Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sn czy cc, do kobiet wojujących, że tylko sn ma prawo bytu

Polecane posty

Gość gość
Cóż, dla niektórych poród to sens życia, dla niektórych tylko element macierzyństwa, który jak najszybciej i jak najmniej boleśnie niech minie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:59- dziecka to się nie powinno powierzać, ale takim jak Ty co wyzywają wszystkich jak leci, bo co? Bo ktoś się martwi o dziecko itd? Wszyscy debile, a ta jedna mądra, jasne. Zachowaj swoje durne wyzwiska itd dla siebie. Nawet jeśli ktoś i bez szkoły jest- przynajmniej ma kulturę w przeciwieństwie do Ciebie. Won.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie. Właśnie nie wiem kto i po co tłucze do łeba tym młodym na studiach, że tylko naturalnie... Albo sami to sobie wymyślają, nie wiem. Owszem, dawniej było tylko naturalnie, ale było też o wiele więcej zgonów przy porodzie- i matek i dzieci, więc jeśli coś idzie nie tak jakim prawem zwlekają z ratunkiem??? Dokładnie tak jak piszesz- w końcu zadowoleni, że się udało na siłę po dobie, ale w jakim jest stanie matka i dziecko to już nie ważne, ważne, że postawił na swoim i że "jemu się udało"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde nie wiem jak wyglądają limity na cc, ale wchodzę z ciekawości na stronę szpitala gdzie będę rodzić (Lublin) i mają statystykę 52% cc i 48% sn. To jaki jest ten limit, czy po prostu tego szpitala limity nie dotyczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może te całe niby limity to tylko teoria furiatek od tekstów o łapówkach i "zabieraniu" komuś cc... :) Bo jakoś mi się nie wydaje, żeby nagle ktoś przyjechał ze wskazaniem do cc i usłyszał " nie zrobimy, bo limity". Tak samo chyba by lekarz prawnie odpowiadał za np śmierć dziecka, gdyby przedłużał sn i zwlekał z cc, myślę, że te limity to jakaś bujda, może jakieś tam są, ale wstępne, a nie że nie można więcej i koniec. Jak wyżej- pomijając teraz te cc na życzenie itd- coraz więcej osób ma faktyczne zdrowotne wskazania do cc, więc jakim prawem miałyby być limity i co? Losowanie która ma mieć cc, a która nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się wydaje, że limity na CC to bajeczka, po prostu jak się da to będą SN polecać bo tańsze dla szpitala ale nikomu nie odmówią jeśli zajdzie taka potrzeba bo by mieli lipę ;) i też uważam je za furiatki i za nie szczere, że niby dbają o dobro ogółu ;P akuuurat, natura ludzka to myślenie o swojej d***e, ewentualnie wybierać dobro które mi pasuje a które mi nie leży ... im nie leży bo same nie miały, nie wpadły na to w porę, ktoś namówił, żę SN jest lepszy dla niej i dziecka i tak trzeba, jednak w trakcie okazało się, że te rady o ścianę rozbić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wam powiem o co chodzi z tymi cesarkami. Lekarz dostaje za poród x zł i nie ważne czy to poród sn czy cc. Więc mając do wyboru stanie i przeprowadzanie operacji przez około godziny, a pojawienie się od czasu do czasu na porodówce, poklepaniu pacjentki i powiedzeniu "dobrze idzie" dla niego druga opcja jest, że tak powiem wygodniejsza... Chociaż ma to się zmienić, w 2017 roku zaproponowano zmianę i pis nad tym pracuje, aby lekarze dostawali premię za porody naturalne, co będzie niebezpieczne moim zdaniem, bo ci bardziej myślący o finansach będą zmuszali pacjentki do porodu sn, aby więcej zarobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro strajkowały pielęgniarki, czarny protest, powinny też strajkować kobiety o możliwość wyboru, CC czy SN ;) Albo o dostępność znieczulenia w każdym szpitalu. Bo to co się wyrabia to jakieś tortury w niektórych szpitalach, podobny etap rozwoju tak jak kiedyś wyrywali lub amputowali zęby na żywca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyyrywali zęby a amputowali kończyny chciałam napisać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.52 Skoro według ciebie nie ma limitów to po co Polki kombinują jak koń pod górę by to cc mieć, są gotowe podpłacić, zachachmęcić, powoływać się na znajomości w szpitalu? Po co skoro limity to taka niby bujda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś lekarze myśleli, że małe dzieci nie czują bólu i operowali je bez znieczulenia, chyba medycyna idzie do przodu, więc gadanie, że kiedyś było tyle porodów sn i było spoko jest bez sensu. Doktor Dębski, którego bardzo szanuję, wypowiadał się, że jest więcej cc bo więcej kobiet choruje na różne choroby, są mniej wytrzymałe i mają inną budowę ciała i to jest prawda, więc ograniczanie cc jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12.01 przeczytaj sobie wypowiedź z 11.34, nie chodzi o limity, lekarze mają płacone za poród każdy, więcej zarobi jak będzie miał na dyżurze parę rodzących naturalnie, nie zmęczy się chłop, niż robić cc jak i tak i tak dostaje tyle samo kasy, więc powie ci o limitach, co jest nie prawdą. Sama sprawdziłam statystyki dla mojego szpitala w Warszawie, blisko 50% cc. To jaki niby limit, limit to 50%? To biada rodzącym pod koniec miesiąca/roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.07 To zadaj sobie pytanie ile z tych 50% to kobiety, które dziwnym zrządzeniem losu prowadziły prywatnie ciąże u lekarza wykonującego im to cc (często gęsto ordynatora), ile wskazań jest naciąganych i ile z tych 50% było po to by doktorek sobie dorobił. Nie wierzę, by wszystkie miały prawdziwe wskazania, wiele jest wychodzonych, ten tamtemu szepnął słówko, odpowiednio wynagrodził, bez odprowadzania podatku i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.21 ale tak szczerze, i co z tego? Nawet jak jakaś kobieta wychodziła i zapłaciła, to mnie to grzeje. Limitów nie ma, wskazania są to robią, jak jakiś idiota lekarz, to namawia i męczy pacjentkę porodem naturalnym, choć należy jej się cc, bo mu się nie chce, to to wina lekarza, a nie zabierania potrzebującym. Na szczęście mam wskazania. Niech każdy zajmie się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy narzekają na polskich lekarzy, na polskie szpitale i na to jak u nas wyglądają porody, ale jednocześnie grzeje ich łapówkarstwo albo to, że ktoś jest traktowany lepiej a inny gorzej. Właśnie to jest problem, że nie patrzy się dalej niż czubek własnego nosa, a z tego wynikają wszelkie patologie na porodówkach i nie tylko. Niech sobie Wandzia rodzi na wycieraczce, niech Jolkę odeślą do innego szpitala, niech ordynator traktuje Zochę jak księżniczkę, bo to jego prywatna pacjentka, moja doooopa jest ważna, ja sobie "załatwiłam", a inne niech płaczą jak na to nie wpadły, bo pewnie zazdroszczą. Gdyby wszystkie kobiety myślały tak jak wy to wasi mężowie nadal oglądaliby dzieciaka przez okno porodówki, bez prawa wstępu, bez praw w ogóle. I tak, o dobro wspólne właśnie chodzi, tą wyśmiewaną w Polsce wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każda jest męczennica i masochistka i lubi umierać z bólu przy porodzie. Jaki to w ogóle ma sens? Do nieba się potem pójdzie czy co? Dziecko cie będzie bardziej kochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy przez to że Anka wychodziła sobie cesarkę, to Jolka rodzi na wycieraczce? Szpitale są przepełnione. Rodzi się więcej dzieci i odsyłają od szpitala do szpitala. Druga sprawa, protesty pielęgniarek, w naszym np mieście wojewódzkim nie było u nas na porodówkach pielęgniarek, bo 70% przyniosła L4, sale wolne, a pacjentki odsyłane. Czy to wina Anki? A widzę, że plucie tu jest właśnie na kobiety. Ja nic nie daję, nawet nie umiem dać łapówki, ale obie ciąże prowadziłam u lekarzy pracujących w wybranym szpitalu, bo uznałam to za rozsądne. A co do tych 50% cc to sporo jest tzw drugich i trzecich z automatu, bo pierwszym razem się nie udało urodzić sn, więc następne rodzi się przez cc, bo pacjentki (na szczęście) zmusić nie można do sn po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o bycie męczennicą, nie mam nic do cc jako takiego, sama miałam, bo swoimi wskazaniami mogłabym obdzielić trzy inne kobiety, ale nie dziwię się niechęci jak człowiek codziennie na Kafe i nie tylko czyta sposoby jak tu sobie cc załatwić, jak dać w łapę, jak lekarz nie pracuje w szpitalu to dziewczyna nawet nie bierze pod uwagę prowadzenia u niego ciąży, każda ma tokofobię, wadę wzroku, szukają wskazań na siłę "bo tak" (pomijam skrajne przypadki gdzie cc jest niezbędne), nikt nie uważa, że to chore i naganne, z góry zakładają, że będzie źle, do szkoły rodzenia nie pójdą by sie czegoś dowiedzieć, lepiej siedzieć na necie i się nakręcać albo słuchać babci, która rodziła 60 lat temu i to ma być niby jakiś wyznacznik, nagle się okazuje, że każda ma znajomą z niepełnosprawnym po porodzie dzieckiem, dosłownie każda, przerzucają się tu takimi historyjkami tylko czemu to ma służyć poza głupim namawianiem takich wystraszonych babek do wymyślania cud-wianków, bo jak się naczytają to bez przekrętów potem ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:51- dzieci ze skutkami nieudanego sn to nie bajki. Jeśli można coś zrobić bezpieczniej to dlaczego nie? I nie mam na myśli łapówek tylko po prostu chodzi mi o sam fakt wolności wyboru, a nie zmuszania do sn "bo tak", jeśli ktoś ma obawy i chce cc powinno to być po prostu możliwe, a nie, że trzeba kombinować jakkolwiek. Wiele kobiet marzy o sn- no i super, ale jeśli ktoś chce cc to dlaczego nie? I pomijając te durne łapówki, które nie zawsze się z tym wiążą, a na które zszedł niepotrzebnie temat- dlaczego ktokolwiek się kogokolwiek czepia o to, że woli cc? Dobrze nie raz ktoś wyżej pisał- chyba głównie te, które miały ciężki sn i teraz chcą, żeby wszyscy się męczyli albo nie wiem o co komu chodzi z tym głupim czepianiem. Ja nie jade po innych tylko dlatego, że wolą coś innego lub mają inne zdanie itd, co za powalona mentalność z tym przypierdzielaniem się do innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:50 i 11:51- dzięki za kilka minut śmiechu z amputowanych zębów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo zdrowe dzieci to nie bajki, a czytając Kafe można dojść do takiego wniosku, że to jakieś fuksy i wyjątki. Można sobie wybrać i zapłacić legalnie, czasami wystarczy rozeznanie by wiele wygód mieć za darmo, bez łaski, ale większość jakoś nie bierze tej opcji pod uwagę i nawet się nie wysili by się dowiedzieć. Wolą drogę na skróty, bo wszyscy wokół im wmawiają, że inaczej się nie da. CC samo w sobie to żadne zło, złe jest to co się wokół cc w naszym kraju odstawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak na szkole rodzenia położna nam opowiadała, że mieli pacjentkę, zaczęła rodzić naturalnie, w pewnym momencie zniknęła. Okazało się, że zamknęła się w łazience i nie chciała wyjść, że ona nie chce rodzić. Bóle parte, a ta przeć nie chciała, tylko zamknięta siedziała. Musieli wzywać ślusarza i rozhisteryzowaną na szybko usypiać i robić cc, bo biła na oślep i nie dała się dotknąć. I takie sytuacje uświadamiają mi, że znamy się od wielu lat, dlatego jak ktoś mówi, że nie jest w stanie rodzić naturalnie, a jest zdrowy, nie ma medycznych przeciwwskazań, jedynie wie jak reaguje w chwilach ataku paniki, strachu czy permanentnego zmęczenia to ludzie, posłuchajmy go i nie oceniajmy, że wychodziła prywatnie, wyprosiła czy coś tam, tym kobietom zależy na życiu swoim i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie bywa, ale najczęściej to jednak na zasadzie nie bo nie, ma być miło i przyjemnie, a ani sn ani cc takie nie jest. Lepiej się przerzucać argumentami o wiadrach i nietrzymaniu moczu, te które takich doświadczeń nie mają produkować się nie będą, bo po co, to potem kobiety myślą, że każda ma wiadro i co tam jeszcze. Tak jak niedotlenienie przy porodzie to wyjątki tak samo prawdziwe traumy i wskazania to mały procent, ale wierzą w to w co chcą wierzyć jak sobie coś ubzdurają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niektórych poród sam w sobie jest rzeczą nie mieszcząca się w głowie. Wizja przejścia dziecka przez "otwór pochwowy". I z samego tego powodu zwlekają z ciążą i nie chcą mieć dzieci. Jak np ja ale jednak dziecko mieć zachciałam, a o cesarkę się postarałam i bez wydawania lewej kasy ;) gadają o hormonach, że zmieni się zdanie podczas ciąży i usłyszenia pierwszy raz bicia serca. Cóż u mnie się nie zmieniło. Wizja rany w tamtym miejscu, szwów, gojenia się, robi mi się słabo i niedobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:22 - i masz do tego pełne prawo. Ale jedna z drugą Cię zaraz zbeszta, że idziesz na łatwiznę, że panikara, że przewrażliwiona, że zabierasz komuś miejsce, bo limity, że dałaś w łapę- nie ważne czy dałaś czy nie, one wiedzą lepiej i masz rodzić sn, bo tak! :D bo chciałaś dziecko i ma boleć... Itd :) Każdy ma prawo decydować o sobie, o swoim zdrowiu na ile tylko się da, a da się w bardzo małym stopniu niestety, więc niech chociaż to się da co się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie ma boleć jeśli nie musi ;) albo jeśli da się w jakiś sposób zmniejszyć ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy mają niestety inne zdanie i żądają, aby wszystkich tak samo bardzo bolało, bo tak :) To proponuję iść do dentysty i na żywca rwać, bo przecież po co znieczulenie... Ehh, szkoda gadać. Wgl zlikwidujmy cc, bo one tak chcą :D Po co ratować dzieci lub kobiete, ma boleć przecież i wgl dawniej rodziły bez lekarzy, więc po co robić cokolwiek, żeby było lepiej, lżej... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o wciskanie komuś sn na siłę, ale o cyrki jakie odstawiacie by mieć cc, te co się chwalą, że miały cc bez lewej kasy pewnie miały ją zostawiając pokaźne sumy prowadząc ciążę u "odpowiedniego" lekarza, jeden ciul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I g****o Was powinno jak kto wydaje swoje zarobione pieniądze ;) skoro ktoś taką drogę uważa za lepsza to nie Wasz interes. Jak wybieracie innych lekarzy to chyba też kierujecie się tym ktory ma lepszą opinie, pomimo tego że wizyty u niego są droższe lub łatwiej się dostać prywatnie za pieniądze a nie NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś wydaje swoje pieniądze nielegalnie to jak najbardziej ma prawo mnie to obchodzić pomimo faktu, że to nie moja kasa. Poza tym takie liczenie chody w szpitalu to zwykłe wyra/chowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×