ktory bedzie ci smakowal i byl zdrowy.

Hej czy moge dolaczyc? chcialabym troche schudnac, a samej jest mi ciezko sie zmotywowac Pozdrawiam

mayla witaj, pewnie, ze mozesz :) tutaj jest kazdy mile widziany...Tylko reklamom mowimy nie ;-) Na sniadanie zjadlam dzis reszte makreli (tak mnie cos naszlo :P) ..na drugie bedzie maslanka z resztka truskawek i garscia borowek. Na obiad salatka z komosy ryzowej, pomidorow i pietruszki.. jak wam mija dzionek?

dziekuje za mile przyjecie I_can :) troche o mnie, mam 32 lata i od zawsze tendencje do tycia, wystarczy ze troszke sobie pofolguje i spodnie robia sie ciasne. A ze lubie pyszne jedzonko to pilnowac sie musze non stop. Aktualnie waze okolo 73-74kg przy wzroscie 1.77. Mam teraz okres wiec na wage nie wchodze bo nie chce sie zalamac. Moja idealna waga, w ktorej najlepiej sie czuje to 68 Jak czesto sie wazycie?

Ja się raczę pączusiem , kto tez by zjadł ?

waze sie raz na tydzien, zawsze z rana przed sniadaniem. gosc- to smacznego :-) ja sie racze borowkami. :P A maslanke tez wypilam ;) wlasnie zalozylam sukienke z przed 4 lat.. i musze powiedziec, ze zle nie wygladam ;-)

oj zjadlabym paczusia ;) tymczasem dzis zalozylam spodniczke do pracy i sie jakos dziwnie skurczyla :P na razie podziekuje slicznie ;) Moj plan jedzeniowy to 3 posilki dziennie plus 2l wody. Codziennie jezdze rowerem ale zamierzam dolaczyc do tego jakies cwiczenia.

I_can gratulacje za sukienke, na pewno fajne uczucie, mam nadzieje ze niedlugo i ja bede mogla tak powiedziec :) Postaram sie wazyc raz na tydzien tez, wiem ze czestsze wazenie nie ma za bardzo sensu

I can gratki!!

Cześć. Ja powoli jestem zadowolona z siebie. Waze dziś 63,4. Opuchlizna zeszła jak ja to mówię. Jeszcze 4 kg. Dużo... ale nadal realne. Urlop mam 12 lipiec i to mój czas jaki sobie założyłam. Oczywiście wiem że potem muszę się pilnować a nie rzucać się na jedzenie. Wiem też że jak osiągnę efekt to będę uważać bo wiem ile mnie to kosztuje.

1 dzien nawet nawet :) zrobilam 40 brzuszkow i teraz jeszcze ide na przejazdzke rowerem. Z jedzonkiem tez na plus :)

Gratuluję wszystkim które odnotowuja sukcesy

Gratuluję wszystkim które odnotowuja sukcesy

W sumie to nieświadomie i ja z Wami się odchudzam :D Też zaczęłam na początku maja :) Dodatkowo fajne jest to https://bloker-cellulitu.pl/cellulit/ramiona/ na cellulit z ramion. Ja już widzę efekty po miesiącu ;)

Gratuluję wszystkim które odnotowuja sukcesy

Nie mogę nic wstawić od wczoraj bo ucina posty

hey laski :) dziekie za wszystkie gratki :) szczerze mowiac, nie sadzilam, ze zrzucajac na wadze zaledwie 2 kg (czyli na wadze niewiele)..ale uprawiajac sport bedzie widac taka roznice. Popatrzylam specjalnie na zdjecia ze stycznia i widac, ze boczki leca, pod biustem tez jest mniej.. delikatna talia jest. Dlatego w sumie jest mi teraz obojetne, czy kilogramy beda leciec czy nie...najwazniejsze, ze widac efekty na ciele :P nie zapominajcie dziewczyny, ze miesnie waza wiecej od tluszczu- i czasem moze byc tak, ze waga sie nie zmienia, ale mimo to tracicie tluszcz. :) Myala starasz sie lkczyc kalorie..czy po prostu uwazasz na to co jesz? unhappy- obojetnie ile zrzucisz do lipca, to bedzie twoj sukces :) Ekler, moze sprobuj sie zarejestrowac?... ja to w ogole nie wiem czemu, nie moge dodawac postow z komorki .. dlatego pisze tu tylko wtedy, gdy wlacze laptoKa.

dzien dobry :) I can dobrze mowisz, spadek wagi i ogolny wyglad nie zawsze ida w parze. Ja na przyklad chudne dosyc brzydko bez cwiczen. 3 lata temu udalo mi sie schudnac sama dieta do 65, co przy moim wzroscie a przede wszystkim budowie nie wygladalo fajnie. Najbardziej zeszczuplalam u gory, czyli buzia, ramiona, biust, no nie na korzysc. Tez uwazam ze cwiczenia robia ogromna roznice, no ale wazyc sie bede bo to tez jest jakis tam wyznacznik

Diety dzien drugi a juz mi jakos lzej na zoladku a przede wszystkim mam wiecej energii, to chyba przez wieczorna przejazdzke rowerem :) jesli chodzi o liczenie kalorii, to licze na oko. Kiedys jak tak mocno schudlam to liczylam skrupulatnie kazda kalorie i kazdy gram i to super dzialalo. Teraz chce podejsc troche bardziej lajtowo, no i przede wszystkim dolozyc cwiczenia. Ale wiedza zostala wiec jest mi latwiej, bo wiem np ile zjesc ziemniakow czy jogurtu zeby kalorie w miare sie zgadzaly. Tak celuje miedzy 1500-1700 dziennie.

wczoraj podliczylam moje kalorie i wyszlo mi , ze zjadlam tylko 1200 :O dziwne, ze nie czulam sie glodna.. moze to przez te upaly ...no nic dzis postaram sie zjesc ok 1700. Zdrowe odzywianie to podstawa. Zaraz zjem jablko i jogurt grecki. Na obiad dzis zrobie indyka..cos ala gyros (musze zaraz zrobic marynate)..z salatka z ogorka, z jogurtem i czosnkiem, do tego odrobina ryzu. Na kolacje omlet ze szpinakiem i feta. A na wieczor postaram sie pocwiczyc brzuch. mayla, masz racje, wazyc tez sie trzeba- chociazby, zeby wiedziec, ze waga nie idzie w gore. ;) jak sie kiedys w ogole nie wazylam, to nagle obudzilam sie z kilkoma kilogramami wiecej..ktorych w ogole nie zauwazylam :O

I can faktycznie troche malo Ci wyszlo, nadrob dzisiaj :) zjedz te 1700-1800 i bilans sie wyrowna. Ciagle sobie tluke do glowy jak mantre: "zeby schudnac trzeba jesc". Dzis juz znowu czwartek, ten czas tak szybko leci, i jutro piateczek i najwieksze wyzwanie: weekend. To bedzie dopiero test mej silnej woli :)

Coś nie mogę się zalogować :/ Chyba będę gadać sama ze sobą ;) Zawsze to jakiś dziennik odchudzania! A wiec dziś: 50 przysiadów i 60 brzuszków Dieta idealnie :) Postanowiłam ze w sobotę się zważe i tak będę kontrolować wage co tydzień. Mam tez jeansy w które nie wchodzę, i one są moim głównym celem, także waga wagą a jak wejdę w te cudne levisy to będę spełniona :D

hellooo :) nie noo ja tez tu jestem :P zawsze to jednak dla mnie wieksza motywacja, gdy wiem, ze ktos tam na tej stronie jest..i "walczy" ze mna :P Aplikacja pokazala mi, ze wczoraj zjadlam 1650 kcal. Wypilam dwie butelki wody. Dzis na sniadanie bedzie skromne :P dwie kromki pelnoziarnistego chleba z serem, pomidorem i 1/4 zoltej papryki. Na obiad tortilla z nadzieniem z jablek i awokado z jogurtem. mayla, to trzymam kciuki. bys niedlugo mogla zalozyc swoje jeansy :D A co do weekendu.. yh.. bedzie ciezko... :P Moj maz juz zapowiedzial, ze jutro jedziemy na wielki puchar lodow :O no coz, mam nadzieje, ze nie rzuce sie na ten najwiekszy :P Dziewczyny..prosze o meldunek!