Dlaczego ludzie bez względu na to czy zimno czy ciepło mają zakodowane że koniec marca to muszą chodzić w krótkim rękawie? Zaraz chorzy będą

Co za dziwaki...widzicie takich na mieście? Nastolatki krótki rękaw, lody na patyku, a wiatr wieje mega zimny. No ale muszą bo "wiosna". Polacy to tumany. Małe dzieci szyja niezakryta a wiatr pi//zdzi na amen

Masz cos z glowa? Ostatnio juz byl taki temat i pewnie to kolejne prowo. Niech kazdy ubiera sie jak chce. Swoja droga ja dzisiaj zalozylam bluze i na nia lekka kurtke i tak sie zgrzalam przez 300 metrow drogi ze myslalam ze urodze na chodniku. Na balkonie stalam juz w bokserce i bylo zajebiscie kiedy wietrzyk powiewal mi po twarzy i ramionach. Sa ludzie ktorym jest zimno i tacy ktorym jest goraco i po co robic z tego problem? Juz pewnie pogadac nawet nie masz z kim skoro takie ...y tu wypisujesz. 

1 minutę temu, Gość Gnida napisał:

Masz cos z glowa? Ostatnio juz byl taki temat i pewnie to kolejne prowo. Niech kazdy ubiera sie jak chce. Swoja droga ja dzisiaj zalozylam bluze i na nia lekka kurtke i tak sie zgrzalam przez 300 metrow drogi ze myslalam ze urodze na chodniku. Na balkonie stalam juz w bokserce i bylo zajebiscie kiedy wietrzyk powiewal mi po twarzy i ramionach. Sa ludzie ktorym jest zimno i tacy ktorym jest goraco i po co robic z tego problem? Juz pewnie pogadac nawet nie masz z kim skoro takie ...y tu wypisujesz. 

Ona ma rację. To, że masz 12-15 stopni, nie oznacza, że masz latać z gołym tyłkiem, bo słońce trochę przyświeciło. Ty sobie weź tylko lekką kurtkę, czy tylko bluzę, ale szyję i inne wrażliwe na przewianie miejsca zabezpiecz. Ta sama tendencja jest na jesień. Koniec września i wszyscy szaliki, kozaki i inne ciepłe ciuchy, a przecież jest dokładnie ta sama temperatura co w końcu marca.

Jasne, do 20 stopni tylko w kombinezonie zimowym!! 

Weź się lecz autorko.Jest po 16 właśnie wróciłam ze spaceru z psem i u nas w tej chwili do słońca jest 24 stopnie. Tak, tyle. Aż sprawdziłam stacje ile mi pokazuje, żeby mi ktoś nie zarzucił, że kłamię.Sama sciagnelam bluzę i wracałam w podkoszulku, bo jest za ciepło na długi rękaw. A chorować to możesz ty, jeżeli chodzi do końca maja ubrana w zimowe kurtki, a nie normalni ludzie, którzy ubierają się tak jaka pogoda jest, a nie jaki miesiąc. 

dodam., ze ja np mam w domu 18 stopnie  a kto inny 25, bo l;ubi.

A ja kieruje sie tym ze dzisiaj bylo gorąco i przez cale miasto chodze w cieniutkiej bluzeczce. I co mi zrobisz he he? 

Ciekawe gdzie niby tak gorąco, głąby kapuściane..bo w Warszawie bez kurtki nie podchodz. Mimo słońca.

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Ona ma rację. To, że masz 12-15 stopni, nie oznacza, że masz latać z gołym tyłkiem, bo słońce trochę przyświeciło. Ty sobie weź tylko lekką kurtkę, czy tylko bluzę, ale szyję i inne wrażliwe na przewianie miejsca zabezpiecz. Ta sama tendencja jest na jesień. Koniec września i wszyscy szaliki, kozaki i inne ciepłe ciuchy, a przecież jest dokładnie ta sama temperatura co w końcu marca.

Jedyna mądra. Mogę się założyć że 9 na 10 tych latających dziś żywo nago ydyotek za niedługo będzie u lekarza..

W nosie mam innych. Jak im tak dobrze to co mi do tego jak obcy ludzie sa ubrani? Mój syn jest taki gorący, zawsze porozbierany i nigdy nie choruje. 

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Ona ma rację. To, że masz 12-15 stopni, nie oznacza, że masz latać z gołym tyłkiem, bo słońce trochę przyświeciło. Ty sobie weź tylko lekką kurtkę, czy tylko bluzę, ale szyję i inne wrażliwe na przewianie miejsca zabezpiecz. Ta sama tendencja jest na jesień. Koniec września i wszyscy szaliki, kozaki i inne ciepłe ciuchy, a przecież jest dokładnie ta sama temperatura co w końcu marca.

tak właśnie typowe stare baby i madki polki przegrzewające dzieci pieprzą.

normalny człowiek ubiera się pod to jaka jest pogoda, temperatura. Słońce właśnie przyświeciło to dlaczego mam się nie odkryć? dzisiaj byłam na spacerze w bluzie którą musiałam zdjąc i właśnie odsłonić szyję, miałam krótki rękaw pod spodem, bo bym się ugotowała ale nieeeee, bo to marzec, bo to jest "zdradliwe ciepło" - tylko i wyłącznie w Polsce, bo reszta świata jakoś tych zabobonów cebulowych nie uznaje i żyje. 

Widziałam już też dzisiaj te biedne niemowlęta w spacerówkach, w śpiworach, w kombinezonach, na głowach czapy i na to jeszcze kaptury od kombinezonu. Ciekawe dlaczego wszystkie tak wyły... hmmm no nie mam pojęcia.

1 minutę temu, Gość alka napisał:

tak właśnie typowe stare baby i madki polki przegrzewające dzieci pieprzą.

normalny człowiek ubiera się pod to jaka jest pogoda, temperatura. Słońce właśnie przyświeciło to dlaczego mam się nie odkryć? dzisiaj byłam na spacerze w bluzie którą musiałam zdjąc i właśnie odsłonić szyję, miałam krótki rękaw pod spodem, bo bym się ugotowała ale nieeeee, bo to marzec, bo to jest "zdradliwe ciepło" - tylko i wyłącznie w Polsce, bo reszta świata jakoś tych zabobonów cebulowych nie uznaje i żyje. 

Widziałam już też dzisiaj te biedne niemowlęta w spacerówkach, w śpiworach, w kombinezonach, na głowach czapy i na to jeszcze kaptury od kombinezonu. Ciekawe dlaczego wszystkie tak wyły... hmmm no nie mam pojęcia.

Najlepiej jakby kazdy pilnował własnego nosa, bo mam wrażenie że "baby wyjdo z chałupy , a tam inni nie zyjo po ichniemu" 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Jedyna mądra. Mogę się założyć że 9 na 10 tych latających dziś żywo nago ydyotek za niedługo będzie u lekarza..

Ło jeju żebyś się nie posiusiała z tym swoim wyzwaniem. Co ci do tego kto będzie chory i pójdzie do lekarza? Z doświadczenia widzę że to raczej te panikary w kokonach wiecznie chorują. Jest ciepło to się ubieramy lekko. Jakoś od zawsze tak robimy i nie chorujemy w przeciwieństwie to przewrażliwionych panikarzy. "Bo marzec" więc choć jest 22 stopnie jak dzisiaj u mnie to oni poowijani jak mumie. Powiem Ci że mieszkam w Karpaczu i dzisiaj poszliśmy boso za Biały Jar, podreptaliśmy nawet w śniegu. Pół okolicy tak robi i potem zbiega się w dół do skoczni narciarakiej. Tak robiłam z rodzicami jako dzieciak i dzisiaj tak swoje dzieci przeciągam. Nikt nie choruje. Chorują jedynie turyści nauczeni pieszczecia się gdy tylko wiaterek zawieje i dwie kropelki deszczu spadną. 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Najlepiej jakby kazdy pilnował własnego nosa, bo mam wrażenie że "baby wyjdo z chałupy , a tam inni nie zyjo po ichniemu" 

 

powiedz to tym które uważają że jak słońce przyświeca to NIE MASZ się zaraz rozbierać i MASZ zakryć newralgiczne części ciała albo wyzywają od idi/otek dlatego że ktoras sie rozebrała do krotkiego rekawka, bo to one raczej mają z tym problem.

Autorka jakby zobaczyła dziś mojego 4 miesięcznego syna to by zawału dostała Mały miał na sobie body, spodenki, buciki i sweterek zrobiony przez babcię na drutach do tego cienką bawełnianą czapeczke. Siedział a raczej leżał w spacerówce bez żadnego kocyka ani okrycia. Jest wyjątkowo piękna pogoda, więc nie widzę sensu w ubieraniu dziecka tak by ze spaceru wróciło mokre tylko dlatego, że jest marzec a nie lipiec 

33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ciekawe gdzie niby tak gorąco, głąby kapuściane..bo w Warszawie bez kurtki nie podchodz. Mimo słońca.

Nowy Sącz. 

6 minut temu, Gość alka napisał:

powiedz to tym które uważają że jak słońce przyświeca to NIE MASZ się zaraz rozbierać i MASZ zakryć newralgiczne części ciała albo wyzywają od idi/otek dlatego że ktoras sie rozebrała do krotkiego rekawka, bo to one raczej mają z tym problem.

Nie chce sie kłócić, tylko mówię ale jedna drugiej cos udowadniacie i nikt nie ma racji. 

odwrotnie, przewaznie wszyscy chodza zapieci pod szyje i jakies zimow szmaty, ja przewaznie tylko koszulka spodnie, slipki i klapki(nieraz skarpetki)

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ciekawe gdzie niby tak gorąco, głąby kapuściane..bo w Warszawie bez kurtki nie podchodz. Mimo słońca.

Jelenia Góra 23 stopnie w szczytowmy momencie, słońce, zero wiatru.

nie rozumiem dlaczego wyzywasz od głąbów kapuścianych? Dziwi cię to, że Polska jest taka duża i w różnych rejonach jest różna pogoda? Wydaje ci się, że Warszawa jest pępkiem wszechświata i wyznacznikiem wszystkiego dla wszystkich? Już całkiem ci tam odwala

Jedynym głąbem jesteś ty.

Autorka ma racje, w Polsce ludzie ubieraja się względem pory roku, a nie temperatury, a to że nie uwzględnila rejonu kraju to inna kwestia, bo różnica może być i 10 stopni 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jedyna mądra. Mogę się założyć że 9 na 10 tych latających dziś żywo nago ydyotek za niedługo będzie u lekarza..

Jak sobie nie rób. Odporny organizm nie potrzebuje zimowego futra przy takiej temperaturze. Do lekarza latają te histeryczki co latem kiszą dzieciaka w rajstopach a w czapce nawet śpią...

Spor bez sensu. Jak kraj dlugi i szeroki tak mamy inna temperaturę powietrza. 

Poza tym kazdy inaczej odczuwa temp. Widzialam dzis mame w kurtce zimowej, rekawiczkach i kozakach w poludnie. Dziecko w wozku ubrane podobnie, kombinezon zimowy i kaptur z puchem na glowie. 

Inni w tym czasie w koszulkach, jeszcze inni w bluzach czy cienszych kurtkach. 

Ich sprawa. 

No widzisz aurotorko, ja mieszkam w miescie n a Jurze Krakowsko-Czestochowskiej, piekny dzien dzis, 18 stopni bezwietrznie, wybralismy sie na skalki z dwulatka i wszyscy sie gapili na nas jak na ...ow. Ja i maz dzinsy, cieple bluzy i bezrekawniki, nasza corka spodnie dresowe, body z dlugim rekawem i lzejsza kurteczka wiosenna i czapka z daszkiem, a wszyscy wkolo w kurtkach puchowych zimowych. Kilka mamusiek z dziecmi w czapkach i na to kaptury, widac grube ocieplone spodnie, komentowaly, ze idzie Afryka jak nas zobaczyly. A my w ruchu 4 godziny, corka biega jak szalona, wiec ubralam tak by sie nie zgrzala i tez znalazly sie baby co im zle. Nie dogodzisz nikomu. Patrzec trzzeba na siebie. 

2 godziny temu, Gość liczyrzepka napisał:

Ło jeju żebyś się nie posiusiała z tym swoim wyzwaniem. Co ci do tego kto będzie chory i pójdzie do lekarza? Z doświadczenia widzę że to raczej te panikary w kokonach wiecznie chorują. Jest ciepło to się ubieramy lekko. Jakoś od zawsze tak robimy i nie chorujemy w przeciwieństwie to przewrażliwionych panikarzy. "Bo marzec" więc choć jest 22 stopnie jak dzisiaj u mnie to oni poowijani jak mumie. Powiem Ci że mieszkam w Karpaczu i dzisiaj poszliśmy boso za Biały Jar, podreptaliśmy nawet w śniegu. Pół okolicy tak robi i potem zbiega się w dół do skoczni narciarakiej. Tak robiłam z rodzicami jako dzieciak i dzisiaj tak swoje dzieci przeciągam. Nikt nie choruje. Chorują jedynie turyści nauczeni pieszczecia się gdy tylko wiaterek zawieje i dwie kropelki deszczu spadną. 

Cóż, ja dzisiaj i wczoraj ubralam się za lekko i już mnie boli gardło i źle się czuje więc może z łaski swojej nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Nikt normalny nie rozbiera się prawie do majt tylko dlatego że jest wiosna kalendarzowa

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Cóż, ja dzisiaj i wczoraj ubralam się za lekko i już mnie boli gardło i źle się czuje więc może z łaski swojej nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Nikt normalny nie rozbiera się prawie do majt tylko dlatego że jest wiosna kalendarzowa

Kurde. Całe życie myślałam, że choruje się od bakterii i wirusów. Ale cóż.,tu na kafe zawsze jakieś nowe rzeczy się dowiaduję. A w majtkach po mieście może ty chodzisz, bo raczej nikt normalny. 

48 minut temu, Gość Gosc napisał:

No widzisz aurotorko, ja mieszkam w miescie n a Jurze Krakowsko-Czestochowskiej, piekny dzien dzis, 18 stopni bezwietrznie, wybralismy sie na skalki z dwulatka i wszyscy sie gapili na nas jak na ...ow. Ja i maz dzinsy, cieple bluzy i bezrekawniki, nasza corka spodnie dresowe, body z dlugim rekawem i lzejsza kurteczka wiosenna i czapka z daszkiem, a wszyscy wkolo w kurtkach puchowych zimowych. Kilka mamusiek z dziecmi w czapkach i na to kaptury, widac grube ocieplone spodnie, komentowaly, ze idzie Afryka jak nas zobaczyly. A my w ruchu 4 godziny, corka biega jak szalona, wiec ubralam tak by sie nie zgrzala i tez znalazly sie baby co im zle. Nie dogodzisz nikomu. Patrzec trzzeba na siebie. 

Kurde u nas na pomorzu  non stop wieje ten cholerny wiatr nawet przy 30 stopniach. 

Jest odwrotnie, w Polsce ludzie panicznie boja sie zimna, a pod koniec marca maja zakodowane, ze koniecznie trzeba chodzic w kurtce chocby było ponad 20 stopni.

Wynika to podobno z zacofan cywilizacyjnych, głównie tego, ze kiedys nie było samochodów, i dotarcie gdzies to była męka

A ja mam gdzieś jaki mc, ubieram się tak jak mi dobrze, dziś na spacerze ściągnęłam sweter i byłam w bokserce, nie będę się pocić tylko dlatego że marzec. Moje przedszkolaki też w krótkim rękawie bo w bluzie było im gorąco. Ubieram się tak żeby się nie zgrzać, proste. I rodziłam w listopadzie a pod koniec października latałam w balerinach bez skarpetek i w krótkim rękawie bo było mi gorąco, ewentualnie rozpięty sweter. Masa ludzi oburzonych, ale co? Mam stracić przytomność po październik i najlepiej kurtka i czapka, żeby ludzie się nie gapili? Nie, dziękuję ☺

A ja dzis bylam w płaszczu welnianym i mi bylo dobrze..maz z dziecmi tylko w bluzach  bo im cieplo. Weźcie pod uwage, że każdy organizm jest inny i inaczej odczuwa temperaturę. Jedni wiecej sie ruszaja , a inni mniej. Znam osoby którym jest wiecznie zimno i przy 25 st mają jakas wiatrówke czy katane. 

Poza tym po zimowych przymrozkach szybciej robi nam sie cieplo przy np 10-15 st,a szybciej marzniemy gdy np w lecie spadnie temperatura z 35 na 20st. 

To normalna reakcja organizmu na zmianę temperatury otoczenia. Jeden zmarznie, a drugi nie. Nie należy oceniać wszystkich wg siebie. 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Cóż, ja dzisiaj i wczoraj ubralam się za lekko i już mnie boli gardło i źle się czuje więc może z łaski swojej nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Nikt normalny nie rozbiera się prawie do majt tylko dlatego że jest wiosna kalendarzowa

Ja wrzucam do jednego wora? jakoś autorka oceniła wszystkich wedle siebie i obiekcji nie masz, bo jesteś tolerancyjna wtedy gdy akurat czyjeś poglądy pokrywają się z twoimi, a w majtkach to chyba ty biegasz fłupkowaty babsztylu.