Dlaczego oddajecie dzieci do przechowalni zwanej żłobek???

Sa rozne żłobki i przedszkola. Niektore bardzo dobre, inne złe. Sa tez rozne dzieci - inne sa szczesliwe w towarzystwie, inne tego nie lubią. Co moge stwierdzic chocby na pzrykladzie rodzinnym - jedno dziecko kocha zlobek, zdrowe, zachwycone, bardzo sie tam rozwija, inne - nienawidzi zbiorowisk, przeszkole odpadło, matka musiala zostać z nim w domu. Nie ma jednej recepty, mądry rodzic wybiera optymalny wariant i tyle.

Mam dwoje dzieci, jedno 10-letnie, jedno półroczne. Odkąd jestem w domu dużo zrobiłam w sprawach zdrowotnych i szkolnych córki. Po macierzyńskim idę na wychowawczy. Jak sie ma ciężka prace to po pracy nie ma się tyle sił na dziecko, co „siedząc w domu”.

Jeszcze zapomnieliście dodać, ze w żłobkach dzieci cały czas chorują. Wątpliwa to opieka jak dziecko w okresie zimowym siedzi polowe zlobkowego czasu w domu.

Na początku. Później się uodparniają.

gość dziś Jeszcze zapomnieliście dodać, ze w żłobkach dzieci cały czas chorują. Wątpliwa to opieka jak dziecko w okresie zimowym siedzi polowe zlobkowego czasu w domu. x Nie wszystkie, Dziecko siostry w złobku ponad rok, nawet kataru nie mialo, Maly, dobry zlobek, malo dzieci, Tez takie bywają,

Mój chodzi do żłobka gdzie rodzice dbają o to by dzieci szły zdrowe. Wiadomo że choroby się zdarzają ale bardzo rzadko. Również mam podgląd w ciągu dnia na kamerach co się dzieje.

U mnie w mieście przedszkolanka w prywatnym przedszkolu znęcała się nad dziećmi i co? Rodzice mówili że dzieci zmyślają albo w ogóle nie mieli czasu na rozmowy z dziećmi. Więc czasem to że dziecko mówi nic nie daje bo rodzice zrobią jak będą uważać... Żłobek trzeba sprawdzić i obserwować dziecko.

20,30 wszedzie są patologie i trzeba je eliminować.