Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Za 4 miesiące kończę 30 lat i nigdy nie miałam szczęścia do facetów

Polecane posty

Gość gość
Taaaaa zycie zaczyna sie po 30 po 40 pozniej jak dzieci wyjdą z domu, później na emeryturze itp itd. Życie trwa cały czas i trzeba robić to co w danym wieku powinno się robić. Byc szczęśliwym codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widzisz różnicę pomiędzy początkowym zamieszaniem i nerwówką związaną z debiutem na rynku, kontraktami i reklamą, niestabilnością finansową, a późniejszym zrównoważonym prowadzeniem poukładanego już biznesu? No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tak, tak, jak kobieta nie ma facet, to musi być jej wina, bo ''odrzuca normalnych''. No śmiech na sali. Tak się składa, że faceci bardzo się zepsuli i wręcz nie ma z czego wybierać. " X Dostosowali się do jakości dzisiejszych kobiet. W erze wyzwolenia seksualnego nie ma potrzeby się wiązać. W moim przypadku jeszcze udało mi się znaleźć nieroszczeniową królewną z drewna bez kilometrowego ogona. Jesteście uczone nienawiści do Mężczyzn a także tego żeby nie okazywać nam szacunku bo jesteśmy "gorsi" :D Instytucja małżeńska powoli zanika bo już dawno temu przestałą być zabezpieczeniem dla Mężczyzny i Kobiety a stała się sposobem na pozyskanie niewolnika bo na ślubie zyskuje tylko Kobieta. Wiec czemu się spodziewacie że Mężczyźni będą chętnie wchodzić w coś co jest obarczone ryzykiem 50/50 że się znudzisz lub zadziała hipergamia i zostaniesz wymieniony na lepszy model. Dziś za takie zagrywki Kobieta nie ponosi ŻADNEJ odpowiedzialności ŻADNEJ! Ponadto pokolenie tzw "Milenialsów" to maminsynki ale to nie ich wina tak ich wychowały Kobiety i media. Tacy Mężczyźni mają dysonans bo zostali wychowani na Kobieto-Mężczyzn wiec stąd marudzenie że nie ma tych prawdziwych ale przecież wszyscy nam wmawiają w mediach że jesteśmy równi i tacy sami ale jak widać tego typu kłamstwa i indoktrynacja musi prędzej czy później odbić się czkawką a będzie tylko gorzej... Dodatkowo jest moda na samotną "madkę" bo "mensczysna jest niepoczebny". Jak to ktoś napisał niedługo będzie tak że będziesz się chwalił koledze że znalazłeś dziewczynę tylko z jednym dzieckiem :D :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Życie trwa cały czas i trzeba robić to co w danym wieku powinno się robić. xx No właśnie. Do 30-tki stawia się zwykle na samorozwój, pracę nad charakterem, kreowanie sobie warunków życia i stabilność finansową. I jest to warunek, by - jak mówisz - ''Byc szczęśliwym codziennie.''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Primo. Firmę można dziedziczyc:) Firma zawsze.musi się rozwijać ciągle. Tak czy siak wychodzisz do pracy na 8 godzin i co to za różnica czy zostawiasz w domu żonę czy zostawiasz dom pusty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jestem/byłem inny. W wieku 21 lat własna firma. W wieku 23 własne mieszkanie W wieku 25 druga firma W wieku 26 lat skończone studia W wieku 28 lat ślub W wieku 31 lat dziecko W wieku 35 2 dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Skoro faceci ''Dostosowali się do jakości dzisiejszych kobiet'', to nic dziwnego, że - jak mówisz - ''nie okazujemy Wam szacunku, bo jesteście 'gorsi''. I nikt kobiet tego nie ''uczy'', ale zwyczajnie jakie postawy przejawiają faceci, tak są traktowani. Logiczne. Ale oczywiście rozumiem, że bardzo łatwo jest zrzucić winę za swoją nieudolność oraz odpowiedzialność za własne życie na innych oraz na warunki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak nie da ci się pomóc. Zamiast się cieszyć że mam idiotyczne wymagania bo wiesz co w sumie to mam takie. Nie zależy mi na karierze, wykształceniu, jej majątku jak wam. Materializm mi obojętny. Chodzi mi o miłośc mógłbym mieszkać z kobietą na Filipinach bez dachu między pustakami. Gdyby było warto. A nie jest bo patrzycie na nas jak bankomat a my na was jak na masturbator. Masz 30 powinas zmadrzec i się próbować dogadać, nie dogryzc, zgrywac lepszej, madrzejszej. Ja swoją wartość znam, po zalogowaniu się do banku. Wiem ile mógłbym dać dobra kobecie w porównaniu do innych facetów. Dla ciebie pozostanę tym co wspomial o seksie. Każdy facet wspomni. Lubimy sobie smieszkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak czy siak wychodzisz do pracy na 8 godzin i co to za różnica czy zostawiasz w domu żonę czy zostawiasz dom pusty. x Ogromna. Przeanalizuj sobie dziś tę kwestię, jestem pewna, że dojdziesz do wniosków, które mam na myśli. Szczególnie, że w poprzednich moich komentarzach już wystarczającej odpowiedzi udzieliłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończcie te wasze damsko.meskie przepychanki bo są nie logiczne. Można by zadać pytanie" jak w takim razie sprawowali się ci którzy żyją w związkach." Czy związki tworzą inne kobiety i inni meCzyzni? Tacy którzy się szanowali i niedostosowywali do poziomu płci przeciwnej? Prawda jest bolesna ale wam ja napiszę. Coś w waszych charakterach sprawia że nie jesteście atrakcyjni dla płci przeciwnej i tyle. Wina, niestety jest w was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:32 naiwnie zakładasz że mężczyźni postrzegają małżeństwo, związek i uczucia tak samo jak kobiety. Rozczarujesz się. Chyba że zostaniesz lesbijką wtedy twoja teoria się sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jest różnica pomiędzy ''śmieszkowaniem'', a brakiem kultury. Jeśli Twoją wartość określa stan konta bankowego, współczuję. I w tym właśnie sęk. Ja nie oceniam faceta pod względem majętności, tylko obycia i kultury, których Tobie w moim uznaniu brakuje. To nie moje poczucie wyższości, lecz Twoje niższości. Gdybyśmy mentalnie stali na równym poziomie, rozumiałbyś o czym mówię. Marginesem, nie sądzę, by życie ''pomiędzy pustakami'' było korzystne dla samopoczucia, poczucia godności oraz samooceny człowieka. Także nie produkuj infantylnych bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 8:32 naiwnie zakładasz że mężczyźni postrzegają małżeństwo, związek i uczucia tak samo jak kobiety. Rozczarujesz się. xx Naiwnie zakładasz, że wszyscy faceci myślą i przejawiają postawę taką, jak Ty. Rozczarujesz się... a właściwie to nie rozczarujesz, tylko zwyczajnie pozostaniesz z zawężonymi horyzontami i w błogiej nieświadomości. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale roznica miedzy nami polega na tym, ze ja zyje tak jak chce (nawet z tymi zawezonymi horyzontami) a Ty niestety nie żyjesz tak jak byś chciała. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli przez tyle lat ktoś był sam to już nie nadaje się do związku, musiała by bardzo pracować nad sobą, nie jest przyzwyczajona do kompromisu, wszystko co do tej pory robiła to z myślą o sobie i tylko o sobie, ciężko jej będzie brać pod uwagę zdanie innej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex to może kiedyś jak cię dobrze poznam, ja się szanuje, mieszkanie to powinien mężczyzna mieć i też dobrze zarabiać , przynajmniej więcej ode mnie. xx I co jeszcze lala? Typowa roszczeniowa Polka - ja nie mam mieszkania, ale ty masz mieć, ja nie za bardzo zarabiam, ale ty masz zarabiać dobrze, itd itp. Skąd tyle kretynek w tym kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30-ce pojawia się opcja dostępu do facetów z klasą, którzy dotychczas stawiali na samorozwój i ustawienie sobie godnego życia. Rozsądni dopiero wówczas szukają partnerki. x Kobito, tacy faceci szukają dziewczyn w wieku 24-26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Można by zadać pytanie" jak w takim razie sprawowali się ci którzy żyją w związkach." x Odpowiedź brzmi - za szybko. Bez poukładania osobistego życia. I dlatego najczęściej poziom stresu jest wysoki,przelicza się grosze, ma się zaniżony standard życia w stosunku do tego, co mogłoby się osiągnąć, gdyby postawić najpierw na samorozwój szeroko pojęty, a dopiero później związek. Pojawia się frustracja, kłótnie, ograniczenia. Nieszczęśliwość partnerów, która nakłada się na dzieci. Ludzie chcą za szybko za wcześnie. Potem cierpienie i rozwody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale roznica miedzy nami polega na tym, ze ja zyje tak jak chce (nawet z tymi zawezonymi horyzontami) a Ty niestety nie żyjesz tak jak byś chciała. usmiech.gif x Poważnie? Co Ty nie powiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oki co to oni żyją i korzystają z życia a ty na kafeterii ciągle teoretyzujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w pracy faceci koło 30 wszyscy zonaci, połowa dzieciata. Jakoś biedy u nich nie widać. Za to dużo wolnych kobiet w tym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Jeśli przez tyle lat ktoś był sam to już nie nadaje się do związku, musiała by bardzo pracować nad sobą, nie jest przyzwyczajona do kompromisu, wszystko co do tej pory robiła to z myślą o sobie i tylko o sobie, ciężko jej będzie brać pod uwagę zdanie innej osoby xx Oczywiście. Trzeba sobie zracjonalizować, dlaczego kobieta tzw. wartościowa, z ''wyższej półki'', nie zadowoli się byle ''Sebkiem z osiedla'' ;) Powiem Tobie, że właśnie ktoś o takich poglądach, jak Twoje, nie nadaje się do życia, i potrzebuje jeszcze wiele przeżyć i pojąć. A uogólnianie nie jest korzystne, ot taka wskazówka na przyszłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oczywiście, że nie widać. A kto chętnie pokazuje światu swoje problemy rodzinne? Wyliczanie, nerwy, kredyty... większość to przeżywa i płaci za własną głupotę. Facet chce za szybko, kobieta woli pomyśleć, co facet jest w stanie wnieść do związku. Dlatego rozsądne kobiety nie biorą byle kogo, i dłużej pozostają same. Tak wynika z moich obserwacji w moim środowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oki co to oni żyją i korzystają z życia a ty na kafeterii ciągle teoretyzujesz. x Manipulacja. Jeśli chcesz informacji o moim życiu prywatnym, możesz zwyczajnie zapytać. Zaś ja mam prawo odmówić odpowiedzi. Ale tak niskich lotów prowokacji sobie oszczędź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wyższej polki, wartościowa ......no jak każda stara panna :):):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie cały świat się myli a Ty masz rację. :):):):). Przepraszamy że niedocenianmy Twojej mądrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znów te same brednie, wspaniała inteligentna kobieta 30 letnia i sami beznadziejni mężczyźni wokoło. Jakoś inne "gorsze" kobiety mają zwiazki. Mimo że myślicie że jesteście super to cały zły świat niestety tego nie widzi, poprostu ten wiek i parcie na związek, macierzyństwo powoduje że jesteście nieatrakcyjne dla mężczyzn, wola 25 latki i trochę jeszcze się pobawić a nie robić dziecko bo ostatni dzwonek. A znów o 10 lat starszych mężczyzn nie chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, nie każda :) A frustrację idź wylewać tam, gdzie Cię nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×