Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorkaa

obrzydzają mnie moi rodzice, jestem nimi zmęczona

Polecane posty

Gość Pikna

I jeszcze odpowiedz czy mniejszy wariat to ateista czy katolik, jesli potrafisz myslec o czyms bardziej skomplikowanym niz piach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
Dnia 3.01.2019 o 13:25, Gość Tamaryszek napisał:

Tak ludzie w wieku 30 lat są siwi, a świstak siedzi i zawija w sreberka.53 lata czy też 58 to może siwiejące włosy a nie siwe, głupie siksy z was, nadmiar witamin czyli chemii wyzarl wam mózgi :). Dno.

Nie wiem co cie tak dziwi. Moj wujek ma 50 lat i jest siwy od conajmniej 5 lat, jak go zobaczylam to normalnie jakbym widziala mojego dziadka a jego ojca, moja mama ma 54 lata i tez mnostwo siwych wlosow, widac to przy odroscie i gdyby sie nie farbowala to na bank cale wlosy mialaby siwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
2 godziny temu, Gość Pikna napisał:

Jak dla mnie mozecie sie do smierci taplac w tych emocjonalnym bagnie:) urodziłas sie bez niczego i umrzesz z niczym i to juz niedlugo bo zycie krotkie, w dupe sobie wsadzisz te piniondze:) bedzie sie liczyc tylko to czego sie nauczylas jakim bylas czlowiekiem ile zrozumienia masz,ile wybaczenia ile wspaniolomyslnosci, next life znow zaczniesz od bidy 🙂 bo nie pokonalas slabosci 🙂 taka karma, milego bicia piany dziewuszki spod gruszki 🙂

Pikna, twoje pojęcie o reinkarnacji jest mylne. Bardzo mylne. Nie. Człowiek nie ma nieskończoną ilość inkarnacji. Człowiek ma tyle inkarnacji ile potrzebuje jego dusza. Gdzieś ty się nasłyszala tych swoich mądrości? 

Piszesz niżej o chorobach i że z choroby śmieją się gnidy. Niby tak, ale tutaj śmiech jest podszyty cierpieniem, a rodzice nie są zbieraczami, tylko skrajnymi skapcami. Uja wiesz tak naprawdę. Taka wierząca w karmę, a taka pogarda dla innych. I wiesz co? Chyba jakoś źle medytujesz, boś dalej ślepa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Pikna napisał:

A ci zbieracze o ktorych ktos wspominal mają zaburzenia w psychice i są to jednostki chore, a z chorego smieją sie gnidy, psychologie troche poznajecie czy tylko o wlasnym tylku myslicie? I zolądku;)

Problem w tym że zbieractwo uważa się za chorobę psychiczną natomiast skąpstwo to temat jakby pomijany choć też chorobą psychiczną jest i uważam że to nadaje się do leczenia. I właściwie to ciekawe czemu tak jest że tego problemu się nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

To nie jest temat o tym gdzie kto idzie po śmierci. Więc daruj tu te swoje wypociny. Ale jak chcesz wiedzieć to Ci powiem - do piachu. I Ty skończysz dokładnie tak samo. Głupia jesteś niesamowicie. Ale to nic nowego, im głębsza wiara, tym płytszy rozum. 

Ale pikna nie jest buddystką. Nie jest wierną w powszechnym tego słowa znaczeniu. Buddyści nie wierzą w nieskończoną ilość reinkarnacji. Naczytała się czegoś biedulka, a tak naprawdę guzik o tym wie. Coś jej gdzieś dzwoni, a nie wie gdzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Pikna napisał:

Kazdemu o cos chodzi, ale decydujesz tylko o sobie, a karma dotyczy kazdego, uczucie pogardy wraca, jak kazde uczucie, gardzisz wiec poznasz czym jest pogarda na sobie, a zlo istnieje bo kazdy ma wolna wole w tym jak reaguje na doswiadczenia, przerywa lancuch zla lub go kontynuuje 🙂 pogarda jest niskowibracyjna, to zawsze idzie do poprawki, wcielen jest nieskonczona ilosc, co do treści, czy mam przewidzenia w pierwszym poscie jest zdanie ze nie chce ich zapraszac bo nimi gardzi wiec?

"Autorka jest pierdolnieta, larwy ją popierające tak samo, dziwactwa jednych to inna rzecz, pogarda dla rodzicow co smierdzący tylek podcierali to inna rzecz, niziny istnienia, zegnam wredny niewdzieczny wyrosniety bachor sfiksowany na punkcie opinii i materii"

"Sluchajcie ...ki nie jestescie dla mnie partnerem do rozmow, odraza do rodzicow i nie zaprosi ich z powodu ich lękow, i starych mebli, i chce jej sie krzyczec :)) ja wiem ze baby mają nasrane we lbach ale bijecie rekordy i nie zadawac mi s...ialych pytan a najlepiej zadnych z gnojami nie gadam"

"Nie mam dzieci flądry;) i jak mam miec takiego glupola jak wy to raczej zrezygnuje z macierzynstwa:)"

Twoje słowa. Nieważne, jak ogromne masz o sobie mniemanie, jesteś wybitnie niskowibracyjna :) Najgorsze siniaki są wtedy, gdy spada się z poziomu swojego ego na poziom swojego IQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Pikna napisał:

I jeszcze odpowiedz czy mniejszy wariat to ateista czy katolik, jesli potrafisz myslec o czyms bardziej skomplikowanym niz piach

Wiesz co ja szanuje ludzi za to jacy są dla innych. A nie za to w co wierzą. Jak dla mnie to możesz sobie wierzyć nawet w latające hipopotamy. I to Ty jesteś pełna pogardy, chociaż chcesz tu zgrywać wielce szlachetną i oświeconą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ty Pikna to nie dość, że jesteś wariatka, to jeszcze patolka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Twoje słowa. Nieważne, jak ogromne masz o sobie mniemanie, jesteś wybitnie niskowibracyjna 🙂 Najgorsze siniaki są wtedy, gdy spada się z poziomu swojego ego na poziom swojego IQ

Ha ha ha ha, widzę, że ty też masz większe pojęcie o duchowości niż sama Pikna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna

nie jestem buddystką, ma niezliczoną ilość wcieleń ponieważ oświecone istoty moga się wcielać na życzenie jedynie dla słuzby innym, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Ha ha ha ha, widzę, że ty też masz większe pojęcie o duchowości niż sama Pikna.

Ja nie mam żadnego pojęcia o duchowości, jestem prostym inżynierem, który umie projektować i budować ;) Wyciągam jedynie prostolinijne wnioski (a jak mawiał da Vinci "Prostota jest szczytem wysublimowania"), łączę wątki i posługuję się Piknej retoryką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna

a ja szanuję ludzi nawet jeśli mają lęki egzystencjonalne i boją się wydawać, natomiast nie akceptuje pogardy dla innych, którzy kochali tak jak potrafili, czyt. rodziców tu przytoczonych, jestem patolka dla was, i niech tak zostanie 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja
7 minut temu, Gość pikna napisał:

a ja szanuję ludzi nawet jeśli mają lęki egzystencjonalne i boją się wydawać, natomiast nie akceptuje pogardy dla innych, którzy kochali tak jak potrafili, czyt. rodziców tu przytoczonych, jestem patolka dla was, i niech tak zostanie 🙂 

ok to idź już bo chyba na poprzedniej stronie się z nami żegnałaś, a ujadasz i ujadasz wielka duchowa mentorko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna

nie wystawiłam tu żadnych ocen za wierzenie w cokolwiek, zmierzałam do doprowadzenia osoby gotowej nienawidzić rodziców za podobne zachowania do celu , jednak rozmówczyni nie podjęła tematu, a ty szukasz wrażeń nie wiedząc o co była walka,, zegnam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pikna, tylko że twoja umiejętność nazywania uczuć jest dość łopatologiczna. Dla ciebie pogarda jest wtedy, gdy dosłownie powie się "gardzę". Z kolei nazywanie interlokutorów "flądrami, pi3rdolniętymi, larwami, id1otkami, nasrane we łbach, z gnojami nie gadam" to ten twój szacunek do ludzi i bycie oświeconym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna

nie o mnie tu chodzi kompleksiarzu tylko o rodziców , ja moge tu byc nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna

larwa i flądra to ktos kto gardzi rodzicami, zawsze bede bronić gnojonych, zaspokojony juz ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna

ja bronie rodziców ty bronisz larw i super 🙂 poza tym ty wymysliles ze jestem oswiecona, jakbym była oswiecona nie podejmowalabym tematów z larwami ani z toba :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość pikna napisał:

larwa i flądra to ktos kto gardzi rodzicami, zawsze bede bronić gnojonych, zaspokojony juz ? 

to dlaczego nie bronisz autorki, gnojonej całe życie? Ona tu jest ofiarą psychicznej przemocy, która wyrastała w poczuciu poniżenia, że na nic nie zasługuje. Nawet jeśli jest to zafundowane przez kogoś innego, to też na to nie zasługuje. Nawet teraz, gdy sobie na coś sama zapracuje, to wg jej rodziców na to nie zasługuje (nie mówię tylko o materialnych kwestiach) ale tego nie zauważasz, zaślepiona tym jednym słowem "gardzę". Tak jakby ta pogarda u autorki wzięła sie z powietrza, znikąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna

bo miala co jesc i gdzie mieszkac, wybrzydza co do jakosci, i nie chce ich znac, jakosc materii która dostała nie swiadczy o braku uczuc rodzicow, jest niewolnicą materii, i bedzie kontynuowac jadowite podejscie zamiast zobaczyc cos wiecej i uwolnic sie, poza tym mam okazje rozmawiac z nią nie z rodzicami, dawaj rodzicow 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

z tego co pisała, żadnych ciepłych uczuć od rodziców nie zaznały. Z powodu "jakości jedzenia" też zapewne reszta rodziny się od nich nie odwróciła. Dla rodziców liczyła się tylko materia, tylko że bycie niewolnikami materii w ich przypadku nazywasz wspaniałomyślnie "lękiem egzystencjonalnym", dla którego należy się szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna

nie tyle szacunek wobec lęku a wspolczucie i zrozumienie, i wazna rzecz, oni nie powiedzą ze nią gardzą tylko ze nowe meble są niepotrzebne, ciepłe uczucia nie muszą się wyrażać w tuleniu w przypadku zamkniętych osób, ale np w twardek trosce, idę się ogrzać w wannie :)) naraaaa moze i zajrze skoro masz tyle wątpliwości, powinienes chyba autorkę uspokajac ze jest warta krewetek czy innych takich 🙂  a nie mnie zasypywac pytaniami 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość pikna napisał:

nie jestem buddystką, ma niezliczoną ilość wcieleń ponieważ oświecone istoty moga się wcielać na życzenie jedynie dla słuzby innym, 

Ha ha ha to, że nie jesteś buddystką, to było widać na pierwszy rzut oka. Oświecone istoty się już nie wcielają, nie mają po co. 

40 minut temu, Gość gość napisał:

Ja nie mam żadnego pojęcia o duchowości, jestem prostym inżynierem, który umie projektować i budować 😉 Wyciągam jedynie prostolinijne wnioski (a jak mawiał da Vinci "Prostota jest szczytem wysublimowania"), łączę wątki i posługuję się Piknej retoryką

Oj, coś tam wiesz. A to blade pojęcie jest i tak większe niż pojęcie piknej w tym temacie. 

7 minut temu, Gość pikna napisał:

bo miala co jesc i gdzie mieszkac, wybrzydza co do jakosci, i nie chce ich znac, jakosc materii która dostała nie swiadczy o braku uczuc rodzicow, jest niewolnicą materii, i bedzie kontynuowac jadowite podejscie zamiast zobaczyc cos wiecej i uwolnic sie, poza tym mam okazje rozmawiac z nią nie z rodzicami, dawaj rodzicow 🙂 

A gdzie ty tu widzisz miłość rodzica? Ach uwolnić się. A przeczytałaś tytułowy wątek? Ja nie widzę jadowitości. Ja widzę żal i wielkie, wręcz ogromne rozczarowanie. Widzę też zawiedzioną nadzieję, że jej dzieci i dzieci siostry dostaną trochę babcinych i dziadkowych uczuć, a tu zonk. Najbardziej interesowały rodziców pieniądze, a nie wnuki. Pewnie jeszcze pretensja w domu była, że zamiast luksusów w postaci normalnego łóżka, córki mogły kupić rozlatującą się wersalkę na olx, a pieniądze oddać im, żeby oni mogli przeżywać orgazmy patrząc na swoją uzbieraną kupkę pieniędzy. 

Nie masz zielonego pojęcia jak bardzo rodzic może skrzywdzić własne dziecko. Gdybyś była takim dzieckiem, nie dupiłabyś o uwalnianiu się, szacunku itp. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ups, zauważyłam błąd w myśleniu u siebie w wypowiedzi. Rodzice autorki mogą nie wiedzieć co to olx, bo skąpstwo u nich tak bardzo leży na oczach, że wątpliwym jest posiadanie jakiegokolwiek urządzenia z internetem. Pewnie jeszcze żyją pojęciem komis. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire
3 godziny temu, Gość Pikna napisał:

Kazdemu o cos chodzi, ale decydujesz tylko o sobie, a karma dotyczy kazdego, uczucie pogardy wraca, jak kazde uczucie, gardzisz wiec poznasz czym jest pogarda na sobie, a zlo istnieje bo kazdy ma wolna wole w tym jak reaguje na doswiadczenia, przerywa lancuch zla lub go kontynuuje 🙂 pogarda jest niskowibracyjna, to zawsze idzie do poprawki, wcielen jest nieskonczona ilosc, co do treści, czy mam przewidzenia w pierwszym poscie jest zdanie ze nie chce ich zapraszac bo nimi gardzi wiec?

Wiesz co, Pikna, piszesz o szacunku bezwarunkowym do rodziców, a bije od Ciebie brak szacunku do drugiego człowieka. Teraz o pogardzie, o karmie, o niskich wibracjach, ja czuję że gardzisz innymi bo sama czujesz się lepsza. Nie ma w Tobie współczucia i bezwarunkowej miłości do drugiego istnienia, nie zauważasz jedności, że Ty to Autorka, ja to Ty, to MY w jednym. Tylko z różnym bagażem życiowych doświadczeń, z różnymi uwarunkowaniami rodowymi, każdy w innym momencie swojego rozwoju duchowego.

Poruszyły mnie Twoje posty emocjonalnie, myślę więc, że w jakimś obszarze jesteś moim lustrem i pokazujesz mi co ja mam do przepracowaniu... za to Ci dziękuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja koleżanka miała takich rodziców. Jak wyjechała na studia i zaczęła pracować to z pierwszych kilku wypłat uciułała na nową pralkę dla rodziców, bo też nie chcieli wymienić Frani, a że miała jeszcze trójkę młodszego rodzeństwa to chciała trochę ułatwić młodszym życie. Jak przyjechała do domu to się okazało, że mamusia z tatusiem nową praleczkę sprzedali, a pieniążki do skarpety. Od tamtej pory praktycznie nie ma z nimi kontaktu. To jest dramat, a nie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuga

Fajnie napisane:)Usmialam sie:)chociaz rodzinke masz fatalna.Starych ludzi nie zmienisz chociaz moj ojciec w latach 90tych wszystko kupioal u ruskich.W domu robil graciarstwo i nic nie chcial wyrzucic na szczescie moja mama zawsze miala na niego sposob i pilnowala zeby w domu zawsze bylo cos nowego.Troche kiepsko bo dwoje sie nakreca i chowaja do skarp7ety.Do grobu niech sobie te miliony zabiora a wy cieszcie sie ze nie musicie z takimi toksycznymi ludzmi przebywac aha i powiedzialabym im co o ich skapstwie mysle !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aassa
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ha ha ha ha, widzę, że ty też masz większe pojęcie o duchowości niż sama Pikna.

A dlaczego niby ona nie, a pikna tak?  co cię tak bawi? kim jest ta pikna?

"niż sama pikna" - o jej, a to jest jakiś światowy autorytet z monopolem na rację w kwestii duchowości, a ty jej adwokat? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnr567

Twoja matka jest z 1966 roku (53 lata) i już w 1983 brała ślub? Co tak wcześnie? Wpadka? Ale wtedy chyba nawet tak nie było można... coś mi się zdaje, że to prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreed

Oczywiście, że jej matka mogła wziąć ślub w wieku 20 lat. Kobieta od 18 mężczyzna od 21 lat. Później wiek został wyrównany do 18 lat dla każdej z płci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×