Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wierny mąż, hmm śmiechu warte. Oczami kochanki.

Polecane posty

Gość gość
aaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A któraś z was, kochanek niewiernych mężów, pomyślała, że dla własnej przyjemności kogoś krzywdzi? Tak, wiem, to przede wszystkim niewierny mąż powinien o tym pomyśleć, was to nie interesuje - bo tak łatwiej? Co wam to daje oprócz seksu? Czujecie się lepsze? Pytam z perspektywy zdradzonej żony, której mąż miał wszystko, a jednak zaryzykował i zdradził. Potem się przyznał. Teraz walczy o odzyskanie tego, co miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy któraś z kobiet, mężatek, pomyślała w ogóle, że wychodząc za mąż może skrzywdziła jakąś inną kobietę, która być może zakochana była w jej wybranku i liczyla na zwiazek? I gdybyście nie wzięły slubu to może ona miałaby szanse ułożyć sobie życie z Waszym mężem. A teraz ona cierpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8'26 miał wszystko wg ciebie. GDyby tak było to proste,ze by nie zdradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 09:14 Co za bzdura... nie każda żona ma świadomość, kto się skrycie kocha w jej mężu... a nawet jeśli, to co ma powiedzieć: obie cię kochamy, ale wybierz ją. I to tylko gdybanie - skoro na małżonkę wybrał inną, to widocznie twoje zakochanie nic dla niego nie znaczyło, a jeśli on się z tobą nadal spotyka, ale ożenił się z inną, to wykorzystuje twoje zakochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Miał, wierz mi. Rozumiem go, wspieram, szanuję jego pasje, mamy podobne zainteresowania, seks - bo pewnie o to chodzi - jest super, mamy podobny temperament. On mówi, że to była największa głupota jaką zrobił. Ale zrobił. Staramy się wszystko poukładać, ale nie wiem, jak to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy tak gada gdy zdrada wyjdzie na jaw a ty się łudz,że tak jest.Bajery skutery..Stara się,bo kto upierze,ugotuje, poseksi się,zrobi opłaty,pojedzie na przegląd auta,itd,itp? Albo zapłaci za wynajem nowego lokum jakby żonka wywaliła z domku? Och, mdło się robi gdy się czyta te bajeczki kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
Moim zdaniem w niektórych przypadkach w związku zawiało nudą.. Każdy człowiek (czy kobieta czy mężczyzna) potrzebuje jakiś bodźców. Nie bronie mężczyzn, ale niektóre kobiety przesadzają. Wiadomo ślub, dziecko nie ma czasu dla siebie, ale na litość co za problem czasem podrzucić dziecko do dziadków, wyskoczyć do kina, na kolacje? Każda ze stron tego potrzebuje (czasu spędzonego tylko we dwójkę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie opisywałam swojej sytuacji. Nie mniej jednak widać, że krzywda innych mało kogo obchodzi. Wolny rynek. Można wybrać kogo się chce, można się ożenić, można się rozwieść. Małżeństwo to nie jest niewola, a za zdradę nie idzie się do więzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzywda ? często rozstanie to jedyny dobry wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość88 dziś Właśnie też nie wiało nudą... często wychodzimy tylko we 2: koncerty, kino. Nawet na wycieczki jeździmy we 2 - dzieci zostają z dziadkami. Chciałam usłyszeć tę drugą stronę - co się ma w głowie idąc do łóżka z żonatym facetem, którego się zna tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość88 dziś Właśnie też nie wiało nudą... często wychodzimy tylko we 2: koncerty, kino. Nawet na wycieczki jeździmy we 2 - dzieci zostają z dziadkami. Chciałam usłyszeć tę drugą stronę - co się ma w głowie idąc do łóżka z żonatym facetem, którego się zna tydzień? Xxx Jeśli bylo tak jaj piszesz to znaczy ze trafiłaś na zwykła mende Sa takie osoby co maja wszystko a i tak im odbija To twoja decyzja ale ja bym takiego kopnela w posladki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zdrada nie wyszła na jaw - sam się przyznał. I owszem, wywaliłam go z domu - nie obchodziło mnie gdzie pójdzie (mógł do kolegi lub kochanki, poszedł do mamusi). Wrócił. Nie wierzę mu w jego bajery... jestem sceptyczna... ale póki co zobaczę, czy coś z tego może jeszcze być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pewnie powinnam go kopnąć w d... i to porządnie . Póki co, nie potrafię... wiele nas łączy, kocham go... nie wiem, co będzie dalej... Czemu jednak te wszystkie kochanki - tak aktywne dotychczas - umilkły... Żadna mi nie odpowiedziała, co daje taki związek z żonatym mężczyzną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze ciągniecie ten temat sfrustrowanej kochanki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10'59 dobre pytanie do męża : co kieruje nim, że idzie do łóżka z tydzień wcześniej poznaną kobietą? on-facet zajęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nikt nikogo nie zmusza do deklaracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pewnie nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, bo każdemu daje coś innego. Być może kochance Twojego męża, ta znajomość miała dać dokładnie to samo, co Twojemu mężowi. Seks bez zobowiązań, jakiś dreszczyk emocji, doświadczenie czegoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielokropkowa, teraz tu się przeniosłaś z uczuciowego ? Mniej rozpoznawalna tu jesteś ze swoich kolejnych prowokacji ? 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość wczoraj Nikt nikogo nie zmusza do deklaracji." xxx Jednak wiele osób zupełnie bezmyślnie te deklaracje składa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Teraz sfrustrowane żony przyszły :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aby wejść w rolę kochanki trzeba być egoistką, bo oczywiste jest, że romans z żonatym krzywdzi jego żonę i dzieci. Kobieta, która nie jest egoistką, nie wejdzie w taki układ, bo zeżarłyby ją wyrzuty sumienia. To samo się tyczy niewiernych mężów -to egoiści. Trzeba też mieć odpowiedni charakter, by nie brzydził seks z kimś, kto uprawia też seks z innymi osobami. Kochanki myślą, że seks jest tylko z nią i z żoną, a to bzdura. Jak facet nie ma hamulców by wejść w romans, to z każdej okazji do skoku w bok korzysta. Nie jest wierny żonie, więc tym bardziej kochance też nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie tak bezmyślnie, skoro małżestwa wielu osób jednak trwają aż do śmierci. To już nie jest tylko relacja dwóch osób, są jeszcze dzieci za które rodzice są odpowiedzialni. Nikt nikomu pistoletu do skroni nie przystawia, że ma ślubować, można żyć w konkubinacie, albo mieć tylko cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo, prowo nadal się kręci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Temat założyła kochanka, nie żona :) Z całą pewnością sfrustrowana i zazdrosna o żonę, bo inaczej nie czułaby potrzeby, by wypisywać jakieś brednie "oczami kochanki". :) A żony sa tu u siebie, bo to jest dział macierzyński :) Skoro już przylazła srustrowana kochanka, to żony odpowiadają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żony nie znaczy matki , tak? tu ciąże, porody, itd. Publiczne forum nazywasz "być u siebie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A, to dobrze, że mówisz. Bo ja głupia myślałam, że nie potrzeba obrączki, żeby być matką. Wcześniej zdawało mi się, że i panny, i kochanki i konkubiny mogą zajść w ciążę. Ale teraz już wiem. Matkami mogą być tylko i wyłącznie żony. Co ja bym zrobiła bez kafeterii. I co najważniejsze. Żony i matki dzieciom, po prostu nie bywają kochankami. To oczywiste :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha, dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nic takiego nie napisałam, nie czytasz ze zrozumieniem. Nikt nikogo nie zmusza do małżeństwa, skoro ktoś ślubował, to znaczy, że chciał ślubować. Oczywiście, że statystycznie więcej jest małżeństw z dziećmi, niż kochanków i konkubentów z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×