Czy istnieją faceci którzy się szanują i nie uprawiają seksu

bez związku? pytam poważnie

A czy istnieją kobiety które nie uprawiają seksu w związku i czekają z tymi sprawami do ślubu?

Taki się trafia raz na tysiąc.

A jaka jest różnica między seksem w związku, a bez związku?

Jestem kobietą ale osobiście znam takich sporo, są to ludzie bardzo wierzący

A mężczyzna, który uprawiał sex w związku się szanuje? Bo mi się wydaje, że nie :)

Ja taki jestem, ale czy jestem aby na pewno lepszy? Przecież wg większości gorszy. Bo nie przesuwam czyjegoś ciała swoją częścią ciała. Takie matołowate myślenie. Po prosu nie wykorzystuję tego prostego systemu kopulowania. No k****a nie używam.

A to niby czemu się nie "szanuje"? Całe to "szanowanie" to wymysł prawiczków-koniotrzepów, którzy nie mają szans na kobietę i różnych kłód-niewydymek, które mają problem z seksualnością człowieka.

Odezwał się roochacz, który nie wie czym jest miłość

Bzdura. Nie jestem kloda, od zawsze bylam temperamentna, ale wiedzialam sama od siebie ze oddawanie swojego ciala komus w ten sposob to porazka. Oprocz osoby ktora sie kocha ze wzajemnoscia oczywiscie, a zwyklego zauroczenia miloscia nie mzna nazwac. Wiele mialam takich znajomosci z zauroczeniem ale w zakochanie to nie przeszlo.Wiesz jaki mialabym przebieg w wieku 25 lat? Okolo 15 facetow na koncie. Jakbym sie z tym czula i jakby postrzegal mnie mezczyzna?Mowie o porzadnym, bo z*******czami sie nawet nie ogladam i ich zdanie mnie nie obchodzi.

Seks nie sprowadza się tylko do kopulacji. Jest jeszcze cała otoczka: flirt, komunikacja niewerbalna i towarzyszce temu emocje.

Do 21:35 Od ponad 2000lat mówi się o szanowaniu własnego ciała ale co może wiedzieć k****arz.

Powiedzcie mi czy uważacie że facet który mówi o seksie z kobietą naciska to czy takiemu może chodzić tez o związek? Skoro sam tak mówi. Czy taki facet jak dostanie doopy to się zmyje? a gadki o miłości to manipulacja?

Zależy mu tylko wyłącznie na seksie

Facet, który kocha na serio wytrzyma bez seksu kilka lat

22:01 A z jakiego powodu miałby "wytrzymywać" bez seksu, zamiast go uprawiać?

Po to żeby się szanować

Znowu zlot ciot, które dorabiają ideologię do seksu.

22:17 "Szanowanie" siebie polega na tym, że robi się to, czego oczekują jakieś dewotki wbrew własnym pragnieniom, czy na robieniu tego, czego pragnie się samemu?

hiv 3 miesieczny wystepuje po transfuzji alfiego z******i psychotropami

Są. Choćby ja. Ale czy to jakiś wielki szacunek do siebie? Raczej rozsądek: (dobry) seks fajna sprawa, ale mogą z tego być bardzo poważne konsekwencje.

To powinieneś mieć rozum, żeby się uchronić przed konsekwencjami. Jeśli nie masz rozumu, to rzeczywiście poprzestan na waleniu konia.

To normalne, że dorośli ludzie uprawiają seks w związku, albo próbując wejść w związek, albo po prostu dla przyjemności. Stosują przy tym antykoncepcję i przestrzegają zasad bezpiecznego seksu. Jeśli ktoś ma z tym problem, to prawdopodobnie nie jest dojrzały, albo ma mózg wyprany przez kościelną indoktrynację. Od takich ludzi, należy trzymać się z daleka, bo można wplątać się w poważne kłopoty.

Ja nie widzę związku pomiedzy szacunkiem do siebie a seksem lub jego brakiem. To normalne, że dorośli ludzie uprawiają seks, bo ludzie mają popęd seksualny. Nie widze powodu, żeby sobie tego odmawiać. Jeśli ktoś dorabia sobie do tego jakąś ideologię o szacunku do własnego ciała poprzez brak seksu, to chyba ma poważny problem ze swoją seksualnością... a to już temat dla dobrego seksuologa. Bo wstydzić się własnego popędu i uważać uprawianie seksu za brak szacunku do siebie, to tak jakby wstydzić się tego, że jest się głodnym i uważać za brak szacunku do siebie zjedzenie obiadu :O

13:28 Powiem więcej, ktoś, kto rezygnuje z seksu, mimo, że ma na to ochotę, nie szanuje własnych potrzeb, tylko poglądy innych. Wracając do analogii z jedzeniem, to tak jakby będąc głodnym, nie sięgnąć po jedzenie, bo " nie wypada".

@ gość dziś Przed HPV czy HSV załapanym od przygodnej partnerki prezerwatywa nie chroni tumanie. 3/4 wpadek również jest z powodu prezerwatywy.

Czy są tacy co się szanują i nie uprawiają seksu nie wiem. Ja tam z szacunku do siebie bzykam w najlepsze.

ja nie bzykam bo nie mam z kim, ale jakbym mial to bym ruhał i pewno naciskał na związek żeby mieć stałe ruhanie na wyłączność

Porównanie seksu z jedzeniem jest zabawne. Bez tego pierwszego nie umrzesz na pewno. Bez jedzenia już niestety tak. Poglądy facetów trzymają się kupy tak że tylko się śmiać można nic więcej.

Odpowiadam na pytanie :-) Tak, istnieją, ale tylko w bajkach