Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skad tyle mieszkan po babciach w miescie

Polecane posty

Gość gość
Jedno mieszkanie 2 POKOJOWE? co to jest 2 pokojowe mieszkanie. Klitka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam poczekać 3, 4 lata i w tym czasie wynajmować mieszkanie i płacić komuś na jego kredyt? No na pewno, poza tym ekonomiczna analfabetko mieszkania w Warszawie drożeją szybko i za 3, 4 lata zapłaciłabym za nie 300 tys więcej. A nigdzie nie napisała jakie metrze biorę, czemu od razu mitomanko odpisujesz sobie wymyślasz? Biorę takie jakie chce, nie będę zyc na 50 metrach z planami na 2 dzieci. To komórka nie mieszkanie dla 4 osobowej rodziny xxx Skoro jesteś w stanie przez pół roku wypracować sobie poduszkę bezpieczeństwa finansowego rzędu 100 tys zł to kwota wynajmu ( w Warszawie czasem za 1800 zł masz 2pokojowe) stanowi relatywnie niskie obciążenie budżetu domowego. No chyba, że wynajmujesz dla prestiżu lokum w Łucka City, na Złotej 44 lub pokrewnych lokalizacjach ;) Sama chyba zresztą tych dzieci nie utrzymujesz? Wiadomo, że na kafe nikt nie ma 50 m2, same wille z basenami i słoiki przywiezione z rodzinnych stron ;) W takim wypadku po co bierzesz większy metraż, zwalasz na siebie większe koszty życia, tak wygodnie Ci być uzależnioną od banku? Żenada. A i ktoś wspominał o Indiach, ogólnie traktuje to jako uzasadnioną analogie do Waszego życia. Tam również wiele uzależnione jest od pochodzenia, co oznacza, że w wielu rodzinach panuje model: dzieci mieć, ale niech nie przeszkadzają, z goła d...pą puścić w życie i się nie przejmować. Nie rozumiem przez to oczywiście aby dawać od razu rybę, wystarczy wędka jak w mojej rodzinie gdzie ja wyłożyłam połowę na mieszkanie, drugą połowę naturalnie rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie ma dziedziczenia kredytów. Widać jak ty sie znasz na ekomoni. Poza tym pisałam że stać mnie na szybkie spłacenie i kupno nowych nieruchomości. Moim planem są nieruchomośc*****eniądze na koncie zezre ci inflacja, nieruchomości drożeją i będą drożec. xxx Jest - mentalne. Ma to do siebie, że Ty zaczęłaś od długów na start w życie, Twoim dzieciom urządzisz identyczne piekło najpewniej i nie będziesz dostrzegać w tym żadnej patologii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jedno mieszkanie 2 POKOJOWE? co to jest 2 pokojowe mieszkanie. Klitka xxx Dlatego zaakcentowałam LUŹNIEJSZEGO oszczędzania :) Byłoby to lokum przeznaczone pod wynajem dla słoików, którzy często grupują się po 2 osoby na pokój a matka wraz z ojcem w rodzinnych stronach szczycą się, że "ta moja córcia to taka pani zaradna, w biurze pracuje!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No I po co obrazasz ludzi? Moze sloikiem nie jestes,ale sloma z butow wylazi. Ps. Ty ( badz twoje dzieci) tez bedziecie sloikami jak sie przeprowadzicie do innego miasta, kraju, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1800 zł na 5p metrów? Tak, brud, nie remontowane chyba z 20 lat i na tarogowku skąd jechałabym 1,5 h do pracy. Widać że nie znasz relaliow cen wynajmu. Wolę zapłacić 100 k więcej za większe niż przez 10 lat żyć z dziećmi na 50 metrach. Zresztą jakbyś kupowala to być wiedziała że za metr 50 metrowego mieszkania płacisz niewiele mniej niż za metr 80 metrowego więc całościową cena mieszkania nie jest o wiele większą. Cena za metr przy 50 m mieszkaniu nie jest taka sama jak przy 80 tylko wyższa Ale co ty o tym wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakiej patologii, co ty wygadujesz, dzieci dostaną mieszkania które ja spłace za swojego życia. A jak miałam wg ciebie zacząć życie? Bez długów ale całe życie na wynajmie bo od rodziców nic nie dostałam? To dopiero miałabym co dać dzieciom, chyba umowę na wynajem przekazać w spadku. Albo kasę na koncie która pewnie do tamtego czasu byłaby pochłonieta inflacje. Albo akcjw ktore byłyby warte tyle co papier toaletowy przy następnym kryzysie. Nie bez powodu od zawsze ekonomiści wskazują nieruchomości jako jedno z pewnych inwestycji. Czy to moja wina ze taka mam rodzinę? Czy twoja zasługa że ty masz inną? Dziecko drogie, dorosnij, a potem udzielaj się w dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 1800 zł na 5p metrów? Tak, brud, nie remontowane chyba z 20 lat i na tarogowku skąd jechałabym 1,5 h do pracy. Widać że nie znasz relaliow cen wynajmu. Wolę zapłacić 100 k więcej za większe niż przez 10 lat żyć z dziećmi na 50 metrach. Zresztą jakbyś kupowala to być wiedziała że za metr 50 metrowego mieszkania płacisz niewiele mniej niż za metr 80 metrowego więc całościową cena mieszkania nie jest o wiele większą. Cena za metr przy 50 m mieszkaniu nie jest taka sama jak przy 80 tylko wyższa Ale co ty o tym wiesz. xxx I kto tu nie zna życia :) Prace możesz mieć dziś tu, za rok gdzie indziej więc do lokalizacji się nie przywiązuj. Przyspawana do stanowiska nie jesteś, a przynajmniej wielu słoików wychodziło z tego założenia, no i zd***** ;) Co to jest 1,5h podróży do domu dla przebojowej pracownicy, terminowej dłużniczki, która porzuciła rodzinne strony by dynamicznie po kilku godzinnej podróży z siatką słoików przeprowadzić desant w mieście stołecznym? :P 50 m2=80 m2 w cenie, tak, więc kup 80 m2 na ul. Cybernetyki w nowym budynku a 50 m2 na osiedlu Nowodwory. Nie, pewnie, żadna różnica :) Pograżasz się coraz bardziej. PS. 1400 zł za 2 pokoje masz w nowym budownictwie przy dawnym dworcu Południowym. Ciekawe czy rozszyfrujesz tą zagadke o jakim miejscu mowa :D Pewnikiem bez GPS nawet byś tam nie trafiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo kasę na koncie która pewnie do tamtego czasu byłaby pochłonieta inflacje. Albo akcjw ktore byłyby warte tyle co papier toaletowy przy następnym kryzysie. Nie bez powodu od zawsze ekonomiści wskazują nieruchomości jako jedno z pewnych inwestycji. xxx Akcje warte tyle co papier toaletowy, no jak się nie ma pojęcia o GPW lub w prymitywnej formie jak o nieruchomościach w Warszawie (sławetne 50m2=80m2 cenowo) to rzeczywiście ktoś nawet ze złota zrobi srajtaśme. Ide na fitness, nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jacy są najgorsi ludzie? Ci którzy g****o wiedzą a uważają się za znawców tematu. W kryzysie zastaniesz z gola dupa z tymi akcjami, a na cenach za m to widać jak ty sie znasz.idz się lepiej pouczyć a nie na fitness, zainwestuj w wiedzę bo ci jej bardzo brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy wie że akcje do dobre źródło na zarobek większy i krótkoterminowy i ryzykowny a nieruchomości na mniejszy i długoterminowy i mniej ryzykowny. Ale jeśli ktoś p******i o giełdzie jako dorabianiu się spadku dla dzieci to jest zwyczajnie głupi i nie ma pojęcia o rynku i ryzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak ktoś pracuje chyba jako prostytutka albo sprzedawca w sklepie to raczej faktycznie nie ma się co przywiązywać do lokalizacji :D Ja planuje zostać przynajmniej kilka lat tam gdzie jestem więc akurat większą częśc kredytu sobie już space.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14: 32 Bo ona przecież nie będzie przywiązywać się do pracy bo nie jest niewolnikiem i rzuca ja jeśli pracowanie przerasta jej godność osobista :D Leżenie i pierdzenie jest bardziej godne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiesz jacy są najgorsi ludzie? Ci którzy g****o wiedzą a uważają się za znawców tematu. W kryzysie zastaniesz z gola d**a z tymi akcjami, a na cenach za m to widać jak ty sie znasz.idz się lepiej pouczyć a nie na fitness, zainwestuj w wiedzę bo ci jej bardzo brakuje xxx Aż chce się zaprzeczyć kryzysem nieruchomości w USA i południa Europy. W Polsce, przynajmniej w wielkich ośrodkach miejskich podpompowali rynek trochę majętni Ukraińcy kupujący mieszkania, ale wiadomo ile to potrwa? Zresztą dla mnie akcje, nieruchomości , inwestycje to kosmos. Mam tylko tyle, że dziadkom się "zdążyło" zemrzeć. Chociaż ja wolałabym aby oboje żyli. 2 miasto pod względem liczby ludności w moim województwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś upierdliwa. Co to Twoje pitolenie o wielopokoleniowym bogaceniu wnosi do życia osób, które nie miały żadnego wpływu na swoich rodziców.. Jakaś chora na głowę jesteś i to poważnie. Dorobiła się mieszkanka z pomocą rodziców, paru tysi i potencjalnego spadku z racji chyba bycia jedynaczką i dumna z tego jakby była inżynierem w NASA conajmniej. Co za bieda umysłowa. Z tego co o sobie napisałaś wynika zresztą, że jesteś bezdzietną panną. Nie wiadomo czy dzieci w ogóle będziesz miała, bo to nie jest takie oczywiste i czy będzie komu te "włości" przekazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kryzys w Stanach był spowodowany tak niskimi cenami nieruchomości i tanimi kredytami jakich w Polsce nie ma, więc akurat nasz rynek nieruchomości jest bezpieczny. A co najbardziej ucierpiało to spółki giełdowe, więc akcjonariusze i banki. Obecnie domy są tam jescze droższe niż przed kryzysem w 2007. Zresztą w nasz spoleczenstwle wciąż brakuje dużo mieszkań, wiec wciąż będzie na nie popyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miło być niskimi stopami procentowymi, nie cenami mieszkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Każdy wie że akcje do dobre źródło na zarobek większy i krótkoterminowy i ryzykowny a nieruchomości na mniejszy i długoterminowy i mniej ryzykowny. Ale jeśli ktoś p******i o giełdzie jako dorabianiu się spadku dla dzieci to jest zwyczajnie głupi i nie ma pojęcia o rynku i ryzyku. xxx Zależy. Jak ktoś ma już gdzie mieszkać, ma spore zaskórniaki jak i potencjalnie do przekazania nieruchomości po dziadkach to może sobie agresywnie inwestować w akcje. Bo i po co ma skupować kolejne, skoro następnie musi szukać najemcy, a we Wrocławiu jak Ukraińcy przyjechali to dopiero mieszkania przestały stać puste po 2-3 miesiące. Tylko przekazałabyś do dalszego użytku dzieciom mieszkanie wynajmowane przez kilka zmian ukraińskich pracowników sezonowych? Nie mówi się o tym głośno, ale takie mieszkania są często do generalnego remonty co tworzy dodatkowe koszta. Agencje natomiast najchętniej ograniczyłyby swą funkcje jedynie do pobierania prowizji, umywają ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.42 popieram. W DK podatki od dziedziczenia SA duze. Jest jedna partia co chce wprowadzic 90% od dalszych krewnych I znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 14.42 popieram. W DK podatki od dziedziczenia SA duze. Jest jedna partia co chce wprowadzic 90% od dalszych krewnych I znajomych. xxx Dlatego mieszkania, lokale pod wynajem, miejsca garażowe etc. powinno się przepisywać na dzieci/wnuki jeszcze za życia, no ale u nas to jest odczytywane jako próba wysyłania dziadkow na tamten świat ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest mieszkanie 2 pokojowe-klitka no raczysz zartowac bo mieszkanie pokojowe tez moze miec solidny metraż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 pokoje to jeden pokój i salon. Nikt nie buduje mieszkan 2 pokojowych z pokojami 25 metrow, nikt. Jeśli ktoś takie ma to prawdopodobnie z rynku wtórnego i przerobione z 3 lub 4 pokojowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie troche boli, ze nie dostalam na start NIC od rodzicow, ktorzy sa niezaradnymi intelektualistami lekkoduchami. Teraz wynajmuje ( w sumie ja dokladam grosze, wiekszosc narzeczony) i nie chce brac kredytu na 300.000 bo prawdopodobne, ze wyjade z kraju (narzeczony dostal propozycje pracy jako menager w Holandii). Boje sie, ze jesli nie dostalabym pracy od razu albo cos by poszlo nie tak to nie mialabym z czego splacic... Teraz mam 24 lata, zarabiam dobrze i jesli mialabym mieszkac w kraju to bralabym kredyt, ale nie wiem co bedzie za pol roku a co dopiero za 20 lat. Zyloby mi sie spokojniej majac mieszkanie od rodzicow, ktore zawsze mozna wynajac. Cos stalego! Mam do nich zal i postanowienie, ze wlasnych dzieci z gola dupa nie wypuszcze. Julka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat zgadzam sie z podatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14:54 Ale przepis przytoczny obowiązujący w DK ma dotyczyć dalszych krewnych i znajomych a nie dziadków/rodziców/rodzeństwa rodziców, także jak dla mnie jest to sprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom rodzinny w DK ( tam gdzie mieszkali rodzince) nie jest opodatkowany, dotatkowe nieruchomosci tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@15:00 Czasem zdarzają się rodzice filozofowie, których bardziej interesuje "być niż mieć" ;) zresztą tu mowa o dziedziczeniu mieszkań po dziadkach a nie rodzicach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jedynaczką, moi dziadkowie się rozwiedli więc mieli osobne mieszkania, już nie żyją. Zostawili mi i mojemu ojcu po mieszkaniu we Wrocławiu. W jednym mieszkan ja, ojciec drugie wynajmuje. I wiecie co wam powiem? Po stokroć wolałabym miec żywych dziadków. Pójść do babci na herbatkę, do dziadka pograć w szachy. Miałam z jednym i z drugim świetny kontakt, często bywałam na herbatce, spędzałam u nich weekendy jak byłam nastolatką. Z babcią robilyśmy sobie pokazy filmowe albo przebieralysmy się w śmieszne rzeczy i był " pokaz mody dla popaprańców". Może brzmi to głupio, ale przednio się razem bawiłyśmy przy takich dziwactwach, babcia była młoda i spontaniczna, pracowała w szkole i miała taką radość dziecka w sobie. Zmarła dość nagle jak miałam 18 lat. No tak, odziedziczyłam mieszkanie- ale po stokroć wolałabym móc pójść do niej i porozmawiać. Dziadek był bardzo kulturalnym człowiekiem, bardzo inteligentnym erudytą. Nauczył mnie wiele. Zmarł chwilę po tym, jak urodziłam córkę, pół roku temu. Bardzo za nim tęsknię. Wynajmujemy mieszkanie po nim, dzielimy się 50/50 z moim ojcem- ale oboje po stokroć wolelibysmy móc przyjść w niedzielę, jak co tydzień, na kawę i scrabelka. Ponieważ jestem jedynaczką a moja mama ma bezdzietną i niezamężną siostrę to można powiedzieć, że odziedziczę jeszcze wiele. A ja mam te pieniądze gdzieś- niech moi rodzice i drudzy dziadkowie żyją i 200 lat, w d***e mam pieniądze. Choć smutne jest to, że wspomniana siostra mamy już teraz chce ich uśmiercić dla mieszkania. Serio, potrafi przy babc***alnąć: mamo, a jak umrzesz to moge sprzedać twoje mieszkanie? ( ciotka z nimi mieszka, ma 44 lata). Serio. Brzydze się takimi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kontakt, często bywałam na herbatce, spędzałam u nich weekendy jak byłam nastolatką. Z babcią robilyśmy sobie pokazy filmowe albo przebieralysmy się w śmieszne rzeczy i był " pokaz mody dla popaprańców". x Nikt Ci tu nie uwierzy. Tutaj wmawia się ludziom, że wnuczęta zawsze mają babcie i dziadków w nosie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:27 ciekawe głupia krowo co byś zrobiła gdyby nikt z rodziny ci mieszkania nie podarował i czy byś wtedy byla taka zarozumiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×