Czy faceci lubia niedostępne

48 minut temu, Gość gośc zszz napisał:

 Jak facet więcej nie ponowi zaproszenia to z głowy, też dla kobiety znak, że dobrze zrobiła. No przecież facet jak chce to potrafi a jak nie to po cholere taki?

LOL

Możecie mówić co chcecie ale znam wiele przypadków że męzczyzni lubią niedostępne. Tylko nie wiem czy dobrze rozumiecie niedostępność. Niedostępność to naturalna potrzeba stworzenia trwalszej więzi emocjonalnej zanim zacznie uprawiac sie seks. Dzięki temu randkując przez dłuższy czas osoby poznają się i seks później jest też lepszy niz z kimś kogo się praktycznie nie zna i każdy facet to potwierdzi chyba ze nigdy nie był w związku gdzie łączyła go z kobieta więź nie tylko seksualna.

Kilku moich kolegów którzy nie raz uprawiali seks na pierwszej randce ożeniło się z kobietami które nie chciały uprawiac seksu przez dłuzszy czas. Ta niedostępność ma wynikac z naturalnej potrzeby a nie wymuszone "nie pójde z nim do łozka i bede go zwodzic zeby za mną latał". Takie cos to manipulacja a nie niedostepnosc. Pomyślcie że jeśli kobieta jest naturalnie niedostepna to taka sama była równiez przed poznaniem was. Bedzie miala stosunkowo mało partnerów seksualnych i tylko takich z którymi miała trwałą więź

9 minut temu, Gość 1992 napisał:

Możecie mówić co chcecie ale znam wiele przypadków że męzczyzni lubią niedostępne. Tylko nie wiem czy dobrze rozumiecie niedostępność. Niedostępność to naturalna potrzeba stworzenia trwalszej więzi emocjonalnej zanim zacznie uprawiac sie seks. Dzięki temu randkując przez dłuższy czas osoby poznają się i seks później jest też lepszy niz z kimś kogo się praktycznie nie zna i każdy facet to potwierdzi chyba ze nigdy nie był w związku gdzie łączyła go z kobieta więź nie tylko seksualna.

Kilku moich kolegów którzy nie raz uprawiali seks na pierwszej randce ożeniło się z kobietami które nie chciały uprawiac seksu przez dłuzszy czas. Ta niedostępność ma wynikac z naturalnej potrzeby a nie wymuszone "nie pójde z nim do łozka i bede go zwodzic zeby za mną latał". Takie cos to manipulacja a nie niedostepnosc. Pomyślcie że jeśli kobieta jest naturalnie niedostepna to taka sama była równiez przed poznaniem was. Bedzie miala stosunkowo mało partnerów seksualnych i tylko takich z którymi miała trwałą więź

Rozumiem, że mówisz to z własnego męskiego doświadczenia?

12 minut temu, Gość 1992 napisał:

Możecie mówić co chcecie ale znam wiele przypadków że męzczyzni lubią niedostępne. Tylko nie wiem czy dobrze rozumiecie niedostępność. Niedostępność to naturalna potrzeba stworzenia trwalszej więzi emocjonalnej zanim zacznie uprawiac sie seks. Dzięki temu randkując przez dłuższy czas osoby poznają się i seks później jest też lepszy niz z kimś kogo się praktycznie nie zna i każdy facet to potwierdzi chyba ze nigdy nie był w związku gdzie łączyła go z kobieta więź nie tylko seksualna.

Kilku moich kolegów którzy nie raz uprawiali seks na pierwszej randce ożeniło się z kobietami które nie chciały uprawiac seksu przez dłuzszy czas. Ta niedostępność ma wynikac z naturalnej potrzeby a nie wymuszone "nie pójde z nim do łozka i bede go zwodzic zeby za mną latał". Takie cos to manipulacja a nie niedostepnosc. Pomyślcie że jeśli kobieta jest naturalnie niedostepna to taka sama była równiez przed poznaniem was. Bedzie miala stosunkowo mało partnerów seksualnych i tylko takich z którymi miała trwałą więź

Czegoś nie rozumiem...kobiety mają sobie odmawiać przyjemności żeby facet który nabijał licznik jak motorówka łaskawie chciał ją za żonę?

17 minut temu, Gość 1992 napisał:

Niedostępność to naturalna potrzeba stworzenia trwalszej więzi emocjonalnej zanim zacznie uprawiac sie seks.

Chyba nie rozumiesz pojecia niedostepnosci i mowisz o dystansie.

1 godzinę temu, Gość Monika napisał:

Chyba nie rozumiesz pojecia niedostepnosci i mowisz o dystansie.

To zdefiniuj pojęcie niedostępna kobieta.

1 godzinę temu, Piaskun napisał:

Rozumiem, że mówisz to z własnego męskiego doświadczenia?

Mówie to z doświadczenia kobiecego :D ale na podstawie męskich działan. Widzę co mężczyzni w moim otoczeniu robią. Często koledzy przez lata opowiadali mi o randkach. Jak im zależało na jakiejś dziewczynie to mówili ze kilka tyg a nawet sie nie całowali itp. Często też uganiali się za takimi co nawet im nie odpisywały.

1 godzinę temu, Jajko Pisanka napisał:

Czegoś nie rozumiem...kobiety mają sobie odmawiać przyjemności żeby facet który nabijał licznik jak motorówka łaskawie chciał ją za żonę?

Tego nie napiałam. Każdy wybiera pod siebie. Jeśli kobieta chce szanującego się męzczyzne to odrzuci takiego który przed nią był ruchaczem.

Przed chwilą, Gość 1992 napisał:

Tego nie napiałam. Każdy wybiera pod siebie. Jeśli kobieta chce szanującego się męzczyzne to odrzuci takiego który przed nią był ruchaczem.

ale za przykład podałaś swoich kolegów

1 godzinę temu, Jajko Pisanka napisał:

Czegoś nie rozumiem...kobiety mają sobie odmawiać przyjemności żeby facet który nabijał licznik jak motorówka łaskawie chciał ją za żonę?

I też nie chodzi o odmawianie przyjemności. Właśnie mówie że jeśli ta niedostepność jest natrualna to dla niej nie byłoby przyjemne iść z mezczyzna tak szybko do łózka. Dużo bardziej jest wtedy kiedy go juz troche pozna

To że faceci chętnie korzystają z "uslug " szybkich i łatwych kobiet to jedno a to jak się o takich wyrażają we wlasnym gronie i nie tylko to drugie. Jeśli któryś twierdzi że szanuje laske która dala dupy na pierwszym spotkaniu i bierze pod uwagę poważną relację z taką to po prostu bezczelnie kłamie. Czasami z szybkiej akcji moze i wyjdzie jakis związek ale to rzadkość.

1 godzinę temu, Jajko Pisanka napisał:

Niedostępność to naturalna potrzeba stworzenia trwalszej więzi emocjonalnej zanim zacznie uprawiac sie seks

Po co mam definiowac pojecie "niedostepna kobieta",skoro w tym zdaniu widac,ze zle rozumiesz pojcie "niedostepnosci".

4 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

ale za przykład podałaś swoich kolegów

Tak i oni akurat tak zrobili bo trafili na dziewczyny które to zaakceptowały. Oczywiście kilka dziewczyn równiez odrzuciło ich z powodu ich reputacji typowego ruchacza. Wolały kogoś porządniejszego .

3 minuty temu, Gość 1992 napisał:

I też nie chodzi o odmawianie przyjemności. Właśnie mówie że jeśli ta niedostepność jest natrualna to dla niej nie byłoby przyjemne iść z mezczyzna tak szybko do łózka. Dużo bardziej jest wtedy kiedy go juz troche pozna

Trzymanie dystansu. (niedostepnosc to niedostepnosc) :)

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czasami z szybkiej akcji moze i wyjdzie jakis związek ale to rzadkość.

Powodem jest własnie brak więzi emocjonalnej. Szybko pójdzie sie do łózka ale nie zna sie drugiej osoby czy nam pasuje z charakteru, usposobienia itp. Nie zbuduje sie trwałej relacji bez więzi innej niż tylko seks

3 minuty temu, Gość Monika napisał:

Trzymanie dystansu. (niedostepnosc to niedostepnosc) :)

To wytłumacz co to niedostepnosc. Podaj kilka przykladow

3 minuty temu, Gość Monika napisał:

Po co mam definiowac pojecie "niedostepna kobieta",skoro w tym zdaniu widac,ze zle rozumiesz pojcie "niedostepnosci".

To ja napisałam żebyś zdefiniowala. Skąd masz pewność że to nie twoje rozumowanie jest błędne? Żeby wiedzieć o czym mowa wypadoloby na początku zdefiniować bo jak widać większość osób ma problem.

2 minuty temu, Gość 1992 napisał:

Powodem jest własnie brak więzi emocjonalnej. Szybko pójdzie sie do łózka ale nie zna sie drugiej osoby czy nam pasuje z charakteru, usposobienia itp. Nie zbuduje sie trwałej relacji bez więzi innej niż tylko seks

Facetom widocznie to wystarczy. Sami nie raz mówią że najważniejsze jaką jest w lozku a reszta niewazne i jakoś obleci więc już samo to mówi jakimi prostymi pustakami są faceci.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Facetom widocznie to wystarczy. Sami nie raz mówią że najważniejsze jaką jest w lozku a reszta niewazne i jakoś obleci więc już samo to mówi jakimi prostymi pustakami są faceci.

Tak mówią ci którzy nie mieli nigdy trwałej relacji, więzi z kobieta. Być może też zdradzeni i wykorzystani

 Czy faceci lubią niedostępne? Najpierw należałoby sobie zadać pytanie, czy takie jeszcze są? Gdzie?

2 minuty temu, Gość 1992 napisał:

Tak mówią ci którzy nie mieli nigdy trwałej relacji, więzi z kobieta. Być może też zdradzeni i wykorzystani

Wątpię.

1 godzinę temu, Gość 1992 napisał:

Niedostępność to naturalna potrzeba stworzenia trwalszej więzi emocjonalnej zanim zacznie uprawiac sie seks.

Mi chodzi o pomyslenie tych pojec w tym zdaniu tylko i wylacznie. Definicje kazdy moze sprawdzic sam.

Przelknelabym "poczatkowa niedostepnosc" choc i tak wolalabym slowo dystans,a czy to naturalna potrzeba to tez bym polemizowala.

Niedostepny to wd definicji nie dajacy sie osiagnac. Wcale.

Natomiast "poczatkowo niedostepny"  znaczy juz to o czym chcialas napisac.

I nie widze zeby wiekszosc osob miala problem z tym slowem.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Wątpię.

Żaden mężczyzna nie powie że chciałby stałej relacji, dzieci i domu z kobieta która jest tylko dobra w łózku a poza tym chamska, puszczalska, alkoholiczka. Jesli byloby tak jak mówisz to wiązaliby sie z takimi. Natomiast oni czasem tworzą krótkie relacje z kobietą która chce uprawiac seks tylko po to zeby sobie poruchac

1 minutę temu, Gość 1992 napisał:

Żaden mężczyzna nie powie że chciałby stałej relacji, dzieci i domu z kobieta która jest tylko dobra w łózku a poza tym chamska, puszczalska, alkoholiczka. Jesli byloby tak jak mówisz to wiązaliby sie z takimi. Natomiast oni czasem tworzą krótkie relacje z kobietą która chce uprawiac seks tylko po to zeby sobie poruchac

Wiąża się z tymi swietojebliwymi dla oka i żeby im bachory wychowywaly a bzykaja na boku. Tak czy srak ich słowa i postępowanie bardzo rzadko idą w parze i oni sami się kupy nie trzymają.

4 minuty temu, Gość Monika napisał:

Mi chodzi o pomyslenie tych pojec w tym zdaniu tylko i wylacznie. Definicje kazdy moze sprawdzic

 

https://pl.wikibooks.org/wiki/Techniki_manipulacji_psychologicznej/Niedost%C4%99pno%C5%9B%C4%87

chodzi o tą definicje?

Bo w związkach to własnie psychologiczna niedostepnsosc

1 minutę temu, Gość 1992 napisał:

Żaden mężczyzna nie powie że chciałby stałej relacji, dzieci i domu z kobieta która jest tylko dobra w łózku a poza tym chamska, puszczalska, alkoholiczka. Jesli byloby tak jak mówisz to wiązaliby sie z takimi. Natomiast oni czasem tworzą krótkie relacje z kobietą która chce uprawiac seks tylko po to zeby sobie poruchac

 Mądre słowa XD  XD  XD

Nie nie chodzi mi o definicje ze strony o manipulacji psychologicznej. Tylko o taka podstawowa.

Nie zmienia to faktu,ze w tym zdaniu slowo to bylo zle uzyte.

Nie drazmy juz,bo zasmiecamy watek.

Ty pozostan przy swojej opini a ja przy swojej ok?

No właśnie że ważne. Co to znaczy podstawowa niedostepnosc? Jeśli już coś zarzucasz komuś to wyjaśnij bo wychodzi na to że sama nie wiesz co masz na myśli. Są kobiety po prostu niedostępne np.dla konkretnych facetów niedostępne dla nikogo z własnej woli i nieudolnie udajace niedostępne żeby lepiej się poczuc i może myślą że facet bedzie latal jak pies ale to raczej byle janusz wyczuje. Więc?

Tutaj wrzuce podstawowe elementy psychologicznej niedostepności na przykladzie jakiegos dobra. Mózg tak działa że:

"Przypisujemy większą wartość rzeczom/sprawom, które są niedostępne. Sprzedawcy wykorzystują to mówiąc o ograniczonej liczbie egzemplarzy lub nieprzekraczalnych terminach dostępności towaru.

Reguła niedostępności jest tak silna z powodu naszego psychologicznego oporu, pojawiającego się w przypadkach, gdy tracimy wolność wyboru.

Reguła wpływa na ocenę wartości dobra oraz na sposób jego postrzegania - pragniemy dobro/informację posiąść i jednocześnie widzimy ją w lepszym świetle.

Dwa warunki nasilają działanie reguły: gdy niedostępność dobra zjawiła się niedawno (świeżość) oraz gdy pojawia się element rywalizacji."

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy podstawowa niedostepnosc?

hahaha

o podstawowa definicje mi chodzilo:

niedostepnosci

nie "kobiety niedostepnej" i nie niedostepnosci w kontekscie manipulacji psychologicznej.

pozdrawiam :)