Gość Karolina Napisano Wrzesień 30, 2019 Na pick up to kapcie i koszula tak mi powiedział anestezjolog. I musi Cię ktoś odebrać. Dziewczyny czekam na wasze bety, ale jakoś tak czuję że będzie dobrze !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Wrzesień 30, 2019 35 minut temu, Tunessia napisał: Dziękuję Iwonkja, na czczo zarejestrowałam ale nikt nic nie mówił a ja nie zapytałam, a jak zadzwoniłam do kliniki to mi Pan powiedział że mam sobie wziąć książkę Bo może nie trzeba niczego? W Invimedzie poproszono tylko abym tego dnia miała stanik sportowy. Podczas zabiegu byłam w spódnicy ginekologicznej. Z kolei w Inviccie już wymagano koszuli, podomki i kapci. Zatem zależy od kliniki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 30, 2019 35 minut temu, Kasia83.1 napisał: Bo może nie trzeba niczego? W Invimedzie poproszono tylko abym tego dnia miała stanik sportowy. Podczas zabiegu byłam w spódnicy ginekologicznej. Z kolei w Inviccie już wymagano koszuli, podomki i kapci. Zatem zależy od kliniki. Dziękuję Kasia, w razie czego wezmę koszulkę i skarpetki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Wrzesień 30, 2019 Ja akurat też w invikcie więc wymagali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava1231234 Napisano Wrzesień 30, 2019 Mam wynik, beta 754.5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava1231234 Napisano Wrzesień 30, 2019 Mam wynik, beta 754.5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Wrzesień 30, 2019 8 minut temu, Gość Ava1231234 napisał: Mam wynik, beta 754.5 Super Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Wrzesień 30, 2019 Dziewczyny po punkcji szybko sie przebudziłam i dobrze się czuję. Pobrano mi 6 pęcherzyków i zadzwonili że 3 są dojrzałe. Jutro dostanę telefon czy się zapłodniły. Módlcie się i trzymajcie kciuki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 30, 2019 Zuzana na pewno będzie wszystko dobrze. O modlitwę i kciuki nie musisz prosićTo oczywiste Tunessia ja jeszcze brałam podpaskę, bo miałam małe krwawienia. Tak dla komfortu. I małą buteleczkę wody niegazowanej. Ava dzielna dziewczynocudowna wiadomość, tak bardzo się cieszę, że aż przy tej pogodzie słońce widzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Wrzesień 30, 2019 Ava cudowna wiadomość. Zuza trzymam kciuki żeby wszystkie bez wyjątku się pięknie zapłodniły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dor 1 Napisano Wrzesień 30, 2019 39 minut temu, Gość Ava1231234 napisał: Mam wynik, beta 754.5 Pieeeknie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Wrzesień 30, 2019 44 minuty temu, Gość Ava1231234 napisał: Mam wynik, beta 754.5 Przeczucie mnie nie myli jednak Gratulacje Kochana, ściskam Cię mocno. Kto to dzień po transferze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Wrzesień 30, 2019 36 minut temu, Zuzana napisał: Dziewczyny po punkcji szybko sie przebudziłam i dobrze się czuję. Pobrano mi 6 pęcherzyków i zadzwonili że 3 są dojrzałe. Jutro dostanę telefon czy się zapłodniły. Módlcie się i trzymajcie kciuki Trzymam kciuki, ściskam Cię i czekam na dalsze dobre wiadomości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Wrzesień 30, 2019 29 minut temu, Kasia83.1 napisał: Trzymam kciuki, ściskam Cię i czekam na dalsze dobre wiadomości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 30, 2019 1 godzinę temu, Zuzana napisał: Dziewczyny po punkcji szybko sie przebudziłam i dobrze się czuję. Pobrano mi 6 pęcherzyków i zadzwonili że 3 są dojrzałe. Jutro dostanę telefon czy się zapłodniły. Módlcie się i trzymajcie kciuki Modlimy się i trzymamy kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Wrzesień 30, 2019 Ava SUPER Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava1231234 Napisano Wrzesień 30, 2019 48 minut temu, Kasia83.1 napisał: Przeczucie mnie nie myli jednak Gratulacje Kochana, ściskam Cię mocno. Kto to dzień po transferze? Dziś 14 dpt. Zuzanna wszystko będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Wrzesień 30, 2019 1 minutę temu, Gość Ava1231234 napisał: Dziś 14 dpt. Zuzanna wszystko będzie dobrze. Trzymam mocno kciuki Czyli czekamy na wizytę i usg Pięknego wieczoru Ci życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Wrzesień 30, 2019 cześć Dziewczyny i ja sie do Waszego wątku dołączam. Staramy się z męzem o ciąze juz od ponad 4 lat. Nie jesteśmy najmlodsi- mamy obecnie po 35 lat- ale wg lekarzy na których trafialiśmy w trakcie naszych starań, wyniki mamy bardzo dobre i wszyscy zachodzili w głowe- dlaczego się nam nie udaje. Była robiona drożność jajowodów, histeroskopia.. i nic.Męża armia jest liczna i silna. Z racji wieku, zdecydowaliśmy się na invitro, zrobiliśmy szereg badaniań... i tuż przed rozpoczęciem procedury okazało się, że jestem w ciąży. Zdziwienie i radość była nieziemska! Jednak niestety nasze szczescie nie trwało długo- w 7tc doszło do poronienia... po prostu serduszko przestało bić. Z tego co pisałyście- Wasi lekarze obserwują tetno zarodka- ale we wczesnym etapie ciązy nie "podsłu...ą" maluszka. I tak też było w naszym przypadku- w klinicie była obserwacja, jednak w 6tc doszło do plamienia- do kliniki nie zdązyliśmy-blizej był szpital i usilne próby usłyszenia bicia serca przez lekarza- co w koncu udało się uzyskac i tak się na chłodno zastanawiam- czy mogło to zaszkodzic? Bo niespełna 1,5tygodnia później maleństwo przestało się rozwijać:( Ponownie postanowiliśmy więc wystartować z procedura. Obecnie 5dc -4 na zastrzykach. Z Waszych relacji wynika, że punkcji nie ma się co obawiac, transfer też powinien być znośny(to jeżeli chodzi o doznania fizyczno-bólowe). Zastanawiam się jednak nad badaniami genetycznymi zarodków. Co na ten temat myślicie? Czy sama obserwacja w jakiś sposób gwarantuje podanie prawidłowych zarodków? Czy jest większa szansa przy procedurze uzyskac zdrową ciąże? Jakie są Wasze odczucia? Wszystkim wygranym gratuluje, a za walczących- trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 30, 2019 Kasiula byłaś dziś u lekarza? Co z Tobą? Co z betą? Odezwij się proszę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiula616 4 Napisano Wrzesień 30, 2019 2 godziny temu, Gość Ava1231234 napisał: Mam wynik, beta 754.5 Ava wspaniale cieszę się razem z Tobą. Zuzana czekamy na dobre wieści Iryza kochana najlepsza nasza o wszystkich pamiętasz. Siedzę właśnie w poczekalni. Czekam na wizytę. Cały czas was tutaj czytam moje kochane niunie i ściskam gorąco, ale nerwy robią swoje dlatego jestem mało aktywna... Odezwę się za jakąś chwilę po wizycie. Stres sięga już takich wartości że chyba zemdleje. Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Muffin 0 Napisano Wrzesień 30, 2019 6 godzin temu, Gość Mmm2019 napisał: Cześć. Ja jestem w tej samej sytuacji. Dzis 9 dpt.Tez ide na bete dopiero w piatek. Nie mam żadnych objawów, no poza bolem piersi, ale to ponoc przez leki. Cykam sie co tu duzo mówić. Cierpliwość ech..... Trzeba być cierpliwym, chociaż to nie takie proste... dzisiaj znalazłam sobie zajęcie zrobiłam gołąbki, mąż szczęśliwy a ja mam czystą głowę jutro wjeżdża szarlotka kiedy musisz zbadać bete? 5 godzin temu, Gość Ava1231234 napisał: Ja dawnej robiłam przed beta sikacze ale tylko się zdenerwowałam i płakałam. Jak dziś betę zobaczę pozytywną to sikacza owszem kupię żeby w końcu zobaczyć jak 2 kreseczki wyglądają Wyniki będę miała między 15 a 16. Mi jeszcze nigdy nie wyszedł test pozytywny, teraz to się boję je robić... gratuluję pięknej bety 2 godziny temu, Gość Ava1231234 napisał: Mam wynik, beta 754.5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 30, 2019 Kasiula ja siedzę w domu, ale jak na szpilkach. Trzymam kciuki i patrzę z nadzieją w niebo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Wrzesień 30, 2019 40 minut temu, Gość Milka napisał: cześć Dziewczyny i ja sie do Waszego wątku dołączam. Staramy się z męzem o ciąze juz od ponad 4 lat. Nie jesteśmy najmlodsi- mamy obecnie po 35 lat- ale wg lekarzy na których trafialiśmy w trakcie naszych starań, wyniki mamy bardzo dobre i wszyscy zachodzili w głowe- dlaczego się nam nie udaje. Była robiona drożność jajowodów, histeroskopia.. i nic.Męża armia jest liczna i silna. Z racji wieku, zdecydowaliśmy się na invitro, zrobiliśmy szereg badaniań... i tuż przed rozpoczęciem procedury okazało się, że jestem w ciąży. Zdziwienie i radość była nieziemska! Jednak niestety nasze szczescie nie trwało długo- w 7tc doszło do poronienia... po prostu serduszko przestało bić. Z tego co pisałyście- Wasi lekarze obserwują tetno zarodka- ale we wczesnym etapie ciązy nie "podsłu...ą" maluszka. I tak też było w naszym przypadku- w klinicie była obserwacja, jednak w 6tc doszło do plamienia- do kliniki nie zdązyliśmy-blizej był szpital i usilne próby usłyszenia bicia serca przez lekarza- co w koncu udało się uzyskac i tak się na chłodno zastanawiam- czy mogło to zaszkodzic? Bo niespełna 1,5tygodnia później maleństwo przestało się rozwijać:( Ponownie postanowiliśmy więc wystartować z procedura. Obecnie 5dc -4 na zastrzykach. Z Waszych relacji wynika, że punkcji nie ma się co obawiac, transfer też powinien być znośny(to jeżeli chodzi o doznania fizyczno-bólowe). Zastanawiam się jednak nad badaniami genetycznymi zarodków. Co na ten temat myślicie? Czy sama obserwacja w jakiś sposób gwarantuje podanie prawidłowych zarodków? Czy jest większa szansa przy procedurze uzyskac zdrową ciąże? Jakie są Wasze odczucia? Wszystkim wygranym gratuluje, a za walczących- trzymam kciuki Hej a robiłaś badanie na mutacje genu mthfr? U mnie to właśnie stanowiło problem z zajściem w ciążę i utrzymaniem zarodka po transferze. Nasza niepłodność lekarze nazwali idiopatyczna bo sami do końca nie wiedzieli dlaczego nam się nie udaje. Obecnie z uwagi na mutacje jednego z genów mthfr biorę neoparin. Obecnie jestem w 30 tyg. Ciąży i odliczam dni do rozwiązania pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Wrzesień 30, 2019 dzięki śliczne za odpowiedz, nie robiłam takiego badania, ale się o nie pokusze. W pierszą ciąze udało się zajść naturalnie, drugiej nie chce stracić, więc wszelkie podpowiedzi są dla mnie niezwykle cenne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Keffy 249 Napisano Wrzesień 30, 2019 Ava pięknie!!! Proszę trzymajcie za mnie kciuki bo dziś mam kiepski dzien. U mam wrażenie że lada chwila dostanę okres.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 30, 2019 Keffy wysyłam sloncepozytywną energię i szklankę do połowy pełną Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiula616 4 Napisano Wrzesień 30, 2019 Iryza jestem po wizycie. No niestety dzisiaj do mnie nie świeci słońce. Jakiś tam mały pęcherzyk jest. Ale lekarz powiedział że na tym etapie powinien być bardziej widoczny. Kazał odstawić leki, przyjść między 8 a 10 dniem cyklu. Mamy jeszcze dwa zamrożone bąbelki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Wrzesień 30, 2019 Kasiula bardzo mi przykro, bardzo. No niestety nie jest i Tobie zaoszczędzone cierpienie. Nam nieudaly się 2 transfery choć za każdym razem miałam ogromne nadzieje. Przytulam Cię bardzo mocno do sercaNie tracę nadziei, że Ci się uda. Masz jeszcze 2 cudne bąbelki. . Dosadzę jutro pestek. A Ty się nie załamuj, nie trać wiary. Zbierz siły i wbijaj na wizytę między 8 a 10 dniem cyklu i zaczynamy tę Waszą drogę od nowa. Masz w sobie moc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Wrzesień 30, 2019 2 godziny temu, Tunessia napisał: Modlimy się i trzymamy kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach