Płaskie lub wklęsłe brodawki sutkowe

hei, kto sledzil temat dokladnie powinnien natknac sie na moje wczesniejsze wpisy. nie zagladalam tu dlugo i nie mam czasu doczytac ostatnich 3, 4 stron,poniewaz przebywam obecnie za granica i nie mam stalego dostepu do kompa.ale to nie wazne. w skrocie .nipletki stosowalam od listopada zeszlego roku przez pierwsze ok 4 mc bardzo regularnie, do oporu po 10-14 h dziennie. potem zrobila mis ie ranka i blizna i do okolo czerwca nosilam mniej regularnie, z reguly, gdy bylam w domu i chodzilam bez stanikia. w wakacje z roznych przyczyn nie nosilam prawie wcale. a teraz o rezultatach. w chwili obecnej nie ma zadnych. co wiecej moge powiedziec, ze moje piersi wygladaja duzo gorzej niz przed kuracja. teraz mam 2 dziury, dosc spore. przed ich nie bylo, byly bardziej plaskie niz "dziurawe". wiec szczerze radze sie zastanowic, czy warto. choc oczywiscie mozliwe, ze wasze cialo bedzie reagowalo inaczej. ja bym chyba jednak z perspektywy czasu nie powtorzyla tego doswiadczenia.pozdrawiam

najpierw do dziewczyny, która martwi sie o swoje piersi. Twoje brodawki są całkowicie normalne. W stanie spoczynku powinny lekko wystawać (2-3 mm), ale pod obcisłą bluzką nie powinny bardzo się odznaczać. Nam się zapadają po prostu i nie chca wyłazić. Z nipletkami miałam podobny problem. Efekt owszem był bardzo fajny, ale krótkotrwały. Po zaprzestaniu stosowania brodawki są takie jak na początku. Niestety, bo miałam nadzieję, że mi pomogą. Może są skuteczne dla lekko płskich ??? Jedyny sposób to operacja plastyczna. Dowiadywałam się w Warszawie u dr. A. Sankowskiego. Efekt jest stały. Koszt 2500-3500 w zal od znieczulenie/narkoza. Jest tylko jeden problem. W 60% operacja uszkadza przewody mleczne i później nie można karmić dziecka. Ale ja się zdecydowałam pomimo wszystko. Najwyżej będę karmić butelką. Myślę, że dla dziecka ważniejsze od matczynego mleka jest jej szczęście. Pa

Kurde wiem ze to nie Wasza wina, ale jak czytam te smutne wypowiedzi to normalnie załamka...Ja dopiero zaczynam swoją przygode z nipllete, nosze je tydzień wiec nie będe pisac o rezultatach. Wczesniej myslałam ze wiara góry przenosi, teraz juz raczej sceptycznie do tego podchodze, sama nie wiem co mam mysleć...Szkoda że nie ma już pozytywnie motywujących postów...

Szkoda, ze opinie sa takie negatywne- chciałabym mieć ładne piersi - ale wydaje mi sie, ze nigdy nie beda takie jakie mogłaby dać natura od samego początku. W sumie pogodziłam sie z tym - tym bardziej, ze moja miłość również twierdzi, że mu sie piersi podobają - ale mimo wszystko byłoby miło mieć wszystko \" tak jak należy \" ;) Tak czy inaczej bede śledzić wypowiedzi dziewczyn, które wlasnie testują nipletki i byc moze sobie je zorganizuje ... pozdrawiam

Witam Wszystkich. Obserwuje ten temat juz od jakiegos czasu i stwierdzilam, ze tez podziele sie moimi doswiadczeniami z niplette. Od zawsze mialam wklesle brodawki, ktore NIGDY nie widzialy swiatla dziennego. Jakies 3 lata temu trafilam na nipletki i myslalam, ze oszaleje z radosci. Efekty owszem, byly juz po kilku tygodniach uzywania. Widzialam moje sutki i i myslalam, ze poplacze sie ze szczescia. Efekt nie byl niestety dlugotrwaly bo juz kilka godzin po zdjeciu nipletek wszystko bylo po staremu. Wydaje mi sie, ze duza wine za to ponosi stanik. Mam duze piersi i nie ma mozliwosci, zeby stanika nie nosic... do tego wystarczy, ze nie nosze nipletek kilka dni i koniec, zero efektu, nawet reczne ich wyciaganie nie pomaga. Nie chce nikogo zniechecac do uzywania nipletek bo ja tez nadal bede je stosowac. Tylko wiem, ze u mnie stalych efektow nigdy nie bedzie (w koncu juz 3 lata sie mecze ;-). Moze dzidzius kiedys to zmieni? zobaczymy. Nauczylam sie spac z nipletkami. I to na brzuchu! W dzien juz nie chce mi sie ich uzywac. Trzymam kciuki za Was dziewczyny, moze Wam powiedzie sie lepiej niz mnie. pozdrawiam

Dziewczyny chcialabym wiedziec czy u wiekszosci z was sutki wygladaja gorzej niz przed kuracja czy to tylko pojedyncze przypadki? zamierzam kupic nipletki ale nie chcialabym pogorszyc wygladu i tak juz nieciekawych brodawek;(

no to moze ja wam napisze cos bardziej optymistycznego. :) uzywam nipletek juz okolo 2 miesiecy. Fak ze jezeli odloze niplette na dluzej (np. nie zaloze ich przez 2 -3 dni) to sutki po jakims czasie nie chca same stawac ale z latwoscia je wyciagam palcami a kiedys tak nie bylo :) zreszta w ulotce pisze ze trzeba uzywac niplette do czasu kiedy sutki przestana sie chowac... wiec wydaje mi sie ze narazie wszystko jest ok. Mysle ze systematycznosc w noszeniu niplette jest bardzo wazna, nosze je praktycznie bez przerwy.... najwyzej sciagam je raz na dobe na okolo 3 godziny ( i wtedy wszytko jest z nimi ok) a wiec praktycznie sie z nimi nie rozstaje. Sa chwile, ze te urzondzonko tak mnie denerwuje ze nie potrafie wytrzymac i wtedy najchetniej bym je zdeptala, zgniotla, spalila czy coskolwiek jeszcze innego ale nie poddaje sie. GLOWA DO GORY DZIEWCZYNY !!!! pozdrawiam papa :)

ile zapłaciłyście za Niplette???W aptece pani podala mi horrendalna sume okolo 25o zl:(

Nosze niplettki niecałe 2 tyg. ale juz widze różnice i pierwsze efekty. Nie poddawajcie sie. Nie macie nic do stracenia..Pozdrawiam. Prosze o wiecej postów, podobnych do Kosmitki:) z góry dziekuje.

do Iza: Ja zapłaciłam na allegro 219 zł za dwie nipletki. Tam chyba najtaniej.

Hej, ja stosuje nipletki od listopada ubieglego roku. Jest lepiej, ale jesli zrobie sobie kilkudniowa przerwe to widze jak sutek z dnia na dzien jest coraz bardziej wciagniety i oczywiscie znow robie sesje nipletkowa. Jak widac u mnie jest to efekt niezbyt trwaly. Moze za rok okaze sie, ze juz sie nie beda chowaly. Zobaczymy. Pozdrawiam.

hejka ;) ja oczywiscie tez mam ten sam problem, i bardzo mnie to krepuje;-( jak narazie nie stac mnie na niplette ale sprobuje ze szczykawka, powiedzcie tylko jak dlugo mozna chodzic z taka strzykawka i czy to boli?? ja jak sobie sama wyciagne sutki to hwilke stoja i znowu uciekaja do srodka;-/ bardz rzadko stana same. POMOCY!!

dziołszki..w aptece są odciagacze do pokarmu- kosztują 8 zł, cwiczcie z tym 2 razy dziennie, rano i wieczorem, działą to na zasadzie niplette- zasysa brodawkę, myslę że w niektórych przypadkach to pomoze - podobnie jak pomaga karmienie dziecka piersią..tansze, a myslę ze przy systematycznym stosowaniu efekty będą dobre,spróbujcie- mi pomogło, choc u mnie jest troszke inaczej, nie wiem nawet czy to ta przypadłosc, bo mnoje malenstwa normalnie reagują na zimno itd- jest wszystko oki, tylko wtedy gdy np są scisniete przez twardy stanik albo gdy są całkiem miękkie to sa troszkę 'kreskowate",a tym ze nie ma problemu by je wyciagnac..odciągacz pomaga, lewa nawet jak jest miękka nie jest płaska,polecam

dziewczyny..ja sie zastanawiam czy to używanie nipletek jest zdrowe??..przeciez to taka delikatna czesc ciała..czy takie maltretowanie brodawek nie wywoła raka piersi??..czy któras z was rozmawiała o tym z lekarzem??,..czytałąm wasze wypowiedzi, niektóre z was pisały o tym że na brodawce robiły się zaczerwienienia, pęcherze..wycieki (!!!)...dajcie spokój...to nie może być zdrowe!!a ktos na tym trzepie nieziemską kase..przeciez to kawałek tworzywa..czemu to jets takie drogie??..dziewczyny, które odstawiły niplette..napiszcie prosze o efektach bo jedna wypowiedz przeczytałam taką, ze po kilku m-cach nieużywania było gorzej niż przed kuracją..piszcie prosze, bo jestem ciekawa, a osoby, które chcą "zainwestowac" pewnie też..pozdrawiam dziołszki!

jakiego raka!!!??? na litość boską czytajcie mniej kolorowych pism

Ludzie czemu nic nie piszecie, ,mi a strzykawka pomogla;) pozdrawiam

ale pomogła w sensie ze brodaweczki sie juz nie chowają?? a jesli odstawisz strzykawke to nadal jest wszystko ok? ja narazie odstawilam niplette bo mam pewne obawy ze jestem w ciazy (brak okresu od dluzszego czasu) ide dzis do lekarza wiec bede wiedziec ale powiem dziewczyny ze od czasu spoznionego okresu brodawka w piersi w ktorej byla wklesla a ktorej wogóle nie leczylam jest prawie caly czas sterczaca natomiast w piersi ktora leczylam niplette prawie wcale sie nie pojawia:(( to niplette jest bardzo krotkotrwałe, ja juz stracilam nadzieje kazda z nas przechodzi to inaczej wam zycze powodzenia:)) pozdrawiam

ta strzykawka pomogla mi ale nie w sensie ze brodaweczki caly czas stoja, chodzi o to ze juz zaczynaja same stawac bez pomocy, a jesli sa schowane to wyciagniecie ich nie stwarza zadnego klopotu;) no i czasem sa wrazliwe na dotyk;) wiec jak narazie nie bede kupowala niplett ;)

Kupilam niplette. Od trzech dni nosze kilka godzin dziennie, prawie nie czuje bolu, smaruje sutek sudokremem. Byl wciagniety i wychodzil(na chwileczke i minimalnie) tylko po dluzszym...ssaniu:P Zaraz po sciagnieciu nipletka ten ¨naprawiany¨ jest b. ladny, ale po chwili sie chowa. Po nocy jest taki jak wczesniej. Wiem, ze potrzeba czasu, zeby te kanaliki mleczne sie wydluzyly/rozciagnely. Drugi sutek tez byl wciagniety, ale dzidzia mi wyssala i zrobil sie piekny. Nie planuje wiecej dzieci, wiec sprawilam sobie nipletke. bede na biezaco informowac, bo moze komus sie przyda - niplette kosztowal 126zl (allegro sklep z krakowa) prawde mowiac, zawsze o czyms takim myslalam (szkoda, ze nie opatentowalam pomyslu;)..stosowalam pare lat temu strzykawke, ale to trzeba dlugo nosic..strasznie jestem ciekawa, czy w koncu zrobi sie taki jak ten drugi.

mam ten sam problem co wy. stosowalam mala buteleczke zasysajaca sutek, teraz mnam strzykawki bo lepiej trzymaja. nosze je tylko jakies 10 minut dziennie, no czasami troche wiecej i w momencie kiedy laduje z chlopakiem w lozku w 95% spedzonego tam czasu mam wystajace brodawki;) bardzo mnie to ponieca i jego takze. od roku jestem zakochana w cudownym czlowieku ktory w pwlni mnie akceptuje. mam tez jeszcze jeden 'seksanatomiczny' problem- tzn moje wargi sromowe sa bardzo wystajace;/ no coz.. te dwie rzeczy byly moim wielkim kompleksem, spedzaly mi sen z powiek, ale moj mezczyzna kocha mnie, podoba mu sie moja wyjatkowosc i mimo moich naturalnych uszczerbkow jestem strasznie szczesliwa! nipletki kupie kiedys pewnie... ale narazie widze ze moje strzykawki aja taki am (albo i czasem lepszy?) efekt niz nipletki.. dla formalnosci- mam 17 lat. pozdrawiam!!!!

Czesc dziewczyny! Mi sie wydaje, ze jednak te nipletki pomagaja. W listopadzie bedzie rok jak je nosze. Sutki wygladaja o niebo lepiej i sto razy rzadziej sie wciagaja. Teraz robie sobie tygodniowe przerwy i jest ok, nawet jak czasem sie troche wciagna, to bez problemu moge je wyjac. Odszedl tez moj 2 kompleks i problem, a mianowicie smierdzaca wydzielinka z sutkow!!

A ja mam 25 lat.:)

Hi :) mi tez sie wydaje ze pomagaja :) odstawilam nipletki po 3 miesiacach kuracji zeby zobaczyc czy cos z tego wyszlo ... nie nosze ich juz przez tydzien i musze sie pochwalic ze sutki ladnie reaguja i same stoja tak jak byc powinno... czasem sie schowaja ale wydaje mi sie ze to przez stanik ktory powoduje ucisk ( lekki ale jednak) i wtedy czasem sie chowaja. ale ogolnie jest o niebo lepiej :):):) jestem zadowolona teraz bede tylko nosic je od czasu do czasu.... mam nadzieje ze to wszystko sie nie cofnie a bedzie tylko lepiej !!! POZDRAWIAM I ZYCZE POWODZENIA :)

ja nosze codziennie i coraz lepiej..tzn caly czas sie chowa w nocy, ale juz da sie wyciagnac i byc na zewnatrz...na jakis czas

ostatnie dni nosilam nipletke cale 48..po kilku godzinach sutek byl dokladnie taki jak ten drugi zdrowy i trzymal sie tak dzielnie przez caly dzien..efekty mnie motywuja..idzie w dobrym kierunku:))

Witam wszystkich! :) to mój pierwszy wpis... dotarłam nareszcie na stronke której już od dłuższego czasu szukałam :) Zastanawiam się nad zakupem Niplette, gdyż ostatnio coraz więcej słyszę na jego temat...podobno jest bardzo skuteczny. Dziewczyny, mam pytanie..może któraś mi pomoże: jeden z moich sutków jest płaski a ten drugi niedość że wklęsły, to na dodatek pojawia się na nim \"tam w środku\" tak jakby miękki strupek! Czy któraś z Was spotkała się z czymś takim??

a mi nie pomogly, co wiecej wygladaja gorzej, o czym juz wczesniej pisalam.no ale trudno pozdrawiam i zycze lepszych rezultatow. dla formalnosci mam 26 lat

Do dziewczyn stosujacych strzykawke!!! Jaka mam kupic strzykawke, chodzi mi o wielkosc (nie wiem czy sa jakies romiary strzykawek). Nastepnie mam sciac koncowke? Czy ostre brzegi nie poranily wam sutkow? Prosze o odp bo chcialabym wyprobowac.

Witajcie!Pisałam na tym forum około 2,5 roku temu.Wtedy pomogłam jakiejś biednej istotce i oddałam jej moje używane nipletki.Niestety kontakt nam się urwał,więc nie wiem jakie rezultaty przyniosły nipletki u niej .Nipletki zaczęłam stosować,gdy planowaliśmy ciążę. Brodawki przygotowałam do karmienia super!!!Martusię karmiłam przez dwa lata i przez cały tan czas brodawki były sterczące. Niestety po odstawieniu małej od piersi wróciły do swojego stanu pierwotnego. Nie zamieżam już więcej stosować nipletek,ale nie dlatego że nie spełniły one swojego zadania.Po prostu dla mnie przestało być istotne jak wyglądają moje brodawki-mój partner kocha mnie taką jaką jestem i niczego już zmieniać nie będę.Pozdrowienia dla wszystkich wytrwałych

witajcie, dawno tu nie zaglądałam, bo ostatnio nie miałam czasu jeśli chodzi o moją kuracje niplette to jest bezskuteczna, tak sobie myśle livmalin, że nam to nie pomaga bo jesteśmy za "stare" na te kuracje im wczesniej ją zaczniemy tym lepsze są efekty, ja też mam 26 lat szkoda ze wczesniej nie znalazłam tego forum, no cóz juz sie pogodziłam z faktem ze jestem inna co nie znaczy ze mi to nieprzeszkadza pozdrawiam i zycze powodzenia