Dlaczego kobiety które nie pracują

5 minut temu, Gość Cudodod napisał:

Ja trafie na taką nieumyta to moge wywalic za drzwi, a ty i tak musisz dupy dac jak twoj stary sie nie umyje Jestes w uroczej sytuacji wyboru

Gorzej jak ty nie umyjesz

2 minuty temu, Gość Cudododoo napisał:

Pocieszaj sie dalej, az ktoregos razu sponsor sie przekreci na tamten swiat, a ty z pustym cv, uwiesisz sie na dzieciakach, zeby cie utrzymywały, albo smietniki bedziesz zaliczac. 

Ty tępa jakaś jesteś napisałam że pracuje .

6 minut temu, Gość Cudod napisał:

Czego nie rozumiesz? Prosty test. Zero seksu z mezusiem tak ok 6 miesiecy i pozamiatane. Facet sie pakuje i szuka innego garkotłoka tylko z opcja nadstawiania o kazdej porze dnia i nocy. Ile mezatek to przerabia, ktore sa na utrzymaniu meza? 100%. Jedym sie udaje przetrzymac mezusia na miesiecznym poscie, inne daja raz na tydzien, ale wszystkie czy chca czy nie, dawac musza, to takie romantyczne w tych małzenstwach... A jak to super pomyslane w społeczenstwie usankcjonowana utrzymanka mysli ze jest lepsza od dz....:D

Jesteś w błędzie, jestem tym według ciebie" GAKOTŁUKIEM" i o każdej porze dnia i nocy wcale nie jestem dyspozycyjna, a jak to swierdziłaś,że muszę " dawać" to się mylisz bo jak nie mam ochoty to nie "daje" Mój mąż dba  o mnie i traktuje mnie jak kobietę powinien traktować facet który reprezentuje odpowiedni poziom . Chyba masz jakieś patologiczne doświadczenie w tej dziedzinie skoro twoje zdanie na ten temat jest takie a nie inne. Skoro nie byłaś w związku damsko męskim bo wolisz kobiety to proszę nie wypowiadaj sie na te tematy a tym bardziej nie porównuj kobiety niepracującej z dziw..... 

18 minut temu, Gość Cudodo napisał:

O takim orgaźmie jaki da ci inna kobieta to z tym swoim smierdzacym knurem mozesz tylko pomarzyc. Ale wracaj do garow, bo znow bedzie, bo zupa była za słona i nie bedziesz soe miała gdzie podziac z dzieciarami, jak cie z domu wywali, bo bedzie potrzebowac innego garkotloka...

aż kwiczysz z radości?

35 minut temu, Gość Kasia napisał:

A ty dupy nie dajesz swojemu facetowi ?

Kobiety niezależne nie dają - one robią to dla przyjemności i kiedy chcą, a utrzymanki dają kiedy muszą, nawet wtedy kiedy nie chcą. Dobrze wam tu kurki napisała - spróbujcie panu odmawiać, a zobaczycie czym się to skończy.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Kobiety niezależne nie dają - one robią to dla przyjemności i kiedy chcą, a utrzymanki dają kiedy muszą, nawet wtedy kiedy nie chcą. Dobrze wam tu kurki napisała - spróbujcie panu odmawiać, a zobaczycie czym się to skończy.

Idźcie wyliżcie się nawzajem to napięcie moózgowe może ustapi robole

27 minut temu, Gość Cudodo napisał:

O takim orgaźmie jaki da ci inna kobieta to z tym swoim smierdzacym knurem mozesz tylko pomarzyc. Ale wracaj do garow, bo znow bedzie, bo zupa była za słona i nie bedziesz soe miała gdzie podziac z dzieciarami, jak cie z domu wywali, bo bedzie potrzebowac innego garkotloka...

Jestem tolerancyjna i nic nie mam do związków homo..., ale ja bym nigdy nie poszła z kobietą do łóżka ponieważ jest to jak dla mnie obrzydliwe. I bardzo cię proszę abyś nie wyzywała panów od " śmierdzących knurów"Bo twojej kobiecie nikt tu nie ubliża i nie nazywa jej śmier ...... lochom. A tymbardziej zachowaj dla siebie pikantne szczegóły twoich orgazmów z kobietami, a tak na marginesie to ta twoja lezba tez cię może kopnąć w dupsko i iść do innej  lochy.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kobiety niezależne nie dają - one robią to dla przyjemności i kiedy chcą, a utrzymanki dają kiedy muszą, nawet wtedy kiedy nie chcą. Dobrze wam tu kurki napisała - spróbujcie panu odmawiać, a zobaczycie czym się to skończy.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jestem tolerancyjna i nic nie mam do związków homo..., ale ja bym nigdy nie poszła z kobietą do łóżka ponieważ jest to jak dla mnie obrzydliwe. I bardzo cię proszę abyś nie wyzywała panów od " śmierdzących knurów"Bo twojej kobiecie nikt tu nie ubliża i nie nazywa jej śmier ...... lochom. A tymbardziej zachowaj dla siebie pikantne szczegóły twoich orgazmów z kobietami, a tak na marginesie to ta twoja lezba tez cię może kopnąć w dupsko i iść do innej  lochy.

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Jesteś w błędzie, jestem tym według ciebie" GAKOTŁUKIEM" i o każdej porze dnia i nocy wcale nie jestem dyspozycyjna, a jak to swierdziłaś,że muszę " dawać" to się mylisz bo jak nie mam ochoty to nie "daje" Mój mąż dba  o mnie i traktuje mnie jak kobietę powinien traktować facet który reprezentuje odpowiedni poziom . Chyba masz jakieś patologiczne doświadczenie w tej dziedzinie skoro twoje zdanie na ten temat jest takie a nie inne. Skoro nie byłaś w związku damsko męskim bo wolisz kobiety to proszę nie wypowiadaj sie na te tematy a tym bardziej nie porównuj kobiety niepracującej z dziw..... 

Ja jestem w związku damsko-męskim i znam wiele kobiet w takich związkach i każda wam powie, że temperament męski i kobiecy, to dwie różne sprawy. Krótko mówiąc w 99% związków facet ma o wiele większe potrzeby niż kobieta i chce o wiele częściej niż ona. W momencie kiedy on ma nad kobieta przewagę(utrzymuje ja)ma też, w jego mniemaniu, prawo wymagać i często to robi. Tylko, że zakłamane kurki tutaj nigdy się do tego nie przyznają.

25 minut temu, Gość Dfhhjb napisał:

Nono babochłopy tak mają

A reszta musi ciągnąć druta za jedzenie? To ja już wole być babochłopem :-D

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Jesteś w błędzie, jestem tym według ciebie" GAKOTŁUKIEM" i o każdej porze dnia i nocy wcale nie jestem dyspozycyjna, a jak to swierdziłaś,że muszę " dawać" to się mylisz bo jak nie mam ochoty to nie "daje" Mój mąż dba  o mnie i traktuje mnie jak kobietę powinien traktować facet który reprezentuje odpowiedni poziom . Chyba masz jakieś patologiczne doświadczenie w tej dziedzinie skoro twoje zdanie na ten temat jest takie a nie inne. Skoro nie byłaś w związku damsko męskim bo wolisz kobiety to proszę nie wypowiadaj sie na te tematy a tym bardziej nie porównuj kobiety niepracującej z dziw..... 

Nie musze byc w takim zwiazku, zeby wiedziec jak takie zwiazki maz-sponsor i jego utrzymanka funkcjonuja. Ty masz w tym zwiazku tylko ulude wolnosci wyboru-tj i ulude niby otwartych do wyjscia drzwi. Nie potrafisz utrzymac sobie nie decydujesz tak naprawde. Pieniadz rzadzi swiatem, kto ich nie zarabia, nie ma nic do gadania, moze jedynie decydowac o pierdołach. O prawdziwych zyciowych decyzjach jak mezowi sie zachce ty nie masz nic dogadania. Nie masz nawet gdzie isc z dziecmi, jakby ktoregos razu mu odbiło. Zadzwon na info dla maltretowanych kobiet, tam jest cale multum takich utrzymanek, co myslalo sobie, ze maz je kocha i one cos znacza. A prawda jest taka, ze decyduje ten co zarabia, reszta to pozory i pobozne zyczenia, ktore dzialaja dopoki sponsor kase daje na stół...

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Kobiety niezależne nie dają - one robią to dla przyjemności i kiedy chcą, a utrzymanki dają kiedy muszą, nawet wtedy kiedy nie chcą. Dobrze wam tu kurki napisała - spróbujcie panu odmawiać, a zobaczycie czym się to skończy.

Spróbowałam nie raz i jakoś  nie ucierpiałam z tego powodu nie zostawił mnie i nie poleciał do innej, wręcz  zapewnia o swojej miłości do mnie. I powiem ci jeszcze jedno, że to ja rozdaje karty w moim związku aczkolwiek męża mam bardzo męskiego i dbającego o wysoki poziom naszego życia. Kochana jak się dobrego wyboru dokona w swoim życiu to  te stereotypy o których piszesz  można schować do kieszeni.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja jestem w związku damsko-męskim i znam wiele kobiet w takich związkach i każda wam powie, że temperament męski i kobiecy, to dwie różne sprawy. Krótko mówiąc w 99% związków facet ma o wiele większe potrzeby niż kobieta i chce o wiele częściej niż ona. W momencie kiedy on ma nad kobieta przewagę(utrzymuje ja)ma też, w jego mniemaniu, prawo wymagać i często to robi. Tylko, że zakłamane kurki tutaj nigdy się do tego nie przyznają.

Jak nie jesteś ,, kurką "to skad wiesz jak jest w takim związku ?

3 minuty temu, Gość Cudododoo napisał:

Nie musze byc w takim zwiazku, zeby wiedziec jak takie zwiazki maz-sponsor i jego utrzymanka funkcjonuja. Ty masz w tym zwiazku tylko ulude wolnosci wyboru-tj i ulude niby otwartych do wyjscia drzwi. Nie potrafisz utrzymac sobie nie decydujesz tak naprawde. Pieniadz rzadzi swiatem, kto ich nie zarabia, nie ma nic do gadania, moze jedynie decydowac o pierdołach. O prawdziwych zyciowych decyzjach jak mezowi sie zachce ty nie masz nic dogadania. Nie masz nawet gdzie isc z dziecmi, jakby ktoregos razu mu odbiło. Zadzwon na info dla maltretowanych kobiet, tam jest cale multum takich utrzymanek, co myslalo sobie, ze maz je kocha i one cos znacza. A prawda jest taka, ze decyduje ten co zarabia, reszta to pozory i pobozne zyczenia, ktore dzialaja dopoki sponsor kase daje na stół...

Ja potrafię siebie utrzymać to dogadaj teraz mi ,bo takimi jak ty gardzę .

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Spróbowałam nie raz i jakoś  nie ucierpiałam z tego powodu nie zostawił mnie i nie poleciał do innej, wręcz  zapewnia o swojej miłości do mnie. I powiem ci jeszcze jedno, że to ja rozdaje karty w moim związku aczkolwiek męża mam bardzo męskiego i dbającego o wysoki poziom naszego życia. Kochana jak się dobrego wyboru dokona w swoim życiu to  te stereotypy o których piszesz  można schować do kieszeni.

Tak, tak, internet wszystko przyjmie. Odmawiaj czesciej to napewno kase zobaczysz... U kochanki nastepnej takiej ...ki, co bedzie chetna byc garkotlokiem, bo łatwiej dupy dawac niz pracowac, a na stare lata smietnik albo uwiazana mamusia na dzieciach. Sprytne

1 minutę temu, Gość Wyzwolona napisał:

Ja potrafię siebie utrzymać to dogadaj teraz mi ,bo takimi jak ty gardzę .

A mnie to lotto

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Jak nie jesteś ,, kurką "to skad wiesz jak jest w takim związku ?

Znam kilka kurek, głównie kuzynek itp. W znajomych na szczęście nie mam żadnych utrzymanek.

1 minutę temu, Gość Prop napisał:

Tak, tak, internet wszystko przyjmie. Odmawiaj czesciej to napewno kase zobaczysz... U kochanki nastepnej takiej ...ki, co bedzie chetna byc garkotlokiem, bo łatwiej dupy dawac niz pracowac, a na stare lata smietnik albo uwiazana mamusia na dzieciach. Sprytne

Weź się nie produkuj tu. One wszystkie przecież zanim zostały garkotłukami kosiły dobrą kasiorę, mają oszczędości, nieruchomości i takie umiejętności, że bardzo szybko pracę znajda w razie czego. Do tego mąż płaci im na emeryturę i są zabezpieczone po kokardy. Mają taką kasę o jakiej ci się nawet nie śniło.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak nie jesteś ,, kurką "to skad wiesz jak jest w takim związku ?

Bo pracowałam w publicznej przychodni zdrowia psychicznego. Tam codziennie przewijaja sie takie naiwne utrzymanki z tabunami dziaciakow przeswiadczone o tym, ze zlapaly pana hoga za rogi, bo pracowac i siebie utrzymywac same nie musza. Placz i rozpacz, bo albo sponsor ze swirował, albo znalazł inna, albo miał wypadek i co teraz zrobic, bo ja maaammmm dzieci do wykarmieniai ludzie pomozcie... Tak sie konczy bajka i zyli długo i szczesliwie, tylko dziefci najbardziej cierpia, ze maja matke wygodna dupe...

15 minut temu, Gość Gość napisał:

A reszta musi ciągnąć druta za jedzenie? To ja już wole być babochłopem

A ja wolę ciągnąć druta niż być babochłopem .

3 minuty temu, Gość Cudododoo napisał:

Nie musze byc w takim zwiazku, zeby wiedziec jak takie zwiazki maz-sponsor i jego utrzymanka funkcjonuja. Ty masz w tym zwiazku tylko ulude wolnosci wyboru-tj i ulude niby otwartych do wyjscia drzwi. Nie potrafisz utrzymac sobie nie decydujesz tak naprawde. Pieniadz rzadzi swiatem, kto ich nie zarabia, nie ma nic do gadania, moze jedynie decydowac o pierdołach. O prawdziwych zyciowych decyzjach jak mezowi sie zachce ty nie masz nic dogadania. Nie masz nawet gdzie isc z dziecmi, jakby ktoregos razu mu odbiło. Zadzwon na info dla maltretowanych kobiet, tam jest cale multum takich utrzymanek, co myslalo sobie, ze maz je kocha i one cos znacza. A prawda jest taka, ze decyduje ten co zarabia, reszta to pozory i pobozne zyczenia, ktore dzialaja dopoki sponsor kase daje na stół...

Kobieto a dlaczego sądzisz, że nie mam pieniędzy bo nie pracuję. Jeszcze raz powtarzam ,że idę tylko wtedy do łóżka kiedy i ja mam ochotę,więc nie opowiadaj takich bzdur, być może to są twoje doświadczenia.Z moim  mężem łącznie z okresem jak chodziliśmy ze sobą jestem prawie 20 lat i jeszcze mu nie odbiło . Trzeba wiedzieć kogo sie za żonę albo męża bierze i wtedy nie ma takiego problemu jaki sugerujesz . Masz pewnie doświadczenia patologiczne i dlatego sądzisz, że tak musi być u wszystkich . Jesteś w błędzie.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Weź się nie produkuj tu. One wszystkie przecież zanim zostały garkotłukami kosiły dobrą kasiorę, mają oszczędości, nieruchomości i takie umiejętności, że bardzo szybko pracę znajda w razie czego. Do tego mąż płaci im na emeryturę i są zabezpieczone po kokardy. Mają taką kasę o jakiej ci się nawet nie śniło.

No patrz nie pomyslałamo tym

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ja wolę ciągnąć druta niż być babochłopem .

Dla każdego to co lubi :-D

Ale ciagnąć druta za jedzenie?

5 minut temu, Gość Cudododooodo napisał:

No patrz nie pomyslałamo tym

Bo nie czytałaś wątku. Więc nie wiesz. Same panie z wyższych sfer.

8 minut temu, Gość Prop napisał:

Tak, tak, internet wszystko przyjmie. Odmawiaj czesciej to napewno kase zobaczysz... U kochanki nastepnej takiej ...ki, co bedzie chetna byc garkotlokiem, bo łatwiej dupy dawac niz pracowac, a na stare lata smietnik albo uwiazana mamusia na dzieciach. Sprytne

Mam 63 lata.Nigdy nie pracowałam,mąż zmarł 6 lat temu.Zabezpieczył mnie tak,że nie potrzebuję pomocy dzieci,a w miarę możliwosci ja im pomagam.Więc drogie panie nie stawiajmy wszystkich w jednym szyku,bo ile ludzi tyle scenariuszy.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dla każdego to co lubi

Ale ciagnąć druta za jedzenie?

Ale być babochłopem ?

15 minut temu, Gość Prop napisał:

Tak, tak, internet wszystko przyjmie. Odmawiaj czesciej to napewno kase zobaczysz... U kochanki nastepnej takiej ...ki, co bedzie chetna byc garkotlokiem, bo łatwiej dupy dawac niz pracowac, a na stare lata smietnik albo uwiazana mamusia na dzieciach. Sprytne

Co ty za bzdury kochana opowiadasz, chyba miałaś jakieś przykre doświadczenia skoro tak sądzisz. Przecież ty też możesz dupy dawać zamiast pracować skoro to łatwiejsze dla ciebie. Ale ciebie biedna kobieto chyba żaden prawdziwy wykształcony i odpowiedzialny facet nie chciał i musisz zapierdzielać aż łeb ci podskakuje , lecisz o 5 czy 6 rano do roboty zapie..... na taśmie albo kible myć . I dlatego myślisz, że ktoś ma takie patologiczne życie jak ty 

14 minut temu, Gość Cudododoo napisał:

A mnie to lotto

Ooo super to napisałaś bo ty mnie też i jeszcze do tego

7 minut temu, Gość Irka napisał:

Mam 63 lata.Nigdy nie pracowałam,mąż zmarł 6 lat temu.Zabezpieczył mnie tak,że nie potrzebuję pomocy dzieci,a w miarę możliwosci ja im pomagam.Więc drogie panie nie stawiajmy wszystkich w jednym szyku,bo ile ludzi tyle scenariuszy.

Te złośliwe pracujące kobiety stawiają wszystkie niepracujące  w jednym szyku. One nie są w stanie zrozumieć, że kobieta siedząca w domu może sobie na to pozwolić. Szkoda nawet wyjaśniać, że jest inaczej. Albo jest to zazdrość albo jakiś deficyt umysłowy z ich strony