Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie radze sobie ze soba i obzarstwem...

Polecane posty

Gość gość
" All inclusive wiec sila rzeczy jadlam tam,co serwowano" I musiałaś zjeść wszystko, co postawili na stole? Serio idź do dobrego psychiatry, bo twój problem polega na poważnym zaburzeniu, którego sama nie wyleczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj na nowo zastosować sie, do diety, zacznij od dziś od teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak było kiedyś? Czy kiedy wychodzilas za mąż byłaś szczupła? Ja nie mam podobnych problemów, ale mam kilka kg na plus odkąd skończyłam 30 lat. Wcześniej byłam bardzo szczupła. Kilka razy już po diecie schudłam, ale wracam szybko do wagi, już nawet nie będę próbowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc mam ten sam problem. Waze 79kg przy 155 caly dzien potragie trzymac diete a wieczorem i w nocy sie obzeram. Starsznie sie z tym czuje. Bardzo Cie rozumiem Katarzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to nie "trzymaj diety" tylko jedz normalnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak jem normalnie to nie chudne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to albo nie jesz normalnie, czyli się obżerasz w ciągu dnia, albo masz jakieś problemy hormonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie objadam a mam za dużo kg. Po 30 mi przybyły nagle i już nie zrzucilam. Generalnie nie jem dużo, dziwne to, rozumiem jak się czujecie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:32 a ile przytylas po 30? Ja tez byłam szczupła kiedyś 168cm waga około 52 kg. Potem miałam kompulsy. Po 30 tce zaczelam tyc i wazylam niedawno 62 kg. Ostatnio wzielam się za siebie i wazę 57kg. Moje marzenie to 54-55 kg bo wtedy wygladam najlepiej, mam talie ładną. U mnie działa tylko głodzenie sie. Na dietach nie chudne. Mam rozregulowana przemianę materii przez lata kompulsow kiedy to zarlam tony jedzenia. Jem tylko śniadanie i obiad, potem juz nic. Uprawiam sport: jazda na rowerze, hula hop i orbitrek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łącze się w bólu. Ja obzeralam się z powodu samotności w małżeństwie. Kiedyś bardzo szczupła byłam a jak mąż zaczął mnie zdradzać i nie było go całe dnie i noce to zajadałam smutki.... Wszystko trwało parę lat zanim się rozwiedlismy, bardzo długo byłam sama i wieczorami podjadałam nie mogąc z nikim pogadać czy się przytulić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
katarzyno, Tobie w nocy nie chce się jeść, tylko pić. Spróbuj wypić szklankę wody, a jak mało, to i dwie i zobaczysz, że wcale Ci się już nie chce jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po 30-tce w sumie przytylam ok 15 kg. Nie z dnia na dzień. Byłam w ciąży, już przed miałam jakieś zawirowania i przytylam 5-6 kg, później w ciąży 12 i już nie wróciłam do wagi. Jak wazylam 59-60, tak teraz po 8-9 latach jest 76 kg. Mam 176 cm wzrostu, ale to i tak wysoka waga. Jak się mocno dietuje to schodzi do 70, ale szybko wraca a 6 z przodu już nie pamietam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu katarzyna Rano sniadnia nie jem bo nie mam kiedy pozniej bulke w pracy w biegu ja wrcacam z pracy to czesto rzucam sie na jedzenie opycham sie ale nie przekraczam dziennej kalorycznosci 1800kcal i moze dlatego rzucam sie na jedzeniw w nocy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do pytania "czemu jestem taką idiotką' - tak działa mechanizm uzależnienia, jedno i drugie odstępstwo ma konsekwencje takie jak tylko jeden kieliszek wódki dla alkoholika - ciąg. ;-) Poczytaj trochę o uzależnieniach w ogóle, nie tylko od jedzenia ale od różnych używek - to ci pomoże, bo będziesz świadoma skąd się biorą te mechanizmy i łatwiej będzie pokonać pokusę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaz dobre to ze autorko , wiesz ze zjestes zenujaca, nie cierpie ludzi ktorzy zra jak swinie, po co ci to , glodna taka jestes caly czas , dobrze sie czujesz jak sie nazresz , bo ja np jak jestem w podrozy i nie jem , jestem glodna i zjem cos lapczywie to boli mnie brzuch odrazu , albo jak zjem za duzo w takiej sytuacji to jest mi bardzo niedobrze i czuje sie ospala , nie mam w ogole energii , tak jak by ze mnie zycie uszlo , tfu obrzydliwe uczucie a ty zresz i zresz i nie czujesz sie zle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" All inclusive wiec sila rzeczy jadlam tam,co serwowano" hahahaha wlasnie wrocilam z all inclusive i widzialam takie swinie zrace , pakowali tego zarcia na talerze jakby im ktos mial za chwile koryto zamknac , zarli niebotyczne ilosci , na talerz nakladali takie gory zarcia ze az isc nie mogli , zeby to sie nie wysypalo a po zarciu sunelo to to , bo grubasy nie chodza tylko powlucza tlustymi girami i machaja lapami , jakby im to mialo w stawianiu krokow pomoc , no wiec sunela ta gora sadla do baru po coca cole albo piwsko i dupa na lezak i tak bez ruchu ( czasem wstawali po kielbaske ( miedzy posilkami ) brzydze sie takimi ludzmi ps: do ciekawskich skad wiem , juz odpowiadam , po nocnym locie , postanowilam z moja rodzina, ze pierwszy dzien musimy odpoczac i nic nie robic , mialam wiec caly dzien ta watpliwa przyjemnosc obserwowac spaslakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:06 prymitywna prostaczko. Kiedyś będziesz stara i brzydka i na ciebie tez będą patrzeć z obrzydzeniem. Zresztą juz jesteś odrażającą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też ostatnio na walacjach obserwowałam ile niektorzy jedzą :-( byłam sama z dziećmi, aż szkoda mi było mojej kasy na all inclusive, bo ja w upały jem słabo a dzieci też mam niejadki... inni zjedli za siebie i za nas :-( po kilka kursów do bufety, po kilka filiżanek na stole... jeden człowiek tyle nakładl na talerz, że myślałam, że to dla ich 4, a to było jemu, reszta podążyla po jedzenie sobie :-( Autorko, dobrze ze widzisz problem. Sprobuj najpierw jakoś zejść z tych nocnych posiłków, może większa kolacja, lekka, ale obfitsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przynajmniej beda patrzec jak na stara kobiete a nie jak na tlusta swinie , wpychajaca do ust co 5 min kielbache i zlopiaca coca cocle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:50 a skąd wiesz czy po 50 tce się nie roztyjesz? Menopauza tez robi swoje. Znam taka kobietę. Do 40 chudzinka, laseczka, a teraz ma po 50 tce i gruba baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a ike masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tyje sie z powietrza a hormony przy menopauzie mozna ustawic. Jestem po 40 i waze 53 kg i raczej po menopauzie druga pani Gwit sie ze mnie nie zrobi . Nie przytylam nawet jak rzucalam palenie, a wszyscy mowili ze jak rzuce to przytyje , hmmm ciekawe dlaczego? Moze dlatego ze chec zapalenia popijalam woda z plasterkiem cytryny lub ogorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Żeby mieć uprawnienia do prowadzenia psychoterapii musisz ukończyć minimum 5 letni kurs i zdobyć certyfikat (ale nie musisz być psychologiem). Co z tego, że zarejestrujesz taką działalność, jeżeli będziesz robić coś bez uprawnień? Już nie mówię o szkodzeniu klientom. Większość psychologów nie ma ukończonego takiego kursu i to zawsze można wcześniej sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam ten problem. Waze 108 kg;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak autorko,cos sie zmienia?? daj znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorki. Ja dziś zaczęłam dietę. Postanowiłam że przez 3 tygodnie będę na warzywach, wybranych owocach i gotowanym mięsie. Dziś mu się udało. Nie lubię przykładowych diet, wolę sama sobie coś ułożyć. Parę razy odchudzałam się już z powodzeniem, się wystarczyło załamanie nerwowe i wracałam do złych nawyków (moja zmora to zajadanie z samotności). Chociaż teraz jestem z kimś to nadwaga została. Jeszcze w grudniu ważyłam 76kg a dziś 84... Mam 172 wzrostu i 32 lata, u mnie te kg najbardziej widać w udach i pupue, brzuch ramiona są ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbadaj leptynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a robiłas autorko badania na insulinoopornosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa dni bylam na dobrych nawykach. Czyli zdrowe jedzenie. A dzis? Wieczorem szlam z psem i spotkałam dawno nie widzianego kolegę,ktory od razu rzucil,ze "ale Ci się przytylo". No coz,nie widzial mnie 4mce temu.gdzie wygladalam jeszcze gorzej. Wiec co? Zaszlam do sklepu po smieci do jedzenia. Zjadlam na ławce i teraz w domu wyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×