Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gotujęimrożę

Gotowanie i mrożenie obiadów ma cały miesiąc. Kto jeszcze tak robi

Polecane posty

Gość gość
Ale sabat się zleciał. Czarownica na czarownicy. :D Ja jak byłam w ciąży z 3 dzieckiem to przed porodem nagotowałam i namroziłam obiadów na 6 tygodni. :D Bo stwierdziłam, że z noworodkiem ostatnie na co będę miała ochotę to latać po sklepach, robić zakupy, stać przy garnkach i gotować łososie czy inne mysie ci.pki w sosie truflowym (bo widać kafeterianki mają wykwintne gusta). Nie żałuję. Rodzina miała codziennie obiady a ja wolne od garów. I pocałujcie mnie w d.upę, kochane hejterki. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.06 Alez nikt ci mrozic nie broni.Dobrze, że twoje dzieci zjadły takie mrożone dania. Moje nie zjedza. Mają jakos tak wyczulone smaki, że jak mają na obiad coś odmrozonego, to mówią, że im śmierdzi i nie smakuje. No i nie zjedza. A Autorka pyta, kto jeszcze tak robi jak ona. Więc inni też moga się wypowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mroze tylko bigos, bo gotuje zawsze caly wielki gar. To moze lepuej w sloiki wkladaj. Bedzie lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można zamrozić bigos. Fuj. Ja wekuje. :) Ogólnie mrożone jedzeo jest paskudne, ale co kto lubi. Sama nie zjadłabym dania sprzed 6 tygodni, a co dopiero dzieciom podać. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@18.16 Masz rację! Autorka pytała KTO JESZCZE TAK ROBI. A 90% piszących to osoby, które tak NIE robią. Za to robią syf w temacie, przegoniły autorkę, wymądrzają się, krytykują. Temat nie brzmiał: "co myslicie o moim morzonym menu" tylko "kto jeszcze tak robi?" Więc czemu te jędze, które nie mają NIC wspólnego z tematem mają nagle najwięcej do powiedzenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SZOK Autorka zadała normalne pytanie , chciała pogadać z paniami które robią podobnie jak ona a tutaj ...jad , złość , żółć wylana na czym ? Na temacie o zamrażaniu obiadów . Hehe jak wściekle suki naskoczyłyście na autorkę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie brzmiało kto jeszcze tak robi. Ale to jest forum publiczne i każdy ma prawo wypowiedzieć się. Także w sensie: ja tak nie robię, bo... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widziałam postów, które obrażały autorkę, b o nie czytałam wszystkiego. Ja uważam, że nieapetczne są takie mrożone dania, ale wiem, że ludzie mroza nawet ciasta. Jak mówiłam, co kto lubi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@18.20 Pytanie brzmiało: "Kto jeszcze tak robi?" a nie "Kto jeszcze tak robi a jak nie to dlaczego...?" Nikt Was nie pytał o zdanie ani o to co jecie ani co wam smakuje. Pytanie w ogóle nie było skierowane do Was. Ale wściekła suka, która sied******ażdej z was nie mogła przepuścić okazji, żeby kogoś zgnoić, skrytykować, zhejtować. Mam nadzieję, że Wam chociaż ulżyło. Trochę jadu wyrzygałyście na niewinną dziewczynę to może dla męża będziecie milsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby pisały tylko panie, które też tak robią, to temat by się wyczerpał po trzech postach, bo o czym tu pisać.. Pytanie autorki jest zaproszeniem do dyskusji, a skoro ktoś szuka podobnych sobie, to chyba zdaje sobie sprawę , że to lekko kontrowersyjny zwyczaj i jednak większość nie stosuje takich praktyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nic dodać nic ująć :) Ps One tak tego nie zrozumieją bo ten jad zalał im mózgi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepsze swierze mysie cipki z truflami niz odmrozony schabowy , ktory 6 tyg w zamrazalce siedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to wszystko jest hejt.. Każde odmienne zdanie, to hejt.. Wg mnie twierdzenie, że mrożonki są niesmaczne, to zwyczajna opinia, a nie żaden hejt. A autorka może sobie przemyśleć, że może jedzenie tylko mrożonek nie jest takie fajne albo, że może wcale nie oszczędza tyle czasu co jej się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mrozi sie warzyw gotowanych ( procz marchewki) - napewno nie ziemniaki, kalafior czy brukselke. Nie mrozi sie maki i smietany ( sosow ,zup zabielanych) Nie mrozi sie kaszy, ryzu, makaronu gotowanych w wodzie, Jezeli zamrozisz mieso ugotowane w przyprawach, albo golabki bez zawijania, w sosie ( bez przecieru,zabielaczy). Nie zmienia smaku. I moze jestem malo swiatowa , ale nie lubie pizzy, big makow, nigdy nawet nie probowalam kebaba.Nie ciagnie mnie do takiego zarcia. Sosy jakies slodkokwasne czy meksykanskie albo barbequ sa obrzydliwe. Nie zaprawiam w sloikach, bo przez pasteryzacje wiekszosc dobrych mineralow, witamin zwyczajnie sie zabija. Wekujac zjafasz puste kalorie. Nigdy nie gotowalam na kostkach i nie doprawialam egzotycznymi przyprawami, kurkumy wrecz niecierpie. Moze jest sporo przepisow 30 minutowych, ale ja jestem miesozerna, a wiecznie kotletow jesc nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś @18.20 Pytanie brzmiało: "Kto jeszcze tak robi?" a nie "Kto jeszcze tak robi a jak nie to dlaczego...?" Nikt Was nie pytał o zdanie ani o to co jecie ani co wam smakuje. Pytanie w ogóle nie było skierowane do Was. Ale wściekła suka, która sied******ażdej z was nie mogła przepuścić okazji, żeby kogoś zgnoić, skrytykować, zhejtować. Mam nadzieję, że Wam chociaż ulżyło. Trochę jadu wyrzygałyście na niewinną dziewczynę to może dla męża będziecie milsze. X Napisałam, że moim zdaniem takie jedzenie jest niesmaczne i wolę np zawekowac bigos. Widzisz gdzieś tu hejt i jad? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ma podobny system z tym, ze nie mroze a pasteryzuje w sloikach. Gotuje gar zakupy i czesc tej zupy zjadamy a część wlewam goraca do duzych sloikow- wtedy to pasteryzuje. Robie tak niemal ze wszystkim. Wszystko co mozna odgrzac, natomiast nie wekuje makaronu itd. Jak juz to sos do spagetii a sam makaron gotujr na biezaco, zirmniaki kasze itd. Polecam ten sposób bo jest praktyczny i smaczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten kto oglada kuchenne rewolucje ten zauwazył że w weiekszosci knajpach zawsze mrożą makaron i taki Geslerowa od razu poznaje, raz gdzieś to przecież rzucała tym makaronem i to pewnie nie raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:34 Już wolę mrożone jedzenie, niż braki ze szkoły podstawowej-ŚWIEŻE/ nie dziękuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28:38 że co? Wekowanie zabija składniki odżywcze? Ha ha ha. Przecież pasteryzowanie to też gotowanie, tylko w słoiku. Już któryś raz czytam, że pasteryzowane to niepełnowartościowe. Guzik prawda. Zarówno mrożone zachowuje swoje składniki, jak i pasteryzowane. Tylko mrożone ma jednak trochę inny smak. No i nie mrozi się wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mrożę jak mi coś zostaje. Nie wyrzucam jedzenia. Zupy gotuję więcej i ją pasteryzuję. Nie wiem co u Was jest nie tak, ale moje rozmrożone jedzenie nie śmierdzi. Może trzymacie coś śmierdzącego w zmrażalniku i dlatego macie takie wrażenia zapachowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś oczywiscie ze poznac mrozone , jest niesmaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa mrozi nawet MIZERIĘ. Tak mizerię . Blee Okropne.... Ja mrozę tylko surowe mięsa, zioła i czasami mam 1 porcję pierogów, ale to jak zostanie kilka sztuk na jeden obiad. Nie mrozę zup, schabowych, pieczywa, naleśników (o matko !!!) Ani innych dań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ee, chyba nikt nie pisał, że mrożonki śmierdzą. Tylko, że niesmaczne. Niektórzy ludzie rzeczywiście nie czują tej różnicy, co mnie dziwi. Po kilku dniach jedzenia mrożonek nie mogę na nie nawet patrzeć, co dla mnie jest sygnałem, że jem coś co mi nie służy i nie jest zbyt wartościowe. Znam też ludzi, którzy wszystko odgrzewają w mikrofali i im smakuje, a ja czuję głęboką odrazę do wszystkiego co wyszło z tej maszyny i nie kumam dlaczego inni nie widzą, że coś jest mocno nie tak z takim posiłkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe a wściekle suki dalej w akcji . Nie mogą przeżyć , ze autorka je coś mrożonego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że mrożę. Może nie na 6 tygodni do przodu, ale często tak. Co mrożę? kopytka, kluski śląskie, kartacze, knedle, pierogi, farsze do naleśników, rosół, jakieś mięsko w sosie własnym, mięso z rosołu- zbiera się tego więcej i voila na pasztet jak znalazł, albo na farsz do pierogów/krokietów. Kiedyś nagotowałam za dużo sosu spaghetti, zamroziłam i też był ok, hejtowany tutaj bigos!!!! oczywiście kotlety mielone i schabowe bez panierki. Zdarza mi się zamrozić pieczywo jak mam za dużo i gdzieś wyjeżdżam. Ciasta bez kremów, galaretek i nadzień też mrożę- np piernik, zebrę. Generalnie NIENAWIDZĘ MARNOWAĆ ŻYWNOŚCI, ludzie! na świecie jest głód, a codziennie stać przy kuchni mi się nie chce/nie mam czasu. A gotowania więcej i jedzenia trzy dni pod rząd tego samego też nie lubię. Więc to "więcej" po prostu mrożę od razu. Ponadto w takie urodzajne lato mam zamrożone masę fasolki szparagowej, borówki, grzyby, maliny, zioła. Oczywiście w zamrażarce mam też, ryby, owoce morza i mrożone surowe mięso(bo jak jest w dobrej cenie to kupuję trochę więcej i o zgrozo mrożę!!!) dziczyznę, cielęcinę, baraninę, nadmiar kiełbas i wędlin(jak dostaniemy od rodziny taką swojską, wędzoną przy domu, mówię wam, pyszota) Co do dziewczyn którym zapach zamrażarki przeszkadza- rozmroźcie i umyjcie porządnie swoje zamrażarki, łącznie z przetarciem uszczelek spirytusem. segregujcie żywność zgodnie z zaleceniami producenta i zamykajcie w próżniowych pojemnikach i słoikach, z zapaszkiem nie będzie problemu. Oczywiście poszedł hejt na tradycyjną kuchnię, a ja tam lubię i jak byłam na studiach daleko od domu to mi się tęsniło za tradycyjnymi daniami:) i lubię też rozmaitość czasem indyka z warzywami na parze, lubię tajskie curry bez mięsa z chlebkiem naan i sałatkę z jarmużu z burakiem też lubię i zupę krem z dyni tysz:D Po prostu mrożenie mi ułatwia życie i zachowanie rozmaitości w diecie A czego nie mrożę; ziemniaków- wyjątek ruskie, makaronów, kasz., kremów. Rozumiem i szanuję autorkę tematu. Mrożenie i powolne rozmrażanie nie zmiejsza wartości odżywczych produktu, a swoim dzieciom daje obiad ugotowany w domu! Z wiadomym składem, z warzywami, w rodzinnym gronie. Jak dla mnie jest rożnica miedzy mrożonym obiadem z domu a macem:) Jesteś super kobietko:) I jesteś świetnie zorganizowana:) Nie przejmuj się hejtem, żyj po swojemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze dla ciebie istnieja dwie opcje, rozmrozone siedzaca kilka tygodni w zamrazalniku zarcie albo Mc Donalds . Nic pomiedzy nie da sie zrobic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.59 Rozumien zamrozić warzywa. Zamrozić mięso. Owoce. Parę dań na awaryjne wypadki. Ale mrozic całe gotowane dania i cały miesiąc to jeść? No sorki. Jak zamrozisz całe danie, to ono nie będzie takie samo jak świeże. Można dla poratowania coś mieć w zamrażarce, właśnie jakiś gulasz, czasem zupę. Ale mrozic wszystko i tylko mrożone wiecznie jeść tak jak autorka to robi? Nie, dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ktoś wcześniej napisał, że MC i mrożone domowe obiady to jest jedno i to samo. Myślę, że autorka komentarza mogła odnieść się do tego wpisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×