Czy bardziej żałujecie seksu, który uprawialiście czy którego nie uprawialiście?

19:57 Wasza strata. Oczywiście jeśli ktoś, tak jak ty uważa seks za coś brudnego, zwierzęcego, takie podejście mnie nie dziwi. Nie widzę nic złego w dostępności seksu i nie narzekam na kobiety. Ci co narzekaja, niech szukają kobiet, dla których seks jest czymś złym.

Uprawiać to można kartofle albo żyto. Jeśli ktoś uprawia to rzeczywiście ma czego żałować . Proszę o inną nazwę . Zawsze i tylko tego czego nie było, a mogło być...

To chyba ja wiem czy straciłam czy nie. Ja nie straciłam, a zyskałam. Nie jesteś w stanie tego zrozumieć, bo masz do seksu nastawienie konsumpcyjne . Dodam że wyjątkiem jeśli chodzi o duchowość, jest seks tantryczny, ale on chyba jest poza zasięgiem zwykłych śmiertelników...

Spółkowanie.

20:07 Widok ludzkiej twarzy, nawet pięknej, w nadmiernym zbliżeniu też nie zawsze jest piękny. A patrzeć i malować należy w takim ujęciu, w jakim wygląda korzystnie. Dotyczy to także cipki.

20:11 już nie cudakuj

20:05 Widziałaś kiedyś zwierzęta przyglądające się kopulacji innych? Raczej niespecjalnie je to obchodzi. A ludzi owszem. Więc to różni nas od zwierząt. Dotyczy to także obrazów przedstawiających kopulację.

20:15 nie, tak jak nie widziałam zwierząt które programują albo odkrywają prawa fizyki

20:10 Teraz będziesz mi wmawiała, że jesteś w posiadaniu jakiejś tam nadzwyczajnej wiedzy czy tajemnicy niedostępnej dla innych. Lepiej nie cudakuj.

Nie ma co tyle dywagować na ten temat lepiej zabrać się do dzieła zanim twój chłop/baba : 1.przekwitnie 2. dostanie udaru, wylewu, zawału 3. oddali się w nieznane 4. przeniesie się do innego wymiaru No i pozostaną już tylko wspomnienia czy lepiej było robić czy nie robić .

No i nie zapominaj że oglądanie seksu stało się takie powszechne przez jego dostępność. 100 lat temu ludzie nie byli tak spaprani dewiacjami jak dziś. Nastolatki nie oglądały p****li.

20:19 ja nie jestem, wiem tylko że jest coś takiego jak seks tantryczny , wiem że jest trudny do "osiągnięcia" ale nie wiem na czym dokładnie polega. Nic nikomu nie wmawiam

20:17 No bo są to kolejne cechy odróżniające nas od zwierząt. Ale nie dyskredytują w żadnym stopniu tych cech o których była mowa wcześniej, to znaczy uprawiania seksu tylko dla przyjemności czy czerpania przyjemności z oglądania innych w trakcie seksu.

20:21 Czyli to, że nie jestem w stanie czegoś zrozumieć ( a ty to świetnie rozumiesz ), napisałaś przez pomyłkę?

20:21 okey tylko że nawet jeśli stwierdzamy że ludzie uprawiają seks jedynie dla przyjemności, co u zwierząt nie występuje , to czy świadome powstrzymanie się od seksu dwojga atrakcyjnych dla siebie osobników u zwierząt występuje? Bo już nie wiem do czego dążysz. Według mnie to drugie bardziej wyznacza intelektualną przewagę człowieka nad zwierzętami niż to pierwsze. Powstrzymanie się od przyjemności jest trudniejsze niż ulegnięcie przyjemności.

20:24 najwyraźniej nie rozumiesz że można nie mieć konsumpcyjnego podejścia do seksu. To napisałam bez związku z seksem tantrycznym.

20:20 A dlaczego niby oglądanie pornografii ma oznaczać "spapranie dewiacjami"? Z tego co wiem, dewiantów wykorzystujących seksualnie dzieci, czy czerpiących przyjemność z zadawania ludziom bólu, raczej w przeszłości nie brakowało.

20:27 nie musi, ale często oznacza. Nie sądzę żeby nasi pradziadkowie 100 lat temu interesowali się np seksem analnym. To raczej przez to że coś oglądasz, masz ochotę tego spróbować.

20:25 Według mnie to drugie bardziej oznacza jakieś problemy psychiczne tych osobników, niż ich przewagę intelektualną nad czymkolwiek. Oczywiście mówimy o osobach nie będących w związku.

20:30 A masz jakieś dane na temat braku lub występowania tych zainteresowań naszych przodków?

20:31 w takim razie nie szkoda ci czasu na taką długą rozmowę z osobą która wg ciebie ma problemy psychiczne? Poza tym to mega słabe co napisałeś. Wszyscy co nie rżną się gdy się nadarzy okazja, mają problem psychiczny. Sorry ale uważam dokładnie na odwrót.

20:27 A możesz zdefiniować " konsumpcyjne podejście do seksu", oraz skomentować co jest złego w takim podejściu?

20:32 Domyślam się i mogłabym się założyć o bardzo dużo, że mam rację.

Seks jest super. Współczucie dla ludzi, którzy mają problem z ludzką seksualnością.

20:34 to chęć uprawiania seksu kiedy tylko jest okazja i brak potrzeby wiązania seksu z uczuciem do partnera/partnerki czy choćby bliższego znania tej osoby Uważam to za ubogie duchowo.

20:33 Cytując ciebie: nie muszę mieć, ale często mają. A co do mojego czasu: akurat nie mam nic lepszego do roboty. Żona ogląda film, który ją widziałem wcześniej (Zielona miła), skończyłem czytać książkę ( "Okularnik " K.Bondy ).

20:40 ale kim jesteś żeby to stwierdzać, psychiatrą? Masz w ogóle jakieś dane?

20:36 Ciekawe jak miałby być rozstrzygnięty ten zakład ? Ale jeśli nawet masz rację, to wynikało to z wpływów kościoła i z tego, że groził potępieniem za takie praktyki.

20:43 raczej się nie rozstrzygnie bo temat był tabu. Ale już raport Kinseya powiedziałby coś. Serio myślisz że kościół? Myślisz że prababka mówiła do pradziadka Kochanie moglibyśmy spróbować fistingu ale co na to proboszcz...?

20:41 Nie trzeba być psychiatrą, aby wiedzieć, że osoby które miały traumatyczne przeżycia związane z seksem ( próba gwałtu, gwałt, molestowanie itp.) mają zahamowania przed uprawianiem seksu, uważają go za coś złego, brudnego. Chyba nie zaprzeczysz, że są ta problemy psychiczne?