Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wczoraj miałam bardzo nieprzyjemną rozmowę z jedną z matek ze szkoły syna

Polecane posty

Gość gość

Nasi synowie sa w 5 klasie. Wiadomo , dzieci się bawią, kłócą, itd. Wczoraj przyszła do mnie z synem do mieszkania bo mój syn podczas kłótni z jej synem powiedział mu że cyt. "r***** twoją matkę jak twojego starego nie ma w domu". Zastanawiam się dlaczego kiedyś takie problemy dzieci rozwiązywały w szkoel między sobą a teraz taki chłopiec musi ciągać mamusie na pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu się chłopak zapytał mamusi czy to prawda. A ona spanikowała że się wyda i zaatakowała. Najlepsza obroną jest atak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaprosilabym syna do rozmowy i prosila o wytlumaczenie. Chlopak by sie zawstydzil i wiecej by nie mowil o przeleceniu cudzej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również tego nie rozumiem, kiedyś i gorsze teksty leciały i nikogo to nie obchodziło, teraz wszystko chuchają i dmuchają na te dzieci jakby one były takie niewinne i trzeba im nawet dupcie podcierać :/ irytuje mnie to strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chociaż atrakcyjna ta matka? Trzeba było zawołać syna i zapytać: rzeczywiście roochałbyś taką raszplę, gdy masz tyle młodszych i ładniejszych koleżanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys byly teksty typu "Twoja stara...", ale pierwszy raz slysze tak wulgarny tekst. 5cio klasista? Gdyby dziecko mi powiedzialo, ze ktorys z jego kolegow tak wlasnie powiedzial o mnie to tez bym sie pofatygowala do mamy. A rozmawialas z synem czy oczywiscie uwazasz, ze Twoj syn tak nie mowi i to kolega go sprowokowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też, gdyby syn mi powiedział, że jego kolega tak mówi, ja również bym sie pofatygowała do jego domu i matki, między soba jak sie uczniowie wyzywają ty debilu , idioto itp. można tolerować ale nie jak takie słowa padają z ust 5 klasisty, -ha , ty jesteś zła na tamtą matkę i syna a nic nie piszesz jak ty zareagowałąs w stosunku do swojego dziecka, jaką karę dostał, jestem ciekawa jak ty sie zachowałąs ,napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A chociaż atrakcyjna ta matka? Trzeba było zawołać syna i zapytać: rzeczywiście roochałbyś taką raszplę, gdy masz tyle młodszych i ładniejszych koleżanek? x Uśmiałam się :D Dokładnie tak. Absurdalność sytuacji, kiedy to matka dzieciaka napada na drugą, bo jej syn coś tam o niej powiedział... geez, współczuję przewrażliwienia. Nowe pokolenie i tak jest już wyjątkowo peesdusiowate i niesamodzielne, naprawdę, nie potrzeba pogłębiać ich krytycznego stanu :) Kiedyś synalek usłyszałby od matki: 'zabraniam ci zadawać się z tym patologicznym kolegą!', natomiast od ojca: 'synu, facet musi zachować honor i czasem przywalić w pysk komuś, kto obraża twoją matkę'... I sprawa by się zakończyła, całkiem normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jestescie mądre, ze wtórujecie autorce:-/ przeciez to obrzydliwe co ten Synek powiedział. Weź sie za wychowanie, a nie tylko hodowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzieci mówią do siebie różne dziwne rzeczy po co odrazu robić aferę, po za tym jak myślicie skąd się biorą takie teksty ? Patologiczne rodziny których jest dużo , internet do którego dzieci maja zbyt duży dostęp , telewizja ( i tu nawet rodzice oglądają niedozwolone treści przy swoich dzieciach) a później szok ! Jeden do drugiego mówi o ******iu matki tez mi tragedia ... dzieciaki gdzieś coś zasłysza a później powtarzają i nie myślą nawet o tym co tak konkretnie powiedziały, oczywiście ze trzeba przeprowadzić poważna rozmowę, ale nie przesadzajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście nienormalne. I macie podwójne standardy bo jak jakiś gowniak powie że nie życzy sobie żeby wasz brajan się hustal na tej samej huśtawce to się rzucacie jak wszy na grzebieniu a gdy wasz malolat rzuca wulgarne teksty o cudzej matce to przecież nic się nie stało niech sami se załatwiają. Ot idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja była zazenowana tym, ze moje dziecko tak powiedziało. A nie tym, ze matka przyszła na skargę. To było nieprzyjemne, bo ciebie dziwi, ze dziecko powiedziało mamie co twoj synek wygaduje, ale to co powiedział juz Cie nie ruszyło? Ja bym sie chyba pod ziemie zapadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To raczej z ciebie niezła idiotka, skoro swoje zmyślone przykłady przypisujesz nieznajomym tobie osobom komentującym ten wątek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio da was jest normalne, że dziecko mówi takie wulgarne słowa o matce kolegi? Zawsze wiedziałam, że na kafe gromadzi się patologia, ale nie przypuszczałam, że aż taka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do siebie wzięłaś te słowa? Widocznie coś jest na rzeczy. Takie jesteście w rzeczy samej. Jak chodzi o waszego wypierdka to się srăcie jak potluczone i zaraz byście na wojne szły ale gdy on zachowuje się jak cham to bagatelizujecie. Hipokrytki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:35 Idź pisać swoj***ajeczki do pamiętnika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dla ciebie to normalne że synek ***** matkę kolegi. Spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Z logiką? Z rozsądkiem? Nie potrafisz odnieść się do wątku, tylko potrzebujesz dopuszczać się manipulacyjnej nadinterpretacji? :) Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam problemu. Najmniejszego. A pisać będę co będę chciała. Nie sraj ogniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja widzę, że jednak masz problem. Spory. W dodatku kultura dyskusji się Tobie kłania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pedagogiem szkolnym, wiele podobnych sytuacji było i powiem szczerze, że lepiej to załatwić między dziećmi, w szkole czy obok szkoły, skoro to koledzy. Wciąganie w rozmowy rodziców zwykle kończy się kwasem między rodzinami. Chłopcy pewnie się dogadają, zaraz będą razem piłkę kopać a Wy już bedziecie miały utrudniony kontakt przez ten incydent. Jednak sama gdyby mi dziecko takie coś opowiedziało byłabym na pewno zdenerwowana, więc trochę rozumiem tą mamę. Na pewno teraz musisz z synem poważnie porozmawiać, wulgarne, obrażające dorosłych teksty nie mają prawa mieć miejsca. Straszne są tu komentarze, mówimy o 11 latku. Różne rzeczy słyszę, ale to mały dzieciak a poziom wypowiedzi świadczy o glebokiej demoralizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poziom wypowiedzi świadczy o glebokiej demoralizacji. x Osądzasz całokształt po jednej wypowiedzi? Zaiste, bardzo kompetentny z Ciebie 'pedagog'... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi by było wstyd, że moje dziecko rzuca takimi tekstami. Zawołałabym syna i wyjaśniła sytuację. Na pewno by się zawstydził, a potem miałby dodatkowo karę. Mówisz, że takie rzeczy załatwia się na podwórku, czyli załóżmy że twój syn chodzi parę lat na jakieś sztuki walki i za taki tekst bije mojego do nieprzytomności, potem wstrząs mózgu. Twój ma sprawę, kuratora, mój leży długo w szpitalu, może niepełnosprawny, i co tak lepiej, czy lepiej pogadać matka z matką? To jest 5 klasa, takich tekstów dzieci nie powinny używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie osądzam i nie oceniam dziecka, tylko wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś skandaliczna. Zamiast sie zastanowić skąd twoje dziecko zna takie obrzydliwe teksty, czy wyniosło je z twojego domu, to dla ciebie największy problem w tym, że jakaś matka przyszła. Jakie to beznadziejnie typowe zachowanie dla ludzi prymitywnych, jak nie wybielanie to zamiatanie pod dywan własnych brudów i udawanie, że nie istnieją, są nieważne, nieistotne. A inne mamuśki z tego forum też nie lepsze. Zastanów sie nad sobą kobieto. Mnie twój wpis i postawa obrzydziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie autorko, wolałabyś żeby załatwili to na podwórku? Czyt. chłopak leje twojego, ewentualnie namawia starszych kolegów żeby pobili ci syna (przecież to też jest załatwienie sprawy). Twój przychodzi ze złamanym nosem, ręką czy wstrząsem? Serio wolałabyś to? Przecież to bardziej byłoby "nieprzyjemne" niż jakaś rozmowa z matką. Ciesz się, że tak to załatwili, a nie miałabyś syna w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:52 Jeśli dzieciak chodzi na sztuki walki, to jest bardziej opanowany i przejawia więcej rozsądku, niż ci, których nie nauczono odpowiedzialności używania pięści ;) Jeszcze kilkadziesiąt lat temu bójki były na porządku dziennym, traktowane przez wychowawców z dystansem, jako coś normalnego, zdrowego, niezbędnego do ustalania realnej percepcji i hierarchii. I jakoś o dziwo nie było tych 'dożywotnich kalek'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie osądzam i nie oceniam dziecka, tylko wypowiedź. x Cytuję: ''...ale to mały dzieciak a poziom wypowiedzi świadczy o glebokiej demoralizacji.'' Także jednak zostało ocenione dziecko. Przypinasz łatkę po jednej wypowiedzi. Oto ''pedagodzy'' na miarę naszych bezmyślnych czasów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam poziom "dyskusji" kobiet kilka postów wyżej to sie naprawdę nie dziwie że dzieci w szkole używają takiego słownictwa. Niektórzy nigdy nie dorośli do posiadania dzieci, sami mają ogromne braki jak chodzi o życie w społeczeństwie. Patologia wychowuje kolejne pokolenie patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś zwykłą patologia :-O idź do pracy nauczy Cie charakteru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×