Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ava1231234

In vitro 2019

Polecane posty

Gość Kinga1234
10 godzin temu, Gość Polinka napisał:

Keffy, bardzo dobrze Cie rozumiem. Twoj post zmotywowal mnie do pojawienia sie na forum, bo do tej pory jedynie czytalam wasze historie, przezywajac przy tym swoją wlasną. Caly czas z jednej strony chcialam dolaczyc, a z drugiej balam sie tym dzielic z kimkolwiek innym poza najblizszymi, bo moze zapesze. O naszych trudnosciach wie jedynie moja mama i tesciowie - kazdy z nich nas mocno wspiera i podnosi na duchu. Nasza historia zaczela sie na poczatku tego roku kiedy to podjelismy decyzje o staraniach i oczywiscie jak to czesto bywa, chcielismy to marzenie zrealizowac jak najszybciej. Ja gdzies caly czas z tylu glowy czulam, ze cos jest nie tak. Ostatecznie okazalo sie ze problemem jest czynnik meski (slabe nasienie) a u mnie hashimoto. Podeszlismy we wrzesniu do inseminacji,  chociaz nie wiazalismy z tym wielkich nadziei i tak tez sie okazalo. W pazdzierniku rozpoczelismy przygotowania do in vitro (Bocian, Warszawa). Zastanawialismy sie czy zmieniac klinike z uwagi na dofinansowania w innej (jestesmy z mazowsza), ale ostatecznie uznalismy ze nie chcemy dodatkowego stresu zwiazanego ze zmiana lekarza. Zastosowano u nas dlugi protokol. Ostatecznie pobrano 8 kumulusow, z czego 6 bylo dojrzalych i wszystkie sie zaplodnily. Niestety do 5 doby dotrwala tylko jedna, chociaz dobrej klasy bo 3AA. Pierwszy wynik bety 3dpt - 2,7 ; kolejny 7 dpt - 25,24. Ostatecznie na poczatku tego tygodnia pojawil sie spadek 😞  bardzo mocno to przezylam, bo na poczatku nie chcialam wierzyc, ze sie udalo. Kiedy jednak zobaczylam, ze beta rosnie, uwierzylam, ze rzeczywiscie jestem w ciazy. Niestety nie na dlugo 😞 boli jak cholera, ale wiem, ze trzeba walczyc dalej. U meza wykryto tez zylaki powrozka, choc lekarz zasugerowac zebysmy najpierw postarali sie o dziecko a potem ewentualnie robili operacje. Teraz juz wiemy, ze trzeba ją zrobic, bo nasienie ilosciowo podskoczylo, ale jakosciowo nadal jest slabo. Musimy zaczynac cala procedure od nowa, bo nie mamy zadnych mrozaczkow. I tu mam do was pytanie- czu ktoras z was podchodzila do takiej operacji z mezem i zauwazyliscie poprawe? 

Czesc moj partner ma żylaki powrozka- są chyba 3 stopnie- moj ma 2 stopnia gdzie 3 jest najgorsza. Konsultowal to z 2 roznymi lekarzami i odradzali operacje z 2 powodow : nie ma gwarancji że to przyniesie efekt oraz jest długi czas czekania na efekt - co najmniej rok. W naszym wypadku czekanie rok to długo wiec zastosowano isci. Zaplodniono 6 komorek i jeden podano w 3 dobie, pozostale 5 zamrożono w 2 dniu. Mialam juz jedno crio, zarodek był ladny z potencjałem wg embriolog. Teraz szukujemy sie do kolejnego crio. Z racji ze to nasze pierwsze podejscie to uznaliśmy że jak lekarz mówi isci to jest to ok. Teraz pewnie wzielibyśmy imsi. Zastanówcie się czy nie lepiej dopłacić do tej metody imsi gdzie wybierają jeszcze uważniej najlepszego potencjalnie plemnika. Potrzebujecie w zasadzie paru silnych żołnierzyków a nie całą armię😊 a operacja przesunie to mocno w czasie. Powodzenia w kazdej decyzji😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie 😘

Sylwia wspaniała wiadomość, bardzo się cieszę że udało Wam się zakwalifikować, powiem Ci ze naprawdę dużo łatwiej to udźwignąć finansowo jak ma się dofinansowanie 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Zuzana napisał:

Jestesmy w jednym wieku. Damy radę kto jak nie my 🙂

To bylo do Sylwi  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, cieszę się bardzo, że kończymy dzień dobrymi wiadomościami...rzeczywiście, najważniejsze to widzieć cel, a wy jesteście już o pół kroku od niego...Gratuluję Wam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alutka
2 godziny temu, Werka 1993 napisał:

Transfer  mrozaka  1300 zł z lekami wyszło 2 tys, ale i tak na chwile obecna to dla nas dużo 😞

11 pobrano  z tych było prawidłowe 7, 6 zaplodnili  a jedna  poszła do utylizacji, bo nie zaproponowali  nam aby mrozic  ta komórkę. U mnie jest problem ze nie mam jajowodow, jeden straciłam  w wieku  15 lat przez  torbiel i usunęli torbiel z jajowodem  a  w tyn roku straciłam  drugi, poniewaz  zrobił mi się wodniak. Oprócz  tego mam zmasakrowany brzuch, bo mialam w wieku 13 lat rozlany wyrostek i ledo uszlam z zyciem. W sumie został mi jeden jajnik co i tak dobrze  ze wychodowal 11 komórek. A nawet  jeszcze nie mam 26 lat 😞

Werka nie załamuj się.  Ja tez mam jedenjajnik w sumie bez jajowodu.  Caly brzuch w zrostach i uchodowalam 8 komórek wszystkie się zaplodnily pięknie u nas powodem do zapłodnienia wszystkich był właśnie ten jeden jajnik. Spokojnie podbudujcie się finansowo i jest jeszcze jeden mrozonek ,ktory na Was czeka oby był tym szczesliwym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Werka przykro mi,  szkoda, że kasa, a raczej jej brak nie pozwala od razu podchodzić kolejny raz. Znam to doskonale. Dobrze, że macie jeszcze mrozaczka, więc łatwiej uzbierać kasę na sam transfer. Ściskam Cię mocno kochana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Gość Patrycja napisał:

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie 😘

Sylwia wspaniała wiadomość, bardzo się cieszę że udało Wam się zakwalifikować, powiem Ci ze naprawdę dużo łatwiej to udźwignąć finansowo jak ma się dofinansowanie 😊

Patrycja po przebudzeniu od razu pomyślałam o Tobie i szybko na zegarek czy nie zaspałam. Tak jak obiecałam modlitwa i kciuki dla Ciebie by była dzidzia właśnie teraz. Pewnie juz jedziecie albo zaraz wyjdziecie bo niedługo 9 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Patrycja jesteśmy z Tobą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Gość Patrycja napisał:

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie 😘

Sylwia wspaniała wiadomość, bardzo się cieszę że udało Wam się zakwalifikować, powiem Ci ze naprawdę dużo łatwiej to udźwignąć finansowo jak ma się dofinansowanie 😊

Patrycja trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Krew oddana, ostatnia weryfikacja, ale jakoś nadzieji nie ma 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Karolina napisał:

Krew oddana, ostatnia weryfikacja, ale jakoś nadzieji nie ma 

Karolina, a może jednak coś drgnęło? Poczekajmy, gdzieś na jakimś forum przeglądając, natknęłam się na wpis dziewczyny, która na dwóch weryfikacjach miała 0, a na trzeciej nagle 58...u mnie też rośnie pomału...może....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Karolina napisał:

Krew oddana, ostatnia weryfikacja, ale jakoś nadzieji nie ma 

Życzę Ci żebys sie bardzo miło zdziwiła 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość Karolina napisał:

Krew oddana, ostatnia weryfikacja, ale jakoś nadzieji nie ma 

Karolina a moze akurat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrycja daj znać jak się czujesz po transferze! Wszystkie tu mocno trzymamy za Ciebie kciuki ✊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karolinko, nadzieja umiera ostatnia, pamiętaj o tym. Bardzo Ci kibicuje i naprawdę chciałabym, by ta beta drgnęła wreszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polinka
12 godzin temu, Gość Kinga1234 napisał:

Czesc moj partner ma żylaki powrozka- są chyba 3 stopnie- moj ma 2 stopnia gdzie 3 jest najgorsza. Konsultowal to z 2 roznymi lekarzami i odradzali operacje z 2 powodow : nie ma gwarancji że to przyniesie efekt oraz jest długi czas czekania na efekt - co najmniej rok. W naszym wypadku czekanie rok to długo wiec zastosowano isci. Zaplodniono 6 komorek i jeden podano w 3 dobie, pozostale 5 zamrożono w 2 dniu. Mialam juz jedno crio, zarodek był ladny z potencjałem wg embriolog. Teraz szukujemy sie do kolejnego crio. Z racji ze to nasze pierwsze podejscie to uznaliśmy że jak lekarz mówi isci to jest to ok. Teraz pewnie wzielibyśmy imsi. Zastanówcie się czy nie lepiej dopłacić do tej metody imsi gdzie wybierają jeszcze uważniej najlepszego potencjalnie plemnika. Potrzebujecie w zasadzie paru silnych żołnierzyków a nie całą armię😊 a operacja przesunie to mocno w czasie. Powodzenia w kazdej decyzji😊

Hej Kinga, dzieki ze sie odezwalas. U nas wlasnie lekarz nie okreslil stopnia tych zylakow, dopiero pozniej sie dowiedzialam, ze tez sie to robi, ale wiem ze mowil, ze nie sa zbyt duze i kazal powtarzac badanie nasienia ze wskazaniem, ze jesli wyniki nadal beda zle to trzeba operowac. W sumie konsultowalismy to z dwoma i kazdy zalecal operacje, mowiac ze zylaki niszcza plemniki i psuja ich jakosc. Jedynie przy in vitro lekarz zasugerowal, zeby sprobowac bez operacji. Mielismy PICSI + separacje plemnika, wiec w zasadzie dobralismy wszystko co bylo mozna zeby im pomoc, ale sie nie udalo. Do 5 doby dotrwal w zasadzie tylko jeden zarodek ktory zostal podany, beta drgnela ale po 7 dniach spadla. Dlatego teraz myslimy ze trzeba chyba zrobic ta operacje i potem podejsc jeszcze raz...chociaz tez martwi mnie ze bedzie trzeba dluzej czekac, a ja gdybym mogla to juz zaczelabym planowac kolejne podejscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja

Dziękuję Wam Kochane za kciuki, ja już z kropkiem na pokładzie 😊 

Miła niespodzianka dla mnie była taka że zapłaciłam w recepcji przed transferem za nacięcie otoczki bo tak ustaliliśmy z lekarzem a po chwili zwrócono mi pieniądze ponieważ Pani embriolog poinformowała ich że zarodek jest najlepszej klasy i nie trzeba nacinać bo sam już się wydostaje, określiła go  że jest "wypasiony"😍

Niestety drugi słaby,jutro będą dzwonić co z nim ale raczej nie da się zamrozić 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gość Patrycja napisał:

Dziękuję Wam Kochane za kciuki, ja już z kropkiem na pokładzie 😊 

Miła niespodzianka dla mnie była taka że zapłaciłam w recepcji przed transferem za nacięcie otoczki bo tak ustaliliśmy z lekarzem a po chwili zwrócono mi pieniądze ponieważ Pani embriolog poinformowała ich że zarodek jest najlepszej klasy i nie trzeba nacinać bo sam już się wydostaje, określiła go  że jest "wypasiony"😍

Niestety drugi słaby,jutro będą dzwonić co z nim ale raczej nie da się zamrozić 😞

Super Kochana. Teraz czekamy na betę.  Mąż mowi ze przeżywam jakbym to ja była  😉 . Wszystkie dziewczyny przeżywam a Ciebie w szczególności bo może dlatego, że jedna klinika, jeden lekarz tak bardzo bym chciała by sie udało.  Trzymam kciuki:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość Patrycja napisał:

Dziękuję Wam Kochane za kciuki, ja już z kropkiem na pokładzie 😊 

Miła niespodzianka dla mnie była taka że zapłaciłam w recepcji przed transferem za nacięcie otoczki bo tak ustaliliśmy z lekarzem a po chwili zwrócono mi pieniądze ponieważ Pani embriolog poinformowała ich że zarodek jest najlepszej klasy i nie trzeba nacinać bo sam już się wydostaje, określiła go  że jest "wypasiony"😍

Niestety drugi słaby,jutro będą dzwonić co z nim ale raczej nie da się zamrozić 😞

Patrycja, super, to wracaj do domku i odpoczywaj, a mały na "wypasie" już tam sobie znajdzie wygodne miejsce u mamy na 9mcy!

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Gość Patrycja napisał:

Dziękuję Wam Kochane za kciuki, ja już z kropkiem na pokładzie 😊 

Miła niespodzianka dla mnie była taka że zapłaciłam w recepcji przed transferem za nacięcie otoczki bo tak ustaliliśmy z lekarzem a po chwili zwrócono mi pieniądze ponieważ Pani embriolog poinformowała ich że zarodek jest najlepszej klasy i nie trzeba nacinać bo sam już się wydostaje, określiła go  że jest "wypasiony"😍

Niestety drugi słaby,jutro będą dzwonić co z nim ale raczej nie da się zamrozić 😞

Patrycja a wszystkie monitoringi, transfer i punkcje u naszego lekarza miałaś? Bo ja jak byłam w innej klinice to monitoringi bylam u lekarza ktory mbie prowadził, a punkcja wypadla mi u innego i transfer jeszcze innego bo mojego lekarza akurat nue bylo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy
25 minut temu, Gość Patrycja napisał:

Dziękuję Wam Kochane za kciuki, ja już z kropkiem na pokładzie 😊 

Miła niespodzianka dla mnie była taka że zapłaciłam w recepcji przed transferem za nacięcie otoczki bo tak ustaliliśmy z lekarzem a po chwili zwrócono mi pieniądze ponieważ Pani embriolog poinformowała ich że zarodek jest najlepszej klasy i nie trzeba nacinać bo sam już się wydostaje, określiła go  że jest "wypasiony"😍

Niestety drugi słaby,jutro będą dzwonić co z nim ale raczej nie da się zamrozić 😞

Super, trzymam kciuki za Ciebie ✊✊ teraz odpoczywaj i nie stresuj się 😘😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy

Ja mialam dzisiaj w nocy mocny skurcz i się tym bardzo zmartwiłam😔...niestety nie mam gdzie zrobić bety, muszę czekać do poniedziałku, mam nadzieję ze nic sie nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Lexy napisał:

Ja mialam dzisiaj w nocy mocny skurcz i się tym bardzo zmartwiłam😔...niestety nie mam gdzie zrobić bety, muszę czekać do poniedziałku, mam nadzieję ze nic sie nie stało

Kolejnym razem zażyj nospę forte albo dwie tabletki zwykłej nospy i nic się nie martw 😊 pojedyncze skórcze są normalne 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Lexy napisał:

Ja mialam dzisiaj w nocy mocny skurcz i się tym bardzo zmartwiłam😔...niestety nie mam gdzie zrobić bety, muszę czekać do poniedziałku, mam nadzieję ze nic sie nie stało

Na pewno wszystko w porządku...plamienia, krwawienia nie ma i nie powtórzyło się to bądź spokojna...u mnie z kolei jakaś wysypka na policzkach...ciągle coś...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja
12 minut temu, Zuzana napisał:

Patrycja a wszystkie monitoringi, transfer i punkcje u naszego lekarza miałaś? Bo ja jak byłam w innej klinice to monitoringi bylam u lekarza ktory mbie prowadził, a punkcja wypadla mi u innego i transfer jeszcze innego bo mojego lekarza akurat nue bylo. 

Wszystko do tej pory, łącznie z punkcja było u dr Poludniewskiego tylko dziś transfer robiła mi docent Szymusik, bardzo fajna  i miła  babka 😊 naszego dr chyba nie było dziś 

Bardzo Ci dziękuję ze mi tak kibicujesz, ja Tobie będę też tak samo mocno kibicować 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy

Dziękuję, uspokoiłyście mnie 😁

Majami u mnie też pryszcze na policzkach, i cycki zaczely mnie boleć. To dobry znak!!! 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Lexy napisał:

Dziękuję, uspokoiłyście mnie 😁

Majami u mnie też pryszcze na policzkach, i cycki zaczely mnie boleć. To dobry znak!!! 😊

Super, mnie raz bolą raz nie, widzę że lekko nie będzie 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, majami napisał:

Super, mnie raz bolą raz nie, widzę że lekko nie będzie 🙂

 

Moja ginekolog kazała mi kupić Persen i jak będę miała jakieś stresy, że coś się złego dzieje to mam wziąć jedną tabletkę. Wykupiłam i jak trzeba to stosuję 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polinka

Dziewczyny ja też zauwazylam u siebie od tygodnia taka wysypke na czole, nosie i ciut na policzkach. Wydaje mi sie ze to moze od luteiny albo estrofemu, chociaz tez nie mam pewnosci. Leki juz dzis odstawilam, to zobacze czy zacznie schodzic 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×