Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żonasyna

mąż jego mama i ich życie we dwoje

Polecane posty

Gość gość
To ty wtedy pisz,ze czemu nie przyjechal choć obiecywał.Napis z mu czemu nie płaci,nie macie za co żyć choć obiecał itp atakuj go. Jak widać jest obcykany,mamusia tez ma w planie rozwód napewno.Bądź pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonasyna
dziś rodzice mowia, zebym sie nie opominala o pieniadze, bo go to jeszcze moze rozzloscic ... i zebym zachowala klase. Ale co mi po klasie jak sie chyba rozwod szykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma obowiązek lozyc na dziecko i łaski nie robi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchufladka
Przeczytalam pierwsza strone i mysle ze to najlepsza prowokacja jaka tu powstala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żonasyna dziś dziś rodzice mowia, zebym sie nie opominala o pieniadze, bo go to jeszcze moze rozzloscic ... i zebym zachowala klase Hahahaha, albo to tak glupie prowo albo masz jebnietych starych. "Nie bierz coreczko alimentow na dziecko, bo to go jeszcze zirytuje" Ty tak laska na powaznie? Kolejne, poznal kolezanke a Ty piszesz - dalej mi sie podoba. A kochasz go czy tylko Ci sie podoba? :-D juz widze nowa kolezanke w jego kregu jak mamusia nie potrafila zaakceptowac Ciebie jako zony syneczka i wnuka. Wez skoncz krecic, bo to juz glupie sie zaczyna robic :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonasyna
dziś moi rodzice mowia to samo - że już to widza jak mama zaakceptuje nowa dziewczynę. Ale ja pamietam jak w mojej obecnosci nie raz mowila, ze np. rozmawiala z byla dziewczyna meza i "miala w glosie taki smutek, chyba liczyla ze przyjedziesz ze mna" - bo jej drugi syn przyjazni sie z chlopcem z rodziny bylej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żonasyna dziś Jak ty jesteś architektem to ja jestem księzniczką Kate,tak na poważnie to ty się gdzieś leczysz? bo widać że coś masz z głową:):):):) Jak tu nie chronić synów skoro coraz więcej poy-busek na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksantrypa
Nie wiem czy ty czytasz co piszesz? Przecież to bezkres idiotyzmow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze sobie przygruuchal ,,koleżankę" taa myślisz Ze to tylko koleżanka? Wątpie, pewnie romansuja. Miej honor i powiedz jak najszybciej ze chcesz rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jesli to prowo,to zapewnila wam rozrywke w niedziele.Co innego byscie robily samotne w rozciagnietych dresach?Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uważam ze to prowo chociaż jest tez opcja ze autorka jest idiotka. Jednak trzeba byc bardziej inteligentnym aby ogarnąć temat tak aby zagrało a twoj lipny temat uzbierał już zbyt dużo „ wpadek” wiec wiesz.... wstydu oszczędź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo siedzi taki matoł w domu,nie ma zajęć,nudzi się bidula bo nie ma nikogo kto by zawiesił na niej wzrok i pisze te gnoity,jeden po drugim,gubi się w tym co pisze bo iloraz ineligencji sięga tylko do rozmiaru buta i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat powinien brzmiec: ja, moja wyobraznia i nasze zycie we dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nioelogiczne to co wypisuje autorka więc podchodzi pod klasyczne provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[wczoraj 20'24] hicior wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I Gucio hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonasyna
Dlaczego miałaby to być prowokacja? Tak dużo jest tematów robionych "dla zabawy" , że jesteście tak podejrzliwe ? Nic się nie ruszyło od tamtego czasu, napisalam z przypomnieniem dot. łożenia na dziecko do męża, lecz bez odzewu i efektu w postaci przelewu. Po prostu ma nas "gdzieś" .. Rodzina opowiada mi historie , jak to tragiczny los spotyka synow wychowanych bez ojca co nie poprawia mi nastroju. Finansowo mysle, ze dam sobie rade, ale mam obawy natrury spcjopsychologicznej - jak zastąpic dziecku ojca.. co zrobic, gdy ,maz bedzie zabieral syna do matki? A ona bedzie tam uskuteczniac pranie mozgu jak w przypadku meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie pozwoliła na wyjazdy dziecka do tej konkretnej babci... chyba że ugra to sądownie. A wcześniej na takiej sprawie dokladnie opisała kontakty syna z matką! Niech psycholog psychiatra oceni czy są one poprawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie,póki sad tak nie postanowi nie musisz puszczać tam dziecka,to Twoja dobra wola.A w sadzie powiedz wprost jaka jest sytuacja i ze to psycholog ma ocenić czy te kontakty i relacje dobrze wpływają na dziecko.Jeśli będziesz je tam puszczać to zrobią mu pranie mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli udowodnisz ze to on was zostawił sad może zasadzie ze ojciec będzie widywał dziecko w twojej obecności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonasyna
W sierpniu odbywam kurs w mieście rodzinnym męża, już wykupiony, trwa 4 dni, będę mieszkać u teścia, a mąż miał się zająć w tym czasie synkiem. Podejrzewam jednak, że będzie go zabierał do teściowej właśnie pod moja nieobecność. To jeszcze niemowlę a mimo to się stresuje, bo teściowa podczas rozwodu z teściem wg tego co mąż opowiadał zachowywała się nieobliczalnie . Pytanie : czy mogę mu zabronić przeprowadzania małego do teściowej pod moja nieobecność? Czy w ogóle odpuścić ten kurs i nie stwarzać okazji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonasyna
Tzn. Zabronić to sobie mogę, ale mąż mnie pewnie nie posłucha . Czy ktoś wie może jak to wygląda od strony prawnej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonasyna
Jeszcze co do rozwodu .. moi rodzice mówią, że nie stać nas na rozwod. Nie mają w tym doświadczenia, ale uważają, że to bardzo droga zabawa. Może ktoś mógłby mniej więcej ocenić albo ma doswiadczenie w tej kwestii - ile kosztować będzie rozwod? Dziękuję wszystkim za porady, czuje się jak naiwna idiotka czekając aż on wróci nie upominajac się o pieniądze itd ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to nie tajemnica to w jakim wieku jesteście oboje z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonasyna
Ja 28 on 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekasz aż wróci łaskawie? Miej honor i daj mi znać wkoncu ze chcesz rozwodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tak jak głupia baba chce być na siłę żoną,ani ty ani on nie dorośliście do małżeństwa ani do roli rodziców.Dla mnie ten cały gniot to PATOLOGIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonasyna
Wydaje mi się, że ja dorosłam, choc to prawda, że na siłę chce być żona, nie mogę się pogodzić z tym, że będę wkrótce rozwodka i samotna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×