Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Venus z Marsa

Czy choroba może wyjść na jaw?

Polecane posty

Gość gośćsylwias
ja wiem kto,i zrobię wszystko żeby odpowiedział za to karnie!tak samo za rzekomy gwałt na mnie mojego męża!i różne inne fanaberie które puszczone w obieg są przestępstwem i celowym działaniem nakierowanym na szkodę pomawianej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
2.01 no wiem nigdy nikt mnie nie zwalniał zawsze się sama zwalniałam..i wręcz na kolanach mnie błagali żebym została ..a potem na fb wypisywali,..wróć bo byłaś najlepsza''!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
autorka leczy depresję? nie wiedziałam!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam stwierdzoną socjopatię, osobowość sadystyczną i psychozę, a pracuję w domu spokojnej starości. I nikomu z przełożonych nie przeszkadzały moje zaburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:24 To wszystko naraz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koorwa kto cię zatrudniał. W tym zawodzie jest potrzebna empatia. Pewnie się znęcasz nad tymi ludźmi. Trzeba to zgłosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kuuurła ludzie nie widzicie, że ktos sobie jaja robi? :D ja yepie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja mam stwierdzoną socjopatię, osobowość sadystyczną i psychozę, a pracuję w domu spokojnej starości. I nikomu z przełożonych nie przeszkadzały moje zaburzenia." x Haha, Fubu to Ty? :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
ja pracowałam w dwóch domach spokojnej starości,w Gopsie,w Powiatowym domu Pomocy społecznej i w domach prywatnych również i wszędzie płakali jak odchodziłam kochali mnie podopieczni,do tego trzeba mieć powołanie i być naśladowcą Jezusa i matki Teresy z Kalkuty.Z tą różnicą że ja żadnych zaburzeń nie mam..ale jak widziałam jak się inni pracownicy zachowywali to mnie telepało-przemoc,wyzwiska ,olewka,wulgaryzmy ,krzyki alkohol,trzy tak wyleciały i prawidłowo! że wyleciały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chomik9563
No właśnie. Jest dokumentacja medyczna a jak pracodawca będzie chciał zajrzeć do niej? A tam jest czarno na białym co mi jest:( ktoś pisał że istnieją inne paragrafy które mówią o konieczności informowania o chorobie. Już sama nie wiem jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venus z Marsa
A nie prościej zadzwonić do Rzecznika Praw Pacjenta i po prostu zaczerpnąć tam informacji? Pracodawca nie ma wglądu do Twojej kartoteki. Poza lekarze i Tobą, jedynie sąd w określonych sytuacjach może mieć dostęp do tego typu informacji. Na przykład jeżeli jesteś kluczowym świadkiem w sprawie i zostaje podważona Twoja wiarygodność. Mało tego poza opinią lekarza, który Cię prowadzi mogą być powołani biegli do oceny Twojej prawdomówności. Skoro są inne akty prawne, które zobowiązują Cię do podawania takich informacji to dlaczego osoby powołujące się na nie podadzą źródła, abyś mogła sobie to sama sprawdzić? Poza tym prawo nie może być sprzeczne: przykładowo Ustawa mówi, że pracodawca nie może domagać się informacji o stanie zdrowia pacjenta, a Kodeks Pracy(przykładowo) mówi, że pracownik ma obowiązek poinformować, Nie widzisz tu sprzeczności? Poza tym nawet GDYBY był taki zapis, to ustawa jest ważniejsza niż kodeks, bo istnieje coś takiego jak hierarchia aktów prawnych. Ustawa nie może być sprzeczna z Konstytucją, zapis w Kodeksie z Ustawą itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
w mojej dokumentacji nie ma nic .Tak są paragrafy na ludzi którzy rozpowszechniając takie plotki (a to nie są żarty)popełniają zniesławienie i obmowę-w sposób świadomy przyczyniaja sie do szkody na konto szkalowanej,za to trzeba karać!!!cierpią na tym dzieci,rodzina..cierpi na tym dobre imie poszkodowanej.Nie wolno robić takich rzeczy ,to podpada pod stalking nawet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venus z Marsa
A czy ktoś tu mówi o Tobie i Twojej dokumentacji? Poza tym o jakim szkalowaniu mówisz? Szkalowanie to podawanie informacji krzywdzących drugą stronę, ale nie będących prawdą. O co Ci w ogóle chodzi? Bo piszesz niezrozumiale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
no własnie i żeby podważyć czyjąś wiarygodność w zeznaniach ,podważa się zdanie świadka robiąć z niej wariatkę? wydając oswiadczenie na podstawie czego? jakim prawem? fałszując dokumentację medyczną!?????to jest karalne!!! to jest przestępstwo nie w ten sposób ratuje sie d**e stalkera robiąć z kogoś (z kobiety) na siłe psychicznie chorą-by podważyć jej zeznania!!!!gnidy p********e wróci sie wam wszystko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chomik9563
Świadek może być sprawdzany pod kątem zdrowia psychicznego? Myślałam że tylko oskarżony czy był poczytalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
11.31 właśnie o tym mówie!!!,mówie o wieloletnim szkalowaniu i zniesławieniu!!!!!podając do opini publicznej nieprawdziwe informacje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
zgłosiłam stalking(osoba mundurowa)jego stary znany jest z robienia z ludzi psychicznie chorych.Wyrabia ludziom żółte papiery jak nie tańczą tak jak im zagra .ŻEBY PODWAŻYĆ WIARYGODNOŚĆ MOICH ZEZNAŃ puscili fame że niby jestem chora.To jest przestępstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venus z Marsa
Nie tylko oskarżony może być poddany badaniom psychiatrycznym. W kwestii sądu należy również ocena wiarygodności świadków. Wyobraź sobie taką sytuację. Ktoś jest oskarżony o przestępstwo X za które może iść za kraty na kilka dobrych lat. Lwia część oskarżenia opiera się na zeznaniach świadka, który twierdził, że widział osobę na miejscu zdarzenia. Rozumiesz? Sąd musi ocenić wiarygodność tej osoby, bo jej zeznania są dowodem w sprawie. Ocenia się nie tylko "poczytalność", ale przykładowo jest wieczór Świadek X widzi osobę, która ucieka z miejsca zdarzenia i potem zeznaje, że to była osoba Y. Sprawdza się również czy ta osoba mogła przy tych warunkach pogodowych, wzroku jakim posiada i odległości bezbłędnie zidentyfikować sprawcę. Badania okulistyczne, że osoba np. cierpi na kurzą ślepotę i pod wieczór jej wzrok szwankuje również mogą mieć wpływ na wyrok. Ale spokojnie. To są sytuacje "skrajne", a nie jakaś norma . XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venus z Marsa
Zawsze zadaję jedno pytanie takim osobom? Czy jako "osoba poszkodowana" próbowałaś/ próbowała Pani zgłaszać zaistniałą sytuację? Fałszerstwo dokumentacji medycznej czy wydawanie nieprawdziwych orzeczeń o stanie zdrowia jest poważnym przestępstwem, które się ściga? Ktoś coś robił w tej sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
11.40 od tego są dowody ,zdjecia esemesy i nagrania!!!oraz opis zachowań innych osób zamieszanych w tą sprawe typu instruktorka nauki jazdy!!!motywy wieloletnie psychopaty pogróżki w postaci esemesów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
11.40 dążenie do rozpadu cudzego małżeństwa to tez przestępstwo!interesowanie sie jej osobą wypytywanie i podburzanie najbliższej rodziny typu rodzice ,bracia siostra,puszczanie w obieg plotów jak to niby mąż mnie zgwałcił..itp to przestępstwo ,namawianie jej rodziny zeby doiprowadzić do rozpadu a potem do ślubu ,bez jej zgody to równiez przestępstwo.Narażanie jej dzieci na stres..śledzenie pod Ogólniakiem,pod biblioteką ,na basenie ,wysepianie za plecami numeru od Asi M.PRZEJEZDZANIE POLICYJNYM AUTEM nawet o pierwszej w nocy pod domem obserwowanej,a wdzień zakrywanie tekturką szyby w policyjnym aucie żeby nie było widać osoby ..tak mogę wymieniać do jutra ..a i jeszcze stanie przy przejsciu na pasach z tym swoim p*********m ,,cześć'' a potem puszczanie do radia j******h pozdrowień,,typu -przechodziłaś przez pasy,powiedziałas cześ i usmiechnełas się -dla sylwi od tomka-.''.jak się masz kochanie''-j****a piosenka!!Kurwa jakie kochanie???nie życzę sobie roz******lania mojego małżeństwa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrobelek2
Jezeli twoja "choroba" nie wplywa na jakos pracy, Rdzisz sobie w niej doskonale.Nie masz zadnych skutków ubocznych brania leków.,Nie masz odpowiedzianego zajecia Jak np branie odpowiedzialnosci za grupe osob,za zycie osob (jak nauczciel,przedszkolanka jak kierowca tira) to pracowadawca ma gdzies twoją depresję. Wydaje mi się ze jakby sie dowiedział ,ze MASZ depresję to jakos by cie wsparł,chocby dobrym slowem lub cos takiego.Depresja to nie jest powód do zwolnienia (jesli radzisz sobie w pracy). Gorzej jesli szef dowie sie ze CHODZISZ do psychiatry,ale nie wie po co...I sobie wyobraza ze jestes wariatką czy cos.ALbo jesli notorycznie przychodzisz w zlym stanie,lub przynosisz L4. Depresja to w dzisijeszzych czasach nic starsznego.Tylko jakis plebs ktory nic nie wi o tej chorobie sie jej boi. Uwazam ze nerwica jest gorsza w pracy niz depresja.A szef w razie plotek powinien to olać. Nie musisz mowic nikomu o swojej chorobie bo twoja praca,jak sama powiedziałas nie ma zadnego ryzyka zawodowego,ani odpowiedzialnosci za osoby trzecie.Nie masz wymogu w tej pracy byc czujną,opanowaną,stabilną emocjonalnie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owsik nastrosozony
Moja nauczycielka polskiego -wredna suuucz,wiecznie znerwiowana,zrzedliwa,zlosliwa,zgorzkniala stara panna,kolo 50 tki, Drze ryja o byle co.ubiera sie jak dziwadło.Ma dziwne zachowania,wącha pod pachami itp.Gardzi mlodziezą. Jedynym jej "atutaem" jest to ze kocha poezje...ale nie ma zadnego podejscia do mlodziezy.Msci sie na uczniach,jest znerwicowana. Wszyscy w szkole wiedza ze jest wariatką i ze ma depresje i nerwice. (zmarła jej mama i brat i zostala sama). Wszsycy wiemy o jej "chorobach" ale babka jest nie do ruszenia. Uczniowie wiedzą,rodzice,nauczyciele,dyrektor... WYwalili ją z 2 szkół podstawowychh bo male dzieci przez nią zawsze plakały i teraz jest w naszym liceum od X lat. Kazdy o tym wie.I co??? Nic. Babka ewiedentkie jest chora psychicznie i sie leczy. Wiec duzo zalezy od układow w twojej pracy i przychylnosci szefa. Jelsi uzna ze twoja choroba nie wplynie na jakosc pracy i Na PRESTIZ firmy to cie nie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
12.09 nigdy nie miałam depresji,nigdy nie brałam zadnych leków,nigdy nie przynosiłam L4 a moja praca była na najwyższym poziomie to w********o innych pracowników i czuli sie przez to gorsi dlatego na każdym kroku mnie atakowali...i oczerniali.Ucierpiała na tym moja rodzina i moja opinia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
12.21 a jesli nie było zadnej depresji żadnej dokumentacji i zadnej pielęgniarki tylko po prostu przestępcy teraz kombinują jak konie pod górkę to co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venus z Marsa
To po co ktoś miałby Cię niby oczerniać? Trochę Twoja historia jest chaotyczna i niezbyt mi się ona składa w jakąś logiczną całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
dodam ze te zachowania miały miejsce aż w 4 miejscach pracy bo to jedna szajka!ze wszystkich sama się zwolniłam .Nienawidzę toksycznych ludzi..nie da się tak pracować.Te osoby powinny sie leczyc bo sa niebezpieczne dla otoczenia.Czują się bezkarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwias
jak to po co? żeby stalkerowi tyłek obronić i podważyć moje zeznania. chaotyczna to jest raczej twoja historia i nie ma w niej deka prawdy ,idę do rektora .Pokażę mu ten temat.Co to znaczy?,,wszyscy wiemy jak wygląda zaświadczenie od lekarza medycyny pracy''- to weż jeszcze może lekarza podaj że zafałszował wyniki!,chore!!!ja nigdy nie oszukuję!!!i nigdy nie zatajam niczego!,jestem człowiekiem prawym i moralnym!.A teraz prosze mi dac 1 z autoprezentacji pani profesor! Agnieszko!nie trudno skojarzyc o co ty biega ,może Ewelinie wyrobiliście żółte papiery ale u mnie sie wam to nie uda! wara ode mnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venus z Marsa
Jaki rektor? Jaka Agnieszka? Jaka Ewelina? Jaka autoprezentacja? Jaki stalker? Zresztą może nie ma sensu dociekać. EOT ode mnie w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venus z Marsa
Bazienka - dziękuję za wyczerpującą informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×