Jak myślicie, czy reżim Kim Dzong Una w końcu upadnie?

Niektórzy mówią, że ludzie będą mieli tam coraz większy dostęp do informacji i chęć zdobycia większych praw, szczególnie jeśli zostaną przeprowadzone głębsze reformy ekonomiczne i w efekcie doprowadzi to do buntu społeczeństwa i obalenia tamtejszego reżimu oraz demokratyzacji, tak jak w Korei Południowej. Miejmy nadzieję, że to możliwe, ale jak myślicie,?

Jeśli się rozbroi to myślę, że w ciągu maks najbliższych paru lat od zakończenia tego procesu Amerykanie znajdą jakiś argument żeby zbrojnie obalić reżim. Gorzej jak się nie rozbroi, wtedy taka interwencja byłaby zbyt ryzykowana i prawdopodobnie reżim będzie dalej trwał.