Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trex

Każdy facet chce mieć żonę w domu

Polecane posty

Gość gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty piszesz o jakiś skrajnych przypadkach. Kobieta z klasą nigdy nie błaga swojego męża o zostanie. Ona go zostawi w dosłownym tego słowa znaczeniu gołego i nie wesołego. A następnie zostawi go jego  " pani  lekkich obyczajów" bo po co jej chłop bez kasy pójdzie szukać innego jelenia.

A jak nie pracuje to myślisz, że jak te alimenty wyciągnie? Przy pomocy adwokata z urzędu??? Przecież on sibie może i 3 adwokatów wziąść. Nie rozśmieszaj mnie, akurat znam temat i alimenty dla żony czy oskubanie męża przy rozwodzie to rzadkość. Chyba że facet jest totalną memeją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale się uśmiałam, że ludzie jeszcze wierzą w karmę. Z jednej strony rozumiem, bo tak łatwiej jest przyjść rzeczywistość i mieć nadzieję na sprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Gość gość napisał:

Ale kochanka jest zazwyczaj nazywana " kur.......","dziw..." a to już tak ładnie nie brzmi i dokładnie informuje o zadaniach takiej pani. Kiedyś był program w telewizji o  takich " kochankach" i dużo z nich z perspektywy czasu miało inne wrażenie niż ty sugerujesz. Te kobiety opwadały o swoich bogatych facetach którzy byli z nimi bo żony mieli wykształcone na wysokim poziomie intelektualnym i kulturalnym. Facet mając taką żonę nawet nie śmiał zaproponować takich rzeczy jak robił z kochanką bo " do żony ma szacunek" a ta druga jest tylko do jednego on daje on wymaga.

Czerpiesz wiedzę o życiu z programów telewizyjnych? Brawo  🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty piszesz o jakiś skrajnych przypadkach. Kobieta z klasą nigdy nie błaga swojego męża o zostanie. Ona go zostawi w dosłownym tego słowa znaczeniu gołego i nie wesołego. A następnie zostawi go jego  " pani  lekkich obyczajów" bo po co jej chłop bez kasy pójdzie szukać innego jelenia.

To była odpowiedź na skrajny przypadek, kochanki celowo zachodzącej w ciąże. Skrajne przypadki się zdarzają. Tylko po co o nich dyskutować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi
2 minuty temu, Gość gość napisał:

A Ty piszesz o kochance czy o prostytutce, bo coś Ci się chyba pomyliło. Dziwne bo to dla kochanki facet wymyka się z domu, okłamuje żonę i wydaje pieniądze. Nie dlatego, że chce spełnić swoje chore fantazje, ale dlatego, że znalazł kogoś z kim może pogadać, kto go pociąga i ma fantazję w sek.sie. Żony często się zabiedbują, zwłaszcza jak latami nie pracują i żyją tylko dziećmi. Potem płacz, bo mąż ma kochankę, a żona po latach siedzenia w domu nic.

Hahaha. Kochanka tez uprawia pewien rodzaj prostytucji . Robi to zazwyczaj z różnymi facetami ( bo w ciągu swojego życia taka pani raczej nie jest tylko przy jednym panu) i dla korzyści materialnych, ślubu też z nim nie bierze. Znasz statystyki dotyczące zdrad, przeważnie robią to bogaci faceci bo biedaka żadna pani " kochanka" nie chce ! Dlaczego ? Bo jej nic poza seksem nie zaproponuje. Czyli nie jest to radząc prostytucji ? Jest!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Fifi napisał:

Hahaha. Kochanka tez uprawia pewien rodzaj prostytucji . Robi to zazwyczaj z różnymi facetami ( bo w ciągu swojego życia taka pani raczej nie jest tylko przy jednym panu) i dla korzyści materialnych, ślubu też z nim nie bierze. Znasz statystyki dotyczące zdrad, przeważnie robią to bogaci faceci bo biedaka żadna pani " kochanka" nie chce ! Dlaczego ? Bo jej nic poza seksem nie zaproponuje. Czyli nie jest to radząc prostytucji ? Jest!

 

Tobie się myli romans ze sponsoringiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Fifi napisał:

Hahaha. Kochanka tez uprawia pewien rodzaj prostytucji . Robi to zazwyczaj z różnymi facetami ( bo w ciągu swojego życia taka pani raczej nie jest tylko przy jednym panu) i dla korzyści materialnych, ślubu też z nim nie bierze. Znasz statystyki dotyczące zdrad, przeważnie robią to bogaci faceci bo biedaka żadna pani " kochanka" nie chce ! Dlaczego ? Bo jej nic poza seksem nie zaproponuje. Czyli nie jest to radząc prostytucji ? Jest!

 

Tak się składa, że faceci którzy mają coś w głowie zwykle też dobrze zarabiają. To chyba naturalne, że lepiej mieć kochanka, który coś sobą reprezentuje i jest inteligentny niż jakiegoś Janusza spod budki z piwem czy jakąś memeję, która nic ie potrafi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Tobie się myli romans ze sponsoringiem.

Bo kobiecie się wydaje, że relacja kobiety z mężczyzną zawsze musi być z korzyścią finansową dla kobiety. Pewnie ona jest utrzymanką w swoim związku i ślub był jej sposobem na jako takie życie we względnym dostatku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Czerpiesz wiedzę o życiu z programów telewizyjnych? Brawo  🤣

Nie czerpię wiedzy z programów telewizyjnych !  Był to dokument, kobiety ciekawie opowiadały o swoich spostrzeżeniach dotyczących kochanków i nie tylko, więc obejrzałam. Wiedzę staram się czerpać z innych źródeł i też nie z kafeterii jak chyba ty to robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie czerpię wiedzy z programów telewizyjnych !  Był to dokument, kobiety ciekawie opowiadały o swoich spostrzeżeniach dotyczących kochanków i nie tylko, więc obejrzałam. Wiedzę staram się czerpać z innych źródeł i też nie z kafeterii jak chyba ty to robisz.

Tylko, że to o czym piszesz to był zwyczajny sponsoring. Albo zwykła prostytucja. Ci faceci płacili za seks! Mylisz zupełnie dwie różne sprawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
41 minut temu, Gość gość napisał:

Ale kochanka jest zazwyczaj nazywana " kur.......","dziw..." a to już tak ładnie nie brzmi i dokładnie informuje o zadaniach takiej pani. Kiedyś był program w telewizji o  takich " kochankach" i dużo z nich z perspektywy czasu miało inne wrażenie niż ty sugerujesz. Te kobiety opwadały o swoich bogatych facetach którzy byli z nimi bo żony mieli wykształcone na wysokim poziomie intelektualnym i kulturalnym. Facet mając taką żonę nawet nie śmiał zaproponować takich rzeczy jak robił z kochanką bo " do żony ma szacunek" a ta druga jest tylko do jednego on daje on wymaga.

Strasznie jak niektore żony usprawiedliwiają zdrady męża. Potem to już nie wiadomo czy to był romans, czy mąż był regularnie gwałcony przez kochankę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość gość napisał:

Ale się uśmiałam, że ludzie jeszcze wierzą w karmę. Z jednej strony rozumiem, bo tak łatwiej jest przyjść rzeczywistość i mieć nadzieję na sprawiedliwość.

Wierzą, wierzą. Ciekawe tylko jak tłumaczą sobie złe rzeczy, które to właśnie je spotykają w życiu. Ciekawe czy jak mąż je zdradzi to myślą sobie: "karma do mnie wróciła" 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Strasznie jak niektore żony usprawiedliwiają zdrady męża. Potem to już nie wiadomo czy to był romans, czy mąż był regularnie gwałcony przez kochankę... 

Zwykle było tak, ze to niedobra kochanka omotała, zabiegała, uwodziła, a jak się bronił  to siłą zmuszała. I on po prostu nie miał wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo kobiecie się wydaje, że relacja kobiety z mężczyzną zawsze musi być z korzyścią finansową dla kobiety. Pewnie ona jest utrzymanką w swoim związku i ślub był jej sposobem na jako takie życie we względnym dostatku. 

Absolutnie nie jestem utrzymanką w swoim związku. A ślub też nie był sposobem na życie w dostatku. Ponieważ ja pochodzę z bogatszego domu niż mój mąż, a zarabiam też całkiem nieźle. Relację kobieta mężczyzna dla korzyści finansowych zasugerowała jedna z pań " kochanek"która przyznała się tu na forum, że 5 lat była z żonatym facetem. Cofnij się do wcześniejszych postów gdzie dokładnie tą relację określiła.I nie sugeruj czegoś czego  nie jesteś pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Absolutnie nie jestem utrzymanką w swoim związku. A ślub też nie był sposobem na życie w dostatku. Ponieważ ja pochodzę z bogatszego domu niż mój mąż, a zarabiam też całkiem nieźle. Relację kobieta mężczyzna dla korzyści finansowych zasugerowała jedna z pań " kochanek"która przyznała się tu na forum, że 5 lat była z żonatym facetem. Cofnij się do wcześniejszych postów gdzie dokładnie tą relację określiła.I nie sugeruj czegoś czego  nie jesteś pewna.

"To prawda. Ja przez 5 lat byłam kochanką. Jeździliśmy z kochankiem na wakacje, na weekendy, czasem u mnie nocował jak żona jechała na działkę czy do rodziny. Nie skapnęła się przez te 5 lat."

Rcaezj nignie nie pisze, ze pan ją sponsorował czy płacił jej za seks jakiego nie mógł uprawiać z żoną. To już chyba twoja licentia poetica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

"To prawda. Ja przez 5 lat byłam kochanką. Jeździliśmy z kochankiem na wakacje, na weekendy, czasem u mnie nocował jak żona jechała na działkę czy do rodziny. Nie skapnęła się przez te 5 lat."

Rcaezj nignie nie pisze, ze pan ją sponsorował czy płacił jej za seks jakiego nie mógł uprawiać z żoną. To już chyba twoja licentia poetica...

Właśnie miałam pisać to samo, specjalnie się cofnęłam. Pani tylko pisała, że kochanek był dorosły i wydawał na co chciał. Nie ma nic o sponsorowanie jej czy wyciąganiu kasy od kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

"To prawda. Ja przez 5 lat byłam kochanką. Jeździliśmy z kochankiem na wakacje, na weekendy, czasem u mnie nocował jak żona jechała na działkę czy do rodziny. Nie skapnęła się przez te 5 lat."

Rcaezj nignie nie pisze, ze pan ją sponsorował czy płacił jej za seks jakiego nie mógł uprawiać z żoną. To już chyba twoja licentia poetica...

To ja byłam tą kochanką. Nigdy nie robiłam tego za pieniądze ani dla korzyści materialnych. Jeśli kochanek chciał wydać SWOJE pieniądze na wakacje ze mną, kolację czy na jakiś prezent dla mnie to wydawał. Nie była to zapłata dla mnie za bycie z nim. Nie było jak sugerowała ta pani, że pan płacił to wymagał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Tylko, że to o czym piszesz to był zwyczajny sponsoring. Albo zwykła prostytucja. Ci faceci płacili za seks! Mylisz zupełnie dwie różne sprawy!

W programie nie było prostytutek tylko panie które miały w swoim życiu epizody z żonatymi facetami. I były one przez jakiś czas w nieformalnych związkach z tymi panami. Za seks nie dostawały kasy tak myślisz, " pan skończył płaci i wychodzi". Można powiedzieć tak jak niektóre panie na foróm, że były" utrzymankami" a kilka z nich zajmowała się pracą zawodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

W programie nie było prostytutek tylko panie które miały w swoim życiu epizody z żonatymi facetami. I były one przez jakiś czas w nieformalnych związkach z tymi panami. Za seks nie dostawały kasy tak myślisz, " pan skończył płaci i wychodzi". Można powiedzieć tak jak niektóre panie na foróm, że były" utrzymankami" a kilka z nich zajmowała się pracą zawodową.

No to nadal jest to sponsoring. Kasa na stolik po stosunku to prostytucja. A stała relacja gdzie jest seks w zamian za prezentu, albo opłacenie mieszkania, wakacji itp. To sponsoring. Nie ma to nic wspólnego z romansem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

"To prawda. Ja przez 5 lat byłam kochanką. Jeździliśmy z kochankiem na wakacje, na weekendy, czasem u mnie nocował jak żona jechała na działkę czy do rodziny. Nie skapnęła się przez te 5 lat."

Rcaezj nignie nie pisze, ze pan ją sponsorował czy płacił jej za seks jakiego nie mógł uprawiać z żoną. To już chyba twoja licentia poetica...

We wcześniejszych postach  jeżeli nie tego tematu to bliżniaczego czyli   " Tylko prawdziwych mężczyzn ......."była kobieta która  napisała, że jest w nieformalnym zwiàzku z panem który na wszystko jej daje ona ze swoich pieniędzy ( pracuje) nie wydaje ani grosza tylko odkłada. Przeczytaj wszystkie posty może znajdziesz ten o którym mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

No to nadal jest to sponsoring. Kasa na stolik po stosunku to prostytucja. A stała relacja gdzie jest seks w zamian za prezentu, albo opłacenie mieszkania, wakacji itp. To sponsoring. Nie ma to nic wspólnego z romansem. 

A jak facet, z którym kręcisz zaprasza cię na obiad, na weekendowy wyjazd, gdzie się z nim kochasz też jest twoim sponsorem? Bo według mnie sponsoring, to układ, w którym od początku są ustalone zasady co do usług i płatności za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja byłam kochanką przez 3 lata. Facet był zabójczo przystojny i dobry w łóżku. Też często wyjeżdżaliśmy, szczególnie na weekendy. Żonie mówił, że ma delegacje. Wdał się w romans, bo żona przestała go pociągać. Zresztą po urodzeniu dzieci nie chciała sek.su. Nie kochali się 7 miesięcy przed naszym romansem. Mówił że mu imponuję, bo zawsze jestem zadbana i bardzo spontaniczna. Żona za to wiecznie zrzędziła i żyła tylko dziećmi. On chciał normalnego życia, intymności. Żona wywaliła go z łóżka, bo wolała spać z dziećmi. Czasem dostałam prezent, czasem zapłacił za weekend, nikt mnie nie sponsorował, bo sama dobrze zarabiam. Poznaliśmy się na imprezie integracyjnej. Pracujemy w jednej formie w różnych filiach. W tej chwili skończyłam to, bo zwyczajnie mnie znudził. Nie mam ochoty razem z nim przechodzić przez rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

We wcześniejszych postach  jeżeli nie tego tematu to bliżniaczego czyli   " Tylko prawdziwych mężczyzn ......."była kobieta która  napisała, że jest w nieformalnym zwiàzku z panem który na wszystko jej daje ona ze swoich pieniędzy ( pracuje) nie wydaje ani grosza tylko odkłada. Przeczytaj wszystkie posty może znajdziesz ten o którym mówię.

Tak teraz będziemy czytać temat gdzie jest 50 stron. Nie chce nam się, poza tym Ty dużo dopowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

A jak facet, z którym kręcisz zaprasza cię na obiad, na weekendowy wyjazd, gdzie się z nim kochasz też jest twoim sponsorem? Bo według mnie sponsoring, to układ, w którym od początku są ustalone zasady co do usług i płatności za nie.

No ja właśnie o tym mówię, wtedy są ustalone reguły i wiadomo o co chodzi. Ale może być i tak, że w zwykłym romansie kochanek ma ochotę płacić za kochankę i obsypywać ją prezentami i nadal będzie to romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

W programie nie było prostytutek tylko panie które miały w swoim życiu epizody z żonatymi facetami. I były one przez jakiś czas w nieformalnych związkach z tymi panami. Za seks nie dostawały kasy tak myślisz, " pan skończył płaci i wychodzi". Można powiedzieć tak jak niektóre panie na foróm, że były" utrzymankami" a kilka z nich zajmowała się pracą zawodową.

Napisałaś:  "Facet mając taką żonę nawet nie śmiał zaproponować takich rzeczy jak robił z kochanką bo " do żony ma szacunek" a ta druga jest tylko do jednego on daje on wymaga."

Czyli płacił i wymagał.... Czyli dostawały kasę czy nie? Bo coś się plączesz w zeznaniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
57 minut temu, Gość gość napisał:

A Ty piszesz o kochance czy o prostytutce, bo coś Ci się chyba pomyliło. Dziwne bo to dla kochanki facet wymyka się z domu, okłamuje żonę i wydaje pieniądze. Nie dlatego, że chce spełnić swoje chore fantazje, ale dlatego, że znalazł kogoś z kim może pogadać, kto go pociąga i ma fantazję w sek.sie. Żony często się zabiedbują, zwłaszcza jak latami nie pracują i żyją tylko dziećmi. Potem płacz, bo mąż ma kochankę, a żona po latach siedzenia w domu nic.

A dla prostytutki się nie wymyka? A na prostytutkę nie wydaje pieniędzy i nie okłamuje żony? No tak według ciebie żona go nie pociąga to po co dalej chce z nią być przecież może iść do tej co go pociąga czyli" kochanki" Pewnie, że niektóre panie się zaniedbują ale wcale nie muszą być to kobiety które nie pracują. Płacz chyba kochanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

We wcześniejszych postach  jeżeli nie tego tematu to bliżniaczego czyli   " Tylko prawdziwych mężczyzn ......."była kobieta która  napisała, że jest w nieformalnym zwiàzku z panem który na wszystko jej daje ona ze swoich pieniędzy ( pracuje) nie wydaje ani grosza tylko odkłada. Przeczytaj wszystkie posty może znajdziesz ten o którym mówię.

Ale to nie ta sama pani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość gość napisał:

A jak facet, z którym kręcisz zaprasza cię na obiad, na weekendowy wyjazd, gdzie się z nim kochasz też jest twoim sponsorem? Bo według mnie sponsoring, to układ, w którym od początku są ustalone zasady co do usług i płatności za nie.

W ten sposób to każdy bukiet kwiatów, który mężczyzna daje kobiecie na randce a potem się kochają to sponsoring 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Napisałaś:  "Facet mając taką żonę nawet nie śmiał zaproponować takich rzeczy jak robił z kochanką bo " do żony ma szacunek" a ta druga jest tylko do jednego on daje on wymaga."

Czyli płacił i wymagał.... Czyli dostawały kasę czy nie? Bo coś się plączesz w zeznaniach...

Płacić można tak jak któraś  z pań napisała za wycieczki , prezenty ...... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dyskusja dotyczy " kochanek" a nie jednej pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×