Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana123

Jak poradzić sobie z rozstaniem i czy to słuszna decyzja?

Polecane posty

Gość zakochana123

Jestem w związku od 1,5 roku. Jakiś rok temu mój partner pisał z inną kobietą na portalu społecznościowym przez kilka tygodni. Przyznał się do wszystkiego dopiero jak prawda wyszła na jaw. Przepraszał, obiecywał, że to się więcej nie powtórzy, bardzo o mnie walczył.. na każdym kroku udowadniał mi, że tylko ja się dla niego liczę.. mimo tego, że mój partner ma bardzo duże powodzenie wśród kobiet to każdą dziewczynę odpychał, nawet jak świeciła przed nim dekoltem, jeśli ktoś do niego napisał to pokazywał mi to, nie odpisywał, na portalu społecznościowym blokował takie osoby od razu, zrezygnował nawet całkowicie ze swoich koleżanek (oczywiście wtedy ja ze swoich kolegów również, chciałam być w porządku). Często się kłóciliśmy, ale zawsze umieliśmy się dogadać. To taki związek, że "prędzej byśmy się pozabijali niż rozstali", taka miłość na zawsze. To jest mój pierwszy poważny związek, on miał już partnerki na dłużej (rok-dwa lata), podobno rozstania z winy partnerek. Wiele razy mnie okłamywał, ale nie było to nigdy nic na tyle poważnego, żeby się rozstawać, zwłaszcza, że kocham go do szaleństwa. Pomieszkujemy razem, planowaliśmy wspólne zamieszkanie i ślub (było to z inicjatywy nas obojgu, ale to on powtarzał, żeby jak najszybciej wziąć ślub, choćby cywilny, żeby było taniej, bo chce, żebym była już jego żoną, z tego co wiem, z żadną z poprzednich partnerek nie planował ślubu). W ostatnim czasie coś mnie zaniepokoiło, wydawało mi się, że przeglądał profil jakiejś dziewczyny spoza grona swoich znajomych, nie chciałam robić mu scen, bo myślałam, że potem mi to wyjaśni. Zapytałam go o to, ale powiedział, że przeglądał profil kolegi. Później jeszcze próbowałam go dopytać czy zna taką dziewczynę, którą wygląda tak i tak na profilu, od razu bez zastanowienia zaprzeczył. Ale nie dawało mi to spokoju, a nie miałam możliwości sprawdzić jego telefonu. Postanowiłam zrobić mu test wierności. Prosty test, który miał mnie tylko utwierdzić w przekonaniu, że naprawdę jest mi wierny, musiałam mieć pewność, bo przed nami były już wkrótce najważniejsze decyzje w naszym życiu. Napisałam do niego z innego nr jako obca dziewczyna. Normalnie, zgodnie z tym co robił zawsze jej by nie odpisał, a mi powiedziałby o tym od razu i pokazał te wiadomości. Niestety.. tej podstawionej dziewczynie odpisał, najpierw dopytywał skąd go zna itd., dostał wiadomość od tej dziewczyny, że mogą popisać, poznać się. Nie odpisywał. Dostał na koniec w takim razie finalną wiadomość od tej podstawionej dziewczyny z bezpośrednią propozycją seksu bez zobowiązań. Byłam pewna, że nie zareaguje na tą wiadomość, w końcu mi jak mantrę powtarza cały nasz związek, że żadna inna dziewczyna dla niego nie istnieje, że nigdy by mnie nie zdradził, że gdybym ja go zostawiła to on nigdy już z żadną by się nie umówił, nie związał, a poza tym on nie jest z tych facetów, którzy latają za seksem, moim zdaniem ma niskie libido, ze mną sypia raz w miesiącu albo raz na 2 miesiące i zawsze tak było. Ale on niestety na tą wiadomość zareagował, próbował dopytać jak ta dziewczyna się nazywa, że jak mu powie to że się jakoś dogadają. Ta podstawiona dziewczyna wysłała mu wiadomość, w której obraża mnie (celowo, żeby zobaczyć jego reakcję) i pyta czy ze mną to coś poważnego i czy ja się o niczym nie dowiem jak oni się umówią. Na co on jej odpisuje tylko, że nikt się nie dowie na pewno i skąd jest. Mi nie wspomniał nawet słowem o tych wiadomościach, zachowuje się jak gdyby nigdy nic. Nawet celowo poruszyłam z nim ten temat, że doceniam to, że jest mi taki wierny, że wiem, że by z nikim nie pisał, że każdą wiadomość by mi pokazał, co on oczywiście super potwierdził jak zawsze. Próbowałam tym dać mu jeszcze szansę, żeby się przyznał, ale on z tego nie skorzystał. Jestem zszokowana, był człowiekiem, z którym chciałam spędzić resztę życia, ale jestem pewna, że to koniec, nie wybroni się z tego, nie wybaczę mu tego. Chciałam się was poradzić, co waszym zdaniem kierowało nim, że tak się zachował skoro tak za wszelką cenę chciał udowodnić mi, że go żadna inna dziewczyna nie interesuje i po co było to gadanie o wspólnym mieszkaniu i o ślubie? Jego oczywiście o to zapytam, ale na żywo, chociaż wątpię, żeby powiedział mi prawdę, bo nie wierzę już w ani jedno jego słowo. Czy waszym zdaniem moja decyzja o rozstaniu jest słuszna i jak sobie z tym poradzić? Był całym moim życiem, najważniejszą osobą, nie wyobrażam sobie życia bez niego, czuję tylko pustkę jak znam teraz prawdę, ale brzydzę się nim i nie umiem udawać, że jest wszystko okey ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio? Nie wierze w tak niskie libido mlodego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Miałam z nim wiele rozmów na ten temat, ale twierdził, że od jakiegoś czasu nie ma ochoty i tyle. Pierwszy raz poszliśmy do łóżka po 6 miesiącach związku, a potem było raz na miesiąc, raz na 2, czasem 3 miesiące. Ostatnio może faktycznie było troszkę lepiej, ale teraz zaczynam się zastanawiać czy mnie od początku nie zdradzał. Niby widać było, że bardzo zakochany we mnie, ale wygląda na to, że jednak tak dobrze udawał. Nie chodzi mi tutaj o to, że mało współżyliśmy, ale o to, że byłam pewna jego uczuć do mnie i wierności, a tu wystarczyło go sprawdzić i wyszło jak świetnie kłamie. Myślicie, że on naprawdę chciał się umówić z tą podstawioną dziewczyną na seks czy tylko chciał się dowiedzieć kim ona jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie, że on naprawdę chciał się umówić z tą podstawioną dziewczyną na seks czy tylko chciał się dowiedzieć kim ona jest? xxx Już zaczynasz misia usprawiedliwiać??? W pierwszym poście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczńij się i ty z kimś umawiać i będzie remis, a nie to umów się ty z nim , tylko jako inna dziewczyna, ale będzie miał niespodziankę. Chciałbym zobaczyć jego minę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Nie chcę go usprawiedliwiać, próbuję tylko zrozumieć dlaczego to zrobił, bo tą podstawioną dziewczynę ciągle dopytywał o nazwisko i tak pomyślałam, że może pisał jej to, że się dogadają i skąd jest, że nikt się nie dowie, żeby po prostu dowiedzieć się kim jest. Wiem, że to bezsensowne, żeby szukać usprawiedliwienia dla niego. No ale po co to było, planowanie wspólnego mieszkania, ślubu, udawanie wierności, skoro chciał się umówić z inną na seks, nawet nie wiedział ile ona ma lat ani jak wygląda. A ja nie chcę umawiać się z nikim innym, wiem, że po tym wszystkim mam do tego pełne prawo, ale mnie inni faceci nie interesują, bo kocham go strasznie, życia sobie bez niego nie wyobrażam, co ja mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Po co on w takim razie robił takie rzeczy nawet, że jak ktoś do niego napisał na portalu społecznościowym to nawet jeśli ja tego nie widziałam to sam mi to od razu pokazywał i blokował taką osobą, mimo, że była to bardzo atrakcyjna dziewczyna a teraz robi takie rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Chciałam jeszcze powiedzieć, że jeśli chodzi o te smsy to jak niby ta dziewczyna zaproponowała mu seks to on najpierw pisał skąd go zna, żeby to jakoś potwierdziła i zaczął dopytywać ją o nazwisko, ale jak nie chciała mu podać swojego nazwiska to pożegnał się z nią skoro nie chce podać, ale jak napisała ona do niego, że a co jeśli poda to on wtedy na to, że to się jakoś dogadają. Wtedy ta dziewczyna zaczęła mu pisać, że i tak jej nie zna i woli nie podawać swojego nazwiska, bo nie chce mieć problemów z jego głupią dziewczyną i czy jak mu powie to czy nikt się nie dowie, a on wtedy na to, że tak, że na pewno nikt się nie dowie i skąd jest. A jak ona mu napisała skąd jest to on znowu o nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale po co to było, planowanie wspólnego mieszkania, ślubu, udawanie wierności, skoro chciał się umówić z inną na seks, xxx A co ma jedno do drugiego? Ty będziesz od prania, sprzątania, gotowania i zapłacisz mu połowę rachunków, a tamta tylko od seksu! Przecież ona mu sprzątać nie będzie a ktoś to przecież musi robić. Sprzataczce trzeba zapłacić a i ona do rachunków nie dołoży. Więc najlepszą opcją jest ożenić się z takim tumanem jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Akurat gotowaniem zajmuje się on, w sprzątaniu też jest skory do pomocy, dużo pomaga mi w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ciebie nic z postow nie dociera. Jestes niekonsekwentna, bo raz piszesz ze już mu nie wybaczysz a za chwile ze chcesz z nim być bo go strasznie (znasz znaczenie tego słowa? do milosci ono zupełnie nie pasuje) kochasz. Po co c***isać jak ty oczekujesz by isc twoim tropem, ze pisal z ta (tobą) dziewczyną przez ciekawość a prawda jest inna : zakochany, lojalny, wierny facet urywa natychmiast wszelkie proby kontaktu z inną kobietą. Czaisz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykład z mojego życia : facet tez z takimi niby niskimi i małymi potrzebami.Ok, praca, zmeczenie,stres. No...ktoregos dnia dzwoni do mnie kobieta i delikatnie wypytuje, wreszcie prosi o pomoc, bo ona jest z nim 6 m-cy, on chce odejść a ona go b.kocha i ...jest z nim w ciąży. Gdy go delikatnie spytałam ( w ploty nie wierze), to jeszcze z łapami do mnie wyskoczył. Takie niskie libido hehe a seksil sie z inną. To samo u ciebie, nie pociagasz go i seksik na bank ma z inną. I to był ostatni raz- rano gdy wyszedł do pracy pozbierałam jego rzeczy, wrzuciłam do worków, wyniosłam do piwnicy, zmieniłam zamki, pojechałam do pracy (czego nigdy wcześniej nie robiłam wiec był zdziwiony) i mimo iż balam się, ze wymięknę,to poprosiłam o klucze od domu, bo swoje gdzies zapodziałam, chyba zgubiłam bo nigdzie ich nie ma. Wychodzac poprosilam, zeby juz nie wracal do domu, ze to koniec. Kropka. A ta gnida przylazla!! Tyle,że ja juz nie otworzylam drzwi. Koniec.Finito. A co ty zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Tak, jest to dla mnie oczywiste, bo sama tak robię, że ucinam kontakt z każdym innym facetem. Tylko po co mi zmarnował życie? I po co udawał taką wierność, po co robił to przedstawienie? Tak, kocham go i nie wyobrażam sobie życia bez niego, ale nie umiem mu wybaczyć, wiele mu wybaczałam, ale nie to, zresztą jak raz już to zrobił to wiedział jak skończy się dla niego kolejny raz (za pierwszym razem pisał z dziewczyną, z którą pisał przez parę miesięcy zanim mnie poznał, znał ją tylko z neta i twierdził, że wygrała ciekawość tylko co u niej, były to rozmowy bez podtekstów, ale wiedział, że dla mnie była to zdrada emocjonalna i że było strasznie ciężko mi to jemu wybaczyć). Nie oczekuję, że powiecie, że nie zrobił tego specjalnie ani nic w tym stylu, chciałabym tylko zrozumieć co nim kierowało, czego mu ze mną brakowało skoro każdego dnia powtarzał mi jak mu ze mną cudownie i przy mnie był wpatrzony we mnie jak w obrazek, jak żaden inny chłopak przed nim. Ale powiem wam, że nawet jak już pisał z tą podstawioną dziewczyną smsy to mi nadal pisał jak mnie kocha, że dla niego jestem najpiękniejsza, że tylko ze mną chce pisać itd. i myśli nadal, że ja o niczym nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To naprawdę bardzo dziwne, że jemu wystarcza sex raz na miesiąc lub dwa... Nie pociagasz go. Albo sypia z innymi albo jest uzależniony od stron porno. Nie bylabym z takim gościem. Uciekaj!!! Mój tez ma niskie libido, ale nie aż tak. Po tygodniu już dobiera się do mnie. Miesiąca by nie wytrzymał bez sexu. Poza tym to przecież jaja puchną. Facet musi sobie zwalic chociaż. On przed Tobą cos ukrywa. Stawiam na uzależnienie od stron porno. Nawali się sam i z tobą juz mu się nie chce. Szkoda czasu dla gościa. Zakoncz te znajomość jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
gość 20:09, miałaś naprawdę straszną historię, aż mnie wmurowało. Ale wiesz przynajmniej, że cię zdradził, a ja muszę zakończyć związek, bo wiem, że był skłonny do zdrady, ale nie wiem czy realnie by się na to zdecydował. Moi byli faceci (byłam z nimi tylko po 2-3 miesiące) szybko kopnęli mnie w du*ę, ale oni nie spowiadali mi się ze swoich koleżanek, ze swoich wiadomości, ale to nie było nic poważnego, a ten udaje zakochanego, ciągle mi pisze, że tęskni itd., planowaliśmy ślub, mieszkanie, coś bardzo poważnego, mówił, że chce być ze mną do końca życia, że nigdy mnie nie zostawi (wie, że miałam problemy z zaufaniem), to pierwszy chłopak, którego tak strasznie kocham, zrezygnowałam dla niego ze wszystkich swoich znajomych, ograniczyłam swoją pracę i widywanie się z rodziną, żeby móc się z nim częściej spotykać i czuję, że zostaję zupełnie sama z niczym.. jak mogłabyś w takim razie wytłumaczyć to, że tak mi okazywał wierność na każdym kroku, blokował dziewczyny, pokazywał mi screeny jak któraś coś napisała, wykasował koleżanki ze znajomych a teraz taka akcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
gość 20:16 jeśli chodzi o takie stronki to mówił mi, że dawniej czasem zerkał, ale odkąd jest ze mną to tego nie robi, bo ja mu wystarczam i że jak coś to tylko ze mną może obejrzeć, a jak coś odpaliłam to normalnie patrzył bez większych emocji. A jak mówię nie raz mu w żartach, żeby sobie coś włączył to mówi, że nie ma ochoty na takie filmy i się zaraz denerwuje. Ja mu nigdy nic w tych sprawach nie odmawiałam. Ale jak nic nie było przez 2 miesiące to go zaczęłam naciskać to tylko na mnie naskakiwał, że ja się nie staram tylko on się stara, a ja to nic nie robię. A tak naprawdę to ja ciągle stroję się dla niego w fatałaszki, dobieram się do niego, a on.. no nie pozostaje może obojętny na to, ale też specjalnie się tym nie nakręca, a jestem szczupłą dziewczyną. Zazwyczaj całuje mnie, trochę podotyka i tyle, idzie spać. A on miał zawsze pretensje do mnie, że ja zawsze zasypiam, ale ja pracuję więcej niż on i jeszcze jak wychodziliśmy na noc gdzieś to jak się kładliśmy a on zabierał się jak pies do jeża to w końcu zasnęłam. Ale dobrze wie, że byłam otwarta w łóżku na wszystko i też w dzień, nie tylko w nocy. Zawsze powtarza, że jestem dla niego najpiękniejsza, że mu się podobam, więc w czym problem? Nie mam porównania, bo nie sypiałam nigdy z żadnym innym chłopakiem, ale czytając na necie to faceci sypiają z partnerkami parę razy w tygodniu, a nie raz na miesiąc lub rzadziej. Też mi tu coś nie gra, zwłaszcza, że on ma 22 lata. No ostatnio było lepiej w łóżku, częściej do czegoś między nami dochodziło, ale i tak nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi.. Tu nawet nie chodzi o sferę łóżkową, bo już się zdążyłam przyzwyczaić, że jest tak a nie inaczej, ale po co udawanie tej wierności i miłości, skoro wierny nie jest, a kochający facet nie zdradza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Też miałam od dłuższego czasu wrażenie, że już go nie pociągam, rozmawiałam z nim o tym, ale on twierdzi, że jest wszystko okey i że go pociągam. Ale jak on to kiedyś powiedział, że dla mnie to jest tylko seks i seks, a jemu się nie chce i on lubi ze mną spędzać czas, posiedzieć, pogadać, porobić coś razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde nadal nie rozumiesz ? po co/slaczego?itd. Po prostu nie jesteś w jego planach życiowych a gadać i obiecywać można duuuuzo. Nie jest dojrzały. Nie jest zakochany i odpowiedzialny. A słowa jak baloniki...poleca w gore i tyle po nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz jak mała dziewczynka,ale jej by uszlo nie rozumieć zachowania faceta. Co za roznica czy masz dowody na zdrady czy nie? jest niezdolny do związku a tylko o nim gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos jest nie halo, moze jest ktoś na boku , ja nawet mysle, ze to moze byc chłopak , serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czego jeszcze chcesz zrezygnować dla faceta? Na tym nie polega miłość!! Stale napomykasz o pisaniu. To wasz zwiążek to stałe pisanie? to nie związek, to zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Nie, nasz związek to nie tylko pisanie, spędzamy ze sobą 3-4 dni w tygodniu, czasem trochę więcej, ale poza kontaktem na żywo utrzymujemy kontakt non stop bez przerw w pisaniu poza spaniem. Dla mnie związek z nim był idealny, zdawałam sobie sprawę z tego, że jest trudnym człowiekiem, że nie zawsze jest łatwo, ale jest dla mnie całym światem, byłam z nim bardzo szczęśliwa, a nagle się okazało, że cały mój związek z nim to była fikcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja historia wcale nie była straszna. Dobrze się stało, bo ja sama czułam się w tym związku zle a bałam się wtedy odejść. Romans wreszcie otworzył mi oczy na ostateczna decyzję. Oni też nie byli potem razem a ja się uwolniłam od kogos, kto mnie nie kochał tylko ja sobie to wyobraziłam/zaprojektowałam. Tak, jak ty. Słowa, słowa, slowa ...bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idealnym nazywasz związek pełen tylu faux pas? ze zdradami emocjonalnymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Chodzi mi o to, że facet, który ma dziewczynę gdzieś pokazuje to wyraźnie, spotykałam się dawniej i z takimi, pobawi się i znika, bez deklaracji. A on twierdził, że będziemy rodziną. Do tej pory wierzyłam w każde jego słowo, a po tym co mi zrobił to jak patrzę jak pisze ze mną jak gdyby nigdy nic to żałosne jest, że kocha, że tęskni, że tylko ze mną chce pisać. I najlepsze, że on calutki czas mnie teraz zapewnia jaki to on jest wierny, nie to co inni. Dla mnie najgorsze jest to, że ja w związku z nim byłam naprawdę szczerze mega szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
gość 20:56 była u niego ta jedna zdrada emocjonalna, ale każdy człowiek popełnia błędy, nikt nie jest święty, zdołałam mu to wybaczyć, bo widziałam te wiadomości i nie było w nich żadnych podtekstów seksualnych ani chęci spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahahahahhahahahaha ty wierzysz facetowi? Wspolczuje ze troche naiwna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'58 " krowa która dużo ryczy, mało mleka daje|"-wystarczy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ci tylko pokazywal ze blokuje tylko niektore panny, a z tymi atrakcyjniejszymi sie seksil. Na 100 bzyks inne skoro z toba raz na 2 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana123
Wiecie co, on w tym momencie idzie cały czas w zaparte jaki on mi jest wierny i że jak jakaś by do niego napisała to on by mi od razu powiedział, ale że jest spokój :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×