Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćPati

ktoś ma na liczniku 130kg?

Polecane posty

Gość gośćPyza
Witam dziewczyny Zdecydowałam się dziś pójść do fryzjera.Chyba z rok nie byłam,ale co tam- myślę.Nic super nie robiłam,tylko podcięcie,ale jak się zobaczyłam w lustrze z mokrą głową owinięta ta peleryną to myślałam ze się rozpłaczę.Istny Budda.Mała główka a korpus jak u ... no nie wiem kogo.Dziewczyny,tak nie może być żebyśmy się wstydziły same siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abstrakcja130
Taa, przy ostatniej wizycie u fryzjera miałam to samo. Póki peleryna była - wszystko Ok, ale jak ja zdjęła a ja nadal siedziałam przed lustrem.. No zalamanie. Ogólnie nauczyłam się odwracać wzrok od dużych luster, witryn, No czegokolwiek w czym mogłabym ogarnąć swoje rozmiary. Robię to już odruchowo, żeby nie załamać się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPati
Hej Dziewczyny! Ja też unikam luster, u fryzjera też boję w nie spoglądać, bo widzę jaka jest różnica między mną a innymi osobami. Kiedyś z moim robiliśmy sobie setki zdjęć, teraz albo on jest sam albo w ogóle nie mamy. Przepłakałam dziś cały ranek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPyza
Pati,tu nie ma co płakać bo to nic nie zmieni.Nikt za nas nie zrzuci tej słoniny.Więc albo się bierzemy do roboty albo załamujemy ręce nad sobą.Ja postanowiłam liczyć kalorie.Limit to jakieś 1400.Jeść 5 posiłków i trochę się ruszyć.Mam na myśli na razie spaceromarsze.Na nic ambitniejszego na razie się nie rzucam,bo wiem że, nie dam rady i się zniechęcę.Chodzić jeszcze mogę. Czekam na Wasze propozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagość28
Ja też zaczęłam jeść 5 mniejszych posiłków rano zaczynam dzień od szklanki wody z cytryną a dopiero później kawa. Będę ćwiczyć w domu i jeździć na rowerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię puszyste babki i pojeżdził bym sobie z Tobą rowerem ale niestety ja z drugiego krańca kraju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćela
miłego dnia życzę ❤️, żeby był w miarę dietetyczny i poruszać się trochę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abstrakcja130
Dziewczyny w końcu odłożyłam colę, wczoraj pojezdzilam na rowerku i zmniejszyłam posiłki. Nie mam już słodyczy w domu i nie zamierzam kupować. Zrobiłam sobie z chłopakiem szejka na drugie śniadanie, później idziemy na zakupy to wybiorę coś mniejszego na obiad. Małymi kroczkami podbuduje się i zmienię myślenie. Musimy się wspierać. Dzięki wam znowu zaczęłam myslec inaczej i nie chce się poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPyza
No myślałam że już się żadna nie odezwie.Ja dziś na śniadanie serek wiejski i kilka moreli suszonych.Potem kawa z odrobiną mleka.Teraz obrałam fasolkę szparagową (będzie bez bułki).Do tego filet z kurczaka- gotowany.Potem nie wiem co, bo niestety nic dietetycznego nie mam w domu. Piszcie i dzielcie się pomysłami jedzeniowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagość28
Ja dzisiaj ugotowałam na obiad zupę pomidorową ze świeżych pomidorów. A na kolację sałatka z kurczakiem i kaszą kuskus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abstrakcja130
A ja się odważyłam i zaszokowałam jednak. 140,3 na wadze.. w końcu kupiłam baterie. Jakoś dało mi to kopa, żeby zacząć od nowa. No to dziewczyny lecimy. Nie damy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robert1156
Mój wujek miał i schudł do 79 kilogramów fakt wiele odmówił sobie i trenował po pracy i rano. Dopiero faktycznie spadek rozpoczął się od kuracji iqmango

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagość28
Tak jest abstrakcja nie damy się WALCZYMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPyza
Cieszę się że się odzywacie.Ja zważę się jutro rano.Dziś zjadłam ok.1000 kcal.Na razie jakoś idzie.Jutro mam imieniny.Może zrobię sobie prezent i wybiorę się gdzieś do Galerii kupić sobie jakiś prezencik niekoniecznie ciuchowy.Może jakieś perfumki, które będą mi przypominać o tym że istnieje świat ludzi szczęśliwych i zadowolonych z siebie.Ludzi któż y mogą wejść do sklepu i kupić każdą rzecz jaka im się spodoba, bo we wszystko wchodzą i się mieszczą a i często dobrze wyglądają. Ja się oficjalnie zobowiązuję że jak schudnę to poproszę o pomoc stylistkę żeby mi pokazała kierunek zmian w mojej garderobie.Teraz jak wchodzę do dobrego sklepu to zwykle jest tekst na wstępie.Z tego modelu nie było xxxl.Całkiem jak z Julią Roberts z Pretty Woman.A stare baby mają pieniądze ,tylko często nie wiedzą co kupić żeby nie było śmiechów. PS dziś był dzień dużego rozmiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagość28
Pyza Wszystkiego najlepszego z okazji imienin przede wszystkim dużo wytrwałości w swoich postanowieniach:-) Ja od dziś też dużo sobie postanowiłam zobaczymy co z tego będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEla
Pyza wszystkiego najlepszego :) mnie dzisiaj czeka trauma u fryzjera 😭 a poza tym mam najazd rodziny jutro, masakra :( nie umiem przygotować gór jedzenia i myśleć o sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagość28
Przed chwila się zważyłam i jestem 2 kg do przodu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPati
Dzień dobry Dziewczyny. Dziś już czuję się lepiej. postanowiłam, że przechodzę na redukcję, bo chyba żadne diety cuda nie powodują zmiany nawyków żywieniowych. Jedynym plusem jest to, że szybko się chudnie. Ale też równie szybko tyje. Sprawdźcie sobie na tej stronce jakie jest Wasze zapotrzebowanie na kalorie. Aby dieta była skuteczna i trwała, od tego drugie wyniku należy odjąć 500-700kcal. Ponieważ nie chce sie torturować zacznę od diety 2000kcal. W miarę spadku wagi będę odcinać kalorię. Postaram się też wrzucić, co mam zamiar jeść, ale chciałabym by na diecie było najwięcej białka, potem tłuszcz i dość mało węglowodanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPati
Pyza, wszystkiego najlepszego, zdrowia, motywacji i utraty raz na zawsze zbędnych kilogramów. Jesteś jeszcze młoda Babka, cały świat jeszcze przed Tobą, tylko musimy pozbyć się kompleksów:) Dziewczyny, możemy jeszcze raz napisać ile, kto co? Albo porobić stopki, tak będziemy widziały i się nawzajem pilnowały. Czy będziemy się ważyć codziennie, co trzy dni czy co tydzień i aktualizować wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPyza
Dzięki za życzenia.Bardzo miło.Ja sobie życzę ,żebyśmy wspólnie wytrwały i pozbyły się zbędnego balastu.W kupie siła!!! Odbyło się ważenie:98,300.No trudno,nie ma co załamywać rąk, tylko trzeba brać się do roboty.Robię listę produktów i zasuwam do sklepu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyza, no i super. Ja na pewno włączę serki wiejskie 3%, kurczak, warzywa, kasze gryczaną, i dwie kromki chleba żytniego dziennie. Bo jednak bez chleba nie mogę żyć. Jak wszystko przeliczę, to wrzucę swój jadłospis, może komuś się przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abstrakcja a tak podpytam, Twój chłopak jest szczupły? Bo mój tak i jest uzależniony od słodyczy. Ma swoją szafkę całą zapchaną słodyczami i ciągle coś je. Będę miała z tym spory problem, żeby nie zaglądać do tej szafki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny,proszę o radę,bo już zgłupiałam.Weszłam na stronę gdzie obliczyłam swoje zapotrzebowanie na kalorie i wyszło mi -1630.To OK rozumiem, ale pisali żeby przyjmować : Białka 15% 245 kcal -62 g Węglowodany 55% 897 kcal -225 g Tłuszcze 30% 489 kcal-55g Czyli moja dieta to mają być w ok.50% ryże,kasze,makarony i chleb,a białka tylko śladowe ilości? Inna szkoła znów mówi żeby białek dużo a węglowodany ograniczać?Ja już głupia jestem....Jest ktoś mądry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPati
Nie jestem specjalistką, ale w większości kalkulatorów tak podają, że 55% węgli, ja osobiście zimniejsze dla siebie ilość węgli na rzecz białka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagość28
Ja obecnie mam 96,7 kg. Do końca roku chciałbym zrzucić 10 kg ale jak zgubię tą końcówkę i zobaczę 8 z przodu to tez się będę cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagość28
Znalazłam na you tube ćwiczenia z taką młodą dziewczyną wybrałam 6 zestawów i bede codziennie z nią ćwiczyć na tyle ile mi dzieci pozwolą. Już dziś troche poćwiczyłam ale młodsza córka się obudziła i musiałam przerwać, poczekam jak znów pójdzie spać to sobie dokończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abstrakcja130
Hej dziewczyny! Pyza, wszystkiego co najlepsze i udanych łowów i okazji! Słyszałam o tym dniu, a raczej przeczytałam na demotywatorach. Oczywiście pod spodem hejt, jad i wiele wiele więcej na osoby naszej wagi.. Czasem nie wiem sama po co zaglądam na takie dyskusje.. Pati, na mam na telefonie aplikację Lifesum i tam sobie wpisuję co jem (w gramaturach), a wtedy to juz samo wpisuje mi kalorie jakie zjadłam. Póki co do mojej wagi, żeby zbić do 90 kg mam jeść 2359 kcal.. Wiadomo, że będę sobie nawet mniej jeść, ale wolę na spokojnie, bo znowu będę miała jazdę z odbijaniem wagi... Jeśli chodzi o mojego chłopaka to ostatnimi czasy dostał brzuszka. Słodycze średnio *****ardziej przeze mnie podjadał, bo kupowaliśmy.. No i tyle dobrego, że obiady jada w pracy, a takze wyjazdy służbowe, więc chociaz tu powinno mi być łatwiej. Asia, co to za zestawy ćwiczeń? Ja kiedyś ćwiczyłam na krześle (nie nadwyręża się stawów, więc polecane dla takich babek jak ja..), ale teraz póki co spacery i rowerek stacjonarny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiagość28
Ja wybrałam sobie rozgrzewka, kręgosłup, gimnastyka, biust i szczupłe nogi. Wpisz sobie joga żelazo, pani Ola pokazuje duzo cwiczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPati
Dziewczyny a ważymy się razem? Myślę, że to motywacja jakaś jest, jak trzeba się przyznać jak nam idzie:) Co tam dobrego macie do jedzonka, podzielicie się przepisami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×