Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wierny mąż, hmm śmiechu warte. Oczami kochanki.

Polecane posty

Gość gość
Zaniedbane kobiety, mają takich samych zaniedbanych facetów, a żeby się puszczać, to trzeba coś sobą reprezentować. Szczerze, to nie kojarzę jakich totalnie hot facetów, którzy siedzą z zapuszczonymi babami. Ja mam kochanka, jego żona jest niezłą laską młodszą chyba z 10 lat, jak nie więcej, ode mnie. A on taki typ po prostu, jak mi się znudzi, to na pewno będą następne. Kobiety niepotrzebnie szukają zawsze "winy" w sobie- żebyście stawały na głowie, to inne kobiety zawsze będą mieć tę przewagę, że nie są żoną i niosą powiew nowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszę jedno. Weź kobieto se ułóż życie a nie żonatych bierzesz i zazdrościsz kobietom mądrym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda zona powinna zapytac szczerze sama siebie, co robi aby byc atrakcyjna dla meza (wyglad, zachowanie w lozku, wspolne chwile, nastroj na codzien, rozmowy, itp.) Zdrada w malzenstwie to swinstwo i nie ma nad czym dyskutowac, ale powodem jest zawsze odnalezienie w innej osobie czegos, czego brakuje w zwiazku. Wiele kobiet traktuje meza jako zabezpieczenie finansowe i zabezpieczenie wlasnego statutu (mezatka, matka dzieci). Dla wielu z nich spelnieniem celu zwiazku jest macierzynstwo - a facet ma pracowac i utrzymywac rodzine. Po co takie p*****ly jak urozmaicony seks, bliskosc, wspolnota. Ma mnie raz na tydzien (tylko szybko, a ja w tym czasie mysle kiedy skonczy i co jutro ugotuje na obiad) a jezeli chce czegos wiecej to niech sobie szuka (fuj, ja nie do takich rzeczy) - byle tylko na zewnatrz widac bylo nasze przykladne malzenstwo (dla rodziny, dla sasiadek) - a jezeli odejdzie, to zniszcze go alimentami (nie takie trudne przy aktualnej sytuacji prawnej, niepracujacej zonie i dwojcwe szkolnych dzieci). Xxxx W punkt Jesli kobieta traktuje mężczyzne jak dawce spermy i bankomat to faktycznie moze rozglądać sie za kims kto mu da ciepło, uczucie, atencje Sa tez typy ktore majac kochajaca czesto seksowną żonę uciekają do innej - ale to juz sa podludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:57 On nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradzajacy mezczyzna to znak patologii kobiet bo nie tylko zona poleciaga na dupka to i kochanka. Wy kobiety to chyba lubicie dupkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Żonaty jest wtedy bezpieczny, bo wiadomo,że wyskomli u żony powrot do domu i będzie tymczasowo.'' Nie, nie wiadomo. Ten scenariusz nie zawsze się sprawdza, podobnie jak ten, że kochanka się nie zakocha. Ja tu nadal bezpieczeństwa nie widzę, jest za to duże ryzyko, o wiele mniejsze niż seks z kimś wolnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*o wiele większe, miało być ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sam punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co cię to obchodzi :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co bycie dziwką ma wspólnego z walką o podział majątku przy rozwodzie? Zwłaszcza jeśli rozwód jest z winy męża? Nie pisz głupot, to nie żony sa d******** tylko kochanki, przecież to oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mówią to, co kochanki chcą usłyszeć. Takie gadki to właśnie zapłata za seks. Kochanka musi się poczuć wyjątkowa, aby weszła w taką relację. A że to kłamstwa cóż... Przecież ten męzczyzna nie pierwszy raz kłamie. Złamał przysięgę, opkłamuje żonę.... dlaczego niby z kochanką miałby być szczery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bzdura, mężczyźni tak nie mówią, już nie wymyślaj :D Co Ty tam wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, to nie jego sprawa i nie jego życie. To ich wspólne życie. Co innego, gdyby obydwoje godzili się na taki układ. Bzdura, że żony nie rozwodzą się, bo nie chcą mieć statusu rozwódki :) Bardzo to dziecinne by było :) Nie rozwodzą się, bo wciąż kochają, bo są dzieci, bo wciąż wierzą, bo jest móstwo wspomnień, bo ślubowali sobie na dobre i na złe... itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co to za relacja oparta na rozmowach, uczuciu i seksie? :) Takie związki to mają ludzie na progu dorosłości i nastolatki. Owszem, malżonków łączy "cały wszechświat", bo są już na wyższym poziomie bycia razem, weszli na kolejny etap, tzn. mieszkają razem, wychowują razem dzieci, wspierają się w chorobie, przeżywają wspólne sprawy, przezwyciężają wspólne problemy, mierzą się z codziennością, doświadczyli bycia ze sobą w krępujących sytuacjach itd. To wszystko jest bardzo złożone. A kochanka... uczucie, seks i rozmowy :D Związek jak nastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tylko, że większośc kochanek z biegiem lat chce związku. Z.a.k.o.c.h.u.j.ą się w swoich kochankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeżeli kobieta walczy o majątek, na który nie zarobiła, walczy o coś więcej niż podział 50:50, słowem chce puśić faceta w samych skarpetkach, pozbawić go majątku, na który on pracował, to jest właśnie taką dziwką z charakteru. Tym samym są alimenty na żonę: taką prostytucją właśnie, tylko rachunek jest wystawiany post factum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak samo można powiedzieć, że facet przysięgając, mówiłto co poślubiana kobieta chciała usłyszeć. Obrączka wkładana na palec była taką zapłatą za przyszły seks i wspólne życie, być może za urodzenie dzieci. A że to kłamstwa? No cóż. Niektórzy mężczyźni to kłamcy. Nakłamał żonie, później bęzie kłamał dalej, i zonie i kochance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakieś statystyki prowadziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No w niektórych małżeństwach z biegiem lat to już nie ma ani uczucia, ani seksu, ani rozmowy. Zostają dzieci, problemy, choroby, krępujące sytuacje i prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego. No to ja już wolę być wieczną nastolatką :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:17 i tak zostaniesz potraktowana ;-) seks rozmowa i ciau, jak zużyty kondon ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakieś statystyki prowadziłaś? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś No w niektórych małżeństwach z biegiem lat to już nie ma ani uczucia, ani seksu, ani rozmowy. powiedz raczej - w niektorych zwiazkach yak malzenskich, jak i nieformalnych/ Mnie dziwi dyskusja , co lepsze, co gorsze, To zalezy od konkretnych ludzi i ich wzajemnych relacji. Co tu uogólniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskusję zaczęła kochanka, chcąc udowodnić że jest lepsza...wnioski komu na tym bardziej zależy nasuwają się same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu dziś targują się zdradzane zony i kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18'46 Jasne, maja być zdradzane i trwać w tym ,bo przysięgali sobie na dobre i na złe.To znaczy ni mniej,ni więcej,że facet może wyczyniać co zechce,bo wie,że zona wybaczy,bo...na dobre i na złe.. I nie rozwodzi się też dlatego,że s,a wspomnienia,dzieci. Sorki, to banaly, bo dzieci i wspomnienia mogą zostać a zdradzacz z takim podejściem tylko zyskuje.Chore to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może należałoby zapytać o to co myśli i czuje sam facet , który zdradza..tyle,że on tu raczej nie zajrzy. Jakoś do nikogo nie dociera,że ludzie to nie szablony wycięte z kartonu pod jeden wzór i każdy człowiek i sytuacja jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A gdzie widzisz chęć udowadniania czegoś przez autorkę? Ona tylko napisała, ze bycie piękną i zadbaną nie chroni przed zdradą. Nie ma słowa, że autorka jest lepsza (poza tym e jest to prowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś A gdzie widzisz chęć udowadniania czegoś przez autorkę? Ona tylko napisała, ze bycie piękną i zadbaną nie chroni przed zdradą. Nie ma słowa, że autorka jest lepsza (poza tym e jest to prowo) x słowa "hmm smiechu warte" - to raczej lekcewaznie, jesli sie kogos lekcewazy to chyba uwaza sie go za kogos gorszego od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ;-) śmiechu warte to był kiedyś taki fajny program z panem Drozdą ;-) i śmiechu wart jest ten temacik. 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to jest abstrakcja jak można z pełną świadomością w wieku lat 20-30 deklarować komuś, że będziemy z nim do końca życie. Że będziemy go kochać do końca życia. Przecież ten facet, który jest dziś dla mnie dobry, może jutro zacząć mnie tłuc albo znęcać się nade mną psychicznie czy ekonomicznie. Może zwyczajnie przestanę go kochać. Ludzie zmieniają się z wiekiem, nie tylko fizycznie. Może nasze zmiany (charakteru / intelektulne) rozjadą się w zupełnie dwie przeciwne strony i będziemy się tylko ze sobą męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×