Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werrewrew

On mnie zaprosił a potem zasugerował ze mam placic

Polecane posty

Gość O zgrozo.

Ludzie, haha , ale nad czym Wy tu w ogole rozprawiacie. Oczywistym jest, ze ten facet to Janusz biznesu. Transport i spanie odliczy sobie z firmy, a kobieta stawia zarcie. Koles ma wypad za darmoszke. Gdyby on placi za pobyt, skoro tak zaproponowal sama zaproponowalabym placenie za restauracje, na zmiane lub chociaz za siebie. Tu ewidentnie koles "oplaca" wyjazd na firme, a ona jako jedyna ma isc w rzeczywiste koszty, chociaz on zaprosil i wklepuje to na rozliczenie z firmy. Sama placilam za faceta, gdy zapraszalam, wiem, ze inne kobiety tez tak robia. Jesli facet mimo to nalegal na zaplate, mowilam, ze najwyzej on zaplaci nastepnym razem.  Coz drogie Panie i Panowie, nie powinno to dziwic, 90%Polakow to wlasnie Janusze biznesu, bez klasy, pasji, stylu, nic, nulla. To koniotrzepy, ktorych normalne Polki nie chca, wiec pozniej jest tylko krzyk przez obrazanie, ze to dziwki, materialistki i pewnie wola kolorowych. Och Panowie, mozecie nawet miec te pieniadze, ale co Wam po tym jak kobiety nadal Was nie beda chcialy, bo klasy, pasji, fantazji Wam brak. Inteligencja i dusza pociaga kobiety, a Ci wiecznie klepia o portfelu, licza njwidoczniej, ze zlowia jakas Karynke swojego pokroju. Coz, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afagff

Dokładnie ja bym chętnie płaciła za.jedzenie gdybym wiedziała że facet płaci za.hotel i paliwo a jeśli wiem ze on to wrzuca w koszty a autorka ma płacić za żarcie za.co zwrotu nie dostanie?  Autorko dobrze wyczuwasz ze coś jest nie tak. Pytanie czy juz zapłaciłas i speddzilas z nim te dni oddalas mu się mimo to ? Wrociliscie?  Jaki jest etap tego pseudo związku a raczej układu gdzie ty sponsorujesz?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzz
47 minut temu, Gość O zgrozo. napisał:

Ludzie, haha , ale nad czym Wy tu w ogole rozprawiacie. Oczywistym jest, ze ten facet to Janusz biznesu. Transport i spanie odliczy sobie z firmy, a kobieta stawia zarcie. Koles ma wypad za darmoszke.

Dokładnie tak. I ten Januszek z góry ją informuje o tym jakim prymitywnym geniuszem jest, a mógł po  prostu wziąć dyskretnie faktury i nie robić zagadnienia. Tak samo jak NIE MÓGŁ WRĘCZ POWSTRZYMAC SIĘ od informacji że od niej oczekuje wyżywienia a przecież dziewczyna pisze, że miała to na uwadze i chciała. I bardzo dobrze, byłoby miło, gdyby przynajmniej próbowała płacić za te posiłki. Skąpy prymitywny dziad, sprytny inaczej a do tego niewychowany. Wiej dziewczyno i szukaj normalnego faceta który nie będzie Ci skąpił a Ty będziesz mogła mu się z radością zrewanżować swoimi zasobami. I oboje będziecie zadowoleni. Jest mnóstwo takich.  A na wypowiedzi panów od Karyn nie zwracaj uwagi, oni jeszcze czekają na swoja wybrankę z którą będą się rozliczać co do złotówki za hotdoga i  piwsko z gwinta pod żabką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

płaci zasadniczo ten, kto zaprasza. natomiast rodzi się pytanie, czy autorka była przez pana zaproszona, czy tylko umówili się na wspólny, koleżeński czy tam zapoznawczy wypad.
bo to jednak różnica

jedno jest pewne - pan raczej nie próbował zaimponować autorce jako mężczyzna podczas tego wyjazdu, prawdopodobnie średnio mu się spodobała i nie chciał przeinwestować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QuasiModer

Jak ktoś nie ma czym imponować to imponuje kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QuasiModer

Zasadniczo dla takich ludzi to transakcja wiązana. Aż dziw że sobie nie kazą płacić za to że za kogoś płacą🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QuasiModer

Żaba zatonęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnm

A ja nie rozumiem co wy macie za problem z tymi pieniędzmi:O.To takie proste.Trzeba płacić za siebie i tyle.

Tak, wg savoir vivr'u płaci ten kto zaprasza, ale to jedyna zasada której nie stosuję i nie zamierzam i nikt mi nigdy nie wypomni, że wydal na mnie choćby centa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gdyby facet mnie gdzieś zaprosił i sugerował że mam zapłacić to już nigdy więcej bym się z nim nie spotkała i nie dlatego że zapłacenie za siebie to dla mnie problem ale to świadczy źle o facecie i nie rokuje dobrze. Pewnie zapisujecie sobie w notesie każda wydana złotówkę na śmiesznego kwiata czy sucha bułkę. Jesteście żałośni. Dla mnie to możecie się udlawic swoim "majątkiem". Zlamanego grosza nie wezmę nigdy nawet w postaci prezentu bo później taki prostak mu wyrzyga na pożegnanie. Cymbaly. Mentalność gorsza niż u Żyda... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Gość QuasiModer napisał:

Jak ktoś nie ma czym imponować to imponuje kasą.

raczej tym, że ma gest.

posiadanie kasy nie równa się chęci wydawania jej na kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QuasiModer

...i robi "bul bul"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdyby facet mnie gdzieś zaprosił i sugerował że mam zapłacić to już nigdy więcej bym się z nim nie spotkała i nie dlatego że zapłacenie za siebie to dla mnie problem ale to świadczy źle o facecie i nie rokuje dobrze. Pewnie zapisujecie sobie w notesie każda wydana złotówkę na śmiesznego kwiata czy sucha bułkę. Jesteście żałośni. Dla mnie to możecie się udlawic swoim "majątkiem". Zlamanego grosza nie wezmę nigdy nawet w postaci prezentu bo później taki prostak mu wyrzyga na pożegnanie. Cymbaly. Mentalność gorsza niż u Żyda... 

to też nie jest dobre podejście, bo sprawisz przykrość komuś, kto chce ci szczerze coś podarować.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Gość QuasiModer napisał:

...i robi "bul bul"

nie wiem o co ci chodzi, ale jeśli nie potrafisz kulturalnie wymieniać argumentów, to mam serdeczną poradę - weź się odpierdol.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QuasiModer
3 minuty temu, frog_in_the_fog napisał:

nie wiem o co ci chodzi, ale jeśli nie potrafisz kulturalnie wymieniać argumentów, to mam serdeczną poradę - weź się odpierdol.

 

Sugerujesz że zatopiona żaba nie robi bul bul?

Czy też, że nie jest z jej strony merytoryczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka ..

Tu autorka wątku . To było dokładnie tak ze ja pytałam czy odliczy sobie hotel i transport z kosztów , sam mnie o niczym nie informował jak to zrobi

sruga sprawa : jechalismy

 przez Łódź bo chciał znajomych odwiedzić i poznać i ich ze mną zapoznać  i tam już płacił za hotel z własnej kieszeni ,  którego wiem ze na pewno nie odliczy sobie z faktury bo to nie był nocleg służbowy .. do tego wieczorem kupował jeszcze alkohol w knajpie dla nas

Mimo wszystko nie wiem czy to okej ze sam tak wyskoczył z tymi obiadami , niby pytająco ale jednak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Hahhaha. Dobre. Dolacze i ja. Brak taktu, oglady u sepa. Zaprasza, wrzuca w koszty, odkrywa jeszcze sie idiota   z tym- przed zaproszona przez siebie kobieta i na dokladke  sugeruje, ze ONA  ma wyzywic ich dwoje. 

Nie jestem zadna pasozytka,

ale po takiej akcji zaplacilabym za  jeden posilek  wspolny i wyjechalabym pierwszym autobusem/pociagiem. 

Jak mozna byc takim burakiem to ja nie wiem. Albo mnie nie stac i mowie, ze jestem biedakiem, z kasa kiepsko i wchodzi w gre tylko wyjazd pol na pol kosztow  i  wtedy wspolnie decydujemy o ewentualnym wyjezdzie (jasno i klarownie dla obu stron), a nie oznajmia sie juz na zaproszonym wyjezdzie o ponosieniu kosztow przez kobiete wyzywienia ich dwojga. 

Nigdy, ale to nigdy w zyciu nie odebralabym  juz od takiego buraka telefonu. I jeszcze to wliczanie w koszty romantycznego wypadu. Dno autorko, dno i zenada. 

I zeby nie bylo, zarabiam doskonale. I stac mnie zaplacic za dwoje, ale wtedy gdy ja zapraszam, badz zycze sobie dolozenia jakiejs czesci. 

Okropny burak. 

Ell. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka ..
1 minutę temu, Gość Ell. napisał:

Hahhaha. Dobre. Dolacze i ja. Brak taktu, oglady u sepa. Zaprasza, wrzuca w koszty, odkrywa jeszcze sie idiota   z tym- przed zaproszona przez siebie kobieta i na dokladke  sugeruje, ze ONA  ma wyzywic ich dwoje. 

Nie jestem zadna pasozytka,

ale po takiej akcji zaplacilabym za  jeden posilek  wspolny i wyjechalabym pierwszym autobusem/pociagiem. 

Jak mozna byc takim burakiem to ja nie wiem. Albo mnie nie stac i mowie, ze jestem biedakiem, z kasa kiepsko i wchodzi w gre tylko wyjazd pol na pol kosztow  i  wtedy wspolnie decydujemy o ewentualnym wyjezdzie (jasno i klarownie dla obu stron), a nie oznajmia sie juz na zaproszonym wyjezdzie o ponosieniu kosztow przez kobiete wyzywienia ich dwojga. 

Nigdy, ale to nigdy w zyciu nie odebralabym  juz od takiego buraka telefonu. I jeszcze to wliczanie w koszty romantycznego wypadu. Dno autorko, dno i zenada. 

I zeby nie bylo, zarabiam doskonale. I stac mnie zaplacic za dwoje, ale wtedy gdy ja zapraszam, badz zycze sobie dolozenia jakiejs czesci. 

Okropny burak. 

Ell. 

 

 

 

To nie był romantyczny wyjazd to byl wyjazd służbowy a ja przy okazji pojechałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afagff

To jak pojechalas jak rzep to po co ten temat i pytania?  Jesteście jak koledzy i rozliczacie się pół na pół. Po diabla robisz temat skoro ten gość nawet o tobie nie myśli jak o swojej kobiecie?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka ..

Myśli , spotykamy się nadal ale zaproponował ten wyjazd bo i tak jechal tam i tak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada

Drodzy Kafeteriusze, którzy naskoczyli na Autorkę - chyba nie rozumiecie, co napisała dziewczyna. Wiecie co to znaczy, że on sobie to wrzuci w koszty swojej firmy? To, że de facto on nie płaci ani za transport, ani za hotel, ale wymaga od niej żeby płaciła za ich obiady. Coraz więcej facetów nie ma honoru. Dziękuję za uwagę, bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

To w takim razie inna postac rzeczy. Skoro sluzbowy i o tym wiedzialas, a pojechalas autorko jako "dodatek" kolezenski, to zupelnie inna bajka. Po co w takim razie te pytania? 

Nie wyczytalam tego z twojej poprzedniej  wypowiedzi. 

Przepraszam, inaczej teraz widze to.

Ell. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka ..
2 minuty temu, Gość ada napisał:

Drodzy Kafeteriusze, którzy naskoczyli na Autorkę - chyba nie rozumiecie, co napisała dziewczyna. Wiecie co to znaczy, że on sobie to wrzuci w koszty swojej firmy? To, że de facto on nie płaci ani za transport, ani za hotel, ale wymaga od niej żeby płaciła za ich obiady. Coraz więcej facetów nie ma honoru. Dziękuję za uwagę, bez odbioru.

Zapłacił z kieszeni prywatnej  za hotel w Łodzi -1 noc a były łącznie 3 noce i wtedy zaproponował ze ja będę płacić za obiady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Nie wiem czy pojechałam jako koleżanka , raczej nowa kobieta z która znajomosc się zaczęła ,1 nocleg był specjalnie dla mnie resztę miał zaplanowane od dawna i musiał tam jechać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Aga

Weź się już nie ośmieszaj. Założyłas temat z dupy. Gość cie traktuje jak koleżankę i to byl wypad na doczepke a nie romantyczny to plać kogo to obchodzi?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z tego co piszesz autorko wynika jednoznacznie, że to w sumie był taki wyjazd koleżeński, a błędem było to, że nie ustaliliście wcześniej podziału kosztów.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Hahaha przy okazji wysypał się dziś ze kupił mi prezent , tez na fakturę , pod choinkę ha ha ha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka ..
2 minuty temu, Gość Gość Aga napisał:

Weź się już nie ośmieszaj. Założyłas temat z dupy. Gość cie traktuje jak koleżankę i to byl wypad na doczepke a nie romantyczny to plać kogo to obchodzi?  

No romantyczny trochę był , sam zaproponował żebym z nim pojechała i sam załatwił nocleg po drodze w innym mieście za który zapłacił z własnej kieszeni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Afagff napisał:

Fakt jest taki ze ja bym sama zaproponowała ze zapłacę za.obiad jednego dnia i kolacje drugiego facet i następnego  dnia znowu ja i tak w kółko. Ponieważ ten gość rozliczy to w koszty a autorka za wszystkie dni ma płacić. Nie wiem ale mnie by już po czymś takim facet nie zobaczył. Bo czuję naciagactwo u tego gościa. Następna rzecz ze on nie zapytał czy autorke stać na sponsorowanie jedzenia w trakcie całego wyjazdu. Może ma raty albo gorszą pracę? Może pomaga rodzicom i jej zwyczajnie nie stać?  Nie autorko. Ja tak po przemysleniu to bym chyba nawet sama wróciła wcześniej do domu sama bo juz bym do tego człowieka wstręt czuła i nie chciała się kochać bo miałam takiego faceta którego utrzymywalam i że swoich kieszonkowych kupowałam mu jedzenie bo on co chwile prace zmieniał i jestem uczulona na wykorzystywanie finansowe a jeśli już na początku ten gość ma czelność ze tak napisze nowo poznanej kobiecie kazać sponsorować żarcie mówiąc wcześniej ze sobie koszt hotelu rozliczy to sory coś tu jest bardzo nie tak 

Ale przecież wcale nie musiała korzystać z propozycji wyjazdu, jak jej nie stać. Ale z góry założyła, że będzie na facecie pasożytować. Typowa polska Karyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość O zgrozo. napisał:

Ludzie, haha , ale nad czym Wy tu w ogole rozprawiacie. Oczywistym jest, ze ten facet to Janusz biznesu. Transport i spanie odliczy sobie z firmy, a kobieta stawia zarcie. Koles ma wypad za darmoszke. Gdyby on placi za pobyt, skoro tak zaproponowal sama zaproponowalabym placenie za restauracje, na zmiane lub chociaz za siebie. Tu ewidentnie koles "oplaca" wyjazd na firme, a ona jako jedyna ma isc w rzeczywiste koszty, chociaz on zaprosil i wklepuje to na rozliczenie z firmy. Sama placilam za faceta, gdy zapraszalam, wiem, ze inne kobiety tez tak robia. Jesli facet mimo to nalegal na zaplate, mowilam, ze najwyzej on zaplaci nastepnym razem.  Coz drogie Panie i Panowie, nie powinno to dziwic, 90%Polakow to wlasnie Janusze biznesu, bez klasy, pasji, stylu, nic, nulla. To koniotrzepy, ktorych normalne Polki nie chca, wiec pozniej jest tylko krzyk przez obrazanie, ze to dziwki, materialistki i pewnie wola kolorowych. Och Panowie, mozecie nawet miec te pieniadze, ale co Wam po tym jak kobiety nadal Was nie beda chcialy, bo klasy, pasji, fantazji Wam brak. Inteligencja i dusza pociaga kobiety, a Ci wiecznie klepia o portfelu, licza njwidoczniej, ze zlowia jakas Karynke swojego pokroju. Coz, powodzenia.

Heh, z ciebie za to całkiem "sprytna" Grażynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Afagff napisał:

Dokładnie ja bym chętnie płaciła za.jedzenie gdybym wiedziała że facet płaci za.hotel i paliwo a jeśli wiem ze on to wrzuca w koszty a autorka ma płacić za żarcie za.co zwrotu nie dostanie?  Autorko dobrze wyczuwasz ze coś jest nie tak. Pytanie czy juz zapłaciłas i speddzilas z nim te dni oddalas mu się mimo to ? Wrociliscie?  Jaki jest etap tego pseudo związku a raczej układu gdzie ty sponsorujesz?  

Ale zdaje się że autorka dowiedziała się o tym wpuszczeniu w koszty już po wyjeździe. A roszczeniową postawę miała już w trakcie wyjazdu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×