Dlaczego lekarze nie przestrzegają przed porodem waginalnym?

Ale pierdolisz głupoty, kobiety od X lat rodzą dzieci i żyją, owszem mają pewnie problemy ale nie wszystkie. Ja rodzilam naturalnie dwoje dzieci i nic mi nie jest, funkcjonuje normalnie, mało tego nie mam żadnych blizn itp. Dlaczego nazywają to porodem naturalnym? Bo jest zdrowszy dla dziecka, poczytaj o tym. Za to po cesarce kobieta cierpi nie samowicie!

E tam CC goowno boli ja miałam i dostaje się kroplówki przeciwbolowe

Wolę żeby mnie bolało, być pokrojoną i być na lekach przeciwbólowych niż miec kompliakacje porodowe i ryzykować urodzeniem niepełnosprawnego dziecka

tak jak wyciska sie dziecko z brzucha x Chwyt Kristellera jest zabroniony od dobrych 20-25 lat, więc co ty pierdzielisz :D A przez CC też możesz urodzić kaleke

I co z tego ze jest zabroniony skoro wystarczy poczytać różne historie porodowe, żeby wiedzieć ze nadal to stosują ?

Ale nie stanie się kaleką przez niedotleniene w czasie porodu. To i tak mniejsze ryzyko. A chwyt Kristellera stosowany jest nadal,i nie jest wcale zabroniony

gość dziś Gdzieś ty wyczytała że jest zabroniony. Nie ma takiego przepisu. Jest tylko niezalecany, co nie powstrzymuje lekarzy żeby go nadal stosować

Do laski która twierdzi że te co nie urodziły mają życie lekkie łatwe i przyjemne-...no to muszę cie rozczarować bo ja mimo że dzieci nie posiadam mam życie bardzo ciężkie i chyba nie zamieniłabym się że mną.mam raka z przerzutami i niewiele czasu tak naprawdę ,matka zmarła gdy miałam 5lat wychowali mnie dziadkowie którzy niestety nie dali mi ciepła i miłości.mimo że ja w życiu dorosłym poznałam miłość mojego życia to nie dzwignal trudów choroby.potem niestety brak pracy i pieniędzy zdolowal mnie kompletnie....nadal myślisz że mi lekko i przyjemnie?

gość dziś I co z tego ze jest zabroniony skoro wystarczy poczytać różne historie porodowe, żeby wiedzieć ze nadal to stosują ? x jest zabroniony i na karcie porodu wpisujesz na co zezwalasz a na co nie. Jak nie wpisałaś ze zabraniasz Kristellera to masz co chciałaś. Gęby nie masz żeby sie sprzeciwić? Partner też gęby nie ma? Zgłosić też nie potrafisz? Z resztą masz opinie w internecie nt lekarzy i szpitali. Po co sie zapisujesz do patologii? Teraz regionizacji nie ma. Ja np na swoim porodzie (szpital publiczny) mialam tylko lekarza ginekologa, nie zyczyłam sobie poloznych i to on odbierał poród. Nikt mnie za brzuch nie cisnął. 2 sprawa to taka, że jest obowiązek zrobienia CC po 12h. I tak wszystko jest prawnie uregulowane, jak nie znasz swoich praw to pozniej nie rycz.

mialam tylko lekarza ginekologa, nie zyczyłam sobie poloznych i to on odbierał poród X Serio tak można? Wszędzie piszą że poród odbiera położna, że odchodzi się od medykalizacji porodu itp. W jakim szpitalu i jakim mieście rodzilas?

Zgadzam się w 100% z autorką. Najeżdżanie jest tylko na cesarskie cięcie, wmawianie jakie jest złe, jak się cierpi po tym. A ja powiem, że to g@wno prawda! Miałam cesarke, nic nie czułam, mąż był przy mnie cały czas (tak, tak, można), po wszystkim normalnie wstałam po paru godzinach, czułam się dobrze, moje dziecko też, było wszystko w porządku. Po powrocie do domu też ok, rana nic się nie psuła, zagoiło się super i teraz trzeba się bardzo przyjrzeć, żeby dostrzec bliznę. To poważna operacja, ale nie jest wcale straszna! Straszne to jest rodzenie w krzykach i bólach. To jest dopiero cierpienie, które tak nieskutecznie wmawiane jest do cesarki. Słyszałam jak kobiety krzyczały, płakały, chodziły z bólami i czekały aż to się skończy, prosiły o cięcie, mdlały. Historie o ciekawostkach po porodzie naturalnym też znam. Nietrzymanie moczu, rozciągnięta pochwa, trudności w siedzeniu, w korzystaniu z toalety, bolesne nacięcie lub jego złe zrastanie, pęknięcie w trakcie porodu, wyciąganie "na siłę" albo dosłownie przyduszanie brzucha. Masakra. Nigdy w życiu nie podjęłabym się tego. Miałam możliwość i z własnej woli wybrałam cc i była do najlepsza decyzja. Dla mnie to żaden wyczyn to naturalne rodzenie. I tak później nikt Cie o to nie pyta jak urodziłaś, niestety pucharu za "super rodzenie naturalne" też nie dostajesz a zmasakrowane lub uszkodzone krocze i psychika niestety zostają.

X Serio tak można? Wszędzie piszą że poród odbiera położna, że odchodzi się od medykalizacji porodu itp. x Oczywiście, że można. Mam cudownego, empatycznego ginekologa, który wie, że brzydzi mnie i dostaje "ataku paniki" jak dotyka mnie kobieta lub ktoś kogo nie znam. Trauma po pewnych przeżyciach, o których on wie. Wybrałam szpital, w którym pracuje. Poszło szybko i sprawnie. Po porodzie też mnie położne nie nachodziły. Sama się zajmowałam dzieckiem i byłam badana przez mojego ginekologa. Wcześniej też umówiłam się z nim na zabieg, ktory bez problemu przeprowadził. Myśle, że szpital i miasto nie gra roli tylko właśnie lekarz.

Dlaczego nie lekarze nie przestrzegają przed porodem sn? bo przy naturalnym nie mają nic do zrobienia. Ty jak jesteś w pracy to nie lubisz pić kawy i czytać gazety?

jak srasz i masz zatwardzenie to tez ci moze odbyt pęknąć. przed tym tez cie lekarz nie przestrzegał jak sie urodzilas?

gość dziś Głupi przykład

19.48:D

Ten chwyt jest zabroniony od 25 lat hahahahahaha , moja corka jutro konczy 19 lat i tak wlasnie przyszla na swiat, do tego mi lekaz zlamal zebro przy rym chwycie i wiesz gdzie mial gebe moj maz ? Pod oknem szpitala! A wiesz gdzie ja mialam gebe glupia sciero ! Nie mialam geby w ogole , po 27 godz pod oksytocyna nie mialam kurwa geby , wyobraz sobie Z drugim dzieckiem czekalam 11 lat , cc zalatwilam odrazu i powiem ci ze gooooowno boli, nic nie boli po cieciu , bardziej mnie brzuch przy miesiaczce boli

18.25 Zgadzam się z tobą, też dużo słyszałam, ile w tym prawdy to do końca nie wiadomo, ale na rzeczy coś i tak jest, w końcu aż tyle mam by nie zmyślało. Też przerażają mnie te porodowe historie. I wspaniale, że jest cesarka, na nią się świadomie zdecydowałam i nie żałuję.

gość dziś gość dziś Głupi przykład x Głupie pytanie to i głupie przykłady

Kupilam sobie cc, bo balam sie sn, lekarz zarzadzil 39 tydz na krojenie, zeby nie przeczekac. Dzis wiem, ze to byla DOBRA decyzja, doszlam do siebie po tygodniu moze ;-) takze strachy na lachy byly... Wiecj dzieci miec nie bede, ciaza to byl czas stresu, nerwow, bolu... Syna kocham nad zycie tak przy okazji, zeby nie bylo ;)