Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie ma wiekszej porazki zyciowej , niz mieszkanie na pieterku u tesciow

Polecane posty

Gość gość
klnie jak szewc :-D ona tylko napisała że teściowa to cichy s*******n , no chyba że ty piszesz o innej osobie bo mi akurat podobały się wypowiedzi tej kobity :-p i możesz sobie po mnie jechać wali mnie to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna dotykac chlopa,ktory pukal swoja kuzynke. ??? Historia jak z horroru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie Sylwia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylwia wchodzi raz na jakiś czas wszędzie na kafe,gdy ma swoje fazy. Potem znika,by za jakiś czas znów to samo pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:01 To co się podoba tobie nie musi podobać się innym:D a to że ci"wali" bo jesteś podobna do tej wspomnianej przez ciebie kobity,trzymajcie się ramy :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiecie, znacie tą Sylwię? Nap7szcie coś więcej, zaintrygowała mnie jej historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A MNIE bardzo wzruszyła,łzy ciekną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej zszokowały te wszy i sznurek od snopowiązałki zamiast paska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście zaraz po seksie z kuzynką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadając na temat. Mieszkam z teściami od 16 lat, zajmujemy piętro, dobudowaliśmy garaże, pokój i taras nad garażem, teściowie jeden z pokoi z łazienką i osobnym wejściem przekazali do naszego użytku [mamy pokój gościnny dla odwiedzającej nas mojej rodziny i znajomych]. Z teściami wspaniale się dogaduję, żyjemy razem, ale bez konfliktów Ja sobie chwalę, szczególnie jak dzieci po lekcjach wracali ze szkoły, talerz ciepłej zupy zawsze na nich czekał, domowe ciepło i nasz spokój [mój i męża], bo dziadkowie dopilnują dzieci. Oczywiście, my też mamy wobec nich zobowiązania, z których staramy się wywiązywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ma być inaczej, skoro nawet w reklamie promowany jest taki schemat? celowo nie wymieniam nazwy banku, aczkolwiek pewnie niejedna kojarzy rozmowę gdy kobieta spotyka się sama z sobą z przyszłości i nie potrafią wyjść z podziwu: jakże to świetnie, że się zadłużyła i wyremontowała młodym pięterko. i hahaha hihihi hehehe zyskała rzekomo niezależność, spokój, niewiadomo co jeszcze. tak sobie obserwuje rodzajową scenkę jak młodzi energicznie wchodzą po krętych schodach na górę. no kurffa już widzę jak długo ta sielanka zostanie utrzymana. zaraz się rozmnożą i będzie stękanie, że czas się przenieść na parter a staruchy na górę bo synowa nie będzie się przecież kręcić jak najepana z brzuchem po tych kręconych schodach i jeszcze na spacer z dzieckiem schodzić bo jeszcze sobie gnaty połamie. Jak już zejdą na parter to pewnie tam zostaną a tracący energie życiową rodzice na pierwszym piętrze będą oglądać samochody przez okna na emeryturze bo osteoporoza ich wykluczy z wyjść na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko piękny Elaborat o sobie napisałaś tylko co mnie to obchodzi? Nie możesz żyć w poszanowaniu innych ludzi tylko musisz wbijać szpile żeby się dowaetosciowac? Ja też jestem wykształcona, mam pracę, nie pasozytuję. No ale jestem smieciem i nieudacznikiem, bo mamy pół domu rodziców. No czasem tak jest, że rodzice coś dzieciom dają. Moi rodzice dali mi mieszkanie, a teściowie dale mężowi pół domu. Podzieliliśmy ich dom w pionie, zrobiliśmy dwa wejścia, dwa podwórka, wybudowalismy garaże i mamy teraz połówkę bliźniaka. Mąż jest jedynakiem i co mieliśmy ich na siłę ambitnie z tym 320 m domem zostawic i się budować? Takie rozwiązanie wszystkim nam przypasowało, główni zainteresowani czyli my jesteśmy szczęśliwi, a ty tego przeboleć nie możesz? Współczuję braku własnego życia, że musisz przeżywać cudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawianie chawiry po 300-400 metrow to taka wiejska mentalnosc, zeby dzieci przy sobie udupic i zatrzymac na pieterku, bo co ja sama na 350 metrach zrobie, musicie przyjsc do mnie, bo chawira sie zmarnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widocznie jestem taka sama jak ta kobita masz rację , ale cóż wolę być pyskata i szczera Niż taka jak ty cicha , zakłamana i sk***esyńska :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie jest wiejska mentalność i przestań pluć tym jadem, bi mi się słabo robi. Takie były realia lat 70-Tych. Były poważne problemy mieszkaniowe, kto mógł wiedzieć ile potrwa komuna? i nie tylko na wsiach tak się budowało, bo moi teściowie akurat są z jednego z większych miast w Polsce i nie pod kątem syna to budowali tylko mieli działalność gospodarczą tam no i opiekowali się swoimi rodzicami. Akurat kiedy się pobralismy oni działalność zamknęli i zmarła babcia męża. No i wspólnie stanęliśmy przed dylematem co dalej. Różne warianty braliśmy pod uwagę. Czy sprzedać dom, czy brać kredyt na mieszkanie czy może powoli się budować ale najwięcej plusów miało przerobienie tego domu na bliźniak nie ukrywam ze względu na koszty no i na lokalizację najlepszą w mieście, tak to jest bardzo ważne. Szkoda byłoby to tracić. I hamuj się kobieto, bo nic o moich treściach nie wiesz a pieprzysz złośliwie. Matko skąd w was tyle jadu i jeszcze nazywacie to szczerością hahaha to jest zwykle prostactwo a nie szczerość. Z chamstwa robicie sobie cnotę byleby ludziom nawtykać. Żal mi was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'37 wczoraj ci twoi teściowie oboje nie pracowali zawodowo ? na lewych rentach siedzieli i czekali,by dać dzieciom miskę cieplej zupy? toś pojechała tym postem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'47 wczoraj no skąd znamy ? stad, z różnych wątków na całym forum. Raz na jakiś czas pisze te historie. Zawsze niemal tak samo. Czasem podpisuje się sylwias.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie mieszkanie na stale u tesciow czy rodzicow to wlasnie niezaradnosc. Ja sie wyprowadzilam wzielam z mezem kredyt juz prawie go splacilismy. Moja siostra mieszkajac z rodaicami nie odlozyla niz przez te 15lat. Ja po 15 latach bede miec swoje mieszkanie a ona nic (dom i tak idzie do podzialu na rodzenstwo nasze). Bo ja dostajac wyplate najpierw placilam rate a potem przyjemnosci. Ona odwrotnie najpierw przyjemnosci a potem nic nie zostawalo. Zeby sie bogacic kazde pokolenie powinno dorzucac cos od siebie a nie zerowac na starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nich ci sie słobo rybi :-D ja sobie będę pluła jadem ile i jak będę chciała :-) moralistki będą tylko pouczać i pisać swoje wypociny Zrozumcie ameby , że nie każdy ma takie zdanie jak wy :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak musisz na przeczekanie to trudno ale jak ludzie wkladaja kase w remont tesciow. To jest dopiero glupota i porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż to. Znam historie kobiety, która remontowała poddasze z mężem u teściów (bez rozszerzonego prawa własności). Mąż dostał zawału, zmarł, byli bezdzietni i kilkadziesiąt tysięcy wydane w remont wyrzucone w błoto, gdyż kobieta w trybie natychmiastowym musiała się wyprowadzić na żądanie teściów. Pięknie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:12 jeszcze się przyznajesz do swojego chamstwa. Matko co za baby tu siedzą :O I dla waszej informacji dom został także administracyjnie podzielony na dwa domy i ten w którym mieszkamy jest metanu mój, numer został stary tylko dostaliśmy sygnaturki a i b ale spoko poujadajcie sobie nad moim życiem skoro nie macie swojego :D zastanawia mnie jednak dlaczego tyle radości daje wam takie szczekanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 42 a o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta reklama kiedyś znanej aktorki z wyremontowanym pięterkiem dla młodych jest fatalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako synowa z baaaardzo długim stażem mogę powiedzieć , ze siedzenie na pieterku u tesciow to chyba najgorsze co może być :( Od razu zaznaczam, ze nigdy u tesciow nie mieszkałam bo mam własne mieszkanie bardzo duże mieszkanie (5 pokoi) w dobrej lokalizacji które dostałam po babci. Nie wyobrażam sobie zebym miała u kogos mieszkac , czułabym się zle. Nie mogłabym sobie chodzic po domu w samych majtkach, klocic się z mezem bo zaraz teście by usłyszeli. Uwielbiam to , ze mieszkamy sami i nikomu nie musimy się z niczego tlumaczyc, możemy się kocic ile chcemy i nie być pod wiecznym celownikiem. Moja kolezanka mieszka na pieterku wiec wiem czym to się je :( Chyba wolalabym wziąć kredyt na X lat. Spokoj i niezaleznosc to rzeczy bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie teście tylko TESCIOWIE ! (ost.gościu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pani kilka postów wyżej. Mieszkacie w osobnym domu jakby nie patrzeć. Osobne wejścia, podwórka, garaże i co najważniejsze kuchnie i łazienki. Wielu ludzi mieszka w blizniakach czy szeregówkach. Akurat wy przerobiliscie dom teściów i fajnie, że mieliście taką możliwość. Wielu ludzi dostało coś na start. No i raczej niemałe pieniądze wladowaliscie w adaptację budynku czyli macie kasę i jesteście zaradni. Ja akurat was nie porównuję do ludzi z pięterka. Dla mnie to dwie różne sprawy i owszem takie domy w głębokiej komunie budowalo, bo nie wiadomo było co to będzie, tylko smarkacichy nie mają o ty pojęcia i chyba myślą, że tu same nastolatki jak one siedzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 12:45 tez nie wiem o co tej idiotce chodzi, przylazla tutaj , bo jednak temat chyba ja dotknal , wk****a sie i tlumaczy, jak co podzielila i jaka jest szczesliwa . Czyzby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×