Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy bardziej żałujecie seksu, który uprawialiście czy którego nie uprawialiście?

Polecane posty

Gość gość
@ gość dziś Zakończyłabym na badaniach potwierdzających, że kobiety autentycznie mają przyjemność z robienia loda mężczyźnie...<< No coz, kultowa dla mojego pokolenia poetka i autorka tekstow wielu piosenek, znana byla ze swojego upodobania do "robienia loda". Nie sadze, aby ja ktos do tego zmuszal, wiec chyba sprawialo jej to przyjemnosc. Wislocka ikona rewolucji seksualnej ? No to moge byc dumny, ze moja mlodosc przypadala na lata gdy ona byla "guru". A jesli teraz nastapil odwrot od zdobyczy tamtych czasow, to moge tylko wspolczuc. Rescator 555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś 14:04 prawda, to jest najważniejsze. I żeby mężczyzna potrafił kochać pomimo iż kobieta nie trawi loda. Żeby wiedział co jest ważne.<< Tak? A niby co jest wazne, jesli seks wazny nie jest? Nie mowie konkretnie o "lodzie z polykiem", ale o zaspokojeniu potrzeb seksualnych partnera w taki czy inny sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na myśli, że dla normalnego człowieka ważniejsze jest np czy druga osoba ma zbliżony system wartości i czy jest wartościowym człowiekiem, a nie czy lubi robić loda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś Mam na myśli, że dla normalnego człowieka ważniejsze jest np czy druga osoba ma zbliżony system wartości i czy jest wartościowym człowiekiem, a nie czy lubi robić loda<< Juz napisalem, ze nie chodzi konkretnie o loda, ale o podejscie do seksu, ktory niby jest mniej wazny? Wiec jest wazny czy nie? I co od niego jest wazniejsze, jesli cos jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś Mój były partner dbał o higienę, ale faktem jest, że na pewno niekorzystnie wpływał jego zły styl życia.<< No chyba jednak nie bardzo, jesli jego penis smierdzial przy wkladaniu do buzi. Nie mowie o zapachu nasienia po wytrysku, ale samego penisa. Cos z ta higiena mial nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Juz napisalem, ze nie chodzi konkretnie o loda, ale o podejscie do seksu, ktory niby jest mniej wazny? Wiec jest wazny czy nie? I co od niego jest wazniejsze, jesli cos jest?" Dla mnie jest dużo rzeczy ważniejszych od seksu. Ideowo, mogłabym być w związku w którym nie ma seksu. Piszę ideowo, bo z drugiej strony nie chciałabym być z mężczyzną, do którego nie czuję pożądania. Od kilku lat seks w ogóle nie istnieje w moim życiu i nie czuję, żeby moje życie było przez to jakieś uboższe. Naprawdę, seks to jest dla mnie kropla w morzu jakie ma do zaoferowania życie K.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś "Juz napisalem, ze nie chodzi konkretnie o loda, ale o podejscie do seksu, ktory niby jest mniej wazny? Wiec jest wazny czy nie? I co od niego jest wazniejsze, jesli cos jest?" Dla mnie jest dużo rzeczy ważniejszych od seksu. Ideowo, mogłabym być w związku w którym nie ma seksu. Piszę ideowo, bo z drugiej strony nie chciałabym być z mężczyzną, do którego nie czuję pożądania. Od kilku lat seks w ogóle nie istnieje w moim życiu i nie czuję, żeby moje życie było przez to jakieś uboższe. Naprawdę, seks to jest dla mnie kropla w morzu jakie ma do zaoferowania życie<< To akurat mnie specjalnie nie dziwi ;-). Ale to rozumiem, ze bedac w zwiazku nie miala bys nic przeciwko temu, by partner uprawial seks z inna. Bo jesli seks jest tylko kropla w morzu, to w czym problem, jesli wlozy innej (albo pozwoli zrobic loda znienawidzonego przez ciebie)? No bo jesli mielibyscie wspolny system wartosci we wszystkich innych sprawach i bylby wartosciowym czlowiekiem, to co znaczy taka kropla w morzu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:45 to nie do mnie pytanie, ale wydaje mi się że jeżeli dwoje będących ze sobą ludzi ma wspolny system wartość to raczej nie polegałyby on na tym, żeby się zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A poza tym pytanie nie dotyczylo tego co jest wazniejsze w zyciu od seksu ( nalezalo by wspolczuc ludziom, dla ktorych seks jest najwazniejszy ), ale co jest wazniejsze w zwiazku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wartosciowy czlowiek w związku, który lata z penisem, żeby mu inne kobiety loda robiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś 18:45 to nie do mnie pytanie, ale wydaje mi się że jeżeli dwoje będących ze sobą ludzi ma wspolny system wartość to raczej nie polegałyby on na tym, żeby się zdradzać.<< A kto mowi o zdradzaniu? Zdrada to oszukiwanie partnera. Ale jesli ktos uwaza, ze seks jest jedynie kropla w morzu, to powinien otwarcie dac partnerowi wolna reke w tak malo waznej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś Wartosciowy czlowiek w związku, który lata z penisem, żeby mu inne kobiety loda robiły? << A niby dlaczego nie, jesli dla partnerki to sprawa bez znaczenia? Czy ingeruje w to jakiej marki piwo pije do obiadu? To tez sprawa malo wazna. To dlaczego obchodzi ja inna sprawa, tez malo dla niej wazna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ress: skończ juz, bo nudne to jest. Nie każda kobieta musi robić na zawołanie dobrze jak Twoja kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A kto mowi o zdradzaniu? Zdrada to oszukiwanie partnera" X Czyli jak mąż mówi: "kochanie wychodzę przelecieć jakaś kobietę " to nie jest to zdrada. Zdrada byłaby tylko wtedy, gdyby nie powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wartosciowy czlowiek w związku, który lata z penisem, żeby mu inne kobiety loda robiły? "<< "A niby dlaczego nie, jesli dla partnerki to sprawa bez znaczenia? Czy ingeruje w to jakiej marki piwo pije do obiadu? To tez sprawa malo wazna. To dlaczego obchodzi ja inna sprawa, tez malo dla niej wazna?" X Wypowiadająca się w temacie kobieta raczej miała na myśli, że bez znaczenia dla niej jest to czy będzie uprawiała seks (czyli może mieć partnera, który nie uprawia seksu/uprawia rzadko), a nie że bez znaczenia dla niej jest to czy mężczyzna na seks będzie latał po miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś "A kto mowi o zdradzaniu? Zdrada to oszukiwanie partnera" X Czyli jak mąż mówi: "kochanie wychodzę przelecieć jakaś kobietę " to nie jest to zdrada. Zdrada byłaby tylko wtedy, gdyby nie powiedział? << Na pewno nie ma zdrady, gdy zona sie na to zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś Wypowiadająca się w temacie kobieta raczej miała na myśli, że bez znaczenia dla niej jest to czy będzie uprawiała seks (czyli może mieć partnera, który nie uprawia seksu/uprawia rzadko), a nie że bez znaczenia dla niej jest to czy mężczyzna na seks będzie latał po miescie<< Aha, czyli jej wlasny seks jest dla niej malo wazny. Natomiast seks meza to sprawa o wielkim znaczeniu. To sie nazywa logika ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wypowiadająca się w temacie kobieta raczej miała na myśli, że bez znaczenia dla niej jest to czy będzie uprawiała seks (czyli może mieć partnera, który nie uprawia seksu/uprawia rzadko), a nie że bez znaczenia dla niej jest to czy mężczyzna na seks będzie latał po miescie." XXX Dokładnie to. W ogóle dziwaczny tok myślenia przedstawił "Res". Po co by miał być mi w takim razie do szczęścia facet, który mnie zdradza (zdrada w moim rozumieniu - uprawianie seksu z kimś innym niż osoba z którą się "jest")? Związek nie jest po to, żeby ktoś mnie krzywdził, tylko dla miłości. A miłość to jest właśnie to, co jest ważniejsze niż seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K.M. Ps. I dlatego związek wyobrażam sobie jedynie z osobą która myśli podobnie. I wiem że nie wytrzymam z facetem dla którego seks jest bardzo ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś Dokładnie to. W ogóle dziwaczny tok myślenia przedstawił "Res". Po co by miał być mi w takim razie do szczęścia facet, który mnie zdradza (zdrada w moim rozumieniu - uprawianie seksu z kimś innym niż osoba z którą się "jest")? Związek nie jest po to, żeby ktoś mnie krzywdził, tylko dla miłości. A miłość to jest właśnie to, co jest ważniejsze niż seks.<< To moze odpowiesz w takim razie na to, o co pytam od poczatku. Po co w ogole kobiecie facet, jesli seks jest dla niej malo wazny? Po to zeby na nia pracowal? Czy po to aby miala kogo pilnowac, by nie poszedl na lewizne. Milosc nie jest wazniejsza niz seks, bo milosc bez seksu to bzdura i nieporozumienie. Bez seksu to mozna kochac siostre, mamusie albo dzieci, nie partnerke zyciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś K.M. Ps. I dlatego związek wyobrażam sobie jedynie z osobą która myśli podobnie. I wiem że nie wytrzymam z facetem dla którego seks jest bardzo ważny. << Twoj wybor i twoja sprawa. Tylko powiedz facetowi o tym, jak malo wazny jest dla ciebie seks, zanim zostanie twoim mezem. Zeby wiedzial z kim sie wiaze i co go czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To moze odpowiesz w takim razie na to, o co pytam od poczatku. Po co w ogole kobiecie facet, jesli seks jest dla niej malo wazny? Po to zeby na nia pracowal" X Część kobiet, w przeciwieństwie do Twojej żony, pracują i same potrafią zarobić na swoje utrzymanie. Facet nie służy tylko do seksu i do zarabiania pieniędzy- nie każdy jest w takim związku jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś Część kobiet, w przeciwieństwie do Twojej żony, pracują i same potrafią zarobić na swoje utrzymanie. Facet nie służy tylko do seksu i do zarabiania pieniędzy- nie każdy jest w takim związku jak Ty.<< Ty sie odstosunkuj od mojej zony i od mojego zwiazku, tylko odpowiedz konkretnie na pytanie, jesli potrafisz. A jak nie potrafisz, bo widze, ze tak jest, to nie zawracaj d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś ..Związek nie jest po to, żeby ktoś mnie krzywdził><< A dlaczego niby mialo by ciebie krzywdzic, cos co ma znaczenie kropli w morzu? No i to jest ta wasza durna babska logika !Dziury w mysleniu na kazdym kroku, a jak brak argumentow to insynuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A dlaczego niby mialo by ciebie krzywdzic, cos co ma znaczenie kropli w morzu? No i to jest ta wasza durna babska logika !Dziury w mysleniu na kazdym kroku, a jak brak argumentow to insynuacje$ XXX Ty swojego nierozumienia na mnie nie projektuj! Kroplą w morzu jest to czy będziemy uprawiać seks. A nie to czy będziemy sobie wierni i lojalni czy niewierni i nielojalni. Kurde że takie rzeczy czlowiek musi tłumaczyć K.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po co w ogole kobiecie facet, jesli seks jest dla niej malo wazny?$ XXX Miłość nie pyta "po co". K.M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Milosc nie jest wazniejsza niz seks, bo milosc bez seksu to bzdura i nieporozumienie. " XXX Jeśli dwie osoby mają do seksu podejście podobne, to mogą stworzyć dobry trwały związek. Chciałabym żeby mój mężczyzna miał raczej niskie libido. Chyba że tak by na mnie działał że sama bym miała wysokie. Ale na dłuższą metę nie wytrzymam długo z kimś kto musi często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:46 to ja K.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator jakby w ogóle nie rozumie że kobieta tak samo decyduje z kim chce być, jak mężczyzna. To co piszesz wygląda tak że powinnam się cieszyć, że ktoś mnie chce i być jakaś... Uniżona? To poglądy z rewolucji seksualnej? Nie wiesz że kobieta też wybiera? K.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś "A dlaczego niby mialo by ciebie krzywdzic, cos co ma znaczenie kropli w morzu? No i to jest ta wasza durna babska logika !Dziury w mysleniu na kazdym kroku, a jak brak argumentow to insynuacje$ XXX Ty swojego nierozumienia na mnie nie projektuj! Kroplą w morzu jest to czy będziemy uprawiać seks. A nie to czy będziemy sobie wierni i lojalni czy niewierni i nielojalni. Kurde że takie rzeczy czlowiek musi tłumaczyć<< Jak pisze bzdury to musi tlumaczyc. Czyli tak jak napisalem: twoj seks jest dla ciebie malo wazny, natomiast trzymanie pod kontrola k****a swojego faceta jest dla ciebie super wazne. To wlanie jet ta pokrecona "logika". gość dziś "Po co w ogole kobiecie facet, jesli seks jest dla niej malo wazny?$ XXX Miłość nie pyta "po co". Ale ja ciebie nie kocham, wiec pytam ;-). Zreszta doskonale znam odpowiedz. I znaja ja miliardy facetow od tysiacleci, bo jest prosta i oczywista. Tylko bawia mnie uniki twoje i tobie podobnych, aby tej prostej i oczywistej odpowiedzi nie udzielic. gość dziś "Milosc nie jest wazniejsza niz seks, bo milosc bez seksu to bzdura i nieporozumienie. " XXX Jeśli dwie osoby mają do seksu podejście podobne, to mogą stworzyć dobry trwały związek. Chciałabym żeby mój mężczyzna miał raczej niskie libido. Chyba że tak by na mnie działał że sama bym miała wysokie. Ale na dłuższą metę nie wytrzymam długo z kimś kto musi często.<< Tylko tak jak wczesniej pisalem: nie "zapomnij" uprzedzic faceta o swoim podejsciu do seksu zanim nie bedzie dla niego za pozno. gość dziś 20:46 gość dziś Rescator jakby w ogóle nie rozumie że kobieta tak samo decyduje z kim chce być, jak mężczyzna. To co piszesz wygląda tak że powinnam się cieszyć, że ktoś mnie chce i być jakaś... Uniżona? To poglądy z rewolucji seksualnej? Nie wiesz że kobieta też wybiera?<< Znowu cos zmyslasz i probujesz mi to wmowic. Alez doskonale wiem, ze to glownie kobieta wybiera partnera zyciowego i tak bylo od tysiacleci. Przynajmniej w naszym kregu cywilizacyjnym. Nie wiem, czy masz sie cieszyc z tego powodu, ze ktos cie chce czy nie, to twoja sprawa. Natomias masz byc szczera co do swoich pogladow na temat seksu i do swego podejscia do tych spraw. Jesli znajdziesz faceta, ktory bedzie o tym wiedzial i nie bedzie mu to przeszkadzalo, to zyjcie sobie dlugo i szczesliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×