Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wierny mąż, hmm śmiechu warte. Oczami kochanki.

Polecane posty

Gość gość
hmm od 8 lat jestem żoną, od 1,5 roku kochanką żonatego mężczyzny żadne z nas nie zamierza niszczyć swojego życia, po prostu umilamy sobie wolny czas i jest cudownie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Żona jest towarzyszką życia, której coś się kiedyś ślubowało. Z żoną dzieli się całe życie, starzeje się, dzieli problemy i radości, wychowuje dzieci itd. Nie masz pojęcia o czym piszesz, bo sprowadzasz wszystko do seksu usmiech.gif xxx Towarzyszka życia, którą ma się głęboko w 4 literach i obraca się inne na boku. Ciekawe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo kazdy wie, że z chwilą włożenia obrączki na palec kobiety przestaje swiędzieć c**a. Przynajmniej w obecności męża. Bo w obecności innych chłopów to już tak :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wieloletnią kochanką. On chciał odejść od żony, powiedział o mnie. Nie zgodziłam się na to. Ona udaje że to jest zakończony temat i tak żyjemy do dnia dzisiejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam młodsza, zaraz po studiach miałam żonatych kochanków. Byłam wtey bardzo skupiona karierze, można powiedzieć, że byłam taką korposzczurzycą, która pięła się po szczeblach korporacyjnej "kariery". Zupelnie nie w głowie mi były wtedy trwałe związki bo to wymagało zaangażowania, poświęcania czasu facetowi, którego nie miałam (nie chciałam mieć). Każda znajomość z wolnym facetem kończyła się tym, że on się zakochiwał i robiło się problematycznie. Żonaci pod tym względem byli bezpieczniejsi. Niezobowiązujący seks, wypad na drinka czy kolację raz na jakiś czas, czy czasami wypad gdzieś za miasto. Potem trafiłam na swojego męża, był wolny, zakochałam się, ustatkowałam, kariera zeszła na drugi plan. Wstydzę się dziś tego co robiłam, no ale takie zycie. I takich historii jak moja jest nietety wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kochanka jest darmową dupą, tak? A za d**ę żony to facet musi pałcić? Żona z darmo nie daje? To chyba się nazywa prostytucja xx Ciebie to już doszczętnie posrało, widzisz co piszesz? Sama jestem kochanaka i nie jestem z tego dumna, zona ma jakies przywileje, nawet i prawne ...zresztą każdy rozumny wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ktoś napisał
zaczął się jazgot k***w :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś oczywiście są mezczyźni co traktują dom jak hotel, zony jak sprzątaczki itd., ale to już totalne chamstwo, buractwo i gnojstwo z ich strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ktoś napisał dziś zaczął się jazgot k***w smiech.gif Dlatego postanowiłaś przyłączyć się do swoich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ktoś napisał dziś zaczął się jazgot k***w smiech.gif xx ooo,napisala szczesliwa żonka bo jedna sobote w miesiącu mąż ma ,,wolne'' buhahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na jedno wychodzi. żona za darmo nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe_
jeśli w tym temacie jakaś kobieta napisze, że mąż jej nie zdradza,kocha i jest wierny to jest wyśmiewana i wmawia się jej, że to absolutnie nieprawda. każdy sądzi według siebie i otoczenia w jakim się obraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:54,55 szybkość reakcji sama mówi jak prawda musiała zaboleć ;-) nie,skarbeńki, bardzo lubię czytać takie tematy, w których skaczecie sobie do oczu za Waszych Januszków i nie muszę być żoną ani kochanką aby mieć z tego ubaw. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy mąż zdradza i nie każda żona zdradza. Taka prawda. My z mężem nie po to zakładaliśmy rodzinę żeby budować ją na kłamstwie. Mamy dzieci, naszym zasranym obowiązkiem jest zapewnienie im bezpieczeństwa psychicznego. Poza tym są jeszcze trójkąty, albo można parę zaprosić ;-) wilk syty, owca cała, ale póki co tylko gadamy o tym, żadne z nas nie ma parcia na seks z kimś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maż jest przystojny, szczupły, ma 185 cm wzrostu, jest z tych zamkniętych w sobie i niesmiałych..rozkręca się dopiero po bliższym poznaniu, jak kogoś polubi i mu zaufa. Dziewczyny uganiały się za nim do momentu ,w którym dowiadywały się jaki ma zawód,co robi na co dzień. Jest rolnikiem. Mamy mały domek,mieszkamy na wsi. Byłam jego pierwszą kobietą, rozprawiczyłam go ;-) Miał wiele okazji w życiu ale czekał na jedną kobietę, na mnie a ja czekałam na niego. doceniłam szczerość, pracowitość, zasady w życiu. Chociaż piję teraz kawę i patrzę przez okno jak buja w huśtawce naszego synka to za chwilę się dowiem od kogoś tutaj,że na pewno jestem zdradzana. ;-)ale mimo to, życzę wszystkim tutaj miłego dnia i dużo miłości. nie kradzioniej a własnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Bo kazdy wie, że z chwilą włożenia obrączki na palec kobiety przestaje swiędzieć c**a. x Kobiet nic nie swędzi! Co to kuźwa za durne powiedzenie? To chyba musieli wymyślić faceci, którzy guzik wiedzą o podnieceniu seksualnym kobiet, a takie durne osoby jak ty podchwyciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Facet, który buja synka na huśtawce nie może zdradzaćQ To jest po prostu niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:11 Ile kobiet tak myśli :D Zresztą mężczyzn też. Mój mąż np....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja też tak myślałam. Mój oddany ciężko pracujacy, szalejący za mną i zadziećmi mąż. No cóż. Ta ciężka praca jak się okazało to były wizyty u kochanki. Znudzonej mężatki, matki dwójki dzieci na wychowawczym. Mąż tej pani pracował za granicą, żeby zarobić na większe mieszkanie. Pani dla dobra dziecka poszła na wychowawczy i się nudziła sama, biedna i niedopieszczona w domu. Przygr****** sobie więc mojego męża. Za miesiąc nasza pierwsza rozprawa rozwodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja też tak myślałam. Mój oddany ciężko pracujacy, szalejący za mną i zadziećmi mąż. No cóż. Ta ciężka praca jak się okazało to były wizyty u kochanki. Znudzonej mężatki, matki dwójki dzieci na wychowawczym. Mąż tej pani pracował za granicą, żeby zarobić na większe mieszkanie. Pani dla dobra dziecka poszła na wychowawczy i się nudziła sama, biedna i niedopieszczona w domu. Przygr****** sobie więc mojego męża. Za miesiąc nasza pierwsza rozprawa rozwodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu tak trudno wam pogodzić się z tym, że istnieją ludzie, którzy NIE zdradzają? Czemu wmawiacie obcym ludziom, których nie znacie,że są zdradzani? Nie znacie ich ale wiecie z całą pewnością,że zdradę mają we krwi. Jaką amebą umyslową trzeba być aby myśleć,że tamtej dziewczynie chodzi o to,że mąż nie zdradza jej bo buja synka na huśtawce. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wiele kobiet tak myśli. Mężczyzn też. Niektórzy mają nawet rację w tym co myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po przeżyciu tego co przeżyłam, patrząc na świat dookoła, mogę raczej powiedzieć, że trzeba być bardzo naiwną osobą (określenia ameba umyłowa nie użyję, choćby nawet pasowało), żeby powiedzieć z całą pewnością, że mój małżonek to NA PEWNO mnie nie zdradzi. Nie wiemy tego Nie wiemy co będzie. Czasami okazja czyni złodzieja. Jest takie banalne powiedzenie "nigdy nie mów nigdy". Banalne a jakie mądre :-D Wkażdym razie życzę Wam, żeby nikt Was nie zdradzal. I żebyście Wy też nie zdradzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie czekam na kochanka. on ja zdradza bo nie ma dla niego czasu a ja zdradzamy bo nie widzę faceta w moim mężu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam dziś z kochankiem na rowerach nad wisłą. Jeździliśmy trochę, potem zjedlismy obiad w fajnej knajpce, udaliśmy się w dalszą w drogę, a potem zatrzymaliśmy się na piknik. Dla zony kochanek był w pracy. Nadrabiał zaległości. Musiała siedzieć sama z chorym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:24 nikt nie wie tego co będzie, chodzi raczej o przeczucie tego co mamy aktualnie. Odczuwanie szczęścia, cieszenie swoim związkiem jest zabronione ,po co się starać i dbać o relację bo i tak zostanę zdradzona/y? kto normalny bierze ślub myśląc że to na chwilę? Myślenie w taki sposób to samospełniająca się przepowiednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:36 no to masz się czym chwalić. Musisz być z siebie bardzo dumna,że wygrałaś z chorym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okazja czyni złodzieja? Są ludzie, którzy mają milion okazji a z nich nie korzystają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sporo w życiu przeżyłam i wiem, że nie w każdym mężczyźnie czai się s*******n, który kiedyś mnie zdradził. Przenoszenie na nowy związek doświadczeń, zachowań byłych partnerów nigdy nie pozwoli zbudować normalnego, fajnego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×