Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety które nie pracują

Polecane posty

Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ale nikt nikogo nie śledzi. A jeżeli masz takie zdanie na dany temat to co ty tu robisz? 

Może dziewczyna poprostu chce się utwierdzić że istnieją  tacy ludzie zawistni i pogardliwi w stosunku do innych tylko dlatego , że żyją inaczej niż oni . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Może dziewczyna poprostu chce się utwierdzić że istnieją  tacy ludzie zawistni i pogardliwi w stosunku do innych tylko dlatego , że żyją inaczej niż oni . 

Czyli jednak interesuje się innymi. Wchodzi na forum i śledzi 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czyli jednak interesuje się innymi. Wchodzi na forum i śledzi 😄 

Nie wiem jak ona ale ja wchodzę i śledzę posty żeby ponabijać się z takich ...ek nie szanujących wyborów innych 🤣😂🤣😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem jak ona ale ja wchodzę i śledzę posty żeby ponabijać się z takich ...ek nie szanujących wyborów innych 🤣😂🤣😂

Niektórzy lubią takie prymitywne rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc44

Każdy przypadek powinno się oceniać indywidualnie, a nie wszystkich wrzucac do jednego wora. Nie każdy bezrobotny/a jest leniem. Są tacy co mają fobie, nerwice, lęki, boją się iść do pracy. Dlatego wkurzaja mnie takie tematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
34 minuty temu, Gość Gosc44 napisał:

Każdy przypadek powinno się oceniać indywidualnie, a nie wszystkich wrzucac do jednego wora. Nie każdy bezrobotny/a jest leniem. Są tacy co mają fobie, nerwice, lęki, boją się iść do pracy. Dlatego wkurzaja mnie takie tematy...

Widzisz są takie osoby które nie zastanawiają się dlaczego np: ktoś nie pracuje tylko natychmiast oceniają, że jest, patologiom,  nierobem, leniem ,  że nie ma wykształcenia . A przyczyny siedzenia w domu mogą być tak jak mówisz różne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość Gość napisał:

Widzisz są takie osoby które nie zastanawiają się dlaczego np: ktoś nie pracuje tylko natychmiast oceniają, że jest, patologiom,  nierobem, leniem ,  że nie ma wykształcenia . A przyczyny siedzenia w domu mogą być tak jak mówisz różne .

Nie zastanawiają się bo są zwyczajnie ograniczone .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie zastanawiają się bo są zwyczajnie ograniczone .

Ograniczone albo złośliwe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ograniczone albo złośliwe 

Dokładnie złośliwe wcześniej nawet drwiły z kobiety która napisała że udziela się w hospicjum dla dzieci chorych na raka a to juz jest gówniarstwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie złośliwe wcześniej nawet drwiły z kobiety która napisała że udziela się w hospicjum dla dzieci chorych na raka a to juz jest gówniarstwo .

Bardzo smieszne. A ta kobieta drwiła z kobiety, która udzielała się w schronisku dla zwierząt. Uważała się za lepszą bo ona opiekuje się dziećmi a tamta tylko zwierzętami. WTF? Praca charytatywna na rzecz innych, ludzi czy zwierząt, niesienie pomocy zawsze jest czymś dobrym. Co trzeba mieć w głowie, żeby się licytować kto jest lepszy? Czemu to ma służyć? dowartościowaniu się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Bardzo smieszne. A ta kobieta drwiła z kobiety, która udzielała się w schronisku dla zwierząt. Uważała się za lepszą bo ona opiekuje się dziećmi a tamta tylko zwierzętami. WTF? Praca charytatywna na rzecz innych, ludzi czy zwierząt, niesienie pomocy zawsze jest czymś dobrym. Co trzeba mieć w głowie, żeby się licytować kto jest lepszy? Czemu to ma służyć? dowartościowaniu się?

Wcale nie drwiła nie zmyślaj czytałam dokladnie napisala tylko że to slabe porownanie zwierzecia do człowieka . Serio uwazasz że patrzeć na śmierć zwierzaka i dziecka to ro samo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Wcale nie drwiła nie zmyślaj czytałam dokladnie napisala tylko że to slabe porownanie zwierzecia do człowieka . Serio uwazasz że patrzeć na śmierć zwierzaka i dziecka to ro samo ?

No właśnie jakim trzeba być człowiekiem żeby to na równi stawiać. Kocham zwierzęta ale przepraszam dzieci kocham bardziej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Wcale nie drwiła nie zmyślaj czytałam dokladnie napisala tylko że to slabe porownanie zwierzecia do człowieka . Serio uwazasz że patrzeć na śmierć zwierzaka i dziecka to ro samo ?

Nie uważam, że to to samo, tylko nie widzę sensu licytowania się. A ona się licytowała. Jak wariatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie uważam, że to to samo, tylko nie widzę sensu licytowania się. A ona się licytowała. Jak wariatka.

Weź przeczytaj jeszcze raz bo teraz to ty zachowujesz się jak ,,wariatka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Wcale nie drwiła nie zmyślaj czytałam dokladnie napisala tylko że to slabe porownanie zwierzecia do człowieka . Serio uwazasz że patrzeć na śmierć zwierzaka i dziecka to ro samo ?

Dokładnie. To ta co miała wolontariat w schronisku drwiła z tej z hospicjum. 

Jak ktoś pracuje za darmo dla fundacji, pomaga w schronisku, hospicjum, czy inny wolontariat. Jak ktoś pomaga w firmie męża, tzn ogarnia w domu firmowe papiery, czy załatwia sprawy firmowe, to niech nie pisze, że siedzi w domu i nie pracuje. Bo pracuje. Tylko nie przynosi pieniędzy. Pierwszy pracuje w szczytnym celu, a drugi tak naprawdę zarabia, tylko nie dostaje tej kasy do ręki, tylko mężuś trzyma tą kasę jako swoją zarobioną. I tu tak naprawdę mąż powinien ten ZUS żonie opłacić. Jest jeszcze jedna grupa niepracujących kobiet, które mają swój dochód z wynajmu np. Te nie powinny się też odzywać, że one  takie  szczęśliwe, że nie pracują, bo one wrzucają swoją kasę w gospodarstwo domowe. A dodatkowo są zabezpieczone na przyszłość. Jest jeszcze malutki procencik pań, którym mężowie opłacają składki, podczas, gdy one faktycznie siedzą w domu i nic oprócz domu nie ogarniają. Cała reszta powinna się zastanowić, czy faktycznie jest taka szczęśliwa i pewna na 100%, że mąż zostanie z nimi do końca życia i będzie je utrzymywał. Bardzo ciężko jest uzyskać alimenty na siebie, a w razie czego, to mąż sobie wynajmie adwokata, bo to jego będzie na papugę stać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. To ta co miała wolontariat w schronisku drwiła z tej z hospicjum. 

Jak ktoś pracuje za darmo dla fundacji, pomaga w schronisku, hospicjum, czy inny wolontariat. Jak ktoś pomaga w firmie męża, tzn ogarnia w domu firmowe papiery, czy załatwia sprawy firmowe, to niech nie pisze, że siedzi w domu i nie pracuje. Bo pracuje. Tylko nie przynosi pieniędzy. Pierwszy pracuje w szczytnym celu, a drugi tak naprawdę zarabia, tylko nie dostaje tej kasy do ręki, tylko mężuś trzyma tą kasę jako swoją zarobioną. I tu tak naprawdę mąż powinien ten ZUS żonie opłacić. Jest jeszcze jedna grupa niepracujących kobiet, które mają swój dochód z wynajmu np. Te nie powinny się też odzywać, że one  takie  szczęśliwe, że nie pracują, bo one wrzucają swoją kasę w gospodarstwo domowe. A dodatkowo są zabezpieczone na przyszłość. Jest jeszcze malutki procencik pań, którym mężowie opłacają składki, podczas, gdy one faktycznie siedzą w domu i nic oprócz domu nie ogarniają. Cała reszta powinna się zastanowić, czy faktycznie jest taka szczęśliwa i pewna na 100%, że mąż zostanie z nimi do końca życia i będzie je utrzymywał. Bardzo ciężko jest uzyskać alimenty na siebie, a w razie czego, to mąż sobie wynajmie adwokata, bo to jego będzie na papugę stać. 

A gdzie tu widzisz drwiny? W tym, że babka napisała, że jak ktoś pomaga w hospicjum to tak naprawdę pracuje tylko, że bez wynagrodzenia? Pracuje w szczytnym celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. To ta co miała wolontariat w schronisku drwiła z tej z hospicjum. 

Jak ktoś pracuje za darmo dla fundacji, pomaga w schronisku, hospicjum, czy inny wolontariat. Jak ktoś pomaga w firmie męża, tzn ogarnia w domu firmowe papiery, czy załatwia sprawy firmowe, to niech nie pisze, że siedzi w domu i nie pracuje. Bo pracuje. Tylko nie przynosi pieniędzy. Pierwszy pracuje w szczytnym celu, a drugi tak naprawdę zarabia, tylko nie dostaje tej kasy do ręki, tylko mężuś trzyma tą kasę jako swoją zarobioną. I tu tak naprawdę mąż powinien ten ZUS żonie opłacić. Jest jeszcze jedna grupa niepracujących kobiet, które mają swój dochód z wynajmu np. Te nie powinny się też odzywać, że one  takie  szczęśliwe, że nie pracują, bo one wrzucają swoją kasę w gospodarstwo domowe. A dodatkowo są zabezpieczone na przyszłość. Jest jeszcze malutki procencik pań, którym mężowie opłacają składki, podczas, gdy one faktycznie siedzą w domu i nic oprócz domu nie ogarniają. Cała reszta powinna się zastanowić, czy faktycznie jest taka szczęśliwa i pewna na 100%, że mąż zostanie z nimi do końca życia i będzie je utrzymywał. Bardzo ciężko jest uzyskać alimenty na siebie, a w razie czego, to mąż sobie wynajmie adwokata, bo to jego będzie na papugę stać. 

Ale czemu nie powinny się odzywać ,osoba zakładająca wątek nie sprecyzowała z jakiego powodu nie pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
37 minut temu, Gość Gość napisał:

A gdzie tu widzisz drwiny? W tym, że babka napisała, że jak ktoś pomaga w hospicjum to tak naprawdę pracuje tylko, że bez wynagrodzenia? Pracuje w szczytnym celu?

Chyba nie wiesz w czym sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Klara napisał:

No właśnie jakim trzeba być człowiekiem żeby to na równi stawiać. Kocham zwierzęta ale przepraszam dzieci kocham bardziej .

A ona może bardziej kochała zwierzęta. Co nie wolno jej?

A tak na serio, to ona pisała, że pomoc to pomoc. nie ważne czy młodemu, staremu czy zwierzęciu. Każda pomoc jest szlachetna.

Zaraz się będziecie licytować czy bardziej szlachetny jest ten kto pomaga w hospcjum dla starych ludzi czy dla dzieci chorych na raka. Bo wy bardziej kochacie dzieci i nie wyobrażcie sobie jak można stawiać znak równości między starcem a dzieckiem. Albo czy bardziej szlachetna jest osoba pomagająca w opiece nad osobą z chorobą Huntingtona czy ataksją rdzeniowo móżdźkową bo to przecież inne choroby i jedna jest straszniejsza od drugiej.

Ech baby :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Chyba nie wiesz w czym sens

No to mi wytłumacz gdzie w tym poście widzisz drwinę z pracy w hospicjum. Bo ja jakoś nie mogę się jej doszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wcale nie drwiła nie zmyślaj czytałam dokladnie napisala tylko że to slabe porownanie zwierzecia do człowieka . Serio uwazasz że patrzeć na śmierć zwierzaka i dziecka to ro samo ?

Uważam, że dobro czynione czy zwierzęciu czy człowiekowi jest po prostu dobre. Nie będę wybierać co jest lepsze. Każde beziteresowne poświęcenie się drugiemu żyjącemu stworzeniu zasługuje na szacunek. A licytowanie się w tym temacie jest po prostu małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
6 minut temu, Gość Gość napisał:

No to mi wytłumacz gdzie w tym poście widzisz drwinę z pracy w hospicjum. Bo ja jakoś nie mogę się jej doszukać.

A to że jakaś napisała że świętą zostanie jak w hospicium pracuje ? To nie jest drwina ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Uważam, że dobro czynione czy zwierzęciu czy człowiekowi jest po prostu dobre. Nie będę wybierać co jest lepsze. Każde beziteresowne poświęcenie się drugiemu żyjącemu stworzeniu zasługuje na szacunek. A licytowanie się w tym temacie jest po prostu małe.

A spojrzałaś kiedyś umierajacemu dziecku w oczy , dziecku ktore wie że umiera ? Wiec nie piepsz farmazonów ze to licytacja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Klara napisał:

A to że jakaś napisała że świętą zostanie jak w hospicium pracuje ? To nie jest drwina ? 

No ale tego nie ma w tym poście, który zacytowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

A spojrzałaś kiedyś umierajacemu dziecku w oczy , dziecku ktore wie że umiera ? Wiec nie piepsz farmazonów ze to licytacja .

No dobrze. Jak już chcesz tak grać to kogo ci najbardziej żal: umierającego dziecka, nastolatka, młodego dorosłego, starszego dorosłego, osoby w średnim wieku czy staruszka? A kogo ci żal najmniej? Której grupie z tych umierających jest najlepiej pomagac, a której najgorzej? Czyje cierpienie rusza cię najbardziej a czyje najmniej? Myslisz, że lepiej zaangażować się w pracę  z chorymi na raka żołądka czy na białaczkę? Na SCA czy SM? Bardziej kochasz dzieci 2 letnie czy 6 letnie?

Tak. To jest licytacja. I jesteście okropne licytując się w ten sposób :-( Chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

No ale tego nie ma w tym poście, który zacytowałaś.

Chyba to przeoczyłaś  jak ci się nie chce przczytać tych wpisów jeszcze raz to już twoj problem nie mój . Potrafisz docenić to że ktos poświeca się żeby być przy tych dzieciach ? Ja też chcialam bardzo pomagać w hospicium ,ale bylam tam tylko miesiąc i nie wytrzymalam więc chwała za to tym co mają tak mocną psychikę żeby tam wytrwać, a tu mi ktoś z licytacią wyjeżdza . Super że są i ci którzy pomagają zwierzętom ,ale kto nie miał tak naprawdę do czynienia z tym o czym pisze niech nie wypowiada tylko pięknych słów o których nie ma pojęcia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No dobrze. Jak już chcesz tak grać to kogo ci najbardziej żal: umierającego dziecka, nastolatka, młodego dorosłego, starszego dorosłego, osoby w średnim wieku czy staruszka? A kogo ci żal najmniej? Której grupie z tych umierających jest najlepiej pomagac, a której najgorzej? Czyje cierpienie rusza cię najbardziej a czyje najmniej? Myslisz, że lepiej zaangażować się w pracę  z chorymi na raka żołądka czy na białaczkę? Na SCA czy SM? Bardziej kochasz dzieci 2 letnie czy 6 letnie?

Tak. To jest licytacja. I jesteście okropne licytując się w ten sposób 😞 Chore.

Ale wciaż mówisz o ludziach . I to ty jesteś chora skoro porownójesz ludzi do zwierząt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chyba to przeoczyłaś  jak ci się nie chce przczytać tych wpisów jeszcze raz to już twoj problem nie mój . Potrafisz docenić to że ktos poświeca się żeby być przy tych dzieciach ? Ja też chcialam bardzo pomagać w hospicium ,ale bylam tam tylko miesiąc i nie wytrzymalam więc chwała za to tym co mają tak mocną psychikę żeby tam wytrwać, a tu mi ktoś z licytacią wyjeżdza . Super że są i ci którzy pomagają zwierzętom ,ale kto nie miał tak naprawdę do czynienia z tym o czym pisze niech nie wypowiada tylko pięknych słów o których nie ma pojęcia .

Przepraszam ,ale ja wybieram ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chyba to przeoczyłaś  jak ci się nie chce przczytać tych wpisów jeszcze raz to już twoj problem nie mój . Potrafisz docenić to że ktos poświeca się żeby być przy tych dzieciach ? Ja też chcialam bardzo pomagać w hospicium ,ale bylam tam tylko miesiąc i nie wytrzymalam więc chwała za to tym co mają tak mocną psychikę żeby tam wytrwać, a tu mi ktoś z licytacią wyjeżdza . Super że są i ci którzy pomagają zwierzętom ,ale kto nie miał tak naprawdę do czynienia z tym o czym pisze niech nie wypowiada tylko pięknych słów o których nie ma pojęcia .

Wiez co? Nie zamierzam dłużej rozmawiać na temat pomoc dzieciom czy pomoc zwierzętom i kto jest bardziej szlachetny bo zbyt wiele nerwów mnie to kosztuje. Trzeba być małostkową glistą żeby się licytować i spierać o takie rzeczy. Ludzie mają rożną wrażliwość i niektózy naprawdę bardzo kochają zwierzęta. nie wszyscy to porafią zrozumieć, więc ta dyskusja jest tu zupełnie niepotrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Klara napisał:

No właśnie jakim trzeba być człowiekiem żeby to na równi stawiać. Kocham zwierzęta ale przepraszam dzieci kocham bardziej .

Ty bardziej kochasz dzieci a są ludzie, którzy bardziej kochają zwierzęta. Są też ludzie ktorzy tak samo kochają i zwierzęta i dzieci. Wiec skończcie już tą głupią dyskusję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×