Jak mam mu powiedziec o ciąży

3 minuty temu, Oszukana napisał:

Sama napisalas ze jestes w 7 tygodniu a pracujesz od miesiaca czyli miesiac ma 4 tygodnie wiec w momencie przyjscia do pracy bylas juz w 3 tygodniu. Tak wynikalo z tego co pisalas. Oszukuj sobie kogo chcesz a ja tylko mam nadzieje ze twoj pracodawca nie bedzie taki glupi by zostawic ta sprawe samej sobie jesli faktycznie zrobisz tak jak piszesz bo nie masz wyjscia i go oszukasz.

Ty jestes taka glupia czy udajesz? Przecież tygodnie ciazy liczy sie od 1 dnia miesiaczki! To może juz wtedy wiedzialam, ze w tej ciąży będę? 3 tydzien? To dopiero do zaplodnienia dochodzi. Nawet beta Ci tego nie wykryje tydzien po owulacji a co dopiero test ciążowy. 3 tydzien to jeszcze co najmniej tydzien do miesiaczki. Wiec nawet ciazy sie nie podejrzewa na tym etapie. Wez już idz ze swoimi mundrosciami bo się kompromitujesz. 

2 godziny temu, Gość Qwerty napisał:

Ja jestem pracodawca i robie tak. Chcesz ciaze dobra to albo pracujesz jak najdluzej bez zwolnien z byle poowodu albo idziesz na zwolnienie i to takie ciegiem do konca ciazy bez przerw wtedy zaczekam na ciebie ale jezeli bedziesz mnie dymac miesiac zwolnienia, dwa tygodnie byle jakiej pracy i znowu zwolnienie to wypad. W mojej opcji kosztuje mnie to tylko 33 dni platnego zwolnienia i jestem to w stanie wziac na klate. Reszte niech bierze zus i panstwo skoro popiera wysoka dzietnosc. Ja tez nie mam nic przeciwko ale nie na moj koszt ponad miare. I tak cyrk jest z tym ze na macierzynskim matce liczy sie urlop na nowo do odebrania. Seriale kolezanki odpoczynek bo matka kovhajaca odpoczywa z dzieckiem i jeszcze urlop po przynsciu do pracy KOMEDIa

Szukasz moze pracownika? W jakiej branzy?

Autorko Ty się przejmujesz tutaj pracodawca, a ja Ci powiem, że na bank będziesz mieć kontrolę ZUS. Po 33 daniach L4 wypłaty przejmuje ZUS i oni na pewno będą spojrzą od kiedy jest zatrudnienie, potem sprawdzą tydzień ciąży. A jeśli przegrasz to wiesz, że to będzie wyłudzenie zasiłku z ZUS. Poczytaj lepiej o tym, bo szkoda Twoich nerwów:(

Bachory to może Ty rodzisz. Ja mam dzieci.

4 minuty temu, Gość Nie tylko napisał:

Autorko Ty się przejmujesz tutaj pracodawca, a ja Ci powiem, że na bank będziesz mieć kontrolę ZUS. Po 33 daniach L4 wypłaty przejmuje ZUS i oni na pewno będą spojrzą od kiedy jest zatrudnienie, potem sprawdzą tydzień ciąży. A jeśli przegrasz to wiesz, że to będzie wyłudzenie zasiłku z ZUS. Poczytaj lepiej o tym, bo szkoda Twoich nerwów:(

Nastepna madra inaczej. Nie ma zadnego przepisu mówiącego o tym, że ciezarna kobieta nie może podjąć pracy. Nie pisz bzdur kobieto. Autorka sobie miesiac popracuje i moze smialo iść na L4 i zus jej nic nie moze zrobić. 

A i w medycynie pracy z tego co pamiętam to podaje się termin ostatniej miesiączki. Także nie wiem autorko, bo jako matka Cię rozumiem, ale z drugiej strony to wszystko zobacz ile nerwów i wlasnie ZUS, kontrola... 

3 minuty temu, Gość Nie autorka napisał:

Nastepna madra inaczej. Nie ma zadnego przepisu mówiącego o tym, że ciezarna kobieta nie może podjąć pracy. Nie pisz bzdur kobieto. Autorka sobie miesiac popracuje i moze smialo iść na L4 i zus jej nic nie moze zrobić. 

Nie ma przepisu, ale poczytaj ile jest takich przypadków. 

8 minut temu, Gość Hahaha napisał:

Nie ma przepisu, ale poczytaj ile jest takich przypadków. 

Nie udowodnia mi, ze wiedzialam o ciazy w dniu podpisania umowy. Do lekarza chodze prywatnie wiec nie dojda do tego kiedy bylam na wizycie i z czym. Karte ciazy bedzie mi zakladal 6 marca. Jestem kryta z kazdej strony. 

A w medycynie pracy date ostatniej miesiaczki moge zmyslic. Nikt nie udowodni mi, ze mialam ja 2 stycznia a nie np. 10 stycznia. 

26 minut temu, Gość Nie autorka napisał:

 

34 minuty temu, Gość Nie tylko napisał:

Autorko Ty się przejmujesz tutaj pracodawca, a ja Ci powiem, że na bank będziesz mieć kontrolę ZUS. Po 33 daniach L4 wypłaty przejmuje ZUS i oni na pewno będą spojrzą od kiedy jest zatrudnienie, potem sprawdzą tydzień ciąży. A jeśli przegrasz to wiesz, że to będzie wyłudzenie zasiłku z ZUS. Poczytaj lepiej o tym, bo szkoda Twoich nerwów:(

Potwierdzam, ale autorka wydaje sie być mądra w każdym temacie, chroniona z każdej strony, że aż nasuwa się pytanie. Skoro wszystko wiesz i jesteś bezpieczna to o co dokładnie tutaj pytasz? Jak powiedzieć pracodawcy? Normalnie "jestem w ciąży".

1 godzinę temu, Gość Ciezarna napisał:

No jasne to lepiej zostac bez grosza przy dupie bo pracodawca z umowa zwlekal niż go "oszukac". Generalnie jak mnie miesiac temu zatrudnial to ja w ciazy jeszcze nie bylam. Wtedy to ja mialam owulacje jak wynika z obliczeń ginekologa tak wiec żadnej ciazy nie było. To nie moja wina, ze umowe dal mi dopiero teraz. 

Zawsze moge zglosic w pip, ze pracuja 3 inne osoby bez umów tutaj. 

Poza tym to jest normalny czlowiek nie jakis furiat i mysle, ze to zrozumie. 

Jeżeli to taki normalny człowiek i zrozumie to powiedź mu przed podpisaniem umowy.

Trzeba bylo sie zastanowic nad tym czy twoja sytuacja pozwala ci miec dzieciaka a nie po miesiacu pracy ty se pojdziesz na chorobowe. Przez takie jak ty pracodawcy nie chca wlasnie dawac umowy zeby nie zostac wyruchani na chorobowe i macierzynski. Taki fajny szef ale przyznac sie ze zaciazyla to juz strach w dupie. Byle by biednego goscia na hajs naciagnac a ona sobie bedzie siedziec.

Ja po poronieniu i z 2 dzieci w domu pracowalam do 5 miesiaca. Tez na lekach. Aleee nie miej skrupulow. Czasami tak trzeba. Wez umowe i na l4. Chcesz byc ok to pierwsza kase z l4 oddaj szefowi bo tylko pierwszy miesiac placi on, pozniej juz zus. Ale i tak pewnie nie bedziesz miala do czego wracac.