Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy istnieją faceci którzy się szanują i nie uprawiają seksu

Polecane posty

Gość gość
gość dziś xxxx Akurat pisałam to ja, a jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz wychodzi na to, że szukacie tutaj prawiczka, a jak tylko który się przyzna to zgnoicie go i wyzwiecie od nieudaczników. Popaprańcy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:47 Chroni, chroni. To znaczy chroni wszystkich poza moherami. Ale oni łapią nawet z powietrza ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję zarówno wiedzy jak i dowcipu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zmienia faktu że porównanie nietrafne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Powiem więcej, ktoś, kto rezygnuje z seksu, mimo, że ma na to ochotę, nie szanuje własnych potrzeb, tylko poglądy innych. Wracając do analogii z jedzeniem, to tak jakby będąc głodnym, nie sięgnąć po jedzenie, bo " nie wypada"." x Normalny człowiek, ludzki i posiadający uczucia wyższe potrzebuje uprawiać seks, jedynie z osobą która kocha. Miłość aktywuje popęd seksualny, a nie że czuje popęd do obcych i obojętnych uczuciowo osób, tylko dla tego że są odmiennej płci. To odróżnia ludzi, istoty rozumne, od zwierząt. Istnieją jednostki u których dominuje gadzi mózg :D i tu trudno oczekiwać że będą mieli szacunek do siebie i innych, bo funkcjonują podobnie do zwierząt, mało używając mózgu. U nich seks jest na równi z jedzeniem, piciem i wydalaniem. Bo nie mają i nie potrzebują głębszych przeżyć. Na tej samej zasadzie, jak trudno oczekiwać od psychopaty empatii. Ważne tylko, żeby takie osoby w porę rozpoznać i trzymać się z daleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialem w zyciu tylko jedna kobiete- moja zone. Nie powiem ze nie mam fantazji i nie pociagaja mnie inne ale kazdy od dziecka buduje swoj wlasny kregoslup moralny i on pozwala nam walczyc z wlasnymi slabosciami. A nie ma nic piekniejszego niz ofiarowac drugiej osobie cos wyjatkowego i to pomimo ze w gruncie rzeczy zboczony to ja zawsze bylem ale staralem sie by poza marzenia i mysli nie przechodzic do rzeczywistosci. A teraz to szalejemy z zonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Miłość aktywuje popęd seksualny, a nie że czuje popęd do obcych i obojętnych uczuciowo osób, tylko dla tego że są odmiennej płci." podaj zrodla tych jakze naukowych badan, na ktorych bazujesz swoja teorie ALBO przestan wymyslac fantazje z rzyci, probujac je forsowac jako kolejne "objawione prawdy", do ktorych ludzie musza sie dostosowac, bo zostaly wlasnie objawione. twoje widzimisie i zyczeniowe myslenie NIE NADPISZE RZECZYWISTOSCI w ktorej ludzie - jak to ludzie, maja rozne potrzeby i zachcianki, w tym rowniez seksualne, w przeciwienstwie do zwierzat MAJA ICH SWIADOMOSC, potrafia je wyrazic i o nie zabiegac w sposob cywilizowany (oczywiscie zdarzaja sie wyjatki, ale na to znajduja sie odpowiednie paragrafy prawa karnego). W dodatku wraz z mijajacym czasem ludzkie ciala rowniez sie zmieniaja, co dodatkowo wplywa na seksualnosc - to nie jest STALA wartosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Normalny człowiek, ludzki i posiadający uczucia wyższe potrzebuje uprawiać seks, jedynie z osobą która kocha. Miłość aktywuje popęd seksualny, a nie że czuje popęd do obcych i obojętnych uczuciowo osób, tylko dla tego że są odmiennej płci. xxxx Bzdura :O Seks z osobą, którą się kocha jest o niebo lepszy i faktycznie w stosunku do ukochanej osobu odczuwa sie duży pociąg seksualny. Ale pociąg seksualny a popęd to dwie różne rzeczy. Popęd się odczuwa zawsze bez względu na to, czy jest się w związku czy nie. Niektórzy go rozładowują masturbacją a inni seksem przygodnym. Tak działa człowiek, czy tego chcecie czy nie :O biologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy robi ze swoją dupa co chce. Co wam do tego? Jeśli jest wam tak dobrze z tym ze sypiacie z kimś bo was swędzi to po co oglaszacie to na forum? Szukacie potwierdzenia że to z******te? Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie szuka potwierdzenia, ze to z******te. Jest wręcz przeciwnie - wiele osób szuka tutaj potwierdzenia, ze brak seksu to taki ogromny szacunek do samego siebie, a dziewictwo to już w ogóle skarb narodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popadanie w skrajnosci ciezko uznac za zdrowe i dojrzale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:25 Tego to nawet pod uwagę nie bierz bo to chore prawiki kafeteryjne i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:53 Paręnaście lat temu, pewien katolskiej talib, podający się za pierwszego kowboja, w programie telewizyjnym przekonywał, że prezerwatywa nie zatrzymuje nie tylko wirusów HIV, ale nawet plemników. Bo jego zdaniem pory w materiale z którego zrobione są prezerwatywy, mają ( biorąc proporcjonalnie) rozmiar koła do hula-hopu, gdy plemnik w tej samej skali ma rozmiar człowieka, a wirus rozmiar fasoli. Mając na głowie czapkę w kształcie ogonka plemnika, pokazywał jak z łatwością, jego zdaniem plemnik przechodzi przez koło, a później sypał fasolą, by pokazać jak bez problemu przechodzą wirusy. Sam ten program widziałem i śmiałem się z głupoty WC. Tyle jest warta wasza katolskiej wiedza. Więc to nie żaden dowcip, że moherów prezerwatywy nie chroni ani przed zarażeniem, ani przed ciążą ( jak piszesz -najwiecej wpadek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:58 Jak ci nie odpowiada porównanie seksu do jedzenia, to porównaj go sobie do mycia. Nikt od braku mycia nie umarl, podobnie jak od braku seksu. Pewien król wykąpał się tylko dwa razy w życiu i oba ciężko odchorowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:32 Prezerwatywa nie chroni np. przed chlamydiami całkowicie, to jest udowodnione naukowo, a nie powiedziane przez księdza. Zawsze może pęknąć, zetlec, rozejsc się i już nie jest szczelna. Poza tym nie chroni przed chorobami przeniszoymi w kontakcie skóra - skóra, grzybami, wszami lonowymi, swiezbem etc ect fujj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:33 Jeśli się tak boisz, to zakładaj podwójne;-). A w środek Supertacon. Mówiąc poważnie, gdy ktoś wybiera się na narty, może się wywrócić, połamać nogi, wylądować na wózku czy nawet się zabić. Podobnie wsiadając na konia. I to są fakty potwierdzone naukowo i statystycznie. Ale jakoś nie słyszałem, żeby jakiś troskliwy moher ostrzegał przed jazdą na nartach albo konno. Tylko seks jest dla nich taki niebezpieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:58 Wiele osób szczególnie kobiet, czuje chęć uprawiania seksu jedynie z ukochaną osobą. Nawet nie marzą, a wręcz je odrzuca myśl uprawiania go jak sport, bez uczuć. Choćby ta osoba miała najpiękniejsze ciało, to musi być jednak coś więcej jakaś głębsza więź żeby tak bardzo się do siebie zbliżyć. A są i tacy, co seks traktują jak jedzenie i wydalanie, nie ważne z kim byle się tym kimś zaspokoić :O tak ,oni kierują się jedynie popedem, to poped nimi rządzi. A inni ludzie są tylko przedmiotem do rozładowania popędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:42 Na nartach może się połamać , ale zachowa godność i dobry smak. A jak się seksi byle gdzie jak ten azorek, to wiadomo że myśli tylko ujem, i nie nadaje się na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:43 Nie, inni ludzie są dla nich miłymi , sympatycznymi towarzyszami do wspólnego przeżycia przyjemności. A swoje durne, kościelne teorie, to zapisz na kartce i włóż do butów. Będziesz wyższa. Tyle z nich pożytku, bo prawdy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:47 To tylko zdaniem ludzi z wypranym mózgiem, uprawianie seksu powoduje utratę godności i dobrego smaku. Normalni nie mają z tym problem. I z pewnością kobieta o takim podejściu do seksu, nie nadaje się za żonę, chyba, że dla impotenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja mialem w zyciu tylko jedna kobiete- moja zone. Nie powiem ze nie mam fantazji i nie pociagaja mnie inne ale kazdy od dziecka buduje swoj wlasny kregoslup moralny i on pozwala nam walczyc z wlasnymi slabosciami. A nie ma nic piekniejszego niz ofiarowac drugiej osobie cos wyjatkowego i to pomimo ze w gruncie rzeczy zboczony to ja zawsze bylem ale staralem sie by poza marzenia i mysli nie przechodzic do rzeczywistosci. A teraz to szalejemy z zonka." c Proszę, istnieją też prawdziwi mężczyźni którzy mają kręgosłup moralny. Twoja żona fajnego ma męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:53 Taka kobieta uwielbia seks tylko ze swoim facetem i jest mu wierna. Ale tego samego oczekuje z drugiej strony, więc *****czy po przygodach skreśla od razu. Dla nich są koorefki i dupodajki, na takie tylko zasługują, na żadna wyłączność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:53 Facet utracił w życiu coś ważnego. Kto wie, czy jeszcze tego nie zauważy i nie zechce nadrobić. A nie lepiej było poszaleć przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:58 Śrutu tutu. Już widzę jak uwielbia ten seks z mężem. Raz na kwartał, na misjonarza, po ciemku i pod kołdrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość wczoraj [18:32 Żałosny jełopie nawet nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Szkoda że wakacje się skończyły. Gimbaza znowu na forach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba, która wczoraj napisała, ze to nie sex jest najważniejszy i najfajniejszy ale cała ta otoczka - flirt, rozmowa, dotyk ma całkowita rację. Oszzzz, to najcudowniejsze i ze wszystkich rzeczy najbardziej to pamietam. Dla takiego uczucia mogłabym skrócic sobie rok zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieją i niestety są sami, bo kobiety wolą łobuzów. Sam osobiście znam kilku takich. Zresztą ja też czekam na moją jedyną, która będzie chciała zostać moją żoną, szkoda tylko że nikt nie gwarantuje, że jest na kogo czekać i szkoda, że to czekanie jest takie trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety jesli chodzi o druga strone medalu czyli typ spokojny, madry, nawet ladny to kobiecie tez nie zapewni to calkowitego szczescia. Poznałam kiedys takiego. Najlepsze co z nim przeplata sie z tym najgorszym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×