Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciewczynka24

Moj facet wyjechał na 3 miesiące...

Polecane posty

Gość ciewczynka24
hej moje kofane robaczki:) ja wlasnie wrocilam z wesela...i bawiłam się świetnie :) a jak wam minął weekend??? dobry pomysł by był z tymi rozmowami...no ale problem z dostepem do netu... buziaki przesyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też
wyjechał na 2 miesiące :(:( Wczesniej tzn. przed wyjazdem byliśmy razem ponad 4 lata, planowaliśmy wspólna przyszłość po jego porocie i co??? Teraz nie jest mój :(:(:(:(:(:(:(:(:( Znalazł sobie tam inna :(:(:(:( Teraz wiem, że nie warto było czekać i wam radze to samo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teskniaca...
jak tak czytam co piszecie to nie wiem co mam sobie myślec!! "moje słonce" wyjezdza na poczatku lipca, tak na ok 5 mies. :( rycze od kilku tygodni!!! ja sobie tego nie wyobraza!!! przed jego wyjazdem chcemy gdzies sie zaszyc tylko ON i JA:))) a pozniej bedzie tylko czekanie!! ale powiem Wam ze juz sie nie moge doczekac jak wroci i bede ryczec z radosci:)) moze to głupie!! pozdrawiam Was goraco!! musimy sie razem trzymac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi do kitu minął weekend:0 Nie słyszeliśmy się(zero e-maili z jego strony) od wtorku :( Siedzę o tej porze. bo czekałam na tel....... cholera idę spać 😭 Życie jest p-o-j-e-b-a-n-e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówicie \"nie czekać\" \"nie warto\"..... hmm..... a on na dodatek powiedził, że jedzie za rok(też na ok.pół roku) mówił że że ze mną, no ale ja będę miała praktyki w lipcu lub sierpniu...a może kampanie wrześniową..... To co??????? mam się już zacząć przygotowywać psychicznie do tego że on już \"nie będzie mój\"- jak to określiła któraś z Was? qr...wa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka 24
nika21 rzymaj się...jestem z Tobą :) ....i nie bierz sobie do serce co piszą niektóre panienki tu na forum...wiem że dołują...na maxa chcą tak bardzo przekonac i Ciebie i mnie i wiele innych czekających że facet to świnia...no ale co począć? je to spokało ale nas nie musi...i nikt mnie nie przekona dopuki sama nie przezyje...dopuki sama sie nie zawiodę...i będę czekała...a po 3 miesiącach przekonam się czy było warto.Zaczynam powoli odżyać...wychodzic do ludzi...może i dobrze...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 ciewczynka24 👄 Mój przed chwilą dzwonił, mówi że widzi wiele podobieństw z filmem \"Szczęśliwego Nowego Yorku\"- a to wcale nie wróży dobrze :( Mówi, że ma problem ze znalezieniem drugiej pracy, wszyscy są tam obrzydliwie grubi i płytcy, obłudni. Tęskni ale nie może jeszcze wrócić :0 ech....... Wszystkim \"nocnym markom\" życzę spokojnej nocy 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba dzisiaj kupię sobie jakieś środki uspokajające:< Nie wiem czy nie wolałabym się dowiedzieć o tym wyjeźdxie na krótko przed nim . Przed te ok. 2,5 tygodnia chyba bez leków to nie dam sobie rady. Cały czas jak jestesmy razem to myślę o tym, że przez nastepne kilka miesięcy (albo dłużej) tego nie będzie :((( Ryczeć mi się chce jak to piszę ... Z drugiej strony już bym chciała żeby wyjechał , i juz miałabym, za sobą rozstanie... Ja sobie o tym myslę... KOSZMAR :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
buterflay...no ja dowiedziałam się pare dni wczesniej...to moze i lepiej...nie potafię pocieszyć bo wiem co przezywasz...i ja byłam w takiej samej sytuacji...i wiem że na nia pocieszenia nie ma...i cokolwiek bym nie napisała to i tak nie pomorze...po prostu musimy sie trzymać...i jakos to przezyć...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
siedze i znowu smytna...samotna i nie wiem co jeszcze...dopiero poczatek wakacji a on przyjedzie na koniec...we wrzesniu...dlaczego dlaczego dlaczego ta durna kasa.... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie siedzisz sama!!!! ja jestem;) :D Pociesze ciebie, że mój przyjedzie w październiku............ a butterflay men jeszcze później(sorry butterflay :) ) Każdy kolejny dzień działa na naszą korzyść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
no wiem wiem...ale czekam i nie wiem co bedzie...to jest najgorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
nika21 teraz zobaczylam to forum...że facet jedzie do iraku....to jest dopiero masssakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
ale jakos nie potrafie się pocieszac tym że ktos ma gorzej... :( buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
szybko mi zleciał ten tydzien...dzis w pracy troche rewlucji miałam...ale chyba będzie ok...jutro juz minie 2 tygodnie od wyjazdu...jestem jakby spokojniejsza...teraz to mogę stwierdzić że CZAS leczy rany...no ale moje sie jeszcze nie zagoiły do konca...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abik
Hej, czy ja moge tez dolaczyc do tej grupy wsparcia? Moj jedzie wprawdzie tylko (?!)na miesiac, ale mnie to i tak przeraza i rycze na sama mysl...Jestesmy razem dopiero 4 miesiace i chociaz jest cudownie, to zwyczajnie sie boje. Nawet nie zdrady, bo tego jestem pewna, ale tego, ze ktores z nas kogos pozna, ze cos sie zmieni, itd...A przede wszystkim jak to bedzie tu bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dacie rade dziewczyny, tak jak ja dałam :) juz wrocil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dacie rade dziewczyny, tak jak ja dałam :) juz wrocil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia
Moj maz jedzie na 3 tygodnie na urlop do Polski, a ja nie moge bo dopiero zaczelam pracowac i jest mi ciezko. Ale jak pomysle ze Wasi wyjezdzaja na kilka miesiecy, to moja sytuacja wydaje sie byc niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
................................................................................................................ Właśnie i ja się obawiam (troszkę ;) ) tego, że będąc w innych miejscach przez dłużsszy okres czasu, to zmienić się może sposób postrzegania danych sytucji, znajomych----> zwyczajnie, możemy się nie dogadać po jego powrocie..... bo jak RAZEM przeżywamy kłopoty, RAZEM poznajemy danych ludzi, to TO zbliża mimowolnie i łączy dwie osoby ................................................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
nika21 no ja mam te same obawy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
a u mnie teraz burza grzmi...i błyski są ...i nie ma mnie kto przytulić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia23
Rok jestem juz sama :( tzn to ja wyjechalam do Stanow. Wracam za niedlugo. Strasznie sie boje, ze przez ten rok sie zmienilismy i juz nie bedzie tak samo. Jednak sie nie poddam i jak co to bede walczyc. Kocham go poprostu. Niedawno slyszalam takie zdanie: czlowiek bez czulego przytulania wiednie jak roslina bez swiatla i wody" Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
hej Sloneczka moje kofane... to juz chyba nałóg ...z pracy wracam i od razu do komika i na forum zaglądam...jakos smutno mi było wczoraj, moj chłopak napisał mi smssa ze zadzwoni a ja czekałam czekałam czekałam i się nie doczekałam :(. Zlewka? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
monia 23 opowiedz jak było? czy byli inni faceci...czy byłaś wierna, czy mozna byc wiernym wyjeżdzając na tak długi czas?Pociesz nas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
jak tam u was kobitki???trzymacie się?ostatno moj dzwonił...i sie poryczałam :(:(:( tak na codzien to juz ok ale jak go usłyszałam to pekłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się poryczałam jak usłyszałam w radiu \"naszą\" piosenkę 😭 wiesz, ciesze się że u ciebie już lepiej ;) a u mnie...... cóż, dobrze, ale ostatnio nie może mnie opuścić myśl, że się nie dogadamy po powrocie(wczoraj wtrącał do naszej rozmowy przekleństwo, potem przeprosił pomimo, żeja nie zwrócilam mu uwagi....... ale .....cóż...... widać że odległosć zmienia... mówił że jakieś laski mu machały z auta jak stał przy budce tel.(oczywiście ja się zapytałam bo słyszałam jakieś piski- to mi odpowiedział :0 ) Pożyjemy zobaczymy, ale czuję niepokój.................................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciewczynka24
to jak i u mnie...ten cholerny niepokój i pytanie co będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ moje Serduszko❤️ wyjechalo na 2 miesiace do Holandii😠 juz jest tam tydzien,mam teraz egzaminy na studia,nie moge sie skupic,rycze,ciagle o cos go podejrzewam:(czasem juz nie wytrzymuje nastawiam sie na najgorsze,juz mi sie udaje to znowu pekam😭nie wiem co bedzie,mowil ze wroci,ze kocha ale ja............. postanowilam jednak zabrac sie za siebie,od tygodnia cwicze,chce troche schudnac,zapuscic wlosy i zrobic sobie inna fryzurke ,zaoszczedzic torche i kupic sobie nowe szmatki:D ja wiem ze moze to glupie i zalosne,ale wzielam sie za siebie ,chce mu utrzec nosa,mysle ,ze gdy jednak nie bedziemy razem bede miec satysfakcje ze jak sie spotkamy bedzie slinil sie na moj widok i zalowal,chce zrobic cos dla siebie,dla swego cialka:)codziennie puscza mi sygnal przed praca i po pracy,wiec wiem co robi,pisze ze gdzies idzie,ze siedzi w domu,ze idzie spac,wiec wiem co sie z nim dzieje,ale zastanawiam sie czy to prawda😠.pozrdowienia kobiety wytrzymamy razem buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×