Praca Rossmann cz 12

Powiedzcie czy u was tez tak daja odbiory za pracująca sobote i niedziele po nocach? W kwietniu mam tylko dwie soboty pracujące i te dwa dni wolne, dali mi po nocach. Po trzeciej nocy mam zmiane promocji, przychodze na 20 do pracy, wiec tak na prawde nie mam dnia wolnego

U nas po nocy zawsze ddw. Ale to wszystko zalezy od ustaleń z kierownikiem. Pep przepuszcza odbiory po nocy. A zgodnie z prawem ma byc 11 h przerwy i tyle .

U nas po nocy zawsze ddw. Ale to wszystko zalezy od ustaleń z kierownikiem. Pep przepuszcza odbiory po nocy. A zgodnie z prawem ma byc 11 h przerwy i tyle .

U nas po nocy zawsze ddw. Ale to wszystko zalezy od ustaleń z kierownikiem. Pep przepuszcza odbiory po nocy. A zgodnie z prawem ma byc 11 h przerwy i tyle .

12 godzin temu, Gość Nati napisał:

Uważasz, że w hebe dziewczyny mają lepiej i lepiej jest pracować w tamtej firmie? 

Myślę że jest podobnie z wyjątkiem 5 rseczy na raz do robienia,czasu dla klienta i całego etatu

Odbiory są zgodne z prawem 11 godzin jest?jest!ale czy to jest fair....to już inna kwestia

Sobota obrót w sklepie 28 tys 2 osoby reszta uz zwolnienia lekarskie. Brak jakiej kolwiek możliwości ściągnięcia pracownika z innego sklepu. Wszędzie braki personalne. Brak ochrony. Wracam po 12 h. Zasypiam w ciu hach bo nie mam sił się rozebrać. Dziecka nie widzę. Koncze już z tym burdel em po 15 latach pracy. Niech przychodzą niemoty co nie mają pojęcia i żadnej chęci do pracy. Skoro firma nie potrafi zarządzać by dało się w niej godnie pracować. 

A i jeszcze dodam brak jakiejkolwiek przerwy. Bo kiedy. Jak sklep pełen ludzi i każdy coś chce. 

Szacun za przepracowane 15 lat. Ja wytrzymałam 10.

Ja 4

Ja 8 

Ja 8 

Bez komentarza. Szok. 

W tej firmie już się nie da pracować. Jest coraz górzej.praca bez przerwy. Ponad siły fizyczne i psychiczne. O rodzinie zapomnij. Mała liczba osób zatrudnionych. Wypada jeden człowiek. Nie ma go kto zastąpić bo szkoda firmie pieniędzy na wieksza obstawe w sklepie. Ludzie odchodzą hurtowo. Zatrudniane osoby z tzw lapanki. Zarobić i nic nie robić. No ale Co jak innych chętnych brak. Brawo Rossmann. 

Do zobaczenia to ja już mówię od roku,zamiast do widzenia...

A macie zmiany np od 3 w nocy do 15? Bo robi sie u nas juz koszmarnie, to nie jest godzina ani do wstawania ani do pójścia spać 

U mnie na sklepie jest zebranie sklepowe pod koniec miesiąca. Aż się boje, co nowego ma być. Słyszałam coś o nowych promocjach, jakichś cenach ŁAŁ, 9 kuponach do wykorzystania przez pracownika... Wymyślają cuda, zamiast upraszczać. Jeśli rzeczywiście jest tak, jak mówicie, że będzie trzeba klepać jakaś regułkę na kasie, to życzę powodzenia sobie, i nam wszystkim, żeby klienci nas nie zlinczowali......

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

A macie zmiany np od 3 w nocy do 15? Bo robi sie u nas juz koszmarnie, to nie jest godzina ani do wstawania ani do pójścia spać 

Że co? To tak można ?

1 godzinę temu, Gość Martwa napisał:

Że co? To tak można ?

Nie wiem czy można, ale u na sklepie tak jest. Czysta ciekawość czy tak jest na innych sklepach 

U nas też tak jest na 3.00 lub 4.00 do 13.00 lub 14.00

3 godziny temu, Gość Qazplm napisał:

Ja 8 

A mój staż w ross to prawie 14 lat. Kawałek życia i zdrowia zostawiłam w tej firmie i nareszcie jestem wolna,widzę swoją rodzinę i spełniam swoje marzenie. Praca na etacie nas ogranicza, jesteśmy sfrustrowane, złe i niestety jest to droga do nikąd. Czasami trzeba podjąć odważne decyzje i nie oglądać się za siebie.

 Życzę powodzenia;)

Tak, to prawda, że etat nas ogranicza. Godziny są czasami tak żałośnie ułożone, że jednego dnia przychodzi się do pracy na 3,5h. I gdzie tu sens? Ani nie można pojechać gdzieś, ani umówić się z kimś...

Albo te godziny na pracy na 6 rano. Sklep otwierany o 9:00. Po co to? Ostatnio klientka się zdziwiła, jak usłyszała, że pracujemy do późnych godzin nocnych. Wszyscy sobie wyobrażają, że praca w Rossmannie jest taka lekka i przyjemna, bo wystarczy zalozyc biały fartuszek i białe rękawiczki i jest przyjemnie po prostu....

1 godzinę temu, Gość Ruma napisał:

Nie wiem czy można, ale u na sklepie tak jest. Czysta ciekawość czy tak jest na innych sklepach 

Oczywiście ze można. Godzina rozpoczęcia pracy może być rożna 

Jak można to zapraszamy osoby z centrali w godzinach od 3 do 15 do pracy w sklepie. Najpierw dostawa do 9 następnie dostawa +praca na kasie jednoczesnie. Najlepiej kogoś ze szczebla zarządzającego w firmie. Powodzenia. Miłej pracy. 

29 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak można to zapraszamy osoby z centrali w godzinach od 3 do 15 do pracy w sklepie. Najpierw dostawa do 9 następnie dostawa +praca na kasie jednoczesnie. Najlepiej kogoś ze szczebla zarządzającego w firmie. Powodzenia. Miłej pracy. 

Hej mam pytanie,Jak się robi spis zer i jak to wygląda zeby do 9 się wyrobić?

Ile to razy były zmiany    3-15   4-16   5-17   nic szokujacego,dla nas oczywiscie,gorzej jak klient patrzy że jakieś takie jakby wczorajsze jesteśmy a my poprostu niewyspane drogi kliencie,to jak z regułkami przy kasie,nie,nie,nie nie mówimy tego dla przyjemności tylko bo musimy,jesli wam szanowni klienci to nie odpowiada to prosimy mowić głośno przy kasie że spbue nie zyczycie,bardzo prosimy

Przed chwilą, Gość Ala napisał:

Ile to razy były zmiany    3-15   4-16   5-17   nic szokujacego,dla nas oczywiscie,gorzej jak klient patrzy że jakieś takie jakby wczorajsze jesteśmy a my poprostu niewyspane drogi kliencie,to jak z regułkami przy kasie,nie,nie,nie nie mówimy tego dla przyjemności tylko bo musimy,jesli wam szanowni klienci to nie odpowiada to prosimy mowić głośno przy kasie że spbue nie zyczycie,bardzo prosimy

*sobie

Jestem w totalnym szoku, nie wiedziałam, że są takie nieludzkie godziny pracy.... Przynajmniej w moim regionie z tym się nie spotkałam.

Jak dostawy sa realizowane dziennie bo gora szuka oszczędności to tak to wyglada. I nas przychodzimy na 4 lub 5 rano i oramy z dostawa do 14-15.... 

Dziewczyny ja zrezygnowałam z pracy w rossie.  Minęły już 3 m-ce , a ja co noc mam stresujące sny związane z tą pracą.  Jak sobie przypomnę ten obóz to naprawdę. Teraz jestem szczęśliwa, a co najważniejsze? Moja rodzina jest szczęśliwa. Moje dzieci mnie widzą,  a nie to co wtedy. To firma dla osób, które nie mają, bądź nie chcą mieć rodziny. Inaczej na dłuższą metę nie wyobrażam sobie tam pracy.