Gość Wiki Napisano Styczeń 19, 2020 3 godziny temu, Gość Monia napisał: Dziewczyny, te którym się udało, powiedzcie wszystkie mialyscie plamienie implantacyjne? Wiem że to dobry znak. Ja w pierwszej ciąży (naturalnej) miałam plamienie jak zsrodeczek się zagniezdzal. Teraz NIC dziś mam 5dpt. Mam napady paniki że się nie udało, boję się okropnie. Wiem że nie ma reguły że musi być owe brudzenie, ale będę wdzięczna jak napiszecie jak u Was było Ja nie mialam totalnie nic kompletnie brak objawów o plamieniu nie wspominając. Nie martw się. Wiem, że głowa szaleje - rozumiem Cię w 100% ale trzeba uspokoić myśli i trzymamy kciuki. Ja zrobiłam badanie w 6dpt Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 19, 2020 2 godziny temu, Gość Lexy napisał: Karolina, Monia trzymam kciuki kiedy testujecie? Kolejna weryfikacja w środę to będzie 6 dpt. Nie wiem czego się spodziewać. Pewnie jeszcze będzie wynik zakłamany przez zastrzyk. Oh te zmartwienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 19, 2020 1 godzinę temu, Gość Monia napisał: O to jest jeśmy na tym samym etapie A jak się czujesz? Ja mam delikatne skurcze, tak nieustannie cały czas mi towarzyszą, ale mój dr powiedział że czasem tak jest. Boję się i stąd ta moja panika, jutro spróbuję zrobić beta bo to będzie 6dpt Monia nie wiem. Czasami coś mnie zakłuje ale co to znaczy to niewiem. Próbuję się nienakręcać żeby nie ześwirować. Jutro do pracy to czymś tam głowę zajmę. Boję się ponownej porażki ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia Napisano Styczeń 19, 2020 19 minut temu, Gość Karolina napisał: Kolejna weryfikacja w środę to będzie 6 dpt. Nie wiem czego się spodziewać. Pewnie jeszcze będzie wynik zakłamany przez zastrzyk. Oh te zmartwienia. Ja jutro 6dpt, mam w planie rano zrobić sikacza a później pędzę na betę. 6dpt, może za wczas ale czytam że dziewczynom już pokazywało ładna betę w 6dniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 19, 2020 11 minut temu, Gość Monia napisał: Ja jutro 6dpt, mam w planie rano zrobić sikacza a później pędzę na betę. 6dpt, może za wczas ale czytam że dziewczynom już pokazywało ładna betę w 6dniu Jak blastka to coś powinno śmignąć ale sikacza sobie daruj napewno za wcześnie, niepotrzebne bedziesz się stresować. Powodzenia. I od razu jak będą wyniki daj znać. O której mniej więcej?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia Napisano Styczeń 19, 2020 1 godzinę temu, Gość Karolina napisał: Jak blastka to coś powinno śmignąć ale sikacza sobie daruj napewno za wcześnie, niepotrzebne bedziesz się stresować. Powodzenia. I od razu jak będą wyniki daj znać. O której mniej więcej?? Tak blastka, 5AB, podana w piątym dniu. Myślisz że za wczas na test? Kupiłam ten czuły 10 mUl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia Napisano Styczeń 19, 2020 6 minut temu, Gość Monia napisał: Tak blastka, 5AB, podana w piątym dniu. Myślisz że za wczas na test? Kupiłam ten czuły 10 mUl O 8 zaprowadzam córkę do szkoły, później lecę zrobić krew Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Styczeń 19, 2020 2 godziny temu, Gość Karolina napisał: Kolejna weryfikacja w środę to będzie 6 dpt. Nie wiem czego się spodziewać. Pewnie jeszcze będzie wynik zakłamany przez zastrzyk. Oh te zmartwienia. Karola, już będzie prawdziwy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika Napisano Styczeń 19, 2020 4 godziny temu, May1223 napisał: Tak to prawda.... miałam tam jedna stymulację, jeden świeży transfer i jeden mrożony .... nieudalo się... a U Ciebie jak!? Jak ocenisz klinikę u którego lekarza jesteś?? Ja tam poszłam z polecenia mojej pani ginekolog z mostowej która wcześniej prowadziła mi stymulację . Polecam tylko i wyłącznie 2 lekarzy 1 właściciel dr Rafał Adamczak mega się zna na wszystkim I druga bo chodzę do nich na zmianę to dr Agata Stawska Ja klinikę oceniam dobrze. Dr Adamczak moim zdaniem zna się na rzeczy a poszłam tam też dlatego dlatego aby skorzystać z tej darmowej refundacji bo zdrówko jako jedyne w okolicy miało taka możliwość . Najpierw miałam u nich inseminację nieudana , później miałam mieć druga ale okazało się że zastrzyki na moje pcos bardzo dobrze zareagowały i podeszliśmy do płatnego in vitro w sierpniu 2019 i pobrali mi ok6 pęcherzyków z czego 1 świeży mi podali a reszta nie przetrwała do 5 dnia. Świeży transfer się nie udał. Następnie w listopadzie miałam kolejną punkcje już z dofinansowania , miałam mieć świeży transfer ale niestety byłam chora i nie mogłam do niego podejść . Na szczęście udało się zamrozić 2 zarodki i 30.12 miałam kriotransfer. Aktualnie jestem w 5tc i mam nadzieję że to już koniec moich 7 letnich kłopotów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika Napisano Styczeń 19, 2020 5 godzin temu, Gość Justyśka000 napisał: Weronika ile tam w Niemczu koło Bydgoszczy mnie więcej kosztuje in vitro?? Wiesz co my w sierpniu płaciliśmy 6500 plus mrożenie 2 zarodków 1000 i odmrożenie też 1000 a w grudniu mieliśmy już z refundacja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 19, 2020 59 minut temu, Gość Monia napisał: Tak blastka, 5AB, podana w piątym dniu. Myślisz że za wczas na test? Kupiłam ten czuły 10 mUl Beta napewno ci prawdę powie, a pptem zrób sobie test na pamiątkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 19, 2020 42 minuty temu, Tunessia napisał: Karola, już będzie prawdziwy Czytałam, że podobno do 10 dni się utrzymuje , ja brałam cały zastrzyk do punkcji a potem pół w dniu transferu. Dziękuję, że mnie wspierasz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Styczeń 19, 2020 Dnia 18.01.2020 o 20:31, Zuzana napisał: Halo Sylwia odezwij się kochana. Jak tam ? Hej Zuzana, hej Marta. Dzięki, że o mnie pamiętacie jeszcze. Ja już po dwóch zastrzykach. Mąż robił - jak zwykle bo ja to się boję trochę. Niech ma swój udział! Ogólnie pchamy ten wózek pod górkę... Czasem myślę, że pcham go sama ale powiedziałam, że zrobię całą procedurę raz jeszcze i konsekwentnie robię. Co z tego będzie? Nie wiem bo tylko dobry Bóg to wie. Na chwilę obecną myślę, że jeżeli będzie trzeba to trzeciej procedury się nie podejmuję (mam nadzieję, że nie będzie już takiej potrzeby, ha ha) i odpuszczam temat macierzyństwa. Dziś chciałabym Was wszystkie prosić o modlitwę. Wiem, że mogę na to liczyć. Chciałabym również na chwilę odizolować się od internetów żeby nie oszaleć, więc wybaczcie jeżeli zamilknę. Gratuluję pozytywnych wyników, trzymam kciuki na następne, Małgosia jutro moja moc płynie do ciebie - mam nadzieję, że dobrze pamiętam, że to jutro. Zuzana - trzymaj się kochana!!!! Walczymy razem. Wiem, że będziemy obie szalały ze szczęścia za chwilę. Marta, koleżanko z mojej kliniki. Może kiedyś nieświadomie spotkamy się na korytarzu? Trzymam kciuki, za Ciebie, za Twoje decyzje, za powodzenie. Dobra laseczki - do poczytania kiedyś (pewnie i tak nie wytrzymam i będę TU zaglądać, bo to tak jakbym o najlepszych przyjaciołach zapomniała). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 19, 2020 26 minut temu, Gość Sylwia napisał: Hej Zuzana, hej Marta. Dzięki, że o mnie pamiętacie jeszcze. Ja już po dwóch zastrzykach. Mąż robił - jak zwykle bo ja to się boję trochę. Niech ma swój udział! Ogólnie pchamy ten wózek pod górkę... Czasem myślę, że pcham go sama ale powiedziałam, że zrobię całą procedurę raz jeszcze i konsekwentnie robię. Co z tego będzie? Nie wiem bo tylko dobry Bóg to wie. Na chwilę obecną myślę, że jeżeli będzie trzeba to trzeciej procedury się nie podejmuję (mam nadzieję, że nie będzie już takiej potrzeby, ha ha) i odpuszczam temat macierzyństwa. Dziś chciałabym Was wszystkie prosić o modlitwę. Wiem, że mogę na to liczyć. Chciałabym również na chwilę odizolować się od internetów żeby nie oszaleć, więc wybaczcie jeżeli zamilknę. Gratuluję pozytywnych wyników, trzymam kciuki na następne, Małgosia jutro moja moc płynie do ciebie - mam nadzieję, że dobrze pamiętam, że to jutro. Zuzana - trzymaj się kochana!!!! Walczymy razem. Wiem, że będziemy obie szalały ze szczęścia za chwilę. Marta, koleżanko z mojej kliniki. Może kiedyś nieświadomie spotkamy się na korytarzu? Trzymam kciuki, za Ciebie, za Twoje decyzje, za powodzenie. Dobra laseczki - do poczytania kiedyś (pewnie i tak nie wytrzymam i będę TU zaglądać, bo to tak jakbym o najlepszych przyjaciołach zapomniała). Trzymam kciuki i będę się modlila za nas . Do usłyszenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 19, 2020 26 minut temu, Gość Sylwia napisał: Hej Zuzana, hej Marta. Dzięki, że o mnie pamiętacie jeszcze. Ja już po dwóch zastrzykach. Mąż robił - jak zwykle bo ja to się boję trochę. Niech ma swój udział! Ogólnie pchamy ten wózek pod górkę... Czasem myślę, że pcham go sama ale powiedziałam, że zrobię całą procedurę raz jeszcze i konsekwentnie robię. Co z tego będzie? Nie wiem bo tylko dobry Bóg to wie. Na chwilę obecną myślę, że jeżeli będzie trzeba to trzeciej procedury się nie podejmuję (mam nadzieję, że nie będzie już takiej potrzeby, ha ha) i odpuszczam temat macierzyństwa. Dziś chciałabym Was wszystkie prosić o modlitwę. Wiem, że mogę na to liczyć. Chciałabym również na chwilę odizolować się od internetów żeby nie oszaleć, więc wybaczcie jeżeli zamilknę. Gratuluję pozytywnych wyników, trzymam kciuki na następne, Małgosia jutro moja moc płynie do ciebie - mam nadzieję, że dobrze pamiętam, że to jutro. Zuzana - trzymaj się kochana!!!! Walczymy razem. Wiem, że będziemy obie szalały ze szczęścia za chwilę. Marta, koleżanko z mojej kliniki. Może kiedyś nieświadomie spotkamy się na korytarzu? Trzymam kciuki, za Ciebie, za Twoje decyzje, za powodzenie. Dobra laseczki - do poczytania kiedyś (pewnie i tak nie wytrzymam i będę TU zaglądać, bo to tak jakbym o najlepszych przyjaciołach zapomniała). Sylwia bardzo dziękuje Ci za pamięć. Tak, to jutro 14:30. dzisiejsza modlitwa za Ciebie Kochana odpocznij chwile, złap oddech i serducho powie Ci co dalej. Pamiętaj ze niezależnie jaka decyzje podejmiesz to masz nas tutaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Styczeń 19, 2020 40 minut temu, Gość Karolina napisał: Czytałam, że podobno do 10 dni się utrzymuje , ja brałam cały zastrzyk do punkcji a potem pół w dniu transferu. Dziękuję, że mnie wspierasz. Ja tak samo, najpierw cały a w dniu transferu 0,5 strzykawki. I na 2 weryfikacji zadzwonił doktor G. i powiedział że się udało, ponieważ beta wzrosła o ponad 50% Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki Napisano Styczeń 19, 2020 Kochane zastanawiam się czy tylko ja mam taką korbę z tym zamartwieniem bez sensu??? Beta pozytywna, druga weryfikacja super. A ja cały czas macam się po brzuchu i czekam na objawy ciążowe moze jakbym puścila pawia to by mi przeszło?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beta 161 Napisano Styczeń 19, 2020 3 minuty temu, Gość Wiki napisał: Kochane zastanawiam się czy tylko ja mam taką korbę z tym zamartwieniem bez sensu??? Beta pozytywna, druga weryfikacja super. A ja cały czas macam się po brzuchu i czekam na objawy ciążowe moze jakbym puścila pawia to by mi przeszło?! Wiki myślę, że tak to już jest i myślę, że gdybyś puściła pawia🦚 to zapewne by Ci na chwilę przeszlo zamartwianie się oczywiście nic nie pomoże a wręcz przeciwnie ale ciężko nad tym zapanować. Cierpliwość to cnota ale mega trudna to przyswojenia 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Styczeń 19, 2020 (edytowany) Dziewczyny w ktorym dniu cyklu miałyście punkcje ? I od czego zależy ilu dniowy zarodek jest podawany? Edytowano Styczeń 19, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Styczeń 19, 2020 4 minuty temu, Madziallena31 napisał: Dziewczyny w ktorym dniu cyklu miałyście punkcje ? I od czego zależy ilu dniowy zarodek jest podawany? Ja miałam w 18dc, 5 dniowe blastocysty i zależało to od praktyki kliniki (nie podają 3 dni owych) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Styczeń 19, 2020 6 minut temu, Tunessia napisał: Ja miałam w 18dc, 5 dniowe blastocysty i zależało to od praktyki kliniki (nie podają 3 dni owych) W 18dc dopiero punkcje ? To chyba miałaś długie cykle? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Styczeń 19, 2020 15 minut temu, Madziallena31 napisał: W 18dc dopiero punkcje ? To chyba miałaś długie cykle? Też się trochę bałam że tak późno, ale takie było zalecenie (nawet stymulacja była wydłużona o 3 dni, aby jajeczka dobrze dojrzały). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Styczeń 19, 2020 Aha, ja dzis jestem w 6dc we wtorek jadę na monitoring ciekawe co mi powie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia Napisano Styczeń 20, 2020 10 godzin temu, Madziallena31 napisał: Dziewczyny w ktorym dniu cyklu miałyście punkcje ? I od czego zależy ilu dniowy zarodek jest podawany? Ja miałam punkcje w 13dc. Podawany miała łam zarodek 5cio dniowy, była już to blastka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 20, 2020 11 godzin temu, Gość Sylwia napisał: Hej Zuzana, hej Marta. Dzięki, że o mnie pamiętacie jeszcze. Ja już po dwóch zastrzykach. Mąż robił - jak zwykle bo ja to się boję trochę. Niech ma swój udział! Ogólnie pchamy ten wózek pod górkę... Czasem myślę, że pcham go sama ale powiedziałam, że zrobię całą procedurę raz jeszcze i konsekwentnie robię. Co z tego będzie? Nie wiem bo tylko dobry Bóg to wie. Na chwilę obecną myślę, że jeżeli będzie trzeba to trzeciej procedury się nie podejmuję (mam nadzieję, że nie będzie już takiej potrzeby, ha ha) i odpuszczam temat macierzyństwa. Dziś chciałabym Was wszystkie prosić o modlitwę. Wiem, że mogę na to liczyć. Chciałabym również na chwilę odizolować się od internetów żeby nie oszaleć, więc wybaczcie jeżeli zamilknę. Gratuluję pozytywnych wyników, trzymam kciuki na następne, Małgosia jutro moja moc płynie do ciebie - mam nadzieję, że dobrze pamiętam, że to jutro. Zuzana - trzymaj się kochana!!!! Walczymy razem. Wiem, że będziemy obie szalały ze szczęścia za chwilę. Marta, koleżanko z mojej kliniki. Może kiedyś nieświadomie spotkamy się na korytarzu? Trzymam kciuki, za Ciebie, za Twoje decyzje, za powodzenie. Dobra laseczki - do poczytania kiedyś (pewnie i tak nie wytrzymam i będę TU zaglądać, bo to tak jakbym o najlepszych przyjaciołach zapomniała). Sylwia jesteśmy z Tobą dasz radę!! Odzywaj się i dawaj znać co u Ciebie. Monia czekam na wieści od Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia Napisano Styczeń 20, 2020 @Malgosia powodzenia! trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 20, 2020 9 godzin temu, Madziallena31 napisał: Aha, ja dzis jestem w 6dc we wtorek jadę na monitoring ciekawe co mi powie. Ja dwa razy miałam w 14 dc. To zależy jak pacjent reaguje na stymulację. Małgosia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia Napisano Styczeń 20, 2020 Zrobiłam betę. Za parę godz ma być wynik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki Napisano Styczeń 20, 2020 Monia i Małgosia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beta 161 Napisano Styczeń 20, 2020 Mags powodzenia jutro, bo to jutro prawda? Jestem myślami z Tobą i trzymam kciuki z całych sił Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach