Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wspieranie faceta.

Polecane posty

Gość gość
06:39 A może to twój mąż postępuje jak alfons, wysyłający kobietę do pracy, aby przynosiła mu pieniądze? Tylko nie mów, że ciebie nie wysyła, bo sama chcesz. Panienki pracujące na alfonsa też zwykle mogą robić coś innego, a jednak wybierają to co robią. I alfonsi też pewnie czasami uprawiają seks z paniami ze swojej "stajni", raczej dla przyjemności. Więc czym się różnią od twojego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:16 Aha, czyli przynosisz forsę swojemu alfonsowi. Który nie potrafi jej sam zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To porownanie nie ma sensu bo praca doroslych osob to tez utrzymywanie samych siebie. Ty otwarcie robisz z zony dziwke, a teraz odwracasz kota ogonem? Powiem tak, biedna ta twoja lodziara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:04 . Czy ja obrażam Ciebie i Twoją kobietę (O ile masz)? Naucz się przeprowadzać kulturalnie rozmowę, bo reprezentujesz poziom poniżej krytyki. Odpowiada Ci układ, że kobieta (chce, czy nie chce) robi Ci loda za pieniądze, które przynosisz do domu to miej taki układ. Nikt mnie do pracy nie wysyła, tak samo jak nikt mnie do seksu nie zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Aha, czyli przynosisz forsę swojemu alfonsowi. Który nie potrafi jej sam zarobić." X To raczej Ty przynosisz pieniądze do domu i za to loda kobieta Ci robi. Jestem dorosła i potrafię zarobić inaczej, niż robieniem loda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:07 Ma akurat tyle samo sensu, co twoje porównanie. Pani pracująca na alfonsa pracuje też swoje utrzymanie i pewnie jest dorosła, więc to żaden argumentów. A to ty robisz d***** z kobiet, które nie pracują zawodowo, bo mąż zapewnia im takie warunki życiowe, że nie muszę tego robić. Więc na twoje kretyńskie rozumowanie, odpowiadam innym, równie kretyńskim, z czego oczywiście zdaję sobie sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:10 Obrażasz w takim samym stopniu przyrównując ją do prostytutki, jak ja twojego męża przyrównując go do alfonsa. Tylko, że to ty zrobiłaś pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ja i inne panie pisalam o twoim przypadku. Twoja zona MUSI robic ci loda na zawolanie bo od tego zalezy czy bedzie miala pieniadze. W zdrowych relacjach nawet jak jedna strona nie pracuje to druga nie uzywa szantazu pieniedzmi zeby dostawac uslugi seksualne. TY traktujesz zone jak dziwke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:12 Oczywiście, że potrafisz zarobić. Na siebie i częściowo na swojego męża alfonsa. W jaki sposób to robisz, to już twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:17 A w którym miejscu przeczytałaś, że musi i na zawołanie? Że coś wyssalas z brudnego palucha i potem budujesz na tym głupie teorie, to twoja sprawa. Nie przyjdzie ci do głowy, że nie musi, tylko chce, bo mnie kocha, dba o mnie i lubi mi sprawiać przyjemność. Co, taka coś nie mieści ci się w głowie, u ciebie musi być zawsze coś za coś. To współczuję twojemu facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08!17 A w którym miejscu przeczytałaś o szantażu? Wzięłas to że swojego życiorysu. To mimo wszystko nie współczuję, zasługujesz na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ''Nie przyjdzie ci do głowy, że nie musi, tylko chce, bo mnie kocha, dba o mnie i lubi mi sprawiać przyjemność.'' x Kobieta mądra i sprytna. Loda zrobi raz-dwa razy dziennie i potem może się bawić, a facet-niewolnik pogna grzecznie do roboty tyrać na odpowiedni standard. x ''Co, taka coś nie mieści ci się w głowie, u ciebie musi być zawsze coś za coś.'' x Sam związek z zasady opiera się już na spełnianiu wzajem własnych potrzeb, różnych, emocjonalnych też. Czyli klasyczne ''coś za coś''. Sobie nie myśl, że jak przestaniesz spełniać preferencje i oczekiwania kobiety, to ona dalej będzie Cię znosić. x ''To współczuję twojemu facetowi.'' x A ja współczuję Tobie nieświadomości i braku elementarnej wiedzy, jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z twoich postow. Pisales wielokrotnie, ze tego oczekujesz. Wiec musi przylepic usmiech na twarz i cie obslugiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:40 Z których konkretnie? Jeśli z wielu, to nie powinnaś mieć problemu z ich wskazaniem. A jeśli tobie seks kojarzy się z przymusem i przemocą, to już nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj: gość wczoraj 22:58 Oczywiście gdybym od żony oczekiwał przynoszenia do domu forsy, której sam zarobić nie potrafię, a z tego loda zrezygnował, wtedy pewnie zdaniem podobnych do ciebie, wykazał bym się dużym szacunkiem. Taka "logika", nawet nie chce mi się pisać czyja. Piszesz, że "zrezygnowałbyś z loda". Czyli decyzja czy go dostajesz zależy od ciebie, nie od niej. Teraz na nią zarabiasz, więc nie rezygnujesz...więc ona musi dostarczać usługi za które przelewasz jej pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:30 Aha, to teraz nie ona jest ofiarą, wykorzystywaną seksualnie przez faceta, stosującego przemoc ekonomiczną, tylko ten facet. Nie ma to jak babska "logika". A taki wariant, że on z milości do niej dba o jej zadowolenie i szczęście, i od niej z tego samego powodu dostaje to na czym mu zależy? Co, niemożliwe, musi być coś za coś, a jak nie daje, albo ktoś da więcej to kopas w dupas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:52 A, to u ciebie tylko ty decydujesz, cz będzie lodzik czy nie? Masz ochotę zrobić, to robisz i facet nie ma nic do gadania. Nie może zrezygnować, powiedzieć, że wolałby coś innego, albo później? Prawdziwa domina z ciebie ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A taki wariant, że on z milości do niej dba o jej zadowolenie i szczęście, i od niej z tego samego powodu dostaje to na czym mu zależy? x Aha. Czyli jednak biedak zmanipulowany fałszywą kulturową definicją ''miłości''. Bez odbioru, nieświadomy człowieku. Elementarnej wiedzy brak, dokształcisz się i może wrócimy do rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:58 Oczywiście, że falszywa definicja miłości ;-). Bo według tej "prawdziwej", facet powinien wielbić swoją księżniczka, niczego nie oczekując, a już z pewnością nie seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:52 Gdyby facet powiedział: wstawaj z łóżka, nie będzie seksu, masz do napisania dwadzieścia CV, potrzebujemy forsy, to oczywiście wykazał by wielki szacunek do kobiety ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:04 Tak się zamknąłeś we własnej bańce, że nawet nie jesteś w stanie zrozumieć, co tamten gość usiłował Ci przekazać. Odpowiadasz mu bez sensu. Czytaj ze zrozumieniem i faktycznie poszerz wiedzę. Ja też kończę tę bezsensowną dyskusję,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:08 Doskonale rozumiem, jak wygląda definicja miłości według waszej " kultury". I to wy siedzicie w bańce, nie przyjmując do wiadomości, że są ludzie naprawdę zdolni do miłości. Wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''że są ludzie naprawdę zdolni do miłości'' :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:31 Rzeczywiście strasznie śmieszne: miłość w czasach frajerstwa, zwanego partnerstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego goscia dziwi, ze tylko kobieta decyduje czy ma ochote robic loda? Wszystko w temacie, drogie panie. Biedna ta jego zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:54 Tego gościa dziwi, że facet też musi na to wyrazić ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie podlega dyskusji, ze musi chciec. Ale zona cie raczej nie zg****** a ty ja swoimi wymaganiami przymuszasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem żonaty od 15 lat i jeszcze żona nigdy mi nie odmówiła. :) I za to ja kocham. Nie wspomnę już że setki razy to ona bardziej chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:03 Nie podlega dyskusji, a jednak ciebie dziwi. A skąd ty wiesz co dzieje się między moją żoną a mną? Wróżka czy siedzisz u nas pod łóżkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:03 Ale pewnie masz za żonę normalną kobietę, a nie ambitną, wyemancypowana mohero-feminazistke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×