Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest sens brać ślub z facetem który ma poważne wady tylko dlatego że mam już

Polecane posty

Gość gość

równe 30 lat? Nie wiem czy miałabym powodzenie bo od pewnego czasu nie mam życia towarzyskiego poza nim, np. nie wychodzę bez niego na jakieś imprezy itd. Aczkolwiek na ulicy się często oglądaja więc może nie jestem jeszcze aż tak stara... Ale tak sie czuję prawdę mówiąc. Jesteśmy zaręczeni, razem już od 8 lat, wszyscy naciskają mnie na ślub, facet też chce szukać sali, a ja nie czuję się całkiem dobrze w tym związku. Niestety widzę już teraz w nim poważne wady np. to że próbuje mną sterować, jest apodyktyczny, czasem krzyczy na mnie. Poza tym nie czuję się przy nim od jakichś dwóch lat zbyt atrakcyjnie bo on rzadko ma ochotę na seks, a ogląda się za to za innymi nawet przy mnie... Głównie za bardzo mlodymi. Trwa to już długo, więc nie wiem czy sie zmieni. Aha i jeszcze przeszkadza mi to w nim jego wtyl życia. brak ruchu, niezdrowe jedzenie, późne chodzenie spać...Ma też oczywiście wiele zalet ale twojego wady sprawiają że chyba bym nie chciała takiego meza. Ale z drugiej strony może w tym wieku już powinnam wyjść za mąż i zaryzykować, może coś się zmieni? Generalnie zależy mi żeby z kimś być nie tylko przez presję otoczenia, ale dlatego że ciężko bym znosiła samotność i czułabym się nieszczesliwa bo siebie znam. Waszym zdaniem jest sens to dalej ciągnąć? mam szanse w tym wieku poznać kogoś kiedy zacznę wychodzić do ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sensu, nic nie rób na siłę, czy pod presję otoczenia. To Ty z nim będziesz tworzyła rodzinę i z nim żyła, nie oni. Na zmianę jego zachowań na lepsze nie licz, zawsze jest tylko gorzej. Trafisz jeszcze na swojego, tego z którym będziesz chciała być na pewno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na twoim miejscu spotykałabym się z nim dopóki nie poznam faceta, którego będę pewna w 100%. Bo ślub to jednak poważna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma wyszła za mąż w wieku 40 lat i jest bardzo szczęśliwa. Pzebierała, aż trafiła na tego właściwego. Życiowych decyzji nie podejmuje się w pośpiechu ani na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej być do końca zycia sama niż z idiota , który na ciebie krzyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go, może mu to da coś do myślenia. Nie warto robić niczego pod presją np. wieku. Wcale nie jesteś jeszcze "stara".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być z nim możesz, ale na pewno nie bierz z nim ślubu. Po ślubie będzie już tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż to, zostaw sobie drogę ucieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory nie mam doświadczenia K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sobie odpowiedziałaś przeczytałem to właśnie! K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PRZEŚWIETL GO. Nie masz pojęcia jakie rzeczy mogą wyjść na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno masz takie możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to ma za duzo wad a po slubie bedzie mial wiecej jeszcze,no i najwazniejsz co laczy to seks a to juz ci nie pasuje wiec bedziesz szukala to jest normalne,nie widze u was przyszlosci ja poznalam mojego faceta w wieku 33 i jestesmy razem juz 20 lat,nic na sile nie wskorasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu zamieszkał bym z nim na razie bez ślubu i zobaczyła jak będzie toczyło się wspólne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×