Czy praca w Mcdonalds jako sprzątaczka to wstyd?

gość dziś Nie musisz udowadniac ze sie nie oplaca, jedyny plus to ze wiadomo ze napewno zaplaca... i cale mnostwo minusów... jednak nie mam wyboru zapierdlac w maku czy sie o******lac musze zrobic to pierwsze i podpisze umowe chocbym musiala co 5 minut szorowac kible... nie lubie pracy fizycznej ale jakos to musze zniesc x co powoduje, że jesteś w tak idiotyczny sposób zdesperowana? ktoś Ci powiedział, że się do niczego innego nie nadajesz? jedyny plus, że CI zapłacą? to jest plus każde umowy o pracę, zlecenie i dzieło.

Jestem zdesperowana bo nie mam pieniedzy do zycia ani rodziny ktora by mi pomogla finansowo ew znajomi ale juz sie pozapozyczalam i dlatego musze jutro podpisac umowe

to dlaczego nie napisałaś tego jako na początku? zapracuj tam na chleb i długi a potem spiertalaj stamtąd gdzie pieprz rośnie. naprawdę nic innego nie udaje się znaleźć?

Nie, podpisze jutro umowe i będe szukac czegosc lepszego

Nie znajdziesz nic jak juz bedziesz na umowie sorzataczka moze byc tylko sprzataczka wuec zostaniesz tam na dlugie lata

Jak już na prawdę musisz to idź ale w tym czasie szukaj czegoś innego bo ludzie w pl to bydło ,które ludzi ciężko pracujących fizycznie traktują jak g****o także szkoda Twojego zdrowia.Szukaj może sprzątania biur ale to też najlepiej na zmianie nocnej zebys nie miala stycznosci z biurwami,które z premedytacją nie odpowiedzą Ci dzień dobry już nie mówiąc,że będziesz musiała kubki po nich wynosić bo przecież one wszystkie są tak zajęte ratowaniem świata,że muszą się dowartościować tym,że Ty odniesiesz do kuchni kubek. Pisze z autopsji. Albo może wyjedź do większego miasta wynajmij pokój,a może pracę w sklepie znajdziesz tam dają umowę o pracę z tym ,że to też mało przyjemna praca ..

x

Nie wiem czemu wam się nie podoba taka praca? Dla mnie to lepsze niż z ludźmi się męczyć na kasie.

Mieszkam w dość duzym miescie koszty utrzymania tu sa ogromne bede musiala robic nadgodziny zeby mi starczylo... w polsce mysle ze jest stosunek do pracy fizycznej jak wszedzie w porownaniu z np. Z chinami i tak jest ok każdy chce pokazać swoją wyższość i traktuje jak śmiecia... mysle ze tak praca jest o wiele gorsza od zwyklego pracownika i stania na kasie bo to ciągła harówka cieżkie prace do wykonania bez przerwy

Dlaczego gorsza, żadna praca nie jest gorsza jeśli jest potrzebna

Nie masz się co wstydzić że chcesz pracować , wstyd to by był jakbyś chodziła po pożyczkach i " daj daj bo ni mom " czujesz się gorsza ? A nie powinnaś bo jak ktoś powiedział biurwy też muszą się dowartosciowac tym że ci zostawia syf po sobie , sprzatalam u bogatych ludzi i z własnej autopsji powiem ci że to największe brudasy jakie mogą być , w pokojach synalkow narzygane pod łóżkiem , mamusia wielką biurwa taką zapracowana że pazury od nóg walaja się po podłodze , pełno petow w popielniczce , to ze ktoś wylądował w życiu lepiej od ciebie nie znaczy że jest lepszym człowiekiem , bo sprzatajac u ludzi biedniejszych takiego syfu nie zastawalam jak u wielkich biurwek, nie mówiąc już o tym ze najmniej płacić chcieli ci co mieli najwięcej , honoru za studia nie kupisz

Wszyscy by chcieli pracować w biurach , gabinetach lekarskich nawet jak są debilami , co nagle każdy Polak to teraz wykształcony intelektualista ? Teraz nawet po zawodowce niestety można iść na jakąś prywatną uczelnie dlatego brakuje rak do prostej pracy a buraki z poziomem intelektualnym ameby pchają sie na krzesełka , i to jest źle bo osoba prawdziwie inteligentna musi czasem siedzieć w jednym pokoju z niedouczonym debilem bez żadnych intelektualnych zainteresowań

to dobrze że każdy chce pracować w gabinetach i biurach a nie w mcdonaldzie na sprzątaniu bo chyba nie musze udowadniać że to najgorsza praca jak zresztą autorka przyznała żeby się zniżyć do tego poziomu trzeba nie mieć godności. Ci którzy mają normalna porządną prace patrząc w maku na młodą dziewczyne która z********a jak maszynka i szoruje kible niech sobie pomyślą dobrze że to nie ja tak skończyłem.ktoś musi szorować te kible. więc ciesze sie ze taka młoda dziewczyna jak ty decyduje się na taką prace bo ktoś to robić musi i będziesz to robić do końca życia... napewno zdajesz sobie z tego sprawe i jest ci przykro ale inni sie moga cieszyc ze poki ty żyjesz mak będzie czysty bo kierownik będzie cie niezle poganiać.

lepiej się umów z jakimś facetem pare razy w tygodniu

Juz nie dołujcie dziewczyny i tak ta praca ją zniszczy fizycznie jak i psychicznie...

To nie jest praca dla ludzi tylko człekopodobnych jednostek pozbawionych godności i ambicji

Tylko sobie pomysł ile poniżenia będzie cię czekało w tej pracy Menagerowie w Macu to świry i niedowartościowane k*****, wyzywają się na pracownikach bo nigdzie już takiej władzy nie będą mieć To sobie pomyśl jak traktują sprzątaczkę

niektóre prace tylko ryja psyche i gowno się dostaje , wiec nie warto tam iść

wstyd to kraść

A co za problem uczyć się jezyka obcego??

14:25 Zaden , ale w jedna nockę się nie nauczy a wyjazd bez języka w tych czasach to samobój

Podpisałam wczoraj umowe i po 2 dniach już baaaardzo żałuje. Ale nie miałam wyjścia. Już się zdołałam poznać na kierownikach którzy mną pomiatają totalnie. Traktuja mnie o wiele gorzej niż zwykłych pracowników. Po pracy jestem tak wykończona że nie mam siły nic zrobić a będe musiała robić sporo nadgodzin bo za 1,5 k nie wyżyje w mieście

Jak ledwo przeżyłaś 8 godzin niustannej harówy to jak niby eytrzymasz 10 h? i to codziennie? To bedzie dla ciebie fizycznie niewykonalne

Dlaczego dobijacie taka fajna młoda dziewczynę? Nie każdy ma możliwości by być inżynierem,wy nie potraficie zrozumieć jak to jest kiedy nie można znaleźć pracy. Widać że dziewczyna jest bardzo pracowita i ma fajny charakter czego większość z was tu nie posiada. Jakie miasto i mak ? Cyba żonę w maku znajdę,od jutra szukam tylko w maku.

gość dziś nie tłumacz im bo i tak nie zrozumieją, większość która tu tak narzeka na tą pracę i wyśmiewa dziewczyne pewnie siedzi na bezrobociu i żyje na koszt rodziny lub państwa. Sami nic nie osiągnęli i tyłka nie ruszą tylko całe życie na krzywego ryja.

wstyd to być polakiem/polaczką...

21:54 I po co ci to? Każdy ma cię za śmiecia tam a wkrótce to się przełoży na twoje samopoczucie i zdrowie

To juz nie o to chodzi, ze taka praca to wstyd, tylko o to ze jest to ciezkie, niewdzieczne i malo platne zajecie. Praca na jakis czas, albo dla kogos kto nie ma wyjscia. Co innego student, jak dorabia sobie do czesnego i wie ze jest to tylko srodek do celu, albo starsza kobieta bez kwalifikacji, ktora ze wzgledu na wiek nie ma szans na inna prace. Albo ktos bez jezyka za granica. Ale tu chodzi o mloda, 20 letnia i fajna dziewczyne, ktora chce tam pracowac na caly etat. Nie wierze, ze nie moglas sobie znalezc pracy w maku przy kasie i w kuchni. To juz lepiej isc do sklepu, albo na kase do marketu. Praca sprzataczki ma to do siebie, ze uwstecznia czlowieka, z biegiem czasu traci sie wiare we wlasne sily i zmiana jest coraz trudniejsza. A to jest jeszcze gorsze od sprzatania brudnych kibli. Dlatego zycze ci autorko, zebys sie tam zbytnio nie zasiedziala. Pamietaj - kto nie rezykuje ten nic nie ma ;-)

właśnie tego sie boje że będe tam niewolniczo pracować do końca życia za minimalną... bo normalni pracownicy nawet ci niezbyt bystrzy po kilku latach awansują i beda zarabiać 2 razy tyle... a ja nadal będe sprzątać kible za 1.5 k bo z tego stanowiska nie ma możliwości awansu... Praca jest wykańczająca a musze brać nadgodziny, po powrocie do domu nie mam siły nic zrobić ale to dobrze bo i tak mnie nie stać ... ale lepsze to niż żyć z zasiłku choć bardzo bym chciała :)

ci powiedz znajomym i facetowi jak zapytają czym się zajmujesz ?