Zuzana 163 Napisano Listopad 15, 2019 22 minuty temu, Gość Patrycja napisał: Nie dziękuję żeby nie zapeszyć dam znać po wizycie i czekam na dobre wieści w poniedziałek, to będzie i dla mnie i dla Ciebie ważny dzień, oby wszystko poszło zgodnie z planem Dobra, trzymaj kciuki by nas zakwalifikowali. Bo to różnie bywa. Patrycja jutro na którą masz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Listopad 15, 2019 13 minut temu, majami napisał: To super wynik, no wytrzymać będzie ciężko Damy radę!! Razem jakoś wytrzymamy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Listopad 15, 2019 55 minut temu, Gość Anana napisał: Renia super że jesteś! Trzymam za ciebie kciuki Dziękuję kochana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Listopad 15, 2019 Właśnie dzwonił lekarz, niestety moje pozostałe dwa zarodki nie przetrwały... teraz zaczynam mieć obawy... no i jak się nie uda to wszystko od nowa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaaa Napisano Listopad 15, 2019 Hej dziewczyny. Jesten w 5 dniu stymulacji i czuję się fatalnie. Już pierwszego dnia wystąpiły zaburzenià widzenia, a w zasadzie chwilowe tracenie wzroku. Na szczęście te objawy szybko minęły, za to od wczoraj okropnie boli mnie szyja i bark. Czy któraś z Was czuła się podobnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 15, 2019 1 godzinę temu, Zuzana napisał: Dobra, trzymaj kciuki by nas zakwalifikowali. Bo to różnie bywa. Patrycja jutro na którą masz? Będę trzymać Jutro mam na 9 rano. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 15, 2019 14 minut temu, Gość Olaaaaa napisał: Hej dziewczyny. Jesten w 5 dniu stymulacji i czuję się fatalnie. Już pierwszego dnia wystąpiły zaburzenià widzenia, a w zasadzie chwilowe tracenie wzroku. Na szczęście te objawy szybko minęły, za to od wczoraj okropnie boli mnie szyja i bark. Czy któraś z Was czuła się podobnie? Mnie bolą bardzo plecy ale to podobno efekt uboczny gonapeptylu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 15, 2019 Lexy, Majami będzie dobrze, trzymam za Was kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Listopad 15, 2019 2 godziny temu, Gość Patrycja napisał: Aga, piękny wynik gratuluję A powiedz jak udało Wam się tak naprawić morfologie? Jakieś leki, suplementy? U nas morfologia 0% i yo moje główne zmartwienie Patrycja, a ile juz masz pecherzykow? Hormony w porzadku? Ja nie robie sobie nadziei, ze wszystkie komorki sie zaplodnia - lekarz mowil, ze przy hiperce moga byc gorszej jakosci niz normalnie, niestety Przewiduje ok 4 zarodkow do mrozenia, ale kto to moze wiedziec... Sama sie zdziwilam, ze morfologia tak ladnie poszla w gore. Stosowalismy sie do zwyczajnych zalecen lekarza: codziennie witaminy, dodatkowo L-karnityna i zmiany w stylu zycia. Maz zaczal regularnie chodzic na silownie i zrzucil jakies 8kg. Pierwsze badanie nasienia bylo w marcu 2%, potem w lipcu 3% i teraz 5%. Przypomnij mi, czy macie diagnoze, czemu u Was jest 0%? Nie martw sie na zapas, morfologia jest mocno uznaniowa - a poza tym jak przyjdzie co do czego, to na pewno znajda piekne pleminiki do zaplodnienia. W koncu tak naprawde wystarczy jeden i on gdzies tam na pewno jest! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaaa Napisano Listopad 15, 2019 8 minut temu, Gość Patrycja napisał: Mnie bolą bardzo plecy ale to podobno efekt uboczny gonapeptylu... Dzięki za odpowiedź, oby warto było znosić ten ból, powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Listopad 15, 2019 15 minut temu, Gość Patrycja napisał: Lexy, Majami będzie dobrze, trzymam za Was kciuki Dzięki ❤ ja trzymam za każdą z Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Listopad 15, 2019 27 minut temu, Gość Olaaaaa napisał: Hej dziewczyny. Jesten w 5 dniu stymulacji i czuję się fatalnie. Już pierwszego dnia wystąpiły zaburzenià widzenia, a w zasadzie chwilowe tracenie wzroku. Na szczęście te objawy szybko minęły, za to od wczoraj okropnie boli mnie szyja i bark. Czy któraś z Was czuła się podobnie? Olaaaaa, mnie bardzo bolala glowa (od pierwszego dnia), potem doszly nudnosci i zawroty glowy. Ale to pewnie przez hiperke. Mialas juz usg i badanie hormonow? Nie martw sie na zapas - kazda z nas przechodzi stymulacje inaczej. Jaki masz protokol i leki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Listopad 15, 2019 40 minut temu, Gość Lexy napisał: Właśnie dzwonił lekarz, niestety moje pozostałe dwa zarodki nie przetrwały... teraz zaczynam mieć obawy... no i jak się nie uda to wszystko od nowa... Nie martw się na zapas, wszystko będzie dobrze trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaaa Napisano Listopad 15, 2019 Przed chwilą, Gość Aga napisał: Olaaaaa, mnie bardzo bolala glowa (od pierwszego dnia), potem doszly nudnosci i zawroty glowy. Ale to pewnie przez hiperke. Mialas juz usg i badanie hormonow? Nie martw sie na zapas - kazda z nas przechodzi stymulacje inaczej. Jaki masz protokol i leki? Nie myślałam, że będzie aż tak ciężko, ale czego się nie robi dla spełnienia marzeń. Mam protokół krótki: Elonva pierwszego dnia, Menopur codziennie wieczorem i od jutra Orgalutran rano Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olaaaaa Napisano Listopad 15, 2019 7 minut temu, Gość Aga napisał: Olaaaaa, mnie bardzo bolala glowa (od pierwszego dnia), potem doszly nudnosci i zawroty glowy. Ale to pewnie przez hiperke. Mialas juz usg i badanie hormonow? Nie martw sie na zapas - kazda z nas przechodzi stymulacje inaczej. Jaki masz protokol i leki? Jeszcze nie miałam badań kontrolnych, dopiero w poniedziałek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 15, 2019 45 minut temu, Gość Lexy napisał: Właśnie dzwonił lekarz, niestety moje pozostałe dwa zarodki nie przetrwały... teraz zaczynam mieć obawy... no i jak się nie uda to wszystko od nowa... Lexy, mam dokładnie tak samo, miałam transfer 2 morulek, pozostałe 3, chociaż rozwinęły się do blastki (ze względu na święto 11 listopada) przetrzymali do 7doby, to fragmentacja była zbyt duża i nie było sensu mrozić. Jeśli moja dwójka co przetransferowali nie dała rady, to i ja zaczynam od nowa. Nie martw się kochana, Tobie musi się udać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Listopad 15, 2019 1 minutę temu, Gość Olaaaaa napisał: Nie myślałam, że będzie aż tak ciężko, ale czego się nie robi dla spełnienia marzeń. Mam protokół krótki: Elonva pierwszego dnia, Menopur codziennie wieczorem i od jutra Orgalutran rano Olaaaaa, u mnie bylo wlasciwie tak samo: krotki protokol, pierwszego dnia cyklu nic, a potem od drugiego Menopur i od szostego Orgalutran. 11 dnia cyklu/10 stymulacji Ovitrelle. Dzisiaj pobranie, leki na wyciszenie, czekamy na zarodki i mrozimy wszystkie. Bedzie dobrze, dasz rade - pomysl, ze kazdy zastrzyk przybliza Cie do upragnionego celu Dawaj znac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 15, 2019 12 minut temu, Gość Aga napisał: Patrycja, a ile juz masz pecherzykow? Hormony w porzadku? Ja nie robie sobie nadziei, ze wszystkie komorki sie zaplodnia - lekarz mowil, ze przy hiperce moga byc gorszej jakosci niz normalnie, niestety Przewiduje ok 4 zarodkow do mrozenia, ale kto to moze wiedziec... Sama sie zdziwilam, ze morfologia tak ladnie poszla w gore. Stosowalismy sie do zwyczajnych zalecen lekarza: codziennie witaminy, dodatkowo L-karnityna i zmiany w stylu zycia. Maz zaczal regularnie chodzic na silownie i zrzucil jakies 8kg. Pierwsze badanie nasienia bylo w marcu 2%, potem w lipcu 3% i teraz 5%. Przypomnij mi, czy macie diagnoze, czemu u Was jest 0%? Nie martw sie na zapas, morfologia jest mocno uznaniowa - a poza tym jak przyjdzie co do czego, to na pewno znajda piekne pleminiki do zaplodnienia. W koncu tak naprawde wystarczy jeden i on gdzies tam na pewno jest! Nie wiem dokładnie ile mam pęcherzyków ale na pewno ponad 20. Jeśli chodzi o hormony to wczoraj np. Estradiol miałam 778, wynik odebrałam wieczorem po wizycie w panelu pacjenta i nie wiem czy jest dobry czy nie. Nie mamy diagnozy, u nas sytuacja wygląda tak, że mąż miał pierwszy raz teraz badaną morfologię, kilka lat temu jak zaczynaliśmy przygodę z in vitro to w badaniach nasienia nie było nic o morfologii, były tylko pod badaniem ilości i ruchliwości takie opisy "sporadyczne plemniki wykazują prawidłową morfologię" lub "niektóre plemniki wykazują prawidłową morfologię" a mamy już dziecko z in vitro, więc nie wiem jak to interpretować... Być może wtedy też morfologia byłaby 0% a druga opcja jest taka że się nasienie drastycznie pogorszyło od tamtej pory, sama nie wiem jak jest naprawdę... Wtedy mieliśmy ICSI a teraz będzie IMSI i będziemy zapladniac 9 komórek więc jakas dodatkowa deska ratunku jest... A ile Tobie będą zapladniac komórek?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Listopad 15, 2019 Majami, my jesteśmy od początku u tego samego lekarza w Inviccie. Dwa nieudane transfery, do kolejnego podchodzimy z tym samym lekarzem. Szuka, rozszerza badania. Komuś trzeba zaufać.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 15, 2019 1 minutę temu, Gość Ola napisał: Majami, my jesteśmy od początku u tego samego lekarza w Inviccie. Dwa nieudane transfery, do kolejnego podchodzimy z tym samym lekarzem. Szuka, rozszerza badania. Komuś trzeba zaufać.. Olu, no chyba też pozostaniemy...ale już mądrzejsi, chyba nie padają tu nazwiska, ale u kogo się leczysz jeśli możesz powiedzieć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Listopad 15, 2019 Renia nic się nie martw. Zapewne piszesz o badaniu receptywności endometrium. W tym badaniu oznacza się też komórki NK. Nie jest to ani najprzyjemniejsze badanie ani najtańsze, ale zawsze może przynieść jakąś dodstkowa informacje po niepowodzeniach. Do macicy wprowadzana jest pipella, którą pod ciśnieniem pobierany jest fragment endometrium do badania. Wynik daje odpowiedź czy receptywność jest ok i jak wyglądają komórki NK (natural killer). Miałam to badanie po 2 nieudanych transferach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 15, 2019 49 minut temu, Gość Patrycja napisał: Kurczę Patrycja zaczełam się bać że może będzie coś nie tak i nas nie zakwalifikują Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Listopad 15, 2019 12 minut temu, majami napisał: Olu, no chyba też pozostaniemy...ale już mądrzejsi, chyba nie padają tu nazwiska, ale u kogo się leczysz jeśli możesz powiedzieć? Wiesz, ja sobie myślę tak, że ten lekarz o nas już dużo wie. Sama też pytam o dodatkowe badania, zawsze chętnie odpowiada i podchodzimy do kolejnych prób diagnostycznych. Może, gdybym czuła że coś jest nie tak, albo że są jakieś zaniedbania, to bym zrezygnowała. To nie tajemnica, naszym lekarzem jest dr Jeżak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 15, 2019 Przed chwilą, Gość Ola napisał: Wiesz, ja sobie myślę tak, że ten lekarz o nas już dużo wie. Sama też pytam o dodatkowe badania, zawsze chętnie odpowiada i podchodzimy do kolejnych prób diagnostycznych. Może, gdybym czuła że coś jest nie tak, albo że są jakieś zaniedbania, to bym zrezygnowała. To nie tajemnica, naszym lekarzem jest dr Jeżak My leczymy się u dr Pałaszewskiego, Jeżak robił mi pickup Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 15, 2019 2 godziny temu, Gość Milka napisał: Karolina mnie też i jestem w ciąży więc to chyba dobry znak Milka takie teksty to miód na moje uszy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 15, 2019 2 godziny temu, majami napisał: Tak właśnie jest, a tymczasem jutro druga weryfikacja (7dpt)...jakoś już się godzę, że jeszcze nie tym razem... Daj koniecznie jutro znać . Lexy , Werka jak się czujecie ?? Ja nie czuję nic oprócz tego, że jestem zmulona po relanium. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 15, 2019 1 godzinę temu, Gość Lexy napisał: Właśnie dzwonił lekarz, niestety moje pozostałe dwa zarodki nie przetrwały... teraz zaczynam mieć obawy... no i jak się nie uda to wszystko od nowa... Nie martw się, pewnie ten właściwy jest w Tobie. Ja też mam tylko tego jednego , który aktualnie przebywa we mnie. Mocno w niego wierzę, kilka razy dziennie proszę go żeby ze mną został Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Listopad 15, 2019 11 minut temu, majami napisał: My leczymy się u dr Pałaszewskiego, Jeżak robił mi pickup Byłam na jednej wizycie u dr P. Pechowej, bo po pierwszym nieudanym transferze. Dr P. ma podobno duża wiedzę i cieszy się dużym autorytetem w klinice. Ja jednak osobowosciowo dużo lepiej czuje się u Jeżaka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 15, 2019 1 godzinę temu, Gość Olaaaaa napisał: Hej dziewczyny. Jesten w 5 dniu stymulacji i czuję się fatalnie. Już pierwszego dnia wystąpiły zaburzenià widzenia, a w zasadzie chwilowe tracenie wzroku. Na szczęście te objawy szybko minęły, za to od wczoraj okropnie boli mnie szyja i bark. Czy któraś z Was czuła się podobnie? Na szczęście stymulacje zniosłam dobrze ale miałam małe dawki leków , jak tylko źle się czujesz zgłoś to od razu lekarzowi dzwoń do kliniki, możesz mieć uczulenie na jakiś lek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 15, 2019 16 minut temu, Zuzana napisał: Kurczę Patrycja zaczełam się bać że może będzie coś nie tak i nas nie zakwalifikują Myślę że się uda, leczyliscie się w klinice, macie za sobą in vitro, moim zdaniem nie powinno być problemu. Ile lat się staraliscie przed leczeniem i czy trafiła się kiedyś na chwilę ciąża naturalna?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach