Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy bardziej żałujecie seksu, który uprawialiście czy którego nie uprawialiście?

Polecane posty

Gość gość
22:11, 22:12 Jeszcze nie mam takiej sklerozy, by nie pamiętać co robiłem sam i co słyszałem od kolegów w czasach młodości :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli faktycznie rozmawiam z pradziadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:17 Z pradziadkiem to przesada, ale chyba gdyby mi pierwszy numer wyszedl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty i koledzy to i tak wciąż mało danych. W świetle tego jak bardzo angażujesz się w rozmowy nt seksu, w których również często dopuszczasz się obrażania kobiet (jeśli jesteś slynnym Rescatorem), jesteście na dodatek dość specyficzną grupą. Żeby nie powiedzieć, z pewnymi skrzywieniami psychicznymi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, ze kompletna deprawacja ludu nastąpiła wraz z gwałtownym rozwojem pornografii: najpierw na kasetach VHS, potem CD, a w koncu w necie. W PRLrze porno bylo całkowicie zakazane. Ludzie czasem przemycali gazetki z panienkami, ale to byla rzadkość, margines. Ludzie kochali sie jak umieli, co im przyszlo do glowy, facet nigdy nie zmuszal kobiety do oralu, a anal to w ogole byl pelnym zboczeniem. Wspolczuje kobietom, ktore nie potrafia powiedziec stop, bo sie boja np. utraty partnera i pozwalaja sie traktowac jak szmata facetowi wychowanemu na hard porno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:17 No cóż, to były czasy po rewolucji seksualnej, zanim rozpanoszył się kościół że swoim praniem mózgu i feminofaszyzm, z ochroną " godności kobiety" i kretyńska poprawnością polityczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:21 Tak, tak, jesteśmy bardzo specyficzna grupa ;-) ;-) ;-). Już napisałam, że młodość moja i kolegów, to czasy po rewolucji seksualnej. Zapytał bym o konkrety, jak często angażuje się w rozmowy o seksie i kiedy obrażam, ale zdaję sobie sprawy, że takie pytanie, było by stratą czasu. A pisząc z komputera loguję się jako Rescator ( niech będzie, że słynny ). Gdy piszę na smartfonie jak teraz, siedząc w fotelu obok żony, nie chce mi się tego robić. No cóż, my pradziadkowie jesteśmy trochę oporni w obsłudze takich gadżetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:23 Ciekawe skąd u ciebie taka znajomość zachowań seksualnych ludzi w tamtych czasach? Czyżbyś też był " pradziadkiem" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:34 przy całej mojej życiowej skrupulatności, odnotywawanie tematów i dat, w których napotkałam na Twoje co najmniej nieszanujące kobiet wpisy, wybacz, ale pominęłam. Pamiętam, że już kiedyś z tobą rozmawiałam dłużej w jakimś temacie i pomimo że byłam tą samą osobą o takiej samej kulturze osobistej jak dzisiaj, ty pisałeś raczej chamsko i jakby dyskredytując mnie z samego faktu, że jestem kobietą. Samo kategoryczne oczekiwanie od kobiety seksu oralnego , jest dla kobiety poniżające. Nie piszę tego pod wpływem feminazizmu, jestem od tego daleka. Raczej jest naturalne, że seks oralny dla kobiety jest nieprzyjemny... W buzi lubimy mieć coś co ładnie wygląda, ładnie pachnie, ładnie smakuje. Penis w wzwodzie nie spełnia ani jednego z tych kryteriów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:06 Co do konkretów, to oczywiście tak jak myślałem, szczegółów o temacie o którym piszesz, z pewnością też nie pamiętasz. Ale nieważne. A co do seksu oralnego i tego, że jego oczekiwanie jest poniżające dla kobiety. Gratuluję ci, że poza tym, że nie jesteś koniem, znasz także upodobania i zdanie wszystkich kobiet. Oczywiście nie przeczę, że niektóre kobiety tak odczuwają i mają do tego prawo, podobnie jak mają prawo do całkowitej rezygnacji z seksu. Uważam jednak, że mają obowiązek uświadomić o tym swojego partnera, zanim ten zostanie ich mężem. Aby wiedział dokładnie z kim się wiąże. Jeśli tego nie zrobią, to są zwykłymi oszustkami i jeśli wyrośnie im poroże, a na genitaliach jakieś opryszczki, to niech mają pretensje tylko do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Aby wiedział dokładnie z kim się wiąże. " Xxx I to jest kwintesencja twojego nieszanującego kobiet podejścia. Sugerujesz że tożsamość kobiety opiera się na jej upodobaniu do seksu oralnego. Skoro na tej podstawie on wie "kim ona jest", to ona w jego oczach sprowadza sie do funkcji zaspokajania go oralnie. Niektórzy ludzie są też koprofagami, a inni lubią jeść robaki. Tylko że to nie jest tak promowane jak oral. Gwarantuje ci że żaden normalny (a wrażliwy w szczególności) człowiek nie lubi mieć w buzi penisa, bo nie ma żadnego racjonalnego powodu, dla którego miałby mieć z tego frajdę. W s*****e jest nawet jad trupi, który nadaje jej charakterystyczny ohydny smak. Jeśliujesz wmówić że fajna kobieta robi oral a kobieta która nie robi oralu nie nadaje się do związku, to masz mózg nieźle porobiony rewolucją seksualną albo p****lami. Nie spotkasz mnie w żadnym temacie gdzie cię zobaczę, użeraj się z głupimi babami, które rzucają inwektywami, bo niestety tutaj na rozmowę z kobietą inteligentną wrażliwą i kulturalną nie możesz liczyć. Tak samo ty nie znasz wszystkich mężczyzn i nie masz prawa decydować, że dla kogoś to w ogóle będzie miało istotne znaczenie. Wydaje ci się że jesteś eskpertem, no cóż, pozostań sobie w swoim mniemaniu o sobie, tak żeby lepiej ci się żyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*jeśli próbujesz wmówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te składniki spermy odpowiedzialne za jej brzydki zapach i smak to putrescyna i kadaweryna, zwane trupimi jadami i biorące udział w procesie gnilnym białek. I teraz uzasadnij, że normalny człowiek może lubić ten zapach i smak, bez których niestety robienie loda nie jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość oczywiście
Bardzo się cieszę że nie robiłam nic wstrętnego ani przeciwnego naturze, i na pewno nie zrobię. Bo się brzydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli Nie to ty a nie ja sugerujesz, oparcie oceny kobiety na podstawie jej stosunku do seksu oralnego i jeszcze coś tam głupio gwarantujesz. Oczywiscie, że kobieta która nie robi orala nadaje się do związku, nadaje się nawet taka która sobie zaszyła cipkę, żeby nie grzeszyć. Tyle, że nie każdy musi chcieć być w związku z taką kobietą. Ale jeśli ma na koncie grube pieniądze i w dodatku da mężowi wolną rękę na szukanie na mieście tego, czego nie dostaje w domu, to moga żyć długo i szczęśliwie. Ja mogę powiedzieć tyle, że dla mnie robienie monetki kobiecie jest wielka przyjemnością, więc nie dziwi mnie, że robienie lodzika kochanemu facetowi też może być przyjemne. No ale rozmowa z tobą na ten temat, jest jak rozmowa ze ślepym o kolorach. Więc niewielka strata, tym bardziej, że poziom twoich argumentów ( wbrew temu co ci się wydaje ), jest zbliżony do poziomu Rowu Atlantyckiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:50 Ależ ciesz się, ciesz! Może daj ogłoszenie do telewizji, że tak bardzo się cieszysz, że czegoś tam uniknelas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uniknęłam, i związku z psychopatą też uniknęłam. O tym również będę pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:48 jeśli sama nauka, skład chemiczny czegoś jest dla ciebie marnym argumentem, to co mi pozostaje... Życzę spróbowania zrobienia mężczyźnie loda. Trudno chyba mówić o czymś czego się nie zna od drugiej strony. Przecież liczy się nie to, czy praktyka seksualna prowadzi do prokreacji, tylko to czy druga osoba ma przyjemność. Na pewno jakiś pan będzie miał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:01 Bardziej interesowało by mnie podanie składu chemicznego wydzielin pochwy. Tam nie ma nic "strasznego"? Sam miód, malina? Bo tak jak napisałem, robienie minety kochanej osobie sprawia mi wielką przyjemność. Więc dlaczego niby rewanż w wykonaniu kobiety miałby nie byś przyjemny dla niej. Pytałem już o to, ale jak widać pytanie niewygodne. Wolisz smedzic o składzie chemicznym. A słyszałaś może o wypadku, by ktoś się zatruł ta okropną wydzielina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydzielina kobiety nie zawiera putrescyny ani kadaweryny. Wymiana na zasadzie najpierw się przemęczę żebyś potem mi zrobił dobrze to nie jest seks marzeń. Jeśli kobiety to robią i twierdzą że lubią to robić, to nie znaczy że jest tak w rzeczywistości. Raczej chodzi o to że chcą uchodzić za otwarte seksualnie, za dobre w łóżku, w ten sposób zatrzymać przy sobie partnera który tego od nich oczekuje. Ale raczej smaku jadu trupiego i całej tej oślizgłośc***enisa w środku buzi (to coś bardziej inwazyjnego niż mineta gdzie nie bierzesz czegoś dużego do buzi) po prostu nie da się lubić. To jest jasne jak dwa plus dwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje jednej rozsadnej i kulturalnej Pani za tak jasne i dobitne przedstawienie kswestii seksu oralnego z punktu widzenia kobiety. Kiedys sama zalozylam temat o tym, ze kobiety, ktore twierdza, ze sprawia im to przyjemnosc klamia, ale oczywiscie podniosly sie glosy, ze to nieprawda itd. Akurat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat nieprawda. Pewnie jeszcze robią ze spermy zupę na obiad, bo przecież tak to uwielbiają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:17 Ale zawiera kwas masłowy, który także niekoniecznie apetycznie pachnie. Może twój seks odbywa się na zasadzie poświęcenia, żeby potem coś dostać, ale nie wszyscy tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:17 Penis oślizgły? Chyba od śliny. Za to cipka jest sucha ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale zawiera kwas masłowy, który także niekoniecznie apetycznie pachnie. " Ten argument jest bez sensu, bo ja oraz mnóstwo kobiet, nie wymagamy seksu oralnego w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:30 To teraz pora na analogiczne przedstawienie seksu analnego. A potem także waginalnego. Chętnie poczytamy, jaki ten seks jest okropny dla kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:18 penis wydziela także płyn preejakulacyjny. Jeśli ktoś jeszcze nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:26 a dlaczego seks waginalny? To on jest czymś naturalnym, bez czego nie dojdzie do prokreacji, i z czego obie strony mają równoczesną przyjemność (jeśli wszystko działa ok.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:24 A niby na co to ma być argument, że nie wymagacie? Na to, że robienie minety nie sprawia przyjemności facetowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:26 Ale dużo mniej niż usta śliny, jeśli ktoś nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×