Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Za 4 miesiące kończę 30 lat i nigdy nie miałam szczęścia do facetów

Polecane posty

Gość gość
W tym sensie ma racje że odrzuca waszą krytyke, bo jest ona niesprawiedliwa. Laska po prostu jest niedowartościowana, słaba psychicznie, i to w jakimś sensie nie jest tylko jej wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Ciekawa 'diagnoza', ale do mnie akurat nie ma odniesienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie czasy sa ze o dobrego faceta duzo trudniej niz kiedy powstala piosenka "gdzie ci mezczyzni". Ludzie nauczyli sie zyc w pojedynke, jest mnostwo singli, czasem mozna sie zdziwic jak przystojni zaradni i inteligentni ludzie sa sami. Powody sa rozne. Ale co zrobic, tak widac juz jest i lepiej ten wolny czas co jest, a w ktorym czesc osob poswieca sie dla rodzin, przeznaczyc na rozwoj, na ktory tamci nie maja az takich mozliwosci. Znam tez mnostwo par, z dzieci, gdzie istnieje zdrada klamstwa, maniuplacje, przemoc. No i co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie kwestia szczescia tylko wobierzbnia dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam ogladnac albo lepiej nawet poczytać dziennik Bridge Jones. Wielu kobiet to dotyczy -samotnośc po 30 bo takie czasy .. A im ambitniejsza dziewczyna tym częściej jest sama. Dużo łatwiej założyć rodzinę 20-paro latce załóżmy ze wsi , ktrórej celem jest mąż , celem i największym szczęściem ..Dziewczyny , które stawiają sobie za cel wykształcenie , prace ..raczej w wieku 25 lat o dzieciach nie myślą ,ale kończą studia i biorą się za pracę.. Nie ma w tym nic dzwnego ,że ktoś w tym wieku jest sam ,, Więcej luzu i spokoju dziewczyny . Na żadną 30+ , której buzuja jajniki normalny facet nie poleci ...Czasami mówi się trudno , jestem teraz sama , popracuje nad sobą , odnajdę szczęscie w codziennym życiu ... Ja mam 30+ , w styczniu zostawił mnie facet , poroniłam . Slyszałam od niego --Twój ostatni dzwonek , bla bla bla i uwierzyłam w te brudnie .. Właśnie gdyby to on był tym moim osytatnim dzwonkiem chzba bym sobie w łeb strzeliła :D.. 31 letka z brzuchem i facete, który za grosz szacunku nie ma. Teraz pracuje nad soba i wierze ,że moge jeszcze z kimś osiągnąc szczęscie , ale z kimś kogo ja pokocham a nie bo to ostatni dzwonek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie , oanika najgorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30stki są dla czterdziestu latków dla 30 l panów 25 latki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam logikę "nikt porządny mnie nie chciał bo byłam za dobrą, a jak się nie poznał na mojej z******tości to i tak nie był nikim wartościowym". Wypowiadająca się tu paniusia jest tak napompowana pychą, że dziwne że jeszcze z tych swoich wysokości sięga do klawiatury miast ulecieć w stratosferę. 00 Ustawiony mężczyzna nie potrzebuje ustawionej kobiety niepierwszej młodości obnszącej się swoim sukcesem zawodowym i szukającej kogoś pasującego do jej check-listy. Potrzebuje takiej, która zapewni mu dom, do którego chciałyby wracać: gorące otworki, dobrą michę, miłą rozmowę i urodzi zdrowe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypowiadaj się za wszystkich mężczyzn, bo nie każdy chce tego samego co Ty. Uświadom to sobie w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prędzej ja wiem czego chcą mężczyźni, niż Ty. Uwielbiam kiedy baba mówi mężczyźnie jak to jest mieć k****a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam wielu facetów, którzy za swoją partnerkę woleli by mieć kobietę która robi karierę, niż kurę domową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy chce mieć dzieci, a dobry obiad to można zjeść na mieście a nie męczyć swą kochaną kobietę, by pół dnia stała przy garach. Sa ciekawsze zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hajime Sugoroku dziś Prędzej ja wiem czego chcą mężczyźni, niż Ty. Uwielbiam kiedy baba mówi mężczyźnie jak to jest mieć k****a. xx Uwielbiam, kiedy facet egocentryk śmie twierdzić, że ma prawo wypowiadać się za wszystkich facetów. Kto Cię niby wybrał na przedstawiciela męskiej braci? Nie pamiętam, bym głosował. Miej odwagę mówić w swoim imieniu i przestań się ukrywać za wyimaginowaną grupą. Tak się składa, że z racji swojego zawodu wiem o pragnieniach mężczyzn z różnorodnego przedziału wiekowego i klasowego więcej, niż Ty będziesz kiedykolwiek. I są one, zmartwię Cię, skrajnie zróżnicowane. Twoje subiektywne domniemania oparte na własnych potrzebach oraz na podstawie środowiska, w którym się obracasz, są całkowicie niemiarodajne i zakrzywiają realia. Z łaski swojej nie siej generalizacji, dezinformacji, i reprezentuj wyłącznie osobę własną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hajime Sugoroku dziś Czytałbyś ze zrozumieniem, to byś doszedł do prawidłowych wniosków. I owszem, ja wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tylko napisał, że każdy ma swoje preferencje. Z kolei Ty twierdzisz, że każdy facet chce tego samego co Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaskakujące że 30- letnie kobiety uważają się za jakieś bóstwa o które najlepiej mężczyźni powinni toczyć pojedynki. Skoro jesteście same to widocznie to z wami jest coś nie teges. Zwalanie winy na rodzaj męski to tylko niedostrzeganie problemu(wad charakteru, wyniosłego zachowania tzw. "księżniczkowania"). Poza tym mówicie że mężczyźni są jacyś "niebardzo." Skoro widzą że lgniecie do drani to nawet ci fajni i dobrzy po jakimś czasie i własnych obserwacjach/doświadczeniach stają się tacy jak ci na których najbardziej "lecicie". Skoro nikt jakiegoś "produktu"( w tym wypadku faceta) nie wybiera to znaczy że nie jest on pożądany na rynku. Proste prawo popytu i podaży na ryku matrymonialnym. W konsekwencji mamy sytuację w której pani około 30-letnia po wyszalaniu się (zaliczaniu różnych nieciekawych typów) nagle stwierdza że pragnie stałego, poważnego związku.Być może nawet rodziny.No sory ale jak najlepsze lata i młodość(szczyt atrakcyjności fizycznej już za wami, lata 25-28 dla kobiet) oddałyście panom o marnej reputacji to nie oczekujcie teraz za wiele. Towar wiele razy obmacany, wyr...ny(trudno oczekiwać celibatu od ładnej kobiety-bąźmy realistami) nie jest atrakcyjny dla mężczyzn. Ich zachowanie jest całkiem racjonalne żaden z was łakomy kąsek. Ale wy zamiast przyjąć to do wiadomości wolicie żyć złudzeniami i wyżywać się na rodzaju męskim. Prawda jest taka że to wasze zachowanie doprowadziło was do punktu w którym teraz się znajdujecie tylko nie potraficie tego przyznać.Lepiej zwalać winę na mężczyzn to takie typowe dla współczesnego świata. Idealne kobiety(chodzące ideały bez wad) i ci wstrętni szowinistyczni mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę wierzysz w to że każda samotna 30 jest samotna dlatego że za młodu szalała? My ludzie mamy jakąś chora tendencje do upraszczania wszystkiego maksymalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci którzy są sami już będą i tyle. I nic tu nie da zwalanie winy na to czy na tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiec właśnie. Zawsze niekoniecznie. Różnie się życie układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam szczęścia - całkowicie źle zdiagnozowana sytuacja. Ale tak najlepiej napisać wtedy jest się "niewinną ofiarą" we własnych oczach. Powinno być: dlaczego wybieram niedojrzałych półgłówków i debli na partnerów i dlaczego marnuję z nimi czas. Wtedy jednak należałoby dostrzec i przede wszystkim przyznać się do własnych błędów.Tylko która kobieta to potrafi. Przecież one zawsze nawet jak wpadają w kłopoty to nigdy nie jest to ich winą. Żyć bez ponoszenia konsekwencji własnych decyzji o to marzenie płc***ięknej. Duże dzieci o to czym tak naprawdę jesteście drogie panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Już się pocieszyłeś? ulżyło? ;) Boisz się realiów, skoro spłaszczasz je do jednego bzdurnego schematu tyczącego się głównie środowisk patologicznych? Jest on Tobie najwyraźniej znajomy i wygodny w tak uproszczonej miałkiej wersji. Życzę poszerzenia percepcji, a także odwagi wypowiadania się wyłącznie w swoim imieniu, a nie chowania za społecznością męską, której upoważnionym reprezentantem nie jesteś. Nie wykładasz obiektywnych faktów, a jedynie subiektywne opinie. W każdym razie, moje doświadczenia i obserwacje są całkowicie odmienne od Twoich założeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam szczęścia. To jest właśnie prawidłowa ocena sytuacji. Nieprawidłowa byłaby, gdybym mówiła że jestem sama bo jestem za ładna i za mądra. Znam ładne i mądre kobiety, które mają mężów, więc to nie jest ta kwestia. Gdybym mówiła że jestem sama bo jestem brzydka albo głupia, również byłaby nieprawidłowa, bo wiem że nie jestem. Gdybym mówiła że to przez mój trudny charakter również nieprawda bo wiem że ludzie mnie lubią i chętnie spędzają ze mną czas. Mój były powiedział mi, że chyba nie potrafi wymienić u mnie żadnej wady. W klasie w liceum omal nie zostałam wybrana na najbardziej lubiana osobę. W 2 klasie podstawówki zostałam wybrana przez chłopców za najsłodszą dziewczynkę. Wymagania mam o tyle świadome że wiem, z kim bym nie wytrzymała i nie cieszyła się życiem. I po prostu szczęścia nie mialam. Piszę w czasie przeszłym, bo nie pamiętam kiedy byłam w sytuacji towarzyskiej z mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to wy decydujecie z kim się spotykacie to nie totolotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieka poznaje się czasem dopiero w trudnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No tak tak, cudowny masz charakter, tak cudowny, ze kazdy musi byc o nim poinformowany, razem z malo istotnymi szczegolami, ktore twoim zdaniem, dobrze cudownosc argumentuja. Tak sie rozplywasz nad wspomnieniami(osiagnieciami) z podstawowki, az trudno nie odniesc wrazenia, ze tam zatrzymal sie twoj rozwoj emocjonalny. Odpowiedz moze szczerze na pytanie: Czy chcialabys spedzac czas z osoba, ktora notorycznie podkresla swoja z******tosc, ktora wymaga ciaglego poklasku kiedy podkresla swoja z******tosc, ktora reaguje agresja na kazda krytyke, lub wyrazona opinie, jesli nie jest ona zgodna z przedstawianym obrazem wlasnej z******tosci? Czy tez, byc moze, uznalabys taka osobe za zadzierajaca nosa, narcystyczna egocentryczke i trzymala sie na dystans, ewentualnie z grzecznosci potakujac, zeby nie nastapic na odcisk, w ten sposob eliminujac wybuch agresji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że za zadzierajaca nosa. Tyle, że nie widzę związku tego z tym, że napisałam tego jednego posta w tym temacie, na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach te samotne chodzące ideały, te boginie z wyglądu, których jakoś nikt nie chce. Szkoda że tylko na kafe można je spotkać bo w realu to ciężko o takowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×