Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktoś tu pracuje w Urzedzie?

Polecane posty

Gość gość

Ja już pracuje 4 rok w urzędzie miasta. Gdy dostałam tam staż, a potem zastępstwo myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi bo ani jakaś wybitna nie jestem, zakompleksiona i wszystkiego się bojąca. Po pewnym czasie wygrałam konkurs (uczciwie, uczylam się bardzo długo ustaw itd.) I stwierdzam, że to pomyłka. Mecze się. Ciągle jedno i to samo, brak możliwości rozwoju i awansu. Podwyżki dostają lizusy albo ci że znajomościami. Przykładowo, ja dostałam 130 zł podwyżki ogólnej, a koleżanka z potężnymi plecami 700 zł. I o czym tu mówić?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem wybitna i tez stwierdzam ze ta praca jest uja warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, ale taka to jest wlasnie "prestiżowa" Praca. Nie na darmo nosi nazwe cieplej posadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W urzędzie jest dobrze pracować wtedy, gdy druga połówka dobrze zarabia. W urzędach zarabia się grosze. Jeśli nie masz pleców, zasobnej rodziny lub faceta z dobrą pensja, szału nie ma. Ot na jedzenie i rachunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w rzeczy samej, i nadgodziny za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka praca ma swoje plusy i minusy. Do plusów należą wolne weekendy oraz fajne godziny pracy ( z reguły do 15:00, czasem do 16:00), więc mamy czas popołudniu jeszcze zrobić zakupy, ugotować coś, ogarnąć mieszkanie itp. Weekendy wolne to dużo w dzisiejszych czasach i trybie życia. Natomiast minusy to zazwyczaj minimalna krajowa albo 100-200zł więcej i brak perspektyw na awans i rozwój,a co się z tym wiąże to brak możliwości negocjowania wyższej pensji. Do tego dochodzi rodzaj stanowiska bo to jest różnie - albo masz takie gdzie nikt nie chce bo zapieprz ogromny i ciężko jest się wyrobić albo monotonne, codzienne robienie tego samego az do porzygu i najgorsze to stanowisko gdzie nie robi się prawie nic - czyli nuda w cholerę! Czas się dłuży strasznie, a dodatkowo przymula konkretnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też wydawało mi się już dwa razy,że złapałam Pana Boga za nogi jak udało mi się dostać z pozoru dobrą pracę biurową,ale szybko się przekonałam,że to nie taki miód - a dużo tu zależy od stanowiska i wykonywanych obowiązków. Ogólnie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nawet nie oczekuje nie wiadomo jakich kokosów za taką pracę, ale żeby chociaż te 2000zł na rękę mieć:/ bo za najniższą to jest wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2 tys. I co z tego? Moj kierownik co roku na wakacje zagraniczne z rodziną jeździ, a ja nigdy poza Polską nawet nie byłam. Ciągle siedzi w internecie w czasie pracy i zamawia non stop jakieś rzeczy online. Ubrania, buty wszystko markowe. Poza tym nie umie zarządzać ludźmi. To co się dzieje u mnie to głowa mała, jaka atmosfera i zachowania panują toksyczne. A kierownik nic ... W*****a mnie to niesamowicie. Mam nadzieję, że długo taka idylla nie potrwa dla niej i jej podobnych bo to skandal. Poza tym nierówność w zarobkach jest ogromna. Szrzerze, płakać się chce jak o tej pracy myślę. Ale u mnie w mieście ciężko o pracę. I tak tkwię w tej chujni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×